ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Wizja Imperium od Renu do Wůadywostoka 
14 grudzień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Kto tu jest porąbany? 
5 luty 2016      Artur Łoboda
Pozew zbiorowy przeciwko twórcom i dystrybutorom filmowego paszkwilu "Unsere Muetter, unsere Vaeter"  
4 lipiec 2013      Sławomir Hałaczkiewicz
Czy zbrodnie przeciwko ludzkości będą obowiązkowe?  
15 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Neokonserwatyści próbują opóźnić rozmowy USA-Rosja 
7 kwiecień 2025     
Destabilizacja Pakistanu 
11 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część dziewiąta 
12 luty 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Dlaczego Unia Europejska (czytaj bankierzy) nienawidzi Wiktora Orbana 
      neonnettle.com
Obiecywali Prawo i Sprawiedliwość 
23 lipiec 2020     
Pokolenie kulturowych psychopatów 
27 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Dziwne - skupiają się na końcówce zdarzenia, zamiast na początku 
28 grudzień 2016      Alina
Katastrofa w Smoleńsku jako wynik "dziadostwa" XX-lecia III RP 
28 wrzesień 2010      MG
Dr Ryan Cole odrzuca całą propagandę COVID-19 
9 kwiecień 2021      Bill Sardi
UPORZĄDKUJMY WYBORY PREZYDENCKIE AD 2020 
12 maj 2020      Alina
Klaus Schwab wzywa globalny rząd do „opanowania” technologii sztucznej inteligencji 
18 luty 2023     
Każdego dnia musi się coś dziać 
9 listopad 2014      Artur Łoboda
76 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego w TVP przypomina koncepcję "karuzeli" Miłosza. 
1 sierpień 2020     
Jak zniosą wirusa żydowscy ortodoksi? 
3 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Pogrobowcy stalinowskich zbrodniarzy dalej decydują o tym - co jest w Polsce prawem 
24 luty 2010      PAP
1,09 Euro dziennie, to cena wolności Polaka 
8 luty 2013      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 14 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Lepię bałwanka, uśmiech podobny do mnie, w ręku ma zeszyt a w drugiej wieczne pióro - on też mi się przedrzeźnia i pisze erotyki.

W twoim głosie jest wysoka tonacja, koguty pieją w mojej wsi na namalowanych obrazach.

Musiałbym zaśpiewać falsetem próżny sposób na zmiany - koncert czarnych słów wybielam z nasypanym śniegiem.

Dobieram zbliżenia czystość graficzna nie odpowiada, co zaznaczyć by żyła warstwa farb na planszy.

A litery też nie są skłonne wywierać w pełnym rynsztunku zapisu ostatecznego.

Ukrywam się jak przestępca, mam kilka wierszy by je ukryć przed ptakami.

Okna otwarte by mój głos z dala usłyszeć wracającego z północy do miasta miłości, a symfonia przed nami.

Porośnięte płoty - tamtędy szłaś w pantofelkach, śpiewałaś o lotnym trzmielu w kasztanach.

Szukam paciorków zgubionych w asyście drapieżników, skręcam w pole by cię tam odnaleźć.

Mijam bezceremonialnie akację - słyszę w niej wieczorną pieśń.

Kiedy Ewa napisze wiersz, kamienie ozdobne przemówią.

Zatrzymuję myśli niepoukładane; sosnowe igły towarzyskie świecą kropelkami deszczu, mieszczę w sobie jej uśmiech.

Byśmy umieli zapamiętać te chwile, muzyczne drgania rozbudzą kształt omawianej nocy w mieście miłości.

By się narodził syn Norwid z wiatrów i z daru Boga na wieczne czuwanie w poezji.

Nie każ mi długo czekać pianina dźwięki słyszę, a ja całuję twoje stopy.

Szaleje pszeniczna ochota z dziewczyną miłości poganiać, w ziemskiej roślinności dobiec do aksamitów w porze południowej.

Do twych urodzin trzy tygodnie - postanowiłem pisać dwa a nawet trzy wersy dziennie, rozpycham się wedle słów: (nie przekraczaj linii zwątpień).

Powołanie moje jest by cię kochać wkraczam bezsenny na scenę, pianino w rogu bez wirtuoza kpi ze mnie że nie zdążę napisać słów do muzyki Harryego Nilssona.

Jest w niej coś z muzyki niepowtarzalna - ogrzewa mnie sobą bym nie ostudził uczuć.

Szarmancka jak leszczyna niezwykła - potrafi ugryź z szaleństwa oswobodzić wiersze z klatki.

Odnoszę się do niej jak pierwsza róża w ogrodzie, ujarzmiam w niej wodospad, a w nocy jest taka krucha.

Nie obwiniaj mnie o pogody w oknie stoisz bo wiesz, że Odyseja skraca mój powrót bo tyle niespodzianek mam zapisanych.

Moje dzienniki mają wartość poczytasz sobie wieczorami, nikt w saloniku nie przeszkodzi poznasz trudy walk latami.

Wiozę ci Penelopo jedwabie i drogocenne perły czarne za wierność twoją i wiersze by ta miłość dotrwała w nas.
30 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Branie na litość
wrzesień 10, 2003
Andrzej Kumor
Zionists Made A Deal With The Devil
styczeń 11, 2007
przysłał ICP
Dwukrotne zagrożenie nuklearne Polski
luty 21, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Powrót do ?ródeł rozumu
maj 25, 2008
Artur Łoboda
Zabito mala dziewczynke
październik 8, 2004
Znowu sukces, dobra passa trwa
styczeń 13, 2009
Dariusz Kosiur
Odkryto zbiorową czeczeńską mogiłę
wrzesień 9, 2002
PAP
Hitler zawsze atakował na wiosnę. Wyjątkiem atak na Polskę.
luty 22, 2003
PAP
Szkodliwa nadgorliwość
styczeń 12, 2004
Nasz Dziennik
GUS: Bezrobocie ludzi młodych
styczeń 30, 2006
Stracone lata, stracone złudzenia
listopad 11, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
Bambusowe życie
marzec 19, 2008
Marek Jastrząb
Sowieci - w Norymberdze - żądali postawienia Niemców przed sądem za zbrodnię katyńską. A Bush ....?
luty 2, 2004
PAP
Pan z Wami, Pan z nami
styczeń 13, 2005
Artur Łoboda
Gro?ne symptomy
luty 5, 2003
Artur Łoboda
2.000 zł za nic
listopad 5, 2004
Jarosław Latacz
"Stały fragnent gry..."
luty 10, 2004
Artur Łoboda
Wniosek o odwołanie prezesa NBP bezprawny
sierpień 29, 2002
PAP
dukat
czerwiec 18, 2004
Żywot człowieka NIEpoczciwego czyli - Andrzej Olechowski
luty 26, 2003
Helena Rucz-Pruszyńska (2001)
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media