ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Zabójcze leki - prof. Stanisław Wiąckowski - 15.03.2017 
Zapis wykładu prof. Stanisława Wiąckowskiego omawiającego m.in. leki i ich składniki, które wbrew powszechnym opiniom nie leczą, a wręcz przyczyniają się wzrostu zgonów. Wiedza ta jest ukrywana przez koncerny farmaceutyczne, a nazwy leków zmieniane i dalej są dopuszczanie i promowane w sprzedaży mimo wiedzy, iż ich działanie jest zabójcze. 
Wzmożenie infekcji wirusowych wywołane jest przez szczepionki 
Przemówienie Thierry’ego Baudeta w holenderskim parlamencie nt. agendy Covid-19
 
Dowody na zbrodnię ludobójstwa szczepionkowego są nawet w bazie VAERS  
To jest artykuł z maja 2013 roku!
i dotyczy wszystkich - wcześniejszych szczepień.  
Czy to broń mikrofalowa spowodowała poważne oparzenia i obrażenia protestujących w Canberze w Australii? 
 
Kto zmasakrował ludność Buczy?  
Różni niezależni analitycy wskazywali na rażące dziury i niespójności w dominującej narracji. Wszystkie siły rosyjskie opuściły Bucza w środę 30 marca, zauważa Lauria, powołując się na zgodę wszystkich stron:
rosyjskich i ukraińskich urzędników oraz zachodnich obserwatorów mediów. 
Żadna ze 137. instytucji naukowych badających kowida - nie wyizolowała, w czystej postaci SARS-COV-2. NIGDY! 
 
Bergolio vel Franciszek nagrodzony przez B’nai B’rith 
Na zdjęciu poniżej widzimy dyrektora generalnego B’nai B’rith International Daniela S. Mariaschina, który wręcza papieżowi Bergoglio złoty kielich ozdobiony żydowskimi napisami i symbolami. Jest to symboliczna nagroda przyznana Franciszkowi za jego stałe wsparcie dla tej żydowskiej organizacji masońskiej. 
"Górale to męczą konie" 
Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. 
Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom 
 
W grudniu 60 kolejnych sportowców upadło, a 40 zmarło  
Mniej więcej tak samo jak w październiku i listopadzie, kiedy trend osiągnął szczyt. Na dzień 28 grudnia 2020 r., z powodu eksperymentalnych strzałów z powodu zatrucia COVID EUA, 395 sportowców doznało zatrzymania akcji serca i innych poważnych problemów zdrowotnych. Spośród nich zginęło 232 
Klimat i trop finansowy 
To właśnie mega-korporacje i mega-miliarderzy — (...) są głównymi zwolennikami “oddolnego” ruchu dekarbonizacji — od Szwecji przez Niemcy po USA i dalej. 
Rothschildów apetyt na Chiny 
 
Syntetyczny patogen - to nie jest szczepionka 
Wstrzykuje się im substancję chemiczną po to, żeby wywołać chorobę, a nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa. Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje komórki spowodowały chorobę. 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
"Pytam w imieniu zdezorientowanych".  
"Pytam w imieniu zdezorientowanych". List prof. Rutkowskiego do ministra zdrowia 
Lockdown w Anglii 
Była kochanka Borisa Johnsona ujawnia - z kim Premier GB konsultował wprowadzenie stanu wyjątkowego pod pretekstem fikcyjnej pandemii
 

 
Atak pistapo w Gdańsku 
Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r.  
GLOBALIZM - Prawdziwa historia 
Jak amerykański historyk Prof. Carroll Quigley odkrył tajny Rząd bankierów 
Ivan Komarenko wywiad dla Głos Obywatelski 
W obronie Naszej wolności 
Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie  
Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie...  
więcej ->

 
 

Polacy mają dobre serce....: odbudują Irak za własne pieniądze i...sfinansują UE

Fundusze wydatkowane przez KBN na europejskie programy wspólne ograniczają możliwości finansowania własnych, oryginalnych projektów badawczych

Ukryty drenaż mózgów

Europejskie programy badawcze, które po ewentualnej akcesji do Unii będziemy współfinasować, to forma ukrytego "drenażu mózgów". Środki wydatkowane przez polski Komitet Badań Naukowych na programy wspólne ograniczają możliwości łożenia na własne, oryginalne projekty badawcze. Powód? Tylko w przyszłym roku z tytułu składki na wspólne badania zapłacimy prawie 70 mln euro. Największe korzyści z nich będą czerpać te kraje, w których "za plecami" instytutów naukowych stoi potężna gospodarka. Tymczasem największe odkrycia i wynalazki powstają poza programami ramowymi, z uwagi na objęcie badań klauzulą tajemnicy.
Polska przystąpiła w tym roku do szóstego programu ramowego (2003-2006 r.), który różni się od poprzednich skalą projektów badawczych. Będą to duże projekty tzw. zintegrowane, bardzo kosztowne, w których ma brać udział nawet 10 różnych państw. Polska w zasadzie nie ma w nich szans na funkcje koordynatora, a zatem nasze placówki badawcze będą pracować pod egidą jednostek zagranicznych. W 2003 r. zapłacimy tytułem składki na wspólne badania 57,4 mln euro, w 2004 - 69,9 mln euro, czyli ok. 300 mln zł. To tyle, ile w ciągu roku budżet państwa przeznacza na utrzymanie szpitali klinicznych.
Podsekretarz stanu w KBN Jan Krzysztof Frąckowiak przyznał wczoraj na konferencji prasowej, poświeconej omówieniu wyników negocjacji z UE, że z efektów wspólnych europejskich badań największe korzyści czerpią te kraje, w których "za plecami" instytutów badawczych stoi potężna gospodarka. Przyznał, że w tym sensie wprzęganie polskiej nauki w europejskie projekty badawcze nosi znamiona ukrytego drenażu mózgów, choć oczywiście sprzyja rozwojowi samej myśli naukowej. Konsekwencją angażowania pieniędzy KBN w projekty europejskie jest też fakt, że na własne, oryginalne prace badawcze pozostaje mniej środków. Tymczasem największe odkrycia i wynalazki powstają oczywiście poza europejskimi programami ramowymi z uwagi na tajemnicę badań.
- Twórcy najbardziej obiecujących nowych technologii nawet nie patentują swoich wynalazków z obawy ich przedwczesnego ujawnienia - powiedział przewodniczący KBN. Przyznał, że wybór między finansowaniem projektów europejskich a oryginalnych polskich bywa trudny.
Z tytułu udziału Polski w badaniach naukowych, współfinansowanych przez Unię Europejską (tzw. Piąty Program Ramowy w latach 1999-2002) polskie placówki badawcze w blisko 200 programach pełniły rolę koordynatorów programu, zagarniając 70 proc. środków na badania przeznaczone dla kandydatów do UE. Nasza składka do budżetu 5PR została zredukowana w kolejnych latach o 60, 40 i 20 proc. i wyniosła w tym czasie 171 mln euro, z czego 96,3 mln wyłożył budżet państwa, a pozostałą część - unijny fundusz PHARE. Pieniądze te zwróciły się polskiej nauce w 90 proc. (przy przeciętnej stopie zwrotu w UE dla niewielkich państw wynoszącej 70 proc.).
- Bilans finansowy nie jest jednak najważniejszy - uważa podsekreterz stanu w KBN Jan Krzysztof Frąckowiak, zwracając uwagę, że "wartość dodaną" przy tego typu wspólnych projektach badawczych stanowią przede wszystkim korzyści z dostępu uczestników do całości projektów, a więc wyników badań pozostałych stron.
- Zasadą jest, że biedne kraje nie stawiają wszystkiego na jedną kartę. Na inwestowanie w geniusza, który ma szanse na zwycięstwo za 10 lat, mogą sobie pozwolić tylko bogate koncerny - powiedział Frąckowiak.
Komitet Badań Naukowych finansuje obecnie - jak podał minister - do 60 proc. kosztów projektów europejskich.
Roczny budżet KBN to 2,7 mld zł.
Małgorzata Goss

Udział Polski w programach badań europejskich oceniają:

Prof. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu:
Bardzo mało grup naukowych jest w stanie nawiązać skomplikowaną kooperację, ponieważ w programach musi być partner zachodni i partner przemysłowy, co praktycznie obejmuje bardzo wąską grupę instytucji badawczych. Są to badania na pograniczu aplikacji (czyli takie, które można szybko wdrożyć do konkretnych zastosowań), związane z tym, co może wykorzystać przemysł. Natomiast nie dotyczy to badań podstawowych. W UE wszystkie programy nastawione są na szybkie wdrożenie i zysk. Polski przemysł jest za słaby, by mógł "wchłonąć" tę technologię. Nawet jeżeli coś uzyskamy, to jest to możliwe w minimalnym stopniu. Robiono badania dotyczące możliwości wykorzystania prac badawczych na pograniczu technologii i aplikacji i okazuje się, że jest to możliwe dopiero przy odpowiedniej ilości nakładów na naukę. A nakłady na naukę są w Polsce minimalne i dlatego nie jesteśmy w stanie tego wykorzystać.
Składki z tytułu wspólnych badań naukowych są bardzo duże, można by za nie utrzymać dwa duże uniwersytety. Uszczupla to nasze możliwości prac badawczych w kraju. Unia narzuca także to, co ją interesuje. Podchodzę sceptycznie do tych programów europejskich, to jest w pewnym sensie drenaż mózgów, bo owoce będą zbierać na zachodzie, a nie u nas.
not. AgS

Prof. Rafał Broda, Instytut Fizyki Jądrowej w Krakowie:

- To bardzo interesujące i ważne, że przedstawiciel KBN dostrzega i otwarcie wypowiada wątpliwości co do rzeczywistych skutków udziału Polski w zintegrowanych programach badawczych w ramach Unii Europejskiej. Zjawisko drenażu mózgów to podstawowe zagrożenie, które wynika ze współpracy partnerów o całkowicie nierównych potencjałach, zwłaszcza w tej części badań naukowych, które wiążą się z bezpośrednimi zastosowaniami. Towarzyszy temu drenaż finansów, który jest niezwykle bolesny dla polskiej nauki, tak skandalicznie niedofinansowanej przez długie lata.
Pomija się rolę naukowych badań podstawowych, które choć nie przynoszą bezpośrednich korzyści, są głównym motorem postępu w dłuższym wymiarze czasowym i zasługują na szczególnie dalekowzroczne inwestycje. W tych badaniach mechanizm programów europejskich koncentruje zasoby finansowe w krajach bogatych, bo konieczność znacznego współfinansowania projektów ze środków krajowych praktycznie zupełnie ogranicza ich realizację w Polsce.
Już od dłuższego czasu odczuwamy fatalne skutki centralizacji współpracy naukowej przez administrację UE. Być może wkrótce biurokraci z Brukseli będą planować i nakazywać, co nam wolno odkrywać.
Dobrze, że te oczywiste wątpliwości ujawniają się jeszcze przed referendum akcesyjnym, choć można się obawiać, że wbrew faktom "korzyści" dla polskiej nauki dalej pozostaną argumentem entuzjastów Unii Europejskiej.
not. AgS



Nauka na smyczy
Polscy naukowcy, mimo niezmiernej mizerii środków przeznaczanych w naszym kraju na prace badawcze, cieszą się znakomitą opinią w renomowanych ośrodkach naukowych na świecie. Wielu z nich - nie mając na miejscu perspektyw, pracuje za granicą. Niestety, przez 13 lat III Rzeczypospolitej nauka, wbrew werbalnym obietnicom kolejnych premierów i prezydentów, traktowana była jak kula u nogi, a nie koło zamachowe gospodarki.
Nic dziwnego, że kiedy tylko pojawiła się okazja, świat naukowy gorliwie włączył się w europejskie programy badawcze UE, upatrując w nich szansy na kontynuację pracy i konfrontację z doświadczeniami innych. Bilans tej współpracy na pewno jest korzystny z punktu widzenia samych naukowców, choć znacznie gorzej wypada pod względem finansowym. Przeważnie jednak pomija się w nim to, co prawnicy określają jako "utracone korzyści" nauki jako takiej. Chodzi o wszystkie te cenne, krajowe projekty badawcze, które trafiają do kosza, tylko dlatego że nie mieszczą się w priorytetach Komisji Europejskiej. Warto postawić pytanie: czy model zbiurokratyzowanego sterowania kierunkami prac badawczych to przyszłość Europy czy relikt z ubiegłego wieku?
MaG
16 kwiecień 2003

przesłała Elżbieta 

  

Archiwum

Psycho
październik 7, 2005
PAP
Polska importerem węgla
listopad 3, 2008
PAP
"On umrze na serce i pomogą mu w tym..."
marzec 13, 2006
Tadeusz Samitowski
Co się stało z prezydentem?
styczeń 26, 2005
zaprasza.net
Rozmowa w LOT-cie.
styczeń 4, 2005
Jadwiga
Dialog Argentyńczyka z sjonistami
sierpień 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Harpagoni, na start!
kwiecień 14, 2008
Marek Jastrząb
"Pełzający przewrót"
październik 18, 2004
Kolejne buble i robota dla Trybunału
październik 30, 2004
Mirosław Naleziński
Ważna książka
marzec 29, 2005
Jan Klass
Europejczycy to antysemici
listopad 25, 2003
12.04 Przeciw wojnie! Przeciw okupacji!
kwiecień 12, 2003
Do Rady Etyki Mediów
maj 18, 2006
Dariusz Kosiur
Co kryje się za "polityką ochrony zdrowia"?
lipiec 8, 2004
Adam Sandauer - przewodniczący Stowarzyszenia
Po tamtej stronie wolności, czyli szara strefa moralności
sierpień 8, 2007
Marek Olżyński
POLSKA - UNIA 15
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Kielce and fear
czerwiec 28, 2006
Norman G. Finkelstein
Skandal profanacji zmarlych w Afganistanie przez Niemcow.
październik 27, 2006
gosc
Bush to "kłamca"
styczeń 22, 2006
PAP
Anti-Communist Gorbatchev as the "Holy Terminator" of Russia
styczeń 17, 2005
Marek Glogoczowski
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media