ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Korekcja cyfrowa 
7 kwiecień 2015      Artur Łoboda
PiS się dalej pogrąża 
12 luty 2017     
Świetne wystąpienia, szczególnie pana Marcina Dybowskiego, wydawcy, właściciela wydawnictwa "Antyk" 
28 styczeń 2019      Alina
Co jest gorsze: wirus czy urzędnik? 
27 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Erotyki dla wrażliwych II 
25 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
„Musimy zadać te pytania”: eksperci oskarżają rząd i firmę farmaceutyczną o ukrywanie ryzyka związanego ze szczepionkami 
11 marzec 2024      Doktor Michael Nevradakis
Zygmunt Jan Prusiński Wiersze z książki "Kobieta i rosa"  
22 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Wiersz o żałobie po Ludwiku XVI 
2 marzec 2017      Autor: Jasiński Jakub
Po czynach PO poznacie (1) 
17 sierpień 2024      Artur Łoboda
Dyktatura trójpodziału władzy 
19 grudzień 2017      Artur Łoboda
181 Amerykanów zmarło z powodu szczepionek COVID-19 w ciągu zaledwie 2 tygodni 
29 styczeń 2021      Obserwator
Demokratyzacja islamu? 
3 marzec 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Wezwanie Dr. Ratha do mieszkańców Niemiec, Europy i całego świata, Berlin 13.03.2012 
1 luty 2014     
Trzecia faza 
18 luty 2021     
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.07.2011) 
7 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
bez tytułu 
5 wrzesień 2017      Jolanta Michna
Ropa naftowa w Zatoce Meksykańskiej i fiasko sankcji przeciwko Iranowi  
1 czerwiec 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
«Selekcja idiotów dokona się samoczynnie: Pójdą do rzeźni z własnej woli” 
15 kwiecień 2021     
Ach te nóżki, a pośladki... 
12 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Szał imperatora: Niech chaos ogarnie świat! 
4 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com

 
 

Aforyzmy 10 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Czy ryzykowałaś poznać lirykę z pszenicznym wiatrem przyjaźni?

Może powtarzam acz zakochani czynią dobre rzeczy - taki spokój masz w sobie kiedy tulę twe ręce.

Liryzm w odcieniach, czasem pigment się wkrada by skłócić kolory w naturze.

Potęga uczuć w jednych jest miałka u drugich jak dojrzała huba - słyszę twoje uczucie.

Brzmij mi sakralnym jestestwem, uwiodłaś mnie poezją - tak znaczącym słowem.

Bóg czyni cuda - nam się udało zwilżyć usta kroplą z liści - odnoszę się z szacunkiem.

Wrócimy do tych maków - zaczerwieni się nasz mały świat, potulnie poturla się myśl.

Zdobędziemy maksymalnie szum wiatru w zatoce żagli - tam nikt nie krzyczy w dramacie.

Przytul mnie w tej odległości - posłuchaj co serce mówi.

Każdy ma swego boga - powrócą modlitwy rankiem.

Przytulnie – potulnie, a lustra milczą.

Życie to karuzela, zjawisko dogmatów wykręca się, podłużna linia niczym horyzont w kamiennym cieniu sławy – brakuje jedynie przystrojenia z jedwabiu.

Jacy to byliśmy naiwni pisząc wiersze, zatłamszeni i niespokojni, wybitnie niedojrzali w arterii świateł i w altance dla zakochanych.

Sumienny czas przekroczyliśmy, zdawałoby się że iskrzą oczy, że dla nas palą pastwiska, że miłość tysiąclecia nie rdzewieje.

Przez barykady poezji też przebrnęliśmy cudem; łakomy kąsek nie został zjedzony z obu stron.

Idealna okoliczność – powróciły sny i z nią cygańska piosenka.

Nie jest obojętna na te dotyki, śmiem stwierdzić że rośnie smukłą topolą na tle pragnienia.

W pobliżu akcentuję lot rybitwy, błyska pewna nonszalanckość, schylam się po to by udowodnić pocałunkiem drapieżne miejsca.

Obieram kartofle i myślę o tym jakbym tworzył tę ciągłość w równej linii horyzontu, a w otoczce jej oczu rozbrzmiewam tudzież i wchłaniam jej czystość moralnej akceptacji.

Zwietrzeń i podejść coraz więcej, umyka szept przed końskim galopem.

Podwórza wciąż plotkują, podobno ma przyjechać poetka do swojego poety też stęskniona.

Lśni skradziony uśmiech, dzisiaj odwiedzi nas księżyc - mruknie okiem niczym zalotnik.

Przeglądam ją jak zakupioną książkę zawsze od tyłu – więcej widać.

Usypiam wiersze niech się wyśpią, rodzynki w cieście ledwie oddychają - kosmiczna kobieta prawie naga., w krótkim fartuszku i w czółenkach.

2 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

2009.02.21. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
luty 21, 2009
tłumacz
Posprzątać po obecnych politykach
grudzień 3, 2006
Artur Łoboda
Usuwanie usówania
październik 5, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Dzisiaj mam urlop
lipiec 27, 2008
Marek Jastrząb
Świąteczna choinka

grudzień 24, 2002
Miało być - nie będzie
sierpień 5, 2003
Damian Nogajski
Lewizna na wydziale prawa (ideały sięgają bruku)
październik 28, 2004
Mirosław Naleziński
NASZA TRADYCJA?
marzec 30, 2008
Marek Jastrząb
III wojna światowa
wrzesień 1, 2004
Kwaśniewski: daleko idąca krytyka filozofii liberalnej (znawca 8)
sierpień 18, 2002
PAP
Brońmy Białorusi przed Globalną Mendą!
październik 3, 2005
"NIE POKÓJ WAM PRZYNOSZĘ ALE MIECZ"
listopad 13, 2003
Marek Głogoczowski
Apel Komitetu Pamięci Ofiar Stalinizmu do Społeczeństwa
czerwiec 10, 2006
Leszek Skonka
Medialny exodus lekarzy
marzec 24, 2006
Adam Sandauer
Zbiorcze sprostowanie jednej serii fałszywek PAP
czerwiec 18, 2008
tłumacz
Stypa się udała - humor premierom dopisywał
grudzień 11, 2002
Przestrzegamy Amerykanów
luty 11, 2003
zaprasza.net
Bieg im. Bogdana Włosika
październik 8, 2005
Powstanie wymusił „Monter”...
sierpień 15, 2008
www.myslpolska.pl
Polacy w końcu zabrali głos w sprawie Iraku
luty 3, 2003
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media