ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Kaczyński również nas w to wciągnął 
Zbrodnie wojskowe w Iraku 
To tylko... / It's just...  
Jak Nas wganiają w kajdany 
Dr. L.Palevsky tłumaczy mechanizm działania szczepionki mRNA i wypływające z niej jej zagrożenia 
Dr. Lawrence Palevsky, certyfikowany pediatra, autor i wykładowca, wyjaśnia, w jaki sposób szczepionka na COVID instaluje instrukcje genetyczne mRNA z białka wypustek SARS-Cov2, które następnie wykorzystuje nasze ciało do powielania się, co powoduje bezpłodność, krzepnięcie krwi i zakażenia przez wydzielanie cząstek białka wypustki dla bliskich członków rodziny poprzez oddech, ślinę, pot i złuszczanie się skóry, którzy z kolei doświadczają objawów krzepnięcia, siniaków i niepłodności, mimo że nie byli zaszczepieni szczepionka na COVID-19. 
CDC ostrzega własnych naukowców CDC, że ich odkrycie dotyczące masek „nie jest naukowo poprawne” 
Wkrótce po wybuchu pandemii CDC zaczęło promować maski, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się Covid-19. Stało się tak pomimo opublikowania przez CDC badania politycznego z maja 2020 r. we własnym czasopiśmie „Emerging Infectious Diseases”, w którym nie stwierdzono „ istotnego wpływu ” masek na powstrzymywanie przenoszenia wirusów oddechowych. 
Zdarzenia niepożądane związane ze szczepionką przeciw Covid 
Przykłady uszkodzeń organizmu po szczepieniach na Covid-19.
Stan na październik 2021.
 
Im – wolno, nam – nie 
Wielka bitwa o port w Hajfie zakończyła się. Chiny rozpoczną swe zawiadywanie portem w roku 2021, co postawi USA przed alternatywą, czy Szósta Flota będzie dalej zawijała do Hajfy, czy też należy urzeczywistnić pogróżkę wycofania się? 
Jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać zdrowie 
Dr Zbigniew Martyka, kierownik oddziału zakaźnego w Dąbrowie Górniczej napisał dwa tygodnie temu wpis, w którym ocenił, że "jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać nasz stan zdrowia" pod pretekstem koronawirusa. Wówczas wprowadzano nowe restrykcje i podział na powiaty "żółte" oraz "czerwone". 
Szokujące zdjęcia mikroskopowe skrzepów krwi pobranych od tych, którzy „nagle umarli” – po szczepieniu 
Struktury krystaliczne, nanodruty, cząstki kredowe i struktury włókniste, które są obecnie rutynowo znajdowane u dorosłych, którzy „nagle zmarli”, zwykle w ciągu kilku miesięcy po szczepieniu na kowid. 
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki  
 
W pierwszej kolejności powinno zostać ustalone, kto za to odpowie? 
Niektórzy mówią, że jest to wirus, który ma zlikwidować Christmas w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie – unieruchomić kraj w momencie, kiedy chrześcijanie obchodzą jedno z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku 
Folksdojcz 
Fantastyczny zespół - poruszający ważne problemy społeczne stworzył bardzo dosadną piosenkę, będącą miksem wywiadu telewizyjnego z śpiewem zespołu. 
Grzegorz Braun odpowiada na Państwa pytania 
Monika Jaruzelska zaprasza
 
Iwo Cyprian Pogonowski 
Notka wikipedii dotycząca osoby prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego 
Nowa książka Sucharita Bhakdiego - przedstawiona w rozmowie z Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem 
Profesor Sucharit Bhakdi i jego żona profesor Karina Reiss opublikowali bestseller „Corona False Alarm”. Istnieje wstępny fragment nowej książki zatytułowanej „Corona unmasked”, którą można bezpłatnie pobrać z Goldegg Verlag. W dyskusji wideo zorganizowanej przez RESPEKT PLUS z profesorami Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem, Bhakdi przedstawił rozdział o szczepieniach i ich konsekwencjach. Fragment nowej książki „Corona unmasked” jest dostępny do pobrania z Goldegg Verlag  
Konferencja prasowa w sprawie listu EMA 21.11.2023r 
"Omijając i ignorując kilka przepisów, Komisja Europejska świadomie wprowadziła na rynek potencjalnie śmiertelne zastrzyki. Potwierdziło się, że skutki uboczne zależą od partii szczepionki, podobnie zanieczyszczenie DNA". Konferencja prasowa UE/FvD 21 listopada 2023 r. 
Uzasadnienie haniebnego wyroku Izby Lekarskiej przeciwko dr Zbigniewowi Martyce 
Przestępcy z Izby Lekarskiej pozostawili dowody na przyszły proces przeciwko nim 
Dr Carrie Madej bada fiolki „szczypawek” i ujawnia przerażające wyniki 
Dr Carrie Madej przedstawia na Stew Peters Show co znalazła w fiolkach szczypawek Moderna i J&J 
Zielony ŁAD zniszczy UE, a wcześniej zniszczy prywatną własność 
 
Charlie Sheen & Alex Jones on 9/11 
Znany aktor Hollywood aktor zebrał się na odwagę powiedzenia tego co myśli o 11 września 2001 roku 
AI to wyrok śmierci, który już jest wykonany 
Pod koniec 2023 roku ukazała się książka Pana Profesora „informatyka w służbie ludobójstwa” w której opisuje całe swoje życie i to, jak największe korporacja świata budowały jego zdaniem swoje marki na ludobójstwie, w tym w trakcie II Wojny Światowej i obozach zagłady 
więcej ->

 
 

Rewinski o komunie i III Rzeczypospolitej.

Lepszy błazen niż Piszczyk


Wazelina strasznie szkodzi władzy. Lepszy jest wredny, bezczelny błazen, który mówi prosto w oczy najgorsze rzeczy, niż obywatel Piszczyk.


PIOTR WANIOREK/FORUM
Rz: Ogląda pan "Szkło kontaktowe"?

Janusz Rewiński: Trochę mi nie wypada. Mógłbym powiedzieć, że mieliśmy z Krzysztofem Piaseckim w TVN program satyryczny "Ale plama" i odeszliśmy na własną prośbę, ale przecież poszło o to, że politycy wyegzekwowali lojalność od stacji, której dali koncesję, bo nic w naszym kraju, a zwłaszcza w polityce, nie dzieje się przypadkowo.

Jaką lojalność ma pan na myśli?

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji była tworzona dzięki umowie między liberałami z KLD i pistoletami z SLD. Panowie postanowili sobie nie wydzierać władzy, tylko się nią podzielić. Jeżeli przypomni pan sobie, że w Polsce wszystko musiało należeć albo do Legii, albo do Gwardii - to będziemy w domu. Mirosław Chojecki nie grał w żadnym z tych klubów, dlatego koncesji nie dostał, a Zygmunt Solorz i Mariusz Walter - i owszem.

A co to ma wspólnego z programem "Ale plama"?

Kiedy padło pytanie, jak przedłużyć panowanie dynastii Kwaśniewskich, Marek Ungier rzucił koncepcję z Jolantą, królową Polski. Powstała charytatywna fundacja, pojawiły się plakaty w szpitalach, pani kopała piłkę na stadionach, uczestniczyłem w tym, bo mnie zapraszano. Eros Ramazzotti przyjeżdżał i śpiewał. Zaczęły się występy w Dobrym Sercu TVN. I ludzie pięknie to przyjmowali. Gdyby nie przeszkodził w tym ruch ekipy, która teraz jest przy władzy, gdyby nie porozumiała się z Rydzykiem - przegrałaby.

A pan?

Poczułem się zaprzęgnięty do rydwanu pani Joli. Pani Jolanta zaczęła występować w naszym programie! Niepostrzeżenie, jak mówi Gustaw Holoubek. To było tak sprytnie zrobione, że pojawiała się w czasie przerwy na reklamy. Ustawa o radiofonii i telewizji nakazuje, by nie trwały dłużej niż cztery minuty, ale ten zapis obchodzi się, dając zapowied? filmu albo występ dwóch matek Polek działających na rzecz Fundacji Serduszko pod hasłem "Nie jesteś sam".

Z matkami nie było panu po drodze?

Chodziłem grzecznie do prezesa Mariusza Waltera, a pó?niej, gdy zaczęły się problemy telewizji familijnej, do jego syna Piotra, który zastąpił ojca. Zwierzałem się właścicielom, że mogę być małpą wynajętą za pieniądze, ale dlaczego w naszym programie przerwa na reklamy jest tak długa i moi koledzy nie mogą doczekać do piosenczyny, którą śpiewaliśmy na koniec. Pojawił się kolejny problem, bo pani Jola nie zawsze mogła być w telewizji o godzinie 17, kiedy emitowano "Ale plama". Mogła być wcześniej lub pó?niej, dlatego zmieniano nam pory emisji, o czym nie wiedzieliśmy. Ktoś nam o tym życzliwie doniósł, więc zapytaliśmy, o co chodzi, ale już nie pana prezesa, tylko pana niższego szarżą. Mogłem znieść jak moją inteligencję robił na szaro właściciel, ale jak zajął się tym szeregowy pan, który wciskał mi, że żaba jest szorstkowłosa, tylko trzeba to dojrzeć, jak knypek rudy i kłamczuch, zaczął mnie wozić na sankach, oszukać się nie dałem. Już wiedziałem, że pani Jola nie może być w TVN o 17, bo wyjechała kopać piłkę na stadionie.

Wasz program szedł z taśmy, a pani Jolanta występowała na żywo?

Na żywo zaczęliśmy się spotykać z żoną właściciela, panią Bożeną - w charakteryzatorni. Pytałem, czy nie za dużo dajemy pani Joli, królowej Polski? Odpowiedzi nie było, dlatego zaczęliśmy psuć robotę, którą tak sobie sprytnie Marek Ungier wymyślił. Kiedy zaczęło być gorąco z orlenami i benzynami, jak gazety zaczęły pisać, że pan prezydent, jadąc przez Bielsko-Białą, spotkał się z kim trzeba, skomponowaliśmy piosenczynę "Czerwone macki nad polską benzyną" z pointą "Najwięcej zyska na tym Kulczyk z Gudzowatym". Zastanawiałem się, kto zaprotestuje - kombatanci czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. I pani Danuta Waniek poprosiła o taśmę z nagraniem. To napisaliśmy drugą pioseneczkęNie ma niezastąpionych. Kiedy zaczęliśmy występować w Opolu, też kogoś zastępowaliśmy, nie mając na początku żadnej świadomości, że wchodzimy w miejsce kabaretu Owca czy Staszka Tyma. Politycy muszą mieć małpy, żeby robić ludowi rozrywkę - "Pani Danucie Waniek bardzo się podobało nasze śpiewanie". Usłyszeliśmy, żeby jej nie puszczać. Czy musimy to robić? Czyli pani Danuta była już świętą krową. Na pożegnanie dano nam Wiktora, czyli nic plus zazdrość środowiska. Podczas uroczystości prezesowi Walterowi i prezydentowi ITI Wejchertowi siedzącym w drugim rzędzie powiedziałem wierszyk: "Życie nasze byłoby nic niewarte, gdyby nie Wejchert i Walter".

A jaką pioseneczkę lub wierszyk napisałby pan o Telewizji Polskiej?

Pierwsze podejście w naszą stronę wykonał prezes Dworak. Były rozmowy i pretekst do ich zerwania prościutki - za wysokie honorarium. Już za prezesa Wildsteina prowadziła z nami negocjacje Gina Komasa. Pytałem, czy prezes wie o naszych spotkaniach. A nie wiedział. To może się pan Bronisław dowie, że nagraliśmy próbny program z piosenką, w której była zwroteczka "Ksiądz do bezpieki raporty składał na tego, co mu się spowiadał". Poruszyliśmy ważny problem, kiedy nie było jeszcze książki księdza Isakowicza. I to się pracownikom TVP nie spodobało.

Nie ma cenzury, a nie może pan w żadnej telewizji powiedzieć, co myśli o Polsce.

Jest cenzura towarzyska. Wpływowi panowie się umawiają i nic nie można. Jeżeli widzę Andrzeja Zarębskiego w pokoju ITI, gdzie pracuje jako doradca, jeżeli panowie się spotykają w klubie byznes senter klab, to mają okazję, żeby uzgodnić, kogo będziemy lansować, a kogo nie. Nie ma niezastąpionych. Kiedy zaczęliśmy występować w Opolu, też kogoś zastępowaliśmy, nie mając na początku żadnej świadomości, że wchodzimy w miejsce kabaretu Owca czy Staszka Tyma. Maciej Szczepański nie cierpiał Jerzego Dobrowolskiego i jego komanda, a politycy muszą mieć małpy, żeby robić ludowi rozrywkę. Taka jest polityka, taka jest rozrywka.

Dlaczego Szczepański nie znosił Dobrowolskiego?

Były dwie koncepcje władzy. Siła spokoju opierała się na poczuciu, że są tak silni, iż nic im aktorskie małpy zrobić nie mogą. Mówiono, towarzysze, jeśli teatrzyki nam odbiorą władzę, to lepiej sami rozejd?my się do domów. A inni bali się swojego cienia, co dopiero śmiechu, który sprawia, że ludzie nie czują strachu. Dobrowolskiego nie lubili, bo wymyślał takie absurdy, że nie mogli go złapać za rękę, a ludzie rozumieli ten kod i śmiali się. Partia czuła, że Dobrowolski jest inteligentem, który nimi gardzi.

Co cenzurowano najbardziej?

Największym tabu był Związek Radziecki, pierwszy sekretarz, a nawet górnicy, bo to przecież parafia Gierka. Cenzorzy nie byli gamoniami, przeważali poloniści albo prawnicy. Podpowiadali im koledzy z naszego środowiska. Żal mi ludzi, o których się takie rzeczy mówi, dlatego nie będę wymieniał nazwisk. Mówili, gdzie w tekście są pointy. Cenzorzy chcieli wiedzieć, kiedy ludzie się śmieją, a były zakamuflowane albo rodziły się spontanicznie w kontakcie z widownią. Cenzorzy brali kawałek i analizowali. Podam przykład dialogu z Zenonem Laskowikiem. "Słyszałeś, że w Pile było trzęsienie ziemi? - Nie w Pile, tylko w Chile! - Nie! Czile są tu! A piła leży tam!".

Pinochet był dyżurnym chłopcem do bicia gierkowskiej propagandy, a u nas nic złego nie mogło się zdarzyć.

Stasiek Zygmunt napisał piosenkę o publiczności "Ty słyszysz więcej ni?li niosą słowa".

A czy była cenzura solidarnościowa?

Graliśmy w Teatrze Komedia sztukę Jonasza Kofty i Stefana Friedmana "Fachowcy". Przyszli na spektakl działacze w biało-czerwonych szalikach, ciotki rewolucji i mówili, że śmiejemy się z polskiego robotnika. Totalna paranoja. Odwiedzali nas związkowcy z Huty Warszawa i sugerowali, że teatr musi działać na zasadach demokratycznych, wszyscy aktorzy mieli mówić tyle samo tekstu. Były głosowania w sprawie repertuaru. Szewcy, krawcy, technicy mieli więcej głosów niż aktorzy.

Był pan w Polskiej Partii Przyjaciół Piwa.

Dziś wiem, że to była manipulacja, część planu niszczenia Sejmu, w który wpisano m.in. Anastazję Potocką. Ale wtedy kierowała mną chęć zabawy. Pó?niej partia się podzieliła. Niektórym było blisko do lewicy, Ibiszowi i Halberowi do czerwonych.

Jak pan dziś ocenia "Uprowadzenie Agaty", w którym pan zagrał?

Kiedy wyciągnięto Markowi Piwowskiemu sprawę współpracy z SB - puzzle układają się same. Wtedy nie czułem tego. Zresztą myślę, że Piwowski to bardziej skomplikowana sprawa.

Z Wałęsy można się było śmiać?

Nie protestował, choć go do tego namawiano. Spotkaliśmy się na premierze i wypominał mi, że robiliśmy sobie z niego jaja. Uważałem, że pokazywanie Wałęsy jako lwa w "Polskim zoo" to straszna wazelina. Robiono mu szkodę. A najbardziej bezwzględni byli poznańscy robotnicy. Kiedy kupowali piwo Lech, mówili "poproszę dwa głupole".

A czasy AWS?

Był koncert "Skrzydła połamane" w Sali Kongresowej, realizowany dla Dwójki Niny Terentiew. Solidarnościowa tkanina zaczęła się pruć, Marian Krzaklewski nie dawał rady, i napisałem piosenkę o polskiej zawiści. Nina nie puściła. Spytałem dlaczego. A wiesz, bo to nie pasowało. Pani redaktor pilnowała, żeby nie podpaść Marianowi. Fenomenem dla mnie jest to, że bohaterami tych historii, bez względu na czas, są ci sami ludzie. Tak zwani fachowcy. Jacek Kurski bardzo celnie ich określił - obywatele Piszczykowie. Są szybsi niż myśli sprawującego władzę, poręczni, zawsze przydatni. A czasami myśli władzy biegną inaczej, niż obywatel Piszczyk sobie wyobraża. I po tym, jaki stosunek do Piszczyków ma władza, poznaję, ile jest warta.

Lubił pan telewizję prezesa Roberta Kwiatkowskiego?

Położył na półkę na dwa i pół roku drugą część serialu "Tygrysy Europy". Jerzy Gruza chodził po przyjęciach, podglądał naszą elytę polityczną oraz biznesową i śmiał się z pańci, która chciała być hrabiną oraz poznańskiego studenta prawa, który został milionerem. A że pani została w filmie zidentyfikowana i koleżanki zaczęły sobie z niej robić jaja - zaprotestowała. Słyszałem, że byznesmen przyszedł do Olka i powiedział, żeby prezes Robert Kwiatkowski nie kręcił drugiej serii, bo śmieją się z żony, a żona mu płacze. Dalej było jak w czeskim filmie. W telewizji panowała dwuwładza. Kwiatkowski był od Olka, a Pachowski od Millera. I zanim Kwiatkowski wrócił z 790 festiwalu, gdzie nic nie rozumiejąc, jadł ostrygi, chłopcy tak obeszli Pachowskiego, że serial został skierowany do realizacji. Producent dokończył go za swoje pieniądze, bo pan Kwiatkowski jemu i aktorom nie zapłacił. Film poszedł na antenie dopiero, jak Kwiatkowski przestał być prezesem.

Z Kaczyńskich można żartować?

Po raz pierwszy mamy prezydenta i premiera z wyższym wykształceniem, profesora i doktora. Ja jestem tylko magistrem, więc mam powód do zadowolenia. Ale rezerwuję sobie prawo do żartów, choć na pewno nie z tego, że ktoś jest za grzeczny albo ma żonę, która nie przypomina Barbie.

Nie czuje pan wazeliniarstwa w TVP?

Czuję, ale mam nadzieję, że się zbrzydzi, kiedy prezydent z premierem je zobaczą. Wazelina strasznie szkodzi władzy. Lepszy jest wredny, bezczelny błazen, który mówi prosto w oczy najgorsze rzeczy, niż obywatel Piszczyk. ¦

rozmawiał Jacek Cieślak
Rozmowa Jacka Cieślaka z Januszem Rewińskim

1 wrzesień 2007

_____ 

  

Archiwum

Sting i Penderecki przegrali z Rubikiem.
styczeń 13, 2007
"Monologi cywilizacji" na wyspie Rodos, 3- 6 września 2003
wrzesień 26, 2003
Marek Głogoczowski
Od jesieni zamarzły 254 osoby
luty 3, 2003
PAP
Chińska wersja NATO? Gra optymistyczna i gra pesymistyczna
kwiecień 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
USA, Iran – a sprawa polska
maj 8, 2006
Janusz Korwin-Mikke
Ukarali go za darmowy chleb
wrzesień 8, 2006
PAP
Czemu służy upokażanie Mel’a Gibson’a?
sierpień 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Być czy mieć?
maj 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Głupie gadanie
październik 23, 2008
Artur Łoboda
Kłamstwo od tronu
lipiec 25, 2003
Andrzej Kumor
Mercedesy także mają punkty G
luty 20, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Twardziele - SOBCZAK i SZPAK
listopad 26, 2002
SOBCZAK i SZPAK http://www.angora.pl/
CIA zleca seryjnie morderstwa w Polsce, ale dopiero po Okrągłym Stole...
sierpień 31, 2007
tłumacz
Sacrum i profanum czyli bełkot w miejsce relacji
październik 5, 2004
Tomasz Żółtko
Polonio - Ratuj Polske !
styczeń 6, 2003
Elzbieta Gawlas
Wolna Polska
czerwiec 28, 2003
Ewa Polak-Pałkiewicz
Sikorski - wodzu prowad? na Waszyngton!
luty 28, 2008
marduk
Koniec stulecia chowania dolarów w materace?
grudzień 30, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Zmodeluj na planszy radość modliszki
listopad 8, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Galilee Flowers - new updated edition
wrzesień 28, 2005
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media