ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

MOCNE! ŻYDOWSKIE zbrodnie ludobójstwa! | Ewa Rzeuska Tylko Żydzi mogli wymyślić AUTO-ANTYSEMITYZM 
1 luty 2020      Alina
Jak skończył się Piotr Lisiewicz 
22 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część druga 
29 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
W co zagrywa Putin? 
30 grudzień 2019     
"Amerykański" stosunek rządu RP do Polaków na Białorusi 
30 maj 2009      Wiktor Dmuchowski (komentarze MG)
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (01.08.2011) 
27 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Nie ma żadnego kowida! (6) 
11 październik 2021     
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie 
6 listopad 2010      Goska
Krajski Stanisław Przyszły ustrój Polski 
18 lipiec 2015      Marcin Dybowski
Toksyczna nauka o szczepionkach przeciw grypie 
5 grudzień 2020     
Gdy bestia kona to wydaje ostatnie podrygi 
21 maj 2015      Gazeta Wyborcza
Musk kontra Schwab na szczycie rządu światowego — dwie konkurujące ze sobą wizje przyszłości 
19 luty 2023     
Centrala Swiatowego Ryzyka 
22 wrzesień 2010      Goska
Handel w niedzielę 
18 grudzień 2023      Artur Łoboda
Jeżeli Prezydentowi Dudzie zadrży ręka... 
25 luty 2016      Artur Łoboda
Siostra Pogarda 
11 grudzień 2013      Artur Łoboda
Nie wierzę, ze można coś takiego napisać .... 
21 styczeń 2015      166
Zaginiony 
18 październik 2010      Goska
Ucho Prezesa 
13 styczeń 2017      Artur Łoboda
Minister Zdrowia nie posiada informacji o istnieniu dowodu naukowego na skuteczność szczepień 
27 styczeń 2021     

 
 

Aforyzmy 17 Zygmunt Jan Prusiński



AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Jazda rowerami tudzież zapach wydm w nozdrzach, uspokoisz swój temperament a żurawie i daniele cię zauważą.

Takie zwykłe rzeczy mają wartość jak miłość z ukochaną dziewczyną.

Kiedy ty o trzeciej w nocy śpisz, ja piszę wiersze.

Będziemy całe życie zakochani a morze niezwykłe – przyjacielem.

Czym jestem starszy to bardziej płodniejszy – nie uwiera mnie lewy but ni koszula w kratę.

Każdy wymiar dopasowany jak trzy drzewa obok siebie.

Wytwarzam się w tobie ja mężny zbawca – wiem że kochasz co mam na zewnątrz i co mam w środku.

Z rąk twoich wypiję wodę ze źródła, nie opuść nawet kropelki.

Wabiące skrzydła uczuć świecą jak świetliki w tańcu.

Wybrałem ci szczerą łąkę lubisz biegać boso.

Usiądę w odpowiednim kącie cień mnie zbawi - maluję cię w sukience w czerwone grochy.

Zobacz jak ciekawie wygląda widnokrąg, schodzą się leśni goście tu i ówdzie jest tyle miejsca na gościnę - a my witamy jarzębiny corocznie by przy nich wyznać miłość.

Martwi mnie ten księżyc, nocna maciejka wabiąca i krzyk wiersza którego raczyć nie dokończyłem.

Wiesz że ta jabłoń lubi mnie, zawsze się cieszy kiedy przychodzę dotykam ją.

Jesteś tam gdzie cię widzę tak często, uwypuklam cię rękami jak jabłko na gałęzi.

Słyszę rzeki piosenkowanie - piszę spiesznie by zapamiętać jej rytm, przytul mnie w takiej zwykłej chwili, która nie musi być uroczystością.

Dotknij rękę jest taka przyjazna, z Bogiem zostanę to jedyny przyjaciel choć go nie znam, może raz przy mojej śmierci przyszedł do mnie.

Jestem człowiekiem co wierzy w Boga, czy chcesz moją czystość jakbym bym więźniem nigdy niezaspokojonym, tyle w tobie kolorów.

Imieninowy Blues, wczoraj cichutki byłem jakby mnie nie było.

Życzenia i tak się nie spełniają, to takie pozory słowno-muzyczne mały żarcik w kącie zasuszenia.

Tawerny i knajpy to nie mój świat, choć porządni poeci bywają poniektórzy tylko tam piszą wiersze.

Ewa szykuje się do drogi wraca w moje ramiona, księżyc na pewno będzie zazdrosny!

Oparłabyś się o drzewo – niech to będzie dąb a ja naprzeciwko otworzyłbym lirykę muzyczną i śpiewał ballady o narodzeniu różowej miłości.

W barze zaprasza mnie spirytus i piwo Desperados, ale nie wypada pić samemu kiedy ty w ogrodzie układasz myśli o poecie z Ustki – taki jest samotny.

Czy odrobimy choć dziesięć procent tego co straciliśmy przez ponad dwa lata?
10 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

„Fachowcy” od piłki kopanej
czerwiec 10, 2006
Marek Olżyński
Wyrok zależny od pełnionej funkcji
maj 14, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wołanie z Jeruzalem!
listopad 11, 2004
Czego nie lubi władza
październik 25, 2005
Witold Filipowicz
PiS wybrał kandydata na prezydenta Krakowa
wrzesień 17, 2006
Udający ekononomistów nie obawiają się skutków kryzysu rządowego
marzec 3, 2003
Artur Łoboda
"Zawsze nich będzie słońce"
marzec 22, 2003
Alina
Polonia w "Prima Aprilis" 2005
kwiecień 2, 2005
km
Panie Loboda
sierpień 16, 2006
robert
Zróbmy sondę
listopad 3, 2006
b.p
Ludzie o. Rydzyka wystartują z list PiS
listopad 19, 2008
W obliczu zaostrzającego się konfliktu USA - Rosja...
czerwiec 5, 2007
aktualności pnlp
Niech nas Bóg broni przed światowymi dziełami
październik 28, 2004
Mirosław Naleziński
Upadek polskich mediów
marzec 23, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Informatyczne problemy
czerwiec 16, 2003
red. Krzysztof
Oleksy: czy komisja rozjaśni "zakryte pole"?
styczeń 11, 2003
PAP
Subject: 777 - Confusion and Contradiction
lipiec 11, 2005
Marek Głogoczowski
"Dynastia" Bush'ów, Masoneria i Żydzi
luty 13, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Lausanne Conference For One Democratic State in the whole of Palestine/Israel
czerwiec 12, 2004
Israel Shamir
Normalny człowiek polityki się nie ima
marzec 22, 2007
Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media