ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Jak bankierzy wciągnęli USA w II wojnę światową 
Tajemnica Pearl Harbor. Prawda, którą ukrywają Amerykanie. 
NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) 
 
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki  
 
Klimat i trop finansowy 
To właśnie mega-korporacje i mega-miliarderzy — (...) są głównymi zwolennikami “oddolnego” ruchu dekarbonizacji — od Szwecji przez Niemcy po USA i dalej. 
Prawda o włoskiej "epidemii" - rozmowa z biologiem Elżbietą Wierzchows 
Program "niezaleznatelewizja" 
Dowody na zbrodnię ludobójstwa szczepionkowego są nawet w bazie VAERS  
To jest artykuł z maja 2013 roku!
i dotyczy wszystkich - wcześniejszych szczepień.  
Nakaz aresztowania byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
 
Debata ws. pandemii COVID-19! 
Sytuacja w Polsce i na świecie! Klimczewski, Socha, Giorganni!  
Paszporty szczepionkowe to koń trojański (napisy PL) 
 
Brytyjska modelka zabita zastrzykiem? 
Trzy tygodnie po szczepieniu zmarła - po wystąpieniu wielu komplikacji - w tym białaczki.  
Aresztowanie Prezydenta Korei Południowej 
 
Dr. Jeff Barke przerywa milczenie o COVID19 
 
Niemiecki agent na czele Instytutu Pileckiego 
 
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
Cała prawda o World Trade Center 
Filmik dokumentalny przedstawiający wydarzenia z 11 września 2001 roku. 
Zabójcze leki - prof. Stanisław Wiąckowski - 15.03.2017 
Zapis wykładu prof. Stanisława Wiąckowskiego omawiającego m.in. leki i ich składniki, które wbrew powszechnym opiniom nie leczą, a wręcz przyczyniają się wzrostu zgonów. Wiedza ta jest ukrywana przez koncerny farmaceutyczne, a nazwy leków zmieniane i dalej są dopuszczanie i promowane w sprzedaży mimo wiedzy, iż ich działanie jest zabójcze. 
"Służę ludziom, nie instytucjom" 
Główny komisarz policji w Dortmund w przemówieniu do narodu niemieckiego…
I do POLICJI !!

 
PiStapo atakuje rodziny 
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje.  
"Górale to męczą konie" 
Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. 
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi  
 
więcej ->

 
 

Michnik: instrukcja obsługi


Udało się redaktorowi Michnikowi spektakularnie upokorzyć profesora Andrzeja Nowaka, redaktora naczelnego "Arcanów". Nie dlatego, żeby racja była po stronie Michnika - każdy, kto przeczyta słowa, których uczepił się Michnikowy prawnik, musi stwierdzić, iż nie mają one najmniejszych znamion pomówienia, a są po prostu podsumowaniem (dodajmy, że trafnym) ideowej linii, którą Michnik od lat konsekwentnie realizuje na łamach swojej gazety.

Ale tym razem udało się, bo Michnik i jego pomagier dopadli pisma stosunkowo ubogiego. "Arcana", miesięcznik cenny i znakomity, są przedsięwzięciem ambitnym i jako takie balansują na skraju opłacalności. A sądowa obrona przed najgłupszymi nawet zarzutami ze strony człowieka dysponującego nieograniczonymi pieniędzmi na prawników to w jednej instancji nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Tych pieniędzy nie sposób potem odzyskać, choćby wygrana w sądzie była nie wiem jak miażdżąca. Bo sąd, owszem, poza opłaceniem własnych kosztów, może nakazać powodowi zwrot kosztów poniesionych przez pozwanego, ale tylko do wysokości - jeśli dobrze pamiętam, bo przepisy ustalają to w procentach od czegoś tam - do wysokości trzystu sześćdziesięciu złotych. Za trzysta sześćdziesiąt złotych renomowany adwokat nie wstaje z łóżka, a do "pyskówki" nie ma sensu brać innego adwokata, niż renomowany, bo wobec totalnej płynności kryteriów taki proces polega głównie na konstruowaniu piętrowych kazuistycznych łamańców interpretacyjnych, przy których współczesna poezja może uchodzić za wzór przejrzystości.



Czy słowo "iż" odnosi się do dopełnienia zdania, czy do przydawki, czy do słowa "że", czy do umieszczonego dwa akapity dalej "ależ", w związku z czym, czy powód w swoim subiektywnym poczuciu może czuć się urażony, czy się nie może czuć urażony? Kto myśli, że przesadzam, niech sobie sięgnie do starego "Tygodnika Powszechnego", gdzie jeden z tuzów naszej palestry zamieścił coś w rodzaju analizy procesowej sprawy wytoczonej przez Michnika redaktorowi naczelnemu "Dziennika", Robertowi Krasowskiemu. Wyszło z tej analizy, że gdyby Krasowski napisał literalnie to samo, tylko użył jednego słowa w innym przypadku, to by Michnik nie miał szans go dopaść, ale ponieważ nie użył, to Michnik ma szansę. Inna sprawa, że wątpliwe, czy mu się uda z tej szansy skorzystać, bo Axel-Springera, w przeciwieństwie do "Arcanów", stać na procesowanie się do upojenia.

Tylko ostatniemu naiwniakowi może się wydawać, że procesy tego rodzaju, jakie wytacza Michnik, służą ustaleniu jakiejś obiektywnej prawdy. W istocie polegają one na czepianiu się słówek, insynuowaniu naddanych znaczeń, i w ogóle, szczegółach, które dla zwykłego człowieka są zawracaniem głowy. Kwaśniewski wygrał proces z "Życiem" nie dlatego, że coś udowodnił, ale dlatego, że sąd uznał, iż podpis pod zdjęciem nie znajduje uzasadnienia w treści artykułu. "Gazeta Wyborcza" uniknęła swego czasu wytoczenia jej procesu przeze mnie, bo kłamiąc na mój temat zastosowała prostą sztuczkę - cały tekst wypełniały obelgi rzucane na Ziemkiewicza, ale w tym jednym akapicie, gdzie do obelg dochodziło łatwe do przygwożdżenia kłamstwo, mowa była o "panu Z.", co otwierało by panu Rogowskiemu, w razie potyczki sądowej, szerokie możliwości wyjaśniania, że nie chodziło o to, o co chodziło.

Przykłady można by mnożyć - mniejsza o nie. Każdy, kto zapozna się z zarzutami Michnika wobec mnie, Nowaka, Targalskiego, Zybertowicza, Gowina, Krasowskiego i innych, musi stwierdzić, że nie służyły one żadnemu ustalaniu faktów, tylko nękaniu ludzi, mających czelność pisać prawdę o człowieku, który tak się nadął własną wielkością, że każda krytyka zdaje się wprawiać go w stan furii.

Patrzcie, drodzy internauci, jak sprytnie to sformułowałem: "zdaje się go wprawiać". Gdybym napisał "wprawia", to mecenas Rogowski już kwiknąłby nad tym zdaniem z radości i zacząłby smarować pozew za podanie "w oczywisty sposób fałszywej i zniesławiającej informacji", nakładając na mnie procesowy obowiązek dowiedzenia, za pomocą obdukcji lekarskiej, że Adam Michnik doznaje insynuowanych mu napadów. A tak, jak napisałem, mecenas Rogowski może tylko zazgrzytać zębami i musi szukać dalej.

To jest właśnie tytułowa instrukcja obsługi: bynajmniej nie należy się dawać Michnikowi sterroryzować. Należy pisać o nim to, na co zasługuje. Tylko trzeba to formułować w sposób nie dający sądowemu pieniaczowi możliwości zaczepienia. Swego czasu Michnik uczepił się jednego mojego zdania w liczącym 1500 znaków felietonie; zdania faktycznie dwuznacznego, co przy pisaniu na tak krótkie dystanse może się zdarzyć. Udało mu się uzyskać za dwuznaczność tego zdania przeprosiny. No i co, czy mój cień od tego zmalał, albo jego urósł? Napisałem potem o Michniku 500 stronicową książkę, i tam już Michnik niczego, czego by się mógł chwycić, nie znalazł, choć sądzę, że szukał ze swoim prawnikiem bardzo usilnie.

Oczywiście, mając do dyspozycji finansową potęgę "Agory" i czując się coraz bardziej rozzuchwalony, może w końcu Michnik przystąpić do nękania przeciwników już bez jakichkolwiek pretekstów, nawet tak naciąganych, jak te, których dotąd używał. Jeśli tak - to wydaje się, że profesor Nowak, choć zapewne działał przyciśnięty brakiem mamony na procesowanie się z takim mocarstwem jak "Agora", znalazł całkiem niezły sposób. Ludzie i tak wiedzieć będą, co o tym myśleć. A jeśli uda się Michnikowi kogokolwiek przekonać, że wymuszone przeprosiny za jakieś jedno czy drugie zdanie cokolwiek znaczą, to wyłącznie takich, którzy i bez tego czczą go czołobitnie i bezkrytycznie.

Nie zmienia to faktu, że w miarę, jak coraz więcej ludzi nie poddaje się tresurze okrzykami o bohaterskiej przeszłości Michnika i zaczyna samodzielnie myśleć o tym, co Michnik zrobił, odkąd spomiędzy prześladowanych awansował do establishmentu - coraz powszechniejsza jest świadomość, jak żałosną i szkodliwą rolę odegrał on w III Rzeczpospolitej. Nękanie tych, którzy mówią o tym na głos, nie pomoże mu ukryć prawdy. Powiedzmy sobie szczerze, w porównaniu z tym, jak nękali swych krytyków jego dzisiejsi serdeczni przyjaciele, w rodzaju Jaruzelskiego, Kiszczaka czy Urbana, Michnik ma marne możliwości. A i tamtym się na dłuższą metę nie udało.

FELIETONY INTERIA.PL
5 luty 2008

Rafał Ziemkiewicz 

  

Archiwum

Oszukani emeryci
październik 27, 2003
Michał Stankiewicz
Akcyzowa kompromitacja władzy
maj 20, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Dokopac Ruskim, ale czy naprawde warto?
listopad 29, 2008
Gregory Akko
Elewator w teczce
wrzesień 5, 2003
www.dziennik.krakow.pl
Gen. Heda-Szary jako polityk
grudzień 1, 2006
Zbigniew Dmochowski
Rozpętali wojnę cywilizacji
kwiecień 6, 2003
M.G. na Mount Mc Kinley (6194 m) 36 lat temu
grudzień 31, 2006
Marek Głogoczowski
2x
luty 11, 2006
aaa
Propozycja Geremka
lipiec 15, 2008
...
Odzyskanie niepodległość Polski i Polska dwudziestolecia
listopad 8, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
plastyki, plastycy
listopad 12, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
Inna historia
czerwiec 25, 2003
przesłała Elżbieta
HASŁO ANDRZEJA GWIAZDY
lipiec 30, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Izraelski rabin za rozstrzeliwaniem buntowników
lipiec 18, 2002
PAP
"Że im gdzieś w polu nafta sikła i obrodziła dolarami"
grudzień 29, 2002
IAR
Kapitalizm
kwiecień 25, 2004
Artur Łoboda
Dwa nagie miecze, czyli szabla przodków
czerwiec 10, 2007
jw
Przewodnicząca organizacji zrzeszającej ofiary 9-11 zwolniona po ujawnieniu jej kłamliwych zeznań
październik 7, 2007
BIBULA
Brak danych kto był patriotą.
listopad 24, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
Pod prąd
październik 19, 2007
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media