ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

„Czerwona symfonia” – kabalizm (komunizm, satanizm) jest prawdziwym wirusem 
2 luty 2024     
Prezydent nie jest już w szkole.
Prezydent wie i już!
 
30 marzec 2021     
Przygotowanie gruntu - przed medialnym zniszczeniem Andrzeja Dudy 
28 maj 2015      Artur Łoboda
Bramy Valhalli - na motywach Święta Rękawki 2011.  
24 kwiecień 2012     
Czego NIKT nie chce widzieć w temacie aborcji 
6 październik 2016     
Dane ubezpieczeniowe potwierdzają gwałtowny wzrost „nagłych zgonów” po wprowadzeniu szczepionki covidowej 
20 styczeń 2023     
Zaczyna się polka, a nawet polka w kropki. "Rząd Wielkiej Brytanii może przyznać mniejszościom etnicznym zwolnienia ze szczepień" 
15 luty 2021      hens
Obywatelski projekt „Stop Pedofilii” odrzucony  
12 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Atak rosyjskich hakerów (2) 
2 styczeń 2017      Artur Łoboda
Podatkowy bolszewizm 
18 lipiec 2019     
Honorowy Prezydent 
4 sierpień 2016      Artur Łoboda
Zmierzch imperium 
26 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
XIX FESTIWAL SZTUKI NAJNOWSZEJ ZA 
27 wrzesień 2016      www.trwanie.com
Piękne widoki - tylko rzygać się chce 
23 maj 2013      Artur Łoboda
Świat Barei 2020 
19 kwiecień 2020     
Poseł PiS sprzeciwił się własnej partii ws. podatku #benzynaplus  
20 lipiec 2017      wybierzpolske
Białe drzewo i erotyk 
24 kwiecień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Największy - ostatnio - sukces Kaczyńskiego 
29 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Dzieci Zamojszczyzny 2012 
28 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Każdy dokument przed podpisaniem należy koniecznie przeczytać. Projekt KONSTYTUCJI w szczególności! 
26 maj 2017      Alina

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.09.2011)



@Zygmunt Jan Prusiński

Witam Pana. Nie odzywam się, bo czekam na Pańskie nowe wiersze (ale bez pośpiechu!), mam dużo pracy. Siedzę w tej chwili na jednym tomikiem przepięknej poezji pisanej rygorystycznym wierszem metrycznym (w różnych metrach, sylabicznym i w ogóle cudownie rymowanym. Więc wszytko to co jest ideałem poezji. W przekroju od 1920 do 1965 r. Wielka kultura i wrażliwość!


Czytam i myślę w tym kontekście o Panu. Czym Pan się wyróżnia i co Pana czyni nowym Wojaczkiem? Oczywiście nie ma szans się Pan przebić, żeby publiczność mogła go z Panem skonfrontować, bo to nie te "dobre komunistyczne czasy", gdy kiedy już kogoś dopuszczono, w tym jednym kanale poezji oficjalnej do druku, to musiał się zderzyć np. Wojaczek ze Stachurą, bo nie mieli możliwości bezkolizyjnego się wyminięcia. Bo innej drogi nie było. Dzisiaj ktoś kto ma do tego wiedzę o Wojaczku, czy tysiącu innych ważnych poetów, może trafić a może nie trafić na Pana. Bo internet jest dżunglą, w którym wszystko ginie, gnije, butwieje i zamienia się powoli w gówno.

Niby nic w nim nie ginie i po stu latach, teoretycznie, w zasobach serwerów powinno się odnaleźć, ale... marna to pociecha.

Papier jest trwalszy, skoro dla takiego grzebacza w papirusach jak ja, możliwe jest znalezienie "drukowanego" autora w XIX wieku w 50%, wobec znalezienia Pana przeze mnie w Internecie w 5%, i to tylko dlatego, że mi ktoś sam zaproponował opublikowanie "Dwóch Auschwitzów" na witrynie "Ale literatura". Ja patrzę, a tu niejaki, jakiś, nie wiadomo kto, i co... Prusiński... Gdyby nie ten szczęśliwy traf i przypadek, nigdy być może bym o Panu (na południu Polski) nie usłyszał.

Mój osobisty przykład jest taki: w latach 70-tych w Krakowie, ja pisałem do szuflady i pisali chłopcy z Grupy Tylicz; Ziemianin, Baran itd. (do gazet, książek, radia, telewizji)...

Ja byłem pełen wyniosłości, pogardy i goryczy wobec komuny, oni przed nią padali na klęczkach, za to, że ich drukuje i zrobiła ich redaktorami gazety.

Ja, komunistami pogardzam, oni - komunę szanują z zabobonnym lękiem i z należytą ostrożnością, żeby nie utracić cennej możliwości druku. Ja, głupi szarżujący orzeł w blasku dnia, oni, liski-chytruski łasujące w kurnikach o zmierzchu. Niektórzy znali moje utwory z szuflady i gęby trzymali na kłódkę, bojąc się nawet przyznać, że mnie znają, Chłopcy z Orientacji, z Grupy Tylicz, z Teraz, z innych grup poetycko-literackich, między wierszami coś przebąkiwali o "Świecie nieprzedstawionym", (ale było to za cenę) i jednocześnie składali czołobitne i pochwalne serwituty komunistycznej rzeczywistości. Żeby był wilk syty i owca cała, dawali mu upolowaną w kurnikach (liski-chytruski) o zmierzchu (wstydliwie!) kurę.

Oni nie wariowali jak Pan, Panie Prusiński, i nie szukali "Prawdy" na emigracyjnym Zachodzie. Ani nie udawali się na emigrację wewnętrzną jak ja, (chociaż ja pisałem do szuflady!) Nie stawiali sprawy: "Solidarność" albo życie! Oni "Solidarność (od roku 1979 - kiedy była dławiona i nie miała szans życia), mieli w dupie! Pomimo, że pochodzą z góralskich i bogobojnych rodzin (myślę tu o Grupie Tylicz). Rodziny rodzinami, góralska bogobojność bogobojnością, a w redakcji Gazety Krakowskiej i Echa Krakowa, trzeba było być komunistą, bo inaczej za mordę i na bruk. Precz, do roboty w hucie, chamie! A do roboty byli niezdatni i roboty się bali! Woleli pisać swoje ludowe wierszyki.


Może to i dobrze, bo dzisiaj chłopcy z Grupy Tylicz i z Grupy Teraz mają mieszkania w blokach na krakowskich osiedlach i emerytury dziennikarskie. Przynajmniej nie czeka ich w kanale śmierć menela i żebraka. A że ich poezja była nieuczciwym kompromisem, to cóż z tego. Przecież, jak mi powiedział jeden franciszkanin u spowiedzi: "Jeśli dokonasz samogwałtu, to świat się nie zawali".


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV

24 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Liberalni doradcy Watykanu
grudzień 10, 2006
Marek Głogoczowski
PKO BP - Zaniżona cena sprzedaży akcji
listopad 14, 2004
Tylko jedno pytanie
marzec 15, 2008
REORGANIZACJA
czerwiec 7, 2008
Marek Jastrząb
Czy Pan Prezydent
listopad 24, 2006
mik4
Lichwa w majestacie prawa
sierpień 14, 2002
PAP
Nie ma silnych na drogowych pijaków?
lipiec 21, 2005
Mirnal
Gryps z Warszawy
styczeń 17, 2003
MACIEJ RADWAN RYBIŃSKI www.dziennik.krakow.pl
Nastała grobowa cisza
październik 22, 2007
Artur Łoboda
Polska bije Żydów?
czerwiec 28, 2006
Romuald Bury
Notatka z 3 maja 2005
maj 23, 2005
Eugeniusz Sendecki
"Miss Universe"
maj 31, 2005
Piotr Mączyński
Pamiętniki sprzymierzeńcami policji
lipiec 24, 2005
Mirnal
Dość rządów przestępców i kretynów
listopad 7, 2008
Dariusz Kosiur
Z kim ?
maj 14, 2003
Andrzej Kumor
Prawda o powstaniu w Getcie Warszawskim. Czy Edelman kłamie?
kwiecień 22, 2006
przesłał Iwo Cyprian Pogonowski
Akt wojny
styczeń 3, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
Cła po polsku
luty 10, 2003
zaprasza.net
Kolejna bitwa o Polskę przegrana
listopad 28, 2006
Artur Łoboda
Iran nadal opiera się osi USA-Izrael
marzec 13, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media