|
Teoria doboru naturalnego to kamień milowy nauki
|
|
Teoria doboru naturalnego to kamień milowy nauki!
Tylko, że NIKT nie zrozumiał co ona naprawdę oznacza!
Jeżeli ktoś twierdzi, że świat "stworzył" jakiś osobnik z brodą i do tego z koroną na głowie - to nie powinien dalej czytać.
Ponad pół wieku rozważań nad źródłem życia doprowadziło mnie do wniosków, które dalej opiszę.
Czy zastanawiali się Państwo - czym są fale morskie, albo chmury burzowe?
Dla mnie to proces, który przypomina działanie matematyczne.
Używam nie najlepszego określenia "działanie matematyczne", bo nie znam lepszego określenia a ono służy wyciągnięci jakichś wniosków, a potem z nim związanych skutków.
Podobnie jest z wulkanami, które nie są "wypadkiem" w naturze, ale jednym z przejawów zmiany warunków w naturze.
Erupcję wulkanów również można porównać do działania matematycznego.
Powinniśmy stworzyć nowe określenie do naukowego nazwania zjawisk natury.
Ale najpierw musimy je w pełni zrozumieć.
Po co więc powstał Wszechświat?
Intencja
Dążenie do piękna i doskonałości.
To jest cel istnienia Wszechświata.
"Działania matematyczne" przeprowadzane są zarówno na gwiazdach - jak też na organizmach żywych, albowiem białko - to dalszy etap prób i testów "istoty stwórczej".
Inteligencja jako byt
To siła stwórcza Wszechświata.
Ale zanim powstało białko - "Stwórca" "testował" materię nieożywioną.
Czy zastanawiali się Państwo: dlaczego większość ssaków, płazów i gadów ma pięć palców?
Nawet wiele ptaków ma pięć palców.
To wszystko wygląda tak - jakbyśmy mieli do czynienia z modyfikacjami jakiegoś pierwotnego projektu, który został uznany za dobry punkt wyjścia do dalszych prac.
A pięć palców jest tylko przykładem.
Większość organów wewnętrznych i zewnętrznych istot żywych ma swoje odpowiedniki:
oczy, uszy, serce, wątroba, nerki .... i tak dalej.
Życie to nie jest "inteligentny projekt" - jak twierdzą niektórzy, ale "inteligentne poszukiwanie" piękna i doskonałości!
Poszukiwanie a nie losowanie - jak myślą krytycy Teorii doboru naturalnego.
Nawet najbardziej inteligentna osoba ludzka NIGDY nie osiągnie sukcesu za pierwszym razem.
Musi próbować i testować.
Bardzo często po wielu nieudanych próbach - osiągnie w końcu cel.
Ale po drodze pozostają odrzucone wersje projektu.
I to są ślady odkrywane przez archeologów o istotach żywych, które od dawna już nie istnieją.
Nie jest możliwym statystycznie, by życie na ziemi było wynikiem przypadkowej mutacji.
Aby nastąpiła mutacja - musi wcześniej istnieć jej przedmiot.
Gdyby więc przypadek miał decydować o Wszechświecie - to tych przypadków musiałoby być w liczbie, której Człowiek nie jest w stanie opisać, a więc więcej niż miliardy - miliardów z miliardów od miliardów prób, a każda z prób to nowe pokolenie żywego organizmu.
W doktrynie katolickiej "człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga".
Jako artysta plastyk doskonale wiem, że dzieła sztuki są tworzone na podobieństwo psychiczne autora.
I stąd w psychologii korzysta się z narzędzi malowania obrazów przez osoby badane.
Dlatego KAŻDA rzecz w Wszechświecie i KAŻDA istota żywa - są działem "umysłu" "siły twórczej".
Opisuję "siłę stwórczą" z małej litery - bo przyjąłem tymczasowe określenie " Inteligencja jako byt".
(To nieco przypomina Katolickiego "ducha świętego", którego sprawstwu przypisuje się wszystkie zjawiska, które nie potrafimy wyjaśnić .)
Chrześcijaństwo jest pokłosiem greckiej Mitologii - w której personifikacja żywiołów była aksjomatem.
My również personifikujemy naturę - zrzucając wszelkie wydarzenia wokół nas na karb Boga.
I do tego widzimy Go - jako starego brodacza w bogatym odzieniu.
W mojej opinii najbardziej zbliżoną do prawdy religią były wierzenia Indiańskich plemion Arapahów, Szejenów, Delawarów, Odżibwejów i Saukoów, którzy tajemniczą siłę przenikającą przez całą przyrodę i wiele zjawisk natury nazywali "Manitu ".
Manitu to w ich wierzeniach byt, który decydował o świecie.
I ja myślę podobnie.
Inteligencja jako byt - jest siłą stwórczą Wszechświata.
(Chrześcijanie - na swoje podobieństwo spersonifikowali "ducha" Manitu do czegoś na podobieństwo świętego - co jest całkowicie błędne.)
Nawet - jeżeli siła stwórcza nie kontroluje wszystkich skutków własnych działań - to odbijają się one "echem" i wracają do źródła Wszechświata.
Po co w takim - niezbyt bezpiecznym dla Polski momencie, podejmuję temat, który może Nas poróżnić?
Nie atakuję wiary - w której zostałem wychowany i sam przez lata wzmacniałem Chrześcijaństwo - jak spoiwo jedności narodowej.
Ale bez wyjaśnienia podstawowych pojęć o źródłach życia - nie będą zrozumiałe moje późniejsze wypowiedzi na temat chorób.
Wojna kowidowa przeciwko Ludzkości była zaledwie pierwszą bitwą, która została zawieszona w dniu najazdu Rosjan na Ukrainę.
"Oni" - "eskimosi" wiedzą, że broń biologiczna jest najmniej zauważalna i bezkarnie można mordować tą drogą setki milionów Ludzi.
Będzie to trwało tak długo - póki Ludzkość nie zrozumie, że cała medycyna rockefellerowska to perfidny geszeft - w którym pacjenci są tylko bydłem do wydojenia, a nie istotami ludzkimi - którym należy pomóc!
Życie na ziemi to kod biochemiczny - stworzony przez istotę stwórczą, a więc coś nazywanego "Bogiem".
Ten kod nie powstał od razu, ale był przez niezliczoną ilość prób modyfikowany.
Wszelkie choroby to błędy tego celowego kodu, albo zaplanowana przez "Stwórcę" destrukcja - w celu oczyszczenia "płótna życia", a więc umożliwienia dokonania kolejnych modyfikacji.
Ale o tym napiszę w kolejnym tekście.
|
5 grudzień 2024
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
"Stypendyści"
luty 14, 2008
Artur Łoboda
|
Pomocnicy dyktatora "budują demokrację"
kwiecień 16, 2003
Artur Łoboda
|
Skopana ustawa, czyli koniec IV RP
maj 12, 2007
Marek Olżyński
|
Miłość i rewolucja
kwiecień 6, 2007
Remigiusz Okraska
|
Trzymamy się zasad(y) - Jak kraść to miliony
wrzesień 3, 2007
Marek Głogoczowski
|
Czapeczka z przymrużeniem oczka
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Przestępca, umożliwiający przestępcom decydować o naszym życiu
sierpień 18, 2004
|
MIĘDZY SCYLLˇ A CHARYBDˇ
maj 30, 2004
Ojczyzna.pl
|
Wally Olins o marce Krakowa
styczeń 29, 2004
www.krakow.pl
|
Przed operacją
październik 5, 2003
Marek Ludwikiewicz
|
Tresowanie społeczenstwa, czyli o powoływaniu lekarzy do wojska
styczeń 8, 2006
Adam Sandauer
|
Według PAP złodziej to biznesmen
październik 30, 2005
PAP
|
Bez honoru
sierpień 27, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Unia Europejska
marzec 23, 2005
Gregory Akko
|
Sprzeciw wobec roszczen niemieckich
lipiec 4, 2006
przesłała Elzbieta
|
Czy głupie prawo to jeszcze prawo?
styczeń 27, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Awantura w Teatrze Żydowskim
grudzień 17, 2002
http://www.zw.com.pl/
|
Wywczasy
maj 19, 2008
Marek Jastrząb
|
Gryps z Warszawy
styczeń 17, 2003
MACIEJ RADWAN RYBIŃSKI www.dziennik.krakow.pl
|
Jak usprawnić system podatkowy?
październik 24, 2006
Mirosław Naleziński
|
|
|