ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Jestem za przymusowym szczepieniem przeciwko kowidowi  
13 listopad 2020     
 
25 marzec 2014     
Greenpeace nieodwracalne uszkodziło geoglify z Nazca  
15 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Na ile to robota Kurskiego?  
13 lipiec 2020     
Polskie kwiaty 
17 grudzień 2012      Artur Łoboda
Anormalni 
4 maj 2012      Artur Łoboda
Szokujące: europejski reporter ujawnia, że ​​oszustwo Trump-Rosja-zmowa ma swoje początki w finansowanej przez Sorosa ukraińskiej grupie aktywistów 
3 kwiecień 2022      Jim Hoft
Wpływ mediów komunikacyjnych o wysokiej częstotliwości na zdrowie ludzi 
1 kwiecień 2021     
Pamięci Ryszarda Kaczorowskiego 
20 kwiecień 2010      Artur Łoboda
Afgańczycy popierają okupację USA 
12 styczeń 2010      tłumacz
„Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy” Janusz Szewczak  
5 marzec 2016     
Druga fala cenzury.
Platforma internetowa YouTube, należąca do imperium Google, uruchamia nowe narzędzia, aby stłumić krytyczne opinie
 
1 październik 2020      Nicolas Riedl
Boje sie 
28 kwiecień 2010      Goska
Borejsza naszych czasów 
7 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Kolejny przejaw myślenia Korwina  
10 marzec 2021     
Bezobjawowy Stan wyjątkowy 
7 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Cicha noc 
24 grudzień 2022     
Ci Żydzi są mądrzejsi od wielu Polaków 
27 listopad 2020     
Opera na wydmach 20 
12 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
III wojna światowa JUŻ się wydarzyła – zginęły miliony ludzi i prawdopodobnie ponad miliard ofiar, których liczba wciąż się kumuluje 
10 marzec 2024      SD Wells

 
 

Aforyzmy 13

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nowy "Rurociag Pokoju"
czerwiec 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Rosjanie boją się Polski
maj 26, 2007
Tumaczył: Roman Łukasiak
Galilee Flowers - new updated edition
wrzesień 28, 2005

U progu eksplozji nuklearnych?


kwiecień 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Przetargi o warunki pokoju w Afganistanie
październik 15, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Koło stalinowskiej historii
styczeń 14, 2006
Nowe Państwo
Uzbrojony Dom Wariatów
kwiecień 25, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Punkt widzenia a miejsce siedzenia
kwiecień 21, 2003
dr Adam Sandauer
NAPRAWIĆ KRZYWDY CZY SZUKAĆ WINNYCH ?
Artykuł dyskusyjny

luty 13, 2003
Leszek Skonka
Czego spodziewamy się po swoim życiu?
czerwiec 30, 2008
Marek Jastrząb
Kosowo na zawsze serbskie!!!
luty 18, 2008
Redakcja portalu Jednodniówka Narodowa
Stoen zostanie sprzedany
grudzień 19, 2002
PAP
Okrucieństwo Izraela w Palestynie
lipiec 8, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Wątpliwe zwycięstwo lobby Izraela w USA
marzec 17, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Restauracja "U Kononowicza"
listopad 27, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Przez Globalizację do Globalnego Imperium
grudzień 17, 2004
To zawsze zaczynało się od ataku na kulturę
grudzień 9, 2008
Artur Łoboda
Najpierw hitlerowcy, teraz lichwiarze
styczeń 20, 2004
Łańcuszek wiary
kwiecień 6, 2005
Ślepcy od Bibuły
marzec 19, 2007
kruzoe
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media