ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Seks na łonie natury  
10 kwiecień 2020     
Historia pokalanego poczęcia. Bojownikom walki o życie nienarodzonych - ku przemyśleniu 
7 październik 2014      Artur Łoboda
Parę słów o ARACHNOFOBII...czyli akcja "Pająk"... jak to było z człowiekiem z ...walizką. /z teki Teatru ESSE/ 
2 luty 2014      Ewa Englert-Sanakiewicz
Najgorzej jest w miastach 
13 kwiecień 2021     
Uwagi na marginesie debaty z 6 lutego 2012 
7 luty 2012      Artur Łoboda
Wspólnicy zbrodni przeciwko Narodowi 
25 październik 2016      Artur Łoboda
Kto naprawdę odkrył kowida? 
30 marzec 2021     
Dlaczego Eichman - Niedzielski zwalcza Amantadynę? 
22 styczeń 2021     
Dla kogo medale i zaszczyty? 
23 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Jaki Rząd - taki minister 
26 wrzesień 2017     
Stoję z boku i patrzę 
30 maj 2018     
Ile cukru do soku? 
19 lipiec 2022     
Kto winien poniewierania Polską? 
13 marzec 2019     
GEOPOLITYCZNY SENS WOJNY USA/NATO O AFRYKĘ wywiad z THIERRY MEYSSAN w Trypolisie, 29 czerwiec 2011 
9 lipiec 2011      Marek Głogoczowski
Kto tu jest porąbany? 
5 luty 2016      Artur Łoboda
South Asian Respiratory Syndrome 
15 luty 2021     
Oszust skontroluje oszusta 
15 grudzień 2016     
Międzynarodówka przeciw NWO 
10 kwiecień 2021      Artur Łoboda
Termin „Holocaust” powinien być używany przez tych, którzy go przeżyli, a nie przez tych, którzy go zadali. Każda grupa może stać się sprawcą. 
27 październik 2024     
NIK o realizacji ustawowych zadań Funduszu Sprawiedliwości  
4 październik 2021      NIK

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.09.2011)



@Zygmunt Jan Prusiński

Witam Pana. Nie odzywam się, bo czekam na Pańskie nowe wiersze (ale bez pośpiechu!), mam dużo pracy. Siedzę w tej chwili na jednym tomikiem przepięknej poezji pisanej rygorystycznym wierszem metrycznym (w różnych metrach, sylabicznym i w ogóle cudownie rymowanym. Więc wszytko to co jest ideałem poezji. W przekroju od 1920 do 1965 r. Wielka kultura i wrażliwość!


Czytam i myślę w tym kontekście o Panu. Czym Pan się wyróżnia i co Pana czyni nowym Wojaczkiem? Oczywiście nie ma szans się Pan przebić, żeby publiczność mogła go z Panem skonfrontować, bo to nie te "dobre komunistyczne czasy", gdy kiedy już kogoś dopuszczono, w tym jednym kanale poezji oficjalnej do druku, to musiał się zderzyć np. Wojaczek ze Stachurą, bo nie mieli możliwości bezkolizyjnego się wyminięcia. Bo innej drogi nie było. Dzisiaj ktoś kto ma do tego wiedzę o Wojaczku, czy tysiącu innych ważnych poetów, może trafić a może nie trafić na Pana. Bo internet jest dżunglą, w którym wszystko ginie, gnije, butwieje i zamienia się powoli w gówno.

Niby nic w nim nie ginie i po stu latach, teoretycznie, w zasobach serwerów powinno się odnaleźć, ale... marna to pociecha.

Papier jest trwalszy, skoro dla takiego grzebacza w papirusach jak ja, możliwe jest znalezienie "drukowanego" autora w XIX wieku w 50%, wobec znalezienia Pana przeze mnie w Internecie w 5%, i to tylko dlatego, że mi ktoś sam zaproponował opublikowanie "Dwóch Auschwitzów" na witrynie "Ale literatura". Ja patrzę, a tu niejaki, jakiś, nie wiadomo kto, i co... Prusiński... Gdyby nie ten szczęśliwy traf i przypadek, nigdy być może bym o Panu (na południu Polski) nie usłyszał.

Mój osobisty przykład jest taki: w latach 70-tych w Krakowie, ja pisałem do szuflady i pisali chłopcy z Grupy Tylicz; Ziemianin, Baran itd. (do gazet, książek, radia, telewizji)...

Ja byłem pełen wyniosłości, pogardy i goryczy wobec komuny, oni przed nią padali na klęczkach, za to, że ich drukuje i zrobiła ich redaktorami gazety.

Ja, komunistami pogardzam, oni - komunę szanują z zabobonnym lękiem i z należytą ostrożnością, żeby nie utracić cennej możliwości druku. Ja, głupi szarżujący orzeł w blasku dnia, oni, liski-chytruski łasujące w kurnikach o zmierzchu. Niektórzy znali moje utwory z szuflady i gęby trzymali na kłódkę, bojąc się nawet przyznać, że mnie znają, Chłopcy z Orientacji, z Grupy Tylicz, z Teraz, z innych grup poetycko-literackich, między wierszami coś przebąkiwali o "Świecie nieprzedstawionym", (ale było to za cenę) i jednocześnie składali czołobitne i pochwalne serwituty komunistycznej rzeczywistości. Żeby był wilk syty i owca cała, dawali mu upolowaną w kurnikach (liski-chytruski) o zmierzchu (wstydliwie!) kurę.

Oni nie wariowali jak Pan, Panie Prusiński, i nie szukali "Prawdy" na emigracyjnym Zachodzie. Ani nie udawali się na emigrację wewnętrzną jak ja, (chociaż ja pisałem do szuflady!) Nie stawiali sprawy: "Solidarność" albo życie! Oni "Solidarność (od roku 1979 - kiedy była dławiona i nie miała szans życia), mieli w dupie! Pomimo, że pochodzą z góralskich i bogobojnych rodzin (myślę tu o Grupie Tylicz). Rodziny rodzinami, góralska bogobojność bogobojnością, a w redakcji Gazety Krakowskiej i Echa Krakowa, trzeba było być komunistą, bo inaczej za mordę i na bruk. Precz, do roboty w hucie, chamie! A do roboty byli niezdatni i roboty się bali! Woleli pisać swoje ludowe wierszyki.


Może to i dobrze, bo dzisiaj chłopcy z Grupy Tylicz i z Grupy Teraz mają mieszkania w blokach na krakowskich osiedlach i emerytury dziennikarskie. Przynajmniej nie czeka ich w kanale śmierć menela i żebraka. A że ich poezja była nieuczciwym kompromisem, to cóż z tego. Przecież, jak mi powiedział jeden franciszkanin u spowiedzi: "Jeśli dokonasz samogwałtu, to świat się nie zawali".


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV

24 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Fundacje Jako Narzędzie w Grze Politycznej
październik 20, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Eksport demokracji po amerykańsku
maj 4, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wszyscy rodzimy się uczciwi, ale tylko nieliczni umierają jako przyzwoici
marzec 15, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Pomysłowa TVN24
listopad 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Pokój nie potrzebuje nowych rakiet !
maj 20, 2007
przysłał marduk
Komisja Kongresu USA: niech Polska zwróci mienie
lipiec 17, 2008
Artur Łoboda
My, Pierwsza Brygada
luty 16, 2005
Andrzej Hałaciński, Tadeusz Biernacki.
Dokopac Ruskim, ale czy naprawde warto?
listopad 29, 2008
Gregory Akko
Rozwój gospodarczy najlepszym srodkiem na powstrzymanie wojen. Konferencji w Moskwie poswiecona infrastrukturze
maj 14, 2007
INSTYTUT SCHILLERA
Nie lękajcie się Mamona?
kwiecień 11, 2005
Marek Głogoczowski
Światowy kryzys finansowy
czerwiec 2, 2002
Michel Chossudovsky
NARÓD POWSTAŁ (1)
kwiecień 25, 2003
przesłała Elżbieta
Platforma anty-winietuje
wrzesień 3, 2002
Art
Korporacyjna maszyna wojenna w akcji
sierpień 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"W koło Macieju"
październik 6, 2006
przesłala Elżbieta
Było dwóch agresorów w 1939 r.
wrzesień 9, 2004
Kanadyjskie przypadki wojenne w Afganistanie
październik 5, 2006
Wiesław Kwaśniewski
“Niezależne” media
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Nadzieja Kwaśniewskiego
grudzień 12, 2002
Artur Łoboda
Oświadczenie SN Organizacji Politycznej Narodu w sprawie Donalda Tuska
wrzesień 25, 2005
Andrzej Marszałkowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media