ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Czy będzie wojna w Iranie? 
20 grudzień 2009      tłumacz
Antywojenne protesty na całym świecie 
27 wrzesień 2020     
Nagroda Nobla Prezydenta Obamy 
11 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Dziesiąte Wezwanie o uzasadnienie wysłania Yael Bartana - jako reprezentantki polskiej kultury na 54. Biennale Sztuki w Wenecji 
18 grudzień 2014      Artur Łoboda
Milczenie owiec  
16 kwiecień 2021      Andrea Halewood
Światem rządzą potwory, alfonsi i prostytutki 
5 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Rząd wszystko może... 
31 październik 2020     
S. Krajski z prof. M. Dakowskim o FOZZ, Kaczyńskich, telewizji Republika i morderstwach politycznych. Anatol Lawina został pochowany na cmentarzu żydowskim 
27 listopad 2018     
Zmiana techniczna 
23 styczeń 2024      Artur Łoboda
Dlaczego Eichman - Niedzielski zwalcza Amantadynę? 
22 styczeń 2021     
Pożary w Krakowie 
8 wrzesień 2024     
Koncepcja Międzynarodowego Trybunału do osądzenia zbrodni kowidowych 
29 sierpień 2020      Artur Łoboda
Me too 
8 czerwiec 2019      Izabela Brodacka
Fikcja zwana niezawisłością sędziowską 
8 grudzień 2017      faxe
USA = MASZYNA DO WYTWARZANIA KŁAMSTWA: 1.Pozorowane Loty na Księżyc, 2. Fake Revolution w Libii  
8 marzec 2011      opracował MG
Bo czarne jest białe  
6 styczeń 2022     
Podatniku: Gotowy na utrzymanie milionów niby-gejów? 
10 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Źródła dwudziestowiecznej Kultury polskiej - 1. Druga Rzeczpospolita.  
27 maj 2015      Artur Łoboda
CDC po cichu przyznaje, że szczepionki przeciw COVID-19 powodują zawały serca i udary; Media Big Pharma próbują zrzucić winę na cokolwiek innego  
8 marzec 2022      Arsenio Toledo
Polański i "Pianista" 
3 styczeń 2010      Artur Łoboda

 
 

Aksjomaty kultury (1)

Fundamentem kultury europejskiej jest kultura Starożytnej Grecji
Rozwinęła się dzięki ogromnym środkom finansowym - wygenerowanym w wyniku kolonizacji przez Greków basenu Morza Śródziemnego.
Sprzedając swoje wysoko-przetworzone towary, do wielu swoich kolonii - gromadzili Grecy pokaźne zasoby materialne - pozwalające im wybudować fenomenalne świątynie i obiekty publiczne.
Podstawą wymiany towarowej była silnie rozwinięta żegluga.
W nowożytnej historii Europy, mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem, które w jakimś sensie przypominało grecki rozwój kultury - wynikający z zarobku na transporcie morskim.
W XII wieku powstały w Niderlandach - a więc w pewnym skrócie - na terenie dzisiejszej Holandii - związki handlowe miast trudniących się handlem i rzemiosłem.
Dziś nazywamy je Związkiem Hanzeatyckim.
Z czasem opanowały całą południową część Bałtyku i Morza Północnego.

Ostatni autoportet Rembrandta.

Do Związku Hanzeatyckiego należał zarówno Londyn - jak też Gdańsk i spora część jego mieszkańców była z pochodzenia Holendrami a nie jak dziś się myśli - Niemcami.

W bogatych miastach handlowych rozwinęła się szeroko rozumiana kultura materialna. Przedmioty codziennego użytku nierzadko były arcydziełami rzemiosła a i sztuki piękne zagościły w domach kupców.
Bardzo popularne stało się portretowanie kupców i ich rodzin.
Z tego powodu doszło do unikalnego w skali świata rozwoju malarstwa mieszczańskiego - kiedy rzemieślnicy przeistaczali sie w wysokiej klasy artystów.
W malarstwie niderlandzkim pojawiło się zjawisko - które nazwać można: oddawaniem nastroju.
Artyści pokonywali trudne bariery narzędzia by oddać fakturę przedmiotów, lub ich przezroczystość.
Wielu z nich studiowało wcześniej malarstwo włoskie i niektórzy kopiowali włoskie wzorce.

W "złotym wieku" malarstwa holenderskiego - unikalną postacią był Rembrandt van Rijn, który po kilkudziesięciu latach doskonalenia warsztatu osiągnął mistrzostwo.
Dzięki temu doskonale przekazywał w swoich obrazach nastroje jakie nim targały. Przeszedł bowiem w swoim życiu wiele tragedii: zmarła mu młoda żona, dzieci, kochanka. Wszedł w spór ze zleceniodawcami - przez co się zrujnował.

W swoich bardzo teatralnych scenach malarskich był wirtuozem światła.

Osobną grupę jego obrazów stanowią autoportrety, których namalował blisko 100.
Jako młody chłopak często siadałem przed oknem - w którym odbijała się twarz i ćwiczyłem modelowanie twarzy światłem. Nie było w tym żadnego narcyzmu, lecz praca warsztatowa. I dokładnie taki sam cel przyświecał Rembrandtowi w większości jego autoportretów.
Jednak zmiany trybu życia, statusu materialnego i częste tragedie życiowe powodowały, że autoportrety Rembrandta stały się również dokumentem zmian w ludzkiej psychice.

Ostatnie jego obrazy charakteryzowała bardzo dosadnie nałożona farba - szybkie pociągnięcia pędzla - jakby się spieszył przed śmiercią, albo irytowała go przewlekłość pracy.

Rembrandt zmarł jako bankrut, a obrazy z jego domu wyprzedano za grosze.
I tak poszedł w zapomnienie.

Romantyzm XIX wieku poszukiwał treści stojących w opozycji do zbyt oczywistych reguł klasycyzmu i oświecenia.
Mroki historii - które pozostawiały wiele możliwości interpretacji były przedmiotem zainteresowań poetów romantycznych.
Kiedy trafili na obrazy Rembrandta - w których z mroku wyłaniały się postaci ludzkie - to uznali tego artystę za pokrewnego duchem.
I wtedy rozpoczęła się wielka światowa sława Rembrandta - choć niestety pośmiertna.
Obrazy Rembrandta pojawiły się w galeriach i artyści poznawali wielki warsztat tego mistrza, którego współcześni nie potrafili docenić.

Był to chyba pierwszy - tak jaskrawy przykład błędu w ocenie artysty. Ale też zaważył na spojrzeniu społeczeństw na akt twórczy. Późniejsi ideolodzy i krytycy sztuki dorobili sobie teorie, że życie artysty musi być naszpikowane tragediami i cierpieniem.
Wraz z ideą romantyzmu przyjęto, że prawdziwego artystę musi cechować bunt - wobec zastanej rzeczywistości.
Prawdopodobnie tych aksjomatów nikt do tej pory nie zdefiniował - choć wszyscy krytycy czują je intuicyjnie.
Mówię "prawdopodobnie" bo od 35 lat nie czytam opinii krytyków sztuki - uznając ich za durniów i hochsztaplerów.

Najlepszym dowodem na tą tezę jest historia życia i twórczości innego Holendra - Vincenta Van Gogha.
Za życia nie znalazł uznania u żadnego z liczących się krytyków.
Tworzył wręcz wbrew nim.
Ale jego śmierć stała się okazją do stworzenia mitu człowieka zdesperowanego - przezywającego wielkie tragedie, który w proteście wobec świata targnął się na swoje życie.
Pozostałe po artyście obrazy zakupiono za grosze, by sprzedawać je z dużym zyskiem.
W jednej chwili popyt na obrazy Van Gogha stał się tak duży, że niektórzy zaczęli fałszować jego obrazy
Niedawno wyszło na jaw, że wiele obrazów tego malarza - znajdujących się w sławnych galeriach - a zakupionych za niebotyczne kwoty - to marne falsyfikaty.
Bardzo cieszę się z tego powodu - bo w młodości czułem dyskomfort patrząc na niektóre obrazy, które po latach okazały się falsyfikatami. Ja czułem to intuicyjnie.

Tylko jacy to byli eksperci?, którzy podpisali się pod oryginalnością tych prac, przez co były sprzedawane za dziesiątki milionów dolarów.
Mało kto wie, że zanim Van Gogh zaczął malować impresjonistyczne obrazy to bardzo dobrze poznał realistyczny warsztat malarski i stworzył wiele doskonałych obrazów ukazujących szare życie robotników.
Blisko 100 lat po jego śmierci sprzedano za astronomiczną kwotę 50 milionów dolarów falsyfikat Słoneczników, którego prawdziwym autorem okazał się Claude Emile Schuffenecker. A ten odkupił za grosze obrazy Van Gogha, a gdy ich zabrakło to sam malował podróbki.
Analiza historyczna doprowadziła również do wniosku, że Van Gogh nigdy nie popełnił samobójstwa.
Został prawdopodobnie przypadkowo postrzelony przez dzieciaka bawiącego się w cowboya. A ponieważ nie chciał by ten zaprzyjaźniony dzieciak odpowiadał przed sądem to nie ujawnił - jak został postrzelony. Zmarł dopiero po kilku dniach.

Ponieważ normalność nie sprzedaje się dobrze to różni hochsztaplerzy dorabiają dziwaczne mity o tragizmie postaci artysty a próżna i niedouczona publika to łyka.

Normalność nie jest mile widziana.
Nie wystarcza doskonały warsztat Leonardo da Vinci.
W przypadku obrazu Mona Lisa - za niezbędne uznano wmawianie tajemniczości jej uśmiechu - który skrywa coś nieprzewidywanego.
Równie głupie teorie o jakiejś wielkiej wiedzy tego artysty i tajemnicy wielkiego wynalazku - jaki miał rzekomo stworzyć. Tymczasem ostatnio naukowcy chińscy twierdzą, że to chińskie wynalazki znajdują się na rysunkach Leonarda, który przerysował je z rycin przywiezionych przez kupców odwiedzających w tamtych czasach Chiny.
Nie ulega jednak wątpliwości, że Leonardo był autorem projektów maszyn do torturowania więźniów. Co stawia go w nieciekawym świetle.
Aby to światło przygasić - tworzy się wokół tego artysty mit tajemniczości.
Na czymś w końcu muszą zarobić krytycy sztuki, kustosze i cały świat muzealnictwa. I z pełną premedytacją robią to na szkodę społeczeństwa.

Takim antyspołecznym postawom będą poświęcone dalsze artykuły z tego wątku.
Udowodnię, że polskojęzyczne "Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego" działa z premedytacją w kierunku upodlenia kultury Narodou Polskiego.
22 luty 2012

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Liberałowie czy faszyści?
grudzień 21, 2002
http://republika.pl/adnikiel/austryja.html
"Wujek Józek" fragment książki "Duch Apokalipsy" Johna Higginsa. Z Rodziału pt. "Czaszka i Kości" czyli "Skull and Bone
październik 10, 2006
John Higgins
Na zdrowie
styczeń 9, 2003
zaprasza.net
"Goebels Roku 2003"
luty 7, 2004
Zaprasza.net
Długiem Polska stoi
luty 17, 2005
Damian Stefański
Watykan jest przeciwny wojnie w Iraku
styczeń 30, 2003
PAP
I Ty możesz zostać "antysemitą"
grudzień 17, 2003
PAP
Bojkot
maj 30, 2004
przeslala Elzbieta
Zrobieni na szaro
październik 22, 2003
Ryszard Jakubowski
Należy pracować od podstaw
maj 11, 2004
Andrzej Kumor
List 0twarty do Ministra Spraiwedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro oraz posła Artura Zawiszy
październik 1, 2006
Dlaczego w Polsce jest tak ?le - bo mamy 660 tys emerytów mundurowych w wieku 35 lat i oni zjadają wszystkie pieniadze z ZUS
styczeń 15, 2008
HENRY
Pokaż mi swoją żonę a powiem Ci kim jesteś
wrzesień 12, 2007
Artur Łoboda
Deficyt budżetu po czerwcu wyniósł 62,5%
lipiec 17, 2002
PAP
Propozycja Geremka
lipiec 15, 2008
...
Cła po polsku
luty 10, 2003
zaprasza.net
Zamiast
marzec 15, 2004
Artur Łoboda
Szanowni Wielbiciele Platformy JKM.
czerwiec 7, 2005
Lewy Stoss
Soros jako autor nowej książki
sierpień 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Majchrowski a masoni
listopad 8, 2005
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media