● Stany Zjednoczone mają historię tajnych i nieetycznych eksperymentów medycznych i wojskowych, obejmujących narażenie na promieniowanie, testy broni biologicznej i celowe zakażenia, często przeprowadzane bez zgody obywateli.
● Do najważniejszych przykładów zalicza się badanie nad kiłą przeprowadzone w Tuskegee w 1932 r. (w trakcie którego odmawiano leczenia czarnoskórym mężczyznom), eksperymenty nad malarią przeprowadzone w 1940 r. na więźniach oraz zastrzyki z komórek nowotworowych przeprowadzone w Instytucie Rockefellera w 1931 r.
● W latach 1949–1969 wojsko uwolniło szkodliwe bakterie (np.
Serratia marcescens w San Francisco) i substancje chemiczne (np. siarczek cynku i kadmu nad Winnipeg) na terenach zamieszkanych przez ludzi, aby zbadać wzorce rozprzestrzeniania się tych bakterii.
● Eksperymenty obejmowały rozpylanie bakterii na lotniskach (Reagan National), wypuszczanie komarów przenoszących dengę (Georgia, Floryda i Portoryko) oraz zanieczyszczanie systemów metra (Nowy Jork i Chicago) bez wiedzy opinii publicznej.
● Wiele testów pozostawało tajnych przez dziesięciolecia; niewiele ofiar doczekało się sprawiedliwości. Przypadki te podkreślają trwające obawy dotyczące etyki, przejrzystości i praw człowieka w badaniach.
Historia badań medycznych i wojskowych w USA jest naznaczona serią nieetycznych eksperymentów przeprowadzanych na nieświadomych ludziach.
Od tajnego narażenia na promieniowanie po testy broni biologicznej na ludności cywilnej, te niepokojące eksperymenty ujawniają wzorzec lekceważenia praw człowieka w imię postępu naukowego i bezpieczeństwa narodowego.
Wczesne eksperymenty: rak, kiła i malaria
W 1931 r. Rockefeller Institute for Medical Investigations przeprowadził eksperymenty, w których celowo zakażano ludzi komórkami nowotworowymi – bez ich wiedzy i zgody.
W tym samym czasie dr Cornelius Rhoads, pod auspicjami rządowych i cywilnych szpitali, zaczął narażać pacjentów na wysokie dawki promieniowania, aby zbadać jego skutki.
Rhoads stał się później kluczową postacią w
amerykańskim programie broni biologicznej .
Jednym z najbardziej niesławnych przypadków nieetycznych badań medycznych było badanie Tuskegee Syphilis Study, które rozpoczęło się w 1932 r.
Służba Zdrowia Publicznego USA zrekrutowała 600 czarnoskórych mężczyzn, z których 200 miało kiłę, pod fałszywą obietnicą bezpłatnej opieki medycznej.
Naukowcy wstrzymali leczenie – nawet po tym, jak penicylina stała się standardowym lekarstwem w latach 40. – aby obserwować postęp choroby.
Badanie trwało 40 lat i zakończyło się dopiero w 1972 r. po publicznym oburzeniu.
W 1940 r. 400 więźniów w Chicago zostało zarażonych malarią w celu przetestowania eksperymentalnych leków.
Więźniowie ci byli poddawani bolesnym objawom bez odpowiedniego nadzoru medycznego, co podkreśla wykorzystywanie wrażliwych populacji w badaniach medycznych.
Testowanie broni biologicznej i chemicznej na ludności cywilnej
W latach 1949–1969 amerykańskie agencje wojskowe i wywiadowcze
przeprowadziły tajne testy broni biologicznej w co najmniej 239 zaludnionych obszarach – w tym w Nowym Jorku (NYC); Waszyngtonie, D.C.; San Francisco; i St. Louis. Eksperymenty te obejmowały uwalnianie szkodliwych bakterii i środków chemicznych do powietrza w celu zbadania wzorców ich rozprzestrzeniania.
Jeden z najbardziej alarmujących incydentów miał miejsce we wrześniu 1950 r., kiedy Marynarka Wojenna USA uwolniła
Serratia marcescens, potencjalnie chorobotwórczą bakterię, u wybrzeży San Francisco.
Bakteria rozprzestrzeniła się w mieście, powodując wiele infekcji i co najmniej jeden zgon.
W latach 50. i 60. XX wieku armia USA i
Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA)
przeprowadziły testy rozpylania aerozolu przy użyciu toksycznego związku siarczku cynku i kadmu nad zaludnionymi obszarami w USA, Kanadzie i Meksyku.
W 1953 roku przeprowadzono 36 testów na obywatelach Winnipeg w kanadyjskiej prowincji Manitoba, gdzie rozpylono tę substancję chemiczną, aby ocenić jej potencjał wywoływania raka.
Eksperymenty wojskowe w przestrzeni publicznej
W okresie wojny w Wietnamie przeprowadzono jedne z najbardziej bezczelnych eksperymentów biologicznych.
W jednym przypadku armia USA rozpyliła bakteryjną mgiełkę na niczego niepodejrzewających podróżnych na lotnisku Ronald Reagan National Airport w Waszyngtonie, aby przetestować skuteczność środków biologicznych w zatłoczonych przestrzeniach.
Naukowcy rządowi umieścili również
Bacillus globigii , bakterię związaną z zatruciami pokarmowymi i infekcjami, wewnątrz żarówek i wrzucili je do systemów metra w Nowym Jorku i Chicago.
Celem było
zbadanie, w jaki sposób patogeny mogą się rozprzestrzeniać w środowiskach miejskich – bez informowania społeczeństwa o ryzyku.
Wojsko również przetestowało
B. globigii na Hawajach, umieszczając ją z łodzi podwodnej w porcie Oahu, aby symulować atak biologiczny na bazę morską.
W innym szokującym przypadku wojsko USA i CIA uwolniły komary przenoszące gorączkę denga w Georgii i na Florydzie, co doprowadziło do wybuchu wyniszczającej choroby.
Podobne testy przeprowadzono w Portoryko, gdzie cywile byli narażeni na działanie czynników biologicznych bez swojej wiedzy.
Dziedzictwo i odpowiedzialność
Wiele z tych eksperymentów pozostawało tajnych przez dziesięciolecia, wychodząc na jaw dopiero dzięki wnioskom o dostęp do informacji publicznej i dziennikarstwu śledczemu.
Podczas gdy niektóre ofiary i ich rodziny domagały się sprawiedliwości, większość nie otrzymała żadnego odszkodowania ani uznania od rządu.
Te nieetyczne eksperymenty podnoszą krytyczne pytania dotyczące etyki medycznej, przejrzystości rządu i praw człowieka.
Służą jako ponure przypomnienie tego, co może się zdarzyć, gdy badania naukowe są prowadzone bez nadzoru lub zgody – ostrzeżenie, które pozostaje aktualne do dziś, gdy pojawiają się nowe technologie i strategie wojskowe.
Źródło:
https://chemicalviolence.com/2025-04-03-dark-legacy-us-govt-unethical-medical-research.html