ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

"Słodki Żyd" 
18 grudzień 2012      Artur Łoboda
Dla zwykłej dziewczyny 
24 czerwiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (30.06.2011) 
3 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Pozew zbiorowy w drugą stronę? 
13 listopad 2020     
"Opcja zerowa" . Apel do środowisk patriotycznych 
4 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Sędzio! Nie kradnij! Nie cudzołóż (z podsądnymi)…  
18 luty 2017      Janusz Sanocki
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część jedenasta 
19 luty 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Stan demokracji w państwie ocenić można po zachowaniu Policji 
16 czerwiec 2020     
Kłamstwo wyborcze Andrzeja Dudy 
31 styczeń 2019     
Rechot historii 
19 kwiecień 2011      Artur Łoboda
"NIE" prawda 
5 październik 2010      Artur Łoboda
Prof. Mirosław Dakowski: Popieramy kandydaturę Krzysztofa Bosaka w wyborach prezydenckich AD 2020 
12 czerwiec 2020      CEPolska
Pożegnanie z nauką 
10 grudzień 2020      Gerd Reuther
Prymitywny "historyk" JUDZI w swoim stylu 
15 grudzień 2021     
Jak Zbigniew Ziobro pomaga okradać Polaków? (3) 
11 kwiecień 2019     
Oficjalny koniec plandemii w Hiszpanii? 
14 styczeń 2022      Leszek Śmieszek
Rozdwojenie jaźni w sprawie referendum na Krymie 
17 marzec 2014      Artur Łoboda
Znowu ta michnikowska "zakonnica" 
10 listopad 2016     
Kultura "niewysoka" 
30 styczeń 2020     
Inne oblicze nazizmu 
26 wrzesień 2011      Artur Łoboda

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.09.2011)



@Zygmunt Jan Prusiński

Witam Pana. Nie odzywam się, bo czekam na Pańskie nowe wiersze (ale bez pośpiechu!), mam dużo pracy. Siedzę w tej chwili na jednym tomikiem przepięknej poezji pisanej rygorystycznym wierszem metrycznym (w różnych metrach, sylabicznym i w ogóle cudownie rymowanym. Więc wszytko to co jest ideałem poezji. W przekroju od 1920 do 1965 r. Wielka kultura i wrażliwość!


Czytam i myślę w tym kontekście o Panu. Czym Pan się wyróżnia i co Pana czyni nowym Wojaczkiem? Oczywiście nie ma szans się Pan przebić, żeby publiczność mogła go z Panem skonfrontować, bo to nie te "dobre komunistyczne czasy", gdy kiedy już kogoś dopuszczono, w tym jednym kanale poezji oficjalnej do druku, to musiał się zderzyć np. Wojaczek ze Stachurą, bo nie mieli możliwości bezkolizyjnego się wyminięcia. Bo innej drogi nie było. Dzisiaj ktoś kto ma do tego wiedzę o Wojaczku, czy tysiącu innych ważnych poetów, może trafić a może nie trafić na Pana. Bo internet jest dżunglą, w którym wszystko ginie, gnije, butwieje i zamienia się powoli w gówno.

Niby nic w nim nie ginie i po stu latach, teoretycznie, w zasobach serwerów powinno się odnaleźć, ale... marna to pociecha.

Papier jest trwalszy, skoro dla takiego grzebacza w papirusach jak ja, możliwe jest znalezienie "drukowanego" autora w XIX wieku w 50%, wobec znalezienia Pana przeze mnie w Internecie w 5%, i to tylko dlatego, że mi ktoś sam zaproponował opublikowanie "Dwóch Auschwitzów" na witrynie "Ale literatura". Ja patrzę, a tu niejaki, jakiś, nie wiadomo kto, i co... Prusiński... Gdyby nie ten szczęśliwy traf i przypadek, nigdy być może bym o Panu (na południu Polski) nie usłyszał.

Mój osobisty przykład jest taki: w latach 70-tych w Krakowie, ja pisałem do szuflady i pisali chłopcy z Grupy Tylicz; Ziemianin, Baran itd. (do gazet, książek, radia, telewizji)...

Ja byłem pełen wyniosłości, pogardy i goryczy wobec komuny, oni przed nią padali na klęczkach, za to, że ich drukuje i zrobiła ich redaktorami gazety.

Ja, komunistami pogardzam, oni - komunę szanują z zabobonnym lękiem i z należytą ostrożnością, żeby nie utracić cennej możliwości druku. Ja, głupi szarżujący orzeł w blasku dnia, oni, liski-chytruski łasujące w kurnikach o zmierzchu. Niektórzy znali moje utwory z szuflady i gęby trzymali na kłódkę, bojąc się nawet przyznać, że mnie znają, Chłopcy z Orientacji, z Grupy Tylicz, z Teraz, z innych grup poetycko-literackich, między wierszami coś przebąkiwali o "Świecie nieprzedstawionym", (ale było to za cenę) i jednocześnie składali czołobitne i pochwalne serwituty komunistycznej rzeczywistości. Żeby był wilk syty i owca cała, dawali mu upolowaną w kurnikach (liski-chytruski) o zmierzchu (wstydliwie!) kurę.

Oni nie wariowali jak Pan, Panie Prusiński, i nie szukali "Prawdy" na emigracyjnym Zachodzie. Ani nie udawali się na emigrację wewnętrzną jak ja, (chociaż ja pisałem do szuflady!) Nie stawiali sprawy: "Solidarność" albo życie! Oni "Solidarność (od roku 1979 - kiedy była dławiona i nie miała szans życia), mieli w dupie! Pomimo, że pochodzą z góralskich i bogobojnych rodzin (myślę tu o Grupie Tylicz). Rodziny rodzinami, góralska bogobojność bogobojnością, a w redakcji Gazety Krakowskiej i Echa Krakowa, trzeba było być komunistą, bo inaczej za mordę i na bruk. Precz, do roboty w hucie, chamie! A do roboty byli niezdatni i roboty się bali! Woleli pisać swoje ludowe wierszyki.


Może to i dobrze, bo dzisiaj chłopcy z Grupy Tylicz i z Grupy Teraz mają mieszkania w blokach na krakowskich osiedlach i emerytury dziennikarskie. Przynajmniej nie czeka ich w kanale śmierć menela i żebraka. A że ich poezja była nieuczciwym kompromisem, to cóż z tego. Przecież, jak mi powiedział jeden franciszkanin u spowiedzi: "Jeśli dokonasz samogwałtu, to świat się nie zawali".


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV

24 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Gesty - niby nic wielkiego, a jednak...
maj 15, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Apel o tłumaczenia
styczeń 16, 2006
Jerzy Paruszewski
Protegowanie ekstremistow i gnębienie działaczy pokojowych w Izraelu
maj 6, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
The Sordid Past of Former Polish President Aleksander Kwasniewski
listopad 21, 2006
przysłał Iwo Cyprian Pogonowski
"Czytelnik" ślepy jest i tyle
listopad 12, 2005
Marek
Stwórca wiecznych praw przyrody
sierpień 16, 2007
Marek Głogoczowski
"Surowy" wyrok dla piłkarza
luty 4, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Anty-semityzm "Ostatnią Kartą Kabały"
czerwiec 23, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Odpowiedzialność za słowo
czerwiec 3, 2005
przesłała Elżbieta
Masoneria (2)
ILUMINACI - TAJNE BRACTWO LOSU

listopad 25, 2003
"jasiek z toronto"
Utrata Szacunku Intelektualnego, Politycznego i Moralnego w Iraku
marzec 1, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
One for oil and oil for one
marzec 8, 2005
Przysłał prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Bezrobotni pikietują kuluary Sejmu
grudzień 19, 2002
PAP
Ile waży księżyc?
październik 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Przywrócić Polakom nadzieję- marzec 68
marzec 10, 2003
Leszek Skonka
Karykatury w "Rzeczpospolitej"
luty 5, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
A Church Desecrated in Israel.
czerwiec 10, 2006
Israel Adam Shamir
Granice krytyki polityków
marzec 18, 2008
PAP
Stalowa katastrofa
październik 28, 2003
http://www.obywatel.org.pl/
Requiem umierającemu miastu
wrzesień 28, 2004
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media