Pamiętam - jak w latach 60. Rodzina opowiadała mi o dziwnym zjawisku na niebie - jakie miało miejsce niedługo przed wybuchem II wojny światowej.
Zjawisko to miało "zapowiadać" nadchodzącą tragedię.
Informacja wydawała się nieprawdopodobna, więc o niej zapomniałem, ale pozostała gdzieś głęboko w mojej pamięci.
Tak więc kolejna informacja przekazana mi przez Rodzinę, która 60 lat temu mogła wydawać mi się nieprawdopodobna (jak choćby mordy stalinowskie w Katyniu) - okazała się prawdą.