|
Sztuczna inteligencja już w Polsce!
|
|
Nie wiem, dlaczego Bóg pokarał nas jednym z najtrudniejszych języków. Połączenie owej komplikacji z polską niesolidnością i lenistwem, skutkuje (najoględniej mówiąc) kłopotliwymi sytuacjami, kiedy to uczone osoby sprzedają swoje genialne zapisy (obleczone w okładki słowników), które powinny być bezbłędne, skoro są edytowane przez solidne wydawnictwa.
Pewien polonista (amator!) nabył "Słownik gramatyczny języka polskiego" (Wiedza Powszechna, Warszawa 2007) i wykrył tam nie jakieś usterki, ale błędy! Pan Grzegorz Jagodziński z Libiąża dostrzega i poucza uczonych ze znanych w świecie ośrodków akademickich. A przecież nie tylko chodzi o popełnione błędy (choć to istotnie skandal), ale również o polskie podejście do osoby, która w precyzyjny sposób wytyka znakomitościom błędy i ujawnia (polskiemu konsumentowi z górnej półki) papierowo-plastykowy chłam sprzedawany jako towar "pierwsza klasa". Ile twórcy wzięli za wykonaną pracę i ile społeczeństwo wydało na tę tandetę? Może NIK zapozna nas z kontrolą w tej materii?
Ich "dzieło" składa się z książeczki zawierającej podstawy teoretyczne i instrukcję użytkowania oraz z płyty CD z programem do obsługi dołączonej bazy danych, zawierającej informacje o ok. 245 tysiącach polskich leksemów. Słownik zawiera wiele przymiotników pochodzących od nazw geograficznych, jednak nie zamieścił... właśnie tych nazw, które nie muszą być oczywiste dla każdego czytelnika. Jest przymiotnik libiąski a nawet wielce oryginalny rzeczownik libiąskość, jednak nie ma nazwy podstawowej Libiąż...
Słownik ma wyraz dane, ale nie uznaje liczby pojedynczej (dana). A przecież już w piosence o nieżywym Macieju, mądrość ludowa zapoczątkowała karierę tego wyrazu (i to w aspekcie czasu) -
Idzie Maciek, idzie,
Z bijakiem za pasem,
Przyśpiewuje sobie
Dana, dana czasem.
Jest odmiana bawół/bawołu, jednak w haśle gnu wyjaśniono, że głową przypomina... bawoła, czyli zastosowano błędną formę (nawiasem pisząc - powszechnie stosowaną... nielegalnie). Być może Polakom to wszystko jedno, ale mieszkańcy Trójmiasta (oraz autorzy SGJP) powinni wiedzieć, że Chylonia (dzielnica Gdyni; nie Gdynii) w deklinacji nie przyjmuje postaci Chylonii. Podobny błąd popełnili z odmianą nazwy rośliny konopia; można powiedzieć, że twórcy słownika niepoprawnie wyskoczyli z deklinacyjnych chaszczy, jak filipy z konopii (zamiast z konopi)...
W haśle wypychacz, poloniści objaśniają nam, że to osoba, która "wypycha zwierzęta, ptaki", zapominając, że ptaki należą do świata zwierząt. Podobny błąd popełniono w "Słowniku wyrazów obcych" Kopalińskiego, w terminie filet - 'płat mięsa albo ryby oczyszczony z kości albo ości', uznając, że konsumowane przez nas płaty są mięsne albo rybie; inaczej - ryba nie ma mięsa... Czując zapewne słabość do karpia w aspekcie okowity, oko autorzy puszczają do tej ryby, proponując rzadkie imię Polikarp odmieniać jako Polikarpia zamiast poprawnego Polikarpa... Zdaje się, że rodzi się nowe znaczenie słowa wypychacz. To księgarz wypychający nieudane dzieła (niewypały) w objęcia złaknionych wiedzy (jak się okazuje) naiwniaków.
Ale to tylko najbardziej zrozumiałe rozważania (dla przeciętnego rodaka). Bardziej finezyjne działy (np. "Ryzykowne hipotezy" oraz "Niekonsekwencje") opracowanej recenzji, przeznaczone są dla bardziej rozsmakowanego odbiorcy, zatem podam jedynie link - http://www.aries.com.pl/grzegorzj/popraw/sgjp.html.
Usterek jest kilkadziesiąt, co dyskwalifikuje tę pozycję jako przydatną Polakom i cudzoziemcom. Cóż czynią koncerny samochodowe, kiedy wykryte zostaną defekty w autach ich produkcji? Gratisowo wymieniają tysiące zespołów wraz z przeprosinami. Po wejściu do Unii, należałoby bezpłatnie przekazać wersję poprawioną właścicielom nabytego Słownika.
Poza merytoryczną stroną "dzieła", mamy także typowo polską warstwę - niejako międzyludzką. Otóż wybitni a (potencjalnie) etyczni polscy naukowcy wyrazili swój stosunek do uwag p. Jagodzińskiego, zgłaszanych przez niego do instytutów istniejących dzięki polskim podatnikom oraz ku ich prawidłowemu rozwojowi intelektualnemu, sugerując oryginalną (chyba nie europejską?) metodę współpracy naukowej na linii uczony (podatkobiorca) - obywatel (podatkodawca):
"Ja już od jakiegoś czasu filtruję automatycznie listy od tego świra do kosza. W Outlooku to się też powinno dać zrobić".
Twórca tej metody z powodzeniem zajmuje etat w Zakładzie Sztucznej Inteligencji należącym do PAN (zakończenie brzmi jednak dumniej, w przeciwieństwie do podejrzanego początku nazwy...). Oby w ostatniej minucie ukazał im się sam mistrz Polikarp z ostatnim szkolnym zadaniem - "powtarzaj do samego końca: witasz się z Polikarpem, nie z Polikarpiem!".
Pewnie parę fatów wisi nad tą publikacją. Oto na http://wysylkowa.pl/ks840091.html oferowane jest wspomniane dzieło (za 26,90 zł) z podtytułem: "Podstawy teoretyczne, Instrukcja urzytkowania", co zapowiada , że będzie ono wielce uRZyteczne... W opisie czytamy: "Będzie także bardzo przydatny w nauce języka polskiego jako obcego" i trudno się z tym wieszczeniem nie zgodzić - istotnie, język polski będzie coraz bardziej nam obcy...
Gdyby ktoś chciał uznać omawiany słownik za rupieć/rupiecia, to miałby poważny kłopot, bowiem wg autorów można go uznać jedynie za... rupcia. |
|
18 lipiec 2008
|
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
Co i z czym kojarzy się Adamowi Michnikowi
wrzesień 4, 2007
Izabela Grelowska
|
Polska - Pierwszy kraj syjonistyczny w Europie
wrzesień 8, 2003
tłumaczyła Elżbieta
|
Edukacja
luty 21, 2008
Marek Jastrząb
|
Wystąpienie kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera
sierpień 2, 2004
PAP
|
Hausner wciąż niebezpieczny
maj 20, 2004
|
Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 -przypomnienie z aktualnymi uwagami
sierpień 26, 2007
tłumacz
|
Męczeństwo rabina
czerwiec 21, 2006
Robert Wyrostkiewicz
|
Fundacja Batorego odrzuciła...
wrzesień 28, 2005
Witold Filipowicz
|
Potakiwacze Izraela w USA
lipiec 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Przemoc w mediach
sierpień 19, 2003
|
Włodzimierz Bukowski
Przesłanie do Polakow cz. 1
maj 13, 2003
przesłała Elżbieta
|
Sztuka - antysztuka
lipiec 31, 2003
Andrzej Kumor
|
Gwałt dopustem bożym
marzec 6, 2009
BBC/PAP
|
Tworzymy jeden naród
lipiec 30, 2004
Andrzej Kumor
|
Poland's Pre-WWII Activities Helped to Sow the Seeds of Defeat of Germany in the Global War
grudzień 16, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Władza globalizacji - Jadwiga Staniszkis
styczeń 4, 2007
Goska
|
Kłamstwo o bezrobociu - kolejny raz powtarzane
maj 8, 2006
|
Konflikt Gruzja - Osetia południowa jako przykrywka dla wojny rosyjsko - amerykańskiej
sierpień 9, 2008
komentator
|
Doliny władzy
sierpień 22, 2005
Mirnal
|
Tak się kolonizuje podbite gospodarczo narody
sierpień 16, 2004
Marcin Gesing
|
więcej -> |
|