ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Wewnątrz farmy botów Facebooka, która wypuszcza ponad 200 tys. postów politycznych miesięcznie 
7 wrzesień 2021      Paul Bischoff
Anatomia perfidii J. T. Gross’a 
30 styczeń 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Fałszowanie historii 
20 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Jak PiS terroryzuje Polaków?  
4 czerwiec 2020     
148 przestępstw - kradzieże, rozboje, narkotyki! 
4 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Zakazane słowo – naród 
6 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Unia Europejska dziarsko walczy z problemami, które sama stwarza 
26 wrzesień 2019     
Morawiecki niczym finansowy Dzierżyński  
16 maj 2021      Artur Łoboda
Za co nagradza Unia Europejska 
4 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Obywatelski projekt ustawy ws. wieczystego 
2 styczeń 2015      sprzeciw21
Jednym zdaniem  
28 marzec 2016      Artur Łoboda
Dość kurtuazji. 
11 luty 2011      Bogusław
Fałszywa pandemia pretekstem do Nowego porządku świata 
4 listopad 2020     
Kilka uwag o ekonomii 
15 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Zawiadomienie o współuczestnictwie w ZAMACHU STANU przez Posłów na Sejm RP 
22 luty 2021     
DRAŻNIENIE TYGRYSA, CZYLI TYSIĄC FAŁSZYWYCH AFER. ...jeśli teraz, w czasie najbliższych miesięcy dobra zmiana zjednoczonej prawicy nie poradzi sobie i nie odniesie sukcesu, to Polska ma przechlapane na zawsze.  
3 grudzień 2018      Alina
Nowości "Antyk" 2 czerwca 2016.  
3 czerwiec 2016      Marcin Dybowski
Wchodząc do "tej samej wody" 
19 lipiec 2016      Artur Łoboda
Trump obiecuje przeprosić, ponownie zatrudnić i wypłacić zaległe wynagrodzenie weteranom zwolnionym za odmowę przyjęcia zastrzyków mRNA COVID 
24 sierpień 2024     
Naukowcom NIE udało się celowo zarażać uczestników badania wirusem Covid-19, udowadniając, że teoria zarazków jest OSZUSTWEM 
23 maj 2024      Ethan Huff

 
 

Aforyzmy 14 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Lepię bałwanka, uśmiech podobny do mnie, w ręku ma zeszyt a w drugiej wieczne pióro - on też mi się przedrzeźnia i pisze erotyki.

W twoim głosie jest wysoka tonacja, koguty pieją w mojej wsi na namalowanych obrazach.

Musiałbym zaśpiewać falsetem próżny sposób na zmiany - koncert czarnych słów wybielam z nasypanym śniegiem.

Dobieram zbliżenia czystość graficzna nie odpowiada, co zaznaczyć by żyła warstwa farb na planszy.

A litery też nie są skłonne wywierać w pełnym rynsztunku zapisu ostatecznego.

Ukrywam się jak przestępca, mam kilka wierszy by je ukryć przed ptakami.

Okna otwarte by mój głos z dala usłyszeć wracającego z północy do miasta miłości, a symfonia przed nami.

Porośnięte płoty - tamtędy szłaś w pantofelkach, śpiewałaś o lotnym trzmielu w kasztanach.

Szukam paciorków zgubionych w asyście drapieżników, skręcam w pole by cię tam odnaleźć.

Mijam bezceremonialnie akację - słyszę w niej wieczorną pieśń.

Kiedy Ewa napisze wiersz, kamienie ozdobne przemówią.

Zatrzymuję myśli niepoukładane; sosnowe igły towarzyskie świecą kropelkami deszczu, mieszczę w sobie jej uśmiech.

Byśmy umieli zapamiętać te chwile, muzyczne drgania rozbudzą kształt omawianej nocy w mieście miłości.

By się narodził syn Norwid z wiatrów i z daru Boga na wieczne czuwanie w poezji.

Nie każ mi długo czekać pianina dźwięki słyszę, a ja całuję twoje stopy.

Szaleje pszeniczna ochota z dziewczyną miłości poganiać, w ziemskiej roślinności dobiec do aksamitów w porze południowej.

Do twych urodzin trzy tygodnie - postanowiłem pisać dwa a nawet trzy wersy dziennie, rozpycham się wedle słów: (nie przekraczaj linii zwątpień).

Powołanie moje jest by cię kochać wkraczam bezsenny na scenę, pianino w rogu bez wirtuoza kpi ze mnie że nie zdążę napisać słów do muzyki Harryego Nilssona.

Jest w niej coś z muzyki niepowtarzalna - ogrzewa mnie sobą bym nie ostudził uczuć.

Szarmancka jak leszczyna niezwykła - potrafi ugryź z szaleństwa oswobodzić wiersze z klatki.

Odnoszę się do niej jak pierwsza róża w ogrodzie, ujarzmiam w niej wodospad, a w nocy jest taka krucha.

Nie obwiniaj mnie o pogody w oknie stoisz bo wiesz, że Odyseja skraca mój powrót bo tyle niespodzianek mam zapisanych.

Moje dzienniki mają wartość poczytasz sobie wieczorami, nikt w saloniku nie przeszkodzi poznasz trudy walk latami.

Wiozę ci Penelopo jedwabie i drogocenne perły czarne za wierność twoją i wiersze by ta miłość dotrwała w nas.
30 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Upiory przeszłości
listopad 18, 2005
Dziennik Polski
Ciągną ludzie do Kaczyńskich
listopad 16, 2005
PAP
Oszustwa wyborcze w USA
maj 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Centrum kultury w fabryce Schindlera
czerwiec 3, 2004
Przepychanki wokół mediów
luty 13, 2003
Artur Łoboda
Amerykańska Nagroda im. Józefa Mackiewicza 2009
marzec 9, 2009
Miroslawa Kruszewska, Seattle, USA
Komunikat Komitetu Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce
styczeń 1, 2005
dr Leszek Skonka
"Unicestwić Warszawę i jej ludność"
lipiec 29, 2004
Jan Sidorowicz
Czy przeproszą
sierpień 19, 2003
Tłum. Alex L.
Czy Polacy to idioci?
maj 4, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Monologi cywilizacji" na wyspie Rodos, 3- 6 września 2003
wrzesień 26, 2003
Marek Głogoczowski
Wielkie systemy społeczne
Królestwo jednodniowego króla
doświadczenie społeczne

maj 23, 2003
Usuwanie usówania
październik 5, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Teoria spisku
grudzień 4, 2007
Marek Olżyński
W USA stopy procentowe bez zmian
czerwiec 26, 2002
PAP
Stoen zostanie sprzedany
grudzień 19, 2002
PAP
Czym skorupka za młodu
marzec 1, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wbrew narodowi. SOBCZAK i SZPAK
marzec 25, 2003
http://angora.pl/
Fundacja Batorego odrzuciła...
wrzesień 28, 2005
Witold Filipowicz
MY, POLACY W 2008 ROKU...
czerwiec 7, 2008
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media