ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Pytanie do krakusów w sprawie odnalezionego napisu 
21 grudzień 2009      tłumacz
Kilka wniosków w związku z tzw. raportem o śmierci Barbary Blidy 
14 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Światowe protesty wobec żydomasońskiej wojny skierowanej przeciwko Ludzkości 
14 marzec 2021     
Sędzia federalny orzeka na korzyść rodziców, którzy chcą uniemożliwić T-Mobile aktywację wieży komórkowej na dachu szkoły 
19 czerwiec 2023      Suzanne Burdick, Ph.D.
Oskarżenie "Rady Medycznej" o współudział w zbrodni ludobójstwa 
12 luty 2022     
NATO 
28 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Jak się nie znasz na swojej pracy - to zajmujesz się tym - co potrafisz 
5 sierpień 2016      Artur Łoboda
Z przesłaniem na rok 2014. 
31 grudzień 2013      Artur Łoboda
Punkt Zwrotny w Rozwoju Chin?  
16 marzec 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Kto odpowiada za skutki powodzi? 
20 maj 2010      Artur Łoboda
Obola. Poszukiwany żywy, lub martwy. 
2 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
NIK o realizacji ustawowych zadań Funduszu Sprawiedliwości  
4 październik 2021      NIK
Mgła niepewności”: szansa dla obywatela w każdej wojnie 
15 lipiec 2021     
Zygmunt Jan Prusiński NOCE POD PARASOLAMI - część siódma 
28 maj 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Kornel Morawiecki - Komentarze, Opinia, Publicystyka 
22 wrzesień 2014      Artur Łoboda
Filipiki 
24 wrzesień 2009      Marek Jastrząb
“Franek” z nagrodą Grand Prix 
10 luty 2014      www.polskawalczaca.com
Państwo Islamskie założyli zachodni agenci? 
28 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Naiwne marzenie przeciętnego Amerykanina 
10 listopad 2016     
Cień Sorosa wisi nad Wisconsin: Jak pieniądze miliarderów zagrażają programowi Trumpa i amerykańskiej demokracji 
4 maj 2025      Willow Tohi

 
 

Aforyzmy 13

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Poland "Publically Attacked and Humiliated"
styczeń 16, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Bush na trudności w utrzymaniu permanentnej okupacji Iraku
lipiec 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Wniosek
maj 4, 2004
Churchill, rasista uległy Żydom?
listopad 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Stosunki Polsko-Krzyżackie (wypracowanie szkolne)
czerwiec 1, 2002
szkolne wypracowanie
Hezbollah wkracza na scenę
lipiec 20, 2006
Alberto Cruz
Sąd nad Rządem, czy Rząd nad Sądem
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
Balcerowicz tłumaczy się
marzec 10, 2006
PAP
Kara śmierci - kryterium suwerenności
sierpień 7, 2006
Antoni Ramz
Azbest, czyli giga "kit"
grudzień 10, 2007
Dariusz Kosiur
Demokracja po żydowsku
listopad 4, 2007
Mariusz Piskorski
"Polska zemsty walczy z Polską nadzieji" według Michnika
czerwiec 29, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Szaron szuka sprzymierzeńców
styczeń 29, 2003
PAP
Szaron i "Mocarstwo Izrael"
styczeń 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Argentyna: rząd próbuje ratować dzieci przed śmiercią głodową
listopad 20, 2002
PAP
Unijna pomoc dla polskiej rodziny
styczeń 31, 2008
PAP
Nie ma silnych na drogowych pijaków?
lipiec 21, 2005
Mirnal
Program / haslo UE - czym gorzej dla Polski, tym lepiej
czerwiec 4, 2003
Rasowy analfabeta
luty 20, 2006
Zygmunt Jan Prusiński
Prezydent Kwaśniewski orzekł o winie Polaków
kwiecień 10, 2001
Nasz Dziennik
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media