ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Pytania referendalne Prezydenta  
21 czerwiec 2018     
Jak zniosą wirusa żydowscy ortodoksi? 
3 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Katechizm Polaka XXI wieku 
20 maj 2011      Artur Łoboda
Lekarz niemiecki "nie wierzę im już ani słowa"  
26 sierpień 2020      BaldTV
Kukiz w Łebie, 06.08.2015 
8 sierpień 2015      lebork24.info
Jeszcze raz o "porozumieniach sierpniowych" 
31 sierpień 2017     
Brutalność Policji  
30 wrzesień 2021      Artur Łoboda
"In vitro" po raz ostatni 
8 czerwiec 2015      Artur Łoboda
USA na zgliszczach imperiów Hiszpanii i W. Brytanii  
30 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Ci sami podejrzani ludzie są właścicielami wielkiej farmy i mediów 
1 sierpień 2021     
Dyktatura ciemniaków bis (4) 
7 październik 2010      Artur Łoboda
Czy to niemowlę jest twoim celem, Netanjahu? 
22 maj 2021      ummid.com
"NIE" prawda 
5 październik 2010      Artur Łoboda
Powtórka z poligonowej historii 
26 styczeń 2013      Historyk
Głupek Morawiecki po raz pierwszy 
5 grudzień 2018     
Ja do bajek jestem już za poważny... 
22 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
"Pomnik smoleński" 
14 luty 2018     
Żydostwo Chrystusem narodów? Czyli o tym, jak upadek KOMUNIZMU wywołał eksplozję KRETYNIZMU 
29 czerwiec 2011      Marek Głogoczowski
Intuicja 
11 marzec 2020      Artur Łoboda
Kłamstwo, manipulacja, oszustwo 
8 maj 2014      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 13

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Dramat w Osetii
wrzesień 2, 2004
zaprasza.net
13 Grudnia
grudzień 15, 2003
przesłała Elżbieta
Analiza stanu wojennego w Pakistanie
listopad 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
I po co nam było...
lipiec 19, 2003
przesłała Elżbieta
Bajer dla młodzieży
czerwiec 4, 2003
Marek Rowicki
Katastrofa w Kaliforni
styczeń 30, 2005
Mirosław Naleziński
Kapitalizm tuż po socjalizmie. Obdarci z wszystkiego
styczeń 29, 2008
Marek Olżyński
Komu pomoże al-Kaida?
listopad 5, 2006
tadeusz
Katolicy do synagogi marsz, by modlić się z żydami do Mamona
sierpień 22, 2005
Marek Głogoczowski
Motanie człowieka
grudzień 3, 2008
Artur Łoboda
Madagaskar, Hiszpania, „Ost Juden” i Holokaust
październik 5, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Jak kradli tak kradną dalej. 90 tys. zł dla 4 osób
kwiecień 1, 2003
PAP
To się w pale nie mieści ....
styczeń 30, 2008
PAP
Abp Kondrusiewicz: uznajemy prawosławny charakter Rosji
sierpień 28, 2002
PAP
Alkoholizm wśród młodzieży
listopad 28, 2006
Marek Komorowski
Verheugen wzywa Czechów uczynią gest pojednania
lipiec 2, 2002
PAP
"Pochwała głupoty" według profesora Friedricha Augusta Hayeka
sierpień 31, 2004
Marak Głogoczowski
ONZ: Bioróżnorodność jest warunkiem przetrwania życia
maj 22, 2004
PAP
Prawda o nobliście
listopad 8, 2006
Aleksander Szumański
Bankier-czytaj złodziej
styczeń 12, 2003
zaprasza.net
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media