ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Nie ma żadnego kowida 
16 grudzień 2020     
Czy GW potępia, czy pochwala homoseksualizm nowego prezesa SN Zardkiewicza? 
5 maj 2020      Alina
Jak polityka Trumpa wpłynęła na ten Portal? 
14 marzec 2025      Artur Łoboda
Kto na tym skorzystał? 
19 sierpień 2017      Artur Łoboda
Wnioski na dziś dzień (2) 
21 luty 2011      Artur Łoboda
Skok stulecia 
25 listopad 2019      Artur Łoboda
Tango - Bolszewizm - Modlitwa 
6 lipiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Gessler 
22 luty 2011      Artur Łoboda
Wojciech Brzozowski OSTRO u Roli ws. COVID-19: To globalny biznes! O szczepieniach, Bosaku,USA i TVP 
5 czerwiec 2020      Alina
Czy Stanowski "wykończy" Trzaskowskiego? 
15 maj 2025      Artur Łoboda
Lekarz duszy 
11 luty 2018     
Szczepienia pełne kłamstw (III) 
31 maj 2020      Andreas Moritz
Zbrodnia corony ujawniona: Nie zmarł na „Covida”, ale został zabity przez celowe przymusowe leczenie  
11 listopad 2025     
Wiodący wirusolog i pionier mRNA, dr Robert Malone, przewiduje Wielkie Przebudzenie w odpowiedzi na Wielki Reset 
25 styczeń 2022      Matthew Davis
Jak wypłoszyć szczura z nory 
13 maj 2015      Artur Łoboda
Haiku dla Warszawy 
21 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Nigdy na to nie pozwólmy, bo oni wygrają  
23 marzec 2020      Artur Łoboda
Czyście kompletnie zidiocieli? 
4 luty 2016      Artur Łoboda
Złodziejstwo nazywane "kreatywnym" językiem 
22 sierpień 2011      Artur Łoboda
Oto prawdziwa historia o rakotwórczym małpim wirusie SV40 i jego tajnym dodaniu do szczepionek przeciwko polio 
29 grudzień 2023      Ethan Huff

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.09.2011)



@Zygmunt Jan Prusiński

Witam Pana. Nie odzywam się, bo czekam na Pańskie nowe wiersze (ale bez pośpiechu!), mam dużo pracy. Siedzę w tej chwili na jednym tomikiem przepięknej poezji pisanej rygorystycznym wierszem metrycznym (w różnych metrach, sylabicznym i w ogóle cudownie rymowanym. Więc wszytko to co jest ideałem poezji. W przekroju od 1920 do 1965 r. Wielka kultura i wrażliwość!


Czytam i myślę w tym kontekście o Panu. Czym Pan się wyróżnia i co Pana czyni nowym Wojaczkiem? Oczywiście nie ma szans się Pan przebić, żeby publiczność mogła go z Panem skonfrontować, bo to nie te "dobre komunistyczne czasy", gdy kiedy już kogoś dopuszczono, w tym jednym kanale poezji oficjalnej do druku, to musiał się zderzyć np. Wojaczek ze Stachurą, bo nie mieli możliwości bezkolizyjnego się wyminięcia. Bo innej drogi nie było. Dzisiaj ktoś kto ma do tego wiedzę o Wojaczku, czy tysiącu innych ważnych poetów, może trafić a może nie trafić na Pana. Bo internet jest dżunglą, w którym wszystko ginie, gnije, butwieje i zamienia się powoli w gówno.

Niby nic w nim nie ginie i po stu latach, teoretycznie, w zasobach serwerów powinno się odnaleźć, ale... marna to pociecha.

Papier jest trwalszy, skoro dla takiego grzebacza w papirusach jak ja, możliwe jest znalezienie "drukowanego" autora w XIX wieku w 50%, wobec znalezienia Pana przeze mnie w Internecie w 5%, i to tylko dlatego, że mi ktoś sam zaproponował opublikowanie "Dwóch Auschwitzów" na witrynie "Ale literatura". Ja patrzę, a tu niejaki, jakiś, nie wiadomo kto, i co... Prusiński... Gdyby nie ten szczęśliwy traf i przypadek, nigdy być może bym o Panu (na południu Polski) nie usłyszał.

Mój osobisty przykład jest taki: w latach 70-tych w Krakowie, ja pisałem do szuflady i pisali chłopcy z Grupy Tylicz; Ziemianin, Baran itd. (do gazet, książek, radia, telewizji)...

Ja byłem pełen wyniosłości, pogardy i goryczy wobec komuny, oni przed nią padali na klęczkach, za to, że ich drukuje i zrobiła ich redaktorami gazety.

Ja, komunistami pogardzam, oni - komunę szanują z zabobonnym lękiem i z należytą ostrożnością, żeby nie utracić cennej możliwości druku. Ja, głupi szarżujący orzeł w blasku dnia, oni, liski-chytruski łasujące w kurnikach o zmierzchu. Niektórzy znali moje utwory z szuflady i gęby trzymali na kłódkę, bojąc się nawet przyznać, że mnie znają, Chłopcy z Orientacji, z Grupy Tylicz, z Teraz, z innych grup poetycko-literackich, między wierszami coś przebąkiwali o "Świecie nieprzedstawionym", (ale było to za cenę) i jednocześnie składali czołobitne i pochwalne serwituty komunistycznej rzeczywistości. Żeby był wilk syty i owca cała, dawali mu upolowaną w kurnikach (liski-chytruski) o zmierzchu (wstydliwie!) kurę.

Oni nie wariowali jak Pan, Panie Prusiński, i nie szukali "Prawdy" na emigracyjnym Zachodzie. Ani nie udawali się na emigrację wewnętrzną jak ja, (chociaż ja pisałem do szuflady!) Nie stawiali sprawy: "Solidarność" albo życie! Oni "Solidarność (od roku 1979 - kiedy była dławiona i nie miała szans życia), mieli w dupie! Pomimo, że pochodzą z góralskich i bogobojnych rodzin (myślę tu o Grupie Tylicz). Rodziny rodzinami, góralska bogobojność bogobojnością, a w redakcji Gazety Krakowskiej i Echa Krakowa, trzeba było być komunistą, bo inaczej za mordę i na bruk. Precz, do roboty w hucie, chamie! A do roboty byli niezdatni i roboty się bali! Woleli pisać swoje ludowe wierszyki.


Może to i dobrze, bo dzisiaj chłopcy z Grupy Tylicz i z Grupy Teraz mają mieszkania w blokach na krakowskich osiedlach i emerytury dziennikarskie. Przynajmniej nie czeka ich w kanale śmierć menela i żebraka. A że ich poezja była nieuczciwym kompromisem, to cóż z tego. Przecież, jak mi powiedział jeden franciszkanin u spowiedzi: "Jeśli dokonasz samogwałtu, to świat się nie zawali".


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV

24 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

mozajka
wrzesień 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Milczenie za 400 milionów złotych
lipiec 14, 2002
PAP
Michnik znowu zacheca Polakow do oddawania pieniedzy lichwiarzom
grudzień 31, 2007
W.M.
Na ratunek
październik 13, 2003
PAP
"Intelektualiści" pozywają Leszka Bubla-redaktora gazety Tylko Polska
listopad 19, 2006
tatar
Ponad 600,000 Irakijczyków zabitych, od inwazji przez USA
październik 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Podstępny rak toczy służbę zdrowia
lipiec 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wielki i usilnie przemilczany
grudzień 7, 2006
luzak
List do Prezydenta RP w sprawie "potępienia" dorobku Feliksa Konecznego
marzec 9, 2007
Mirosław Dakowski
Znaczenie obrony przeciwlotniczej Iranu
listopad 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
List Otwarty Zrzeszenia Artystycznego "ZA" Do Pana Lecha Kaczyńskiego Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy
sierpień 16, 2004
Kilka przemyśleń - gdzie zaczyna się zło
sierpień 15, 2008
Artur Łoboda
UŻYTECZNE PRAWA RZˇDZACE PRACˇ ZAWODOWˇ
sierpień 19, 2002
Przeniesiony z Monitor Polski
październik 4, 2006
mik4
Coraz więcej naukowców i dziennikarzy powątpiewa w oficjalną wersję wydarzeń 9/11
wrzesień 12, 2007
Lech Maziakowski
Angelina Jolie - Tattoos Hot Pictures
listopad 1, 2007
ALEKSANDER
Jakie przesłanki takie wnioski
listopad 1, 2007
Artur Łoboda
Po Jagarze (1)
maj 14, 2005
Antiglobalist
Prezydent Kwaśniewski orzekł o winie Polaków
kwiecień 10, 2001
Nasz Dziennik
Wracamy do klanów
lipiec 3, 2004
Andrzej Kumor
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media