ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kosciol Chrzescijanski 
21 luty 2010      Goska
Sędziowie zawiśli 
14 kwiecień 2017     
Dokąd sięgają macki NWO? 
27 październik 2016     
Noxgate - spisek producentów samochodów 
25 styczeń 2020     
Powtórka z najnowszej historii 
27 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Fałszerstwo historyczne niemieckiej hołoty z Frankfurter Allgemeine Zeitung 
16 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Syjonizm jest dokładnym przeciwieństwem duchowości 
19 marzec 2025     
Zygmunt Jan Prusiński Wiersze z książki "Kobieta i rosa"  
21 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Nadajniki zbierają żniwo 
28 listopad 2023     
Dr Misio - Pismo  
10 czerwiec 2017      Sowa i przyjaciele
Krystian Zimerman potępił amerykański faszyzm 
27 kwiecień 2009      PAP
Reforma sądownictwa wedle PiS 
19 kwiecień 2017     
Twierdzenia o nowym, bardziej śmiercionośnym wariancie HIV mogą być próbą przestraszenia ludzi do zaakceptowania kolejnej plandemii  
4 marzec 2022      Arsenio Toledo
Ryzyko „przekleństwem” dolara 
30 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Gdańsk nigdy nie był niemiecki! 
31 sierpień 2018     
Wykorzystanie wirusa jako środka do gwałcenia Konstytucji lub tego, co z niej zostało 
28 sierpień 2020     
Siedemnasta republika 
20 marzec 2016      Artur Łoboda
Obsada w teatrze "Pod Jarzębinami" 
15 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zawłaszczenie Państwa Polskiego pod sztandarami PiS 
17 lipiec 2020     
Nielegalność ostatniego posiedzenia sejmu mijającej kadencji 
22 październik 2019      Alina

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zaproszenie na wernisaż i ...
wrzesień 29, 2005
Topless
luty 3, 2009
PAP
2008.05.04. Serwis brakujących wiadomosci z zagranicy
maj 4, 2008
tłumacz
Odpolitycznic sejm!
listopad 22, 2006
mik4
Agresja ze wschodu
wrzesień 17, 2007
Marek Olżyński
III Zjazd Polonii Swiata
listopad 15, 2007
...
Polska potrzebuje alternatywy
czerwiec 2, 2003
Stalexport chce przenieść na spółkę zależną koncesję na A4
sierpień 20, 2002
PAP
Apel do kandydatów na urząd Prezydenta RP
maj 10, 2005
Leszek Skonka
Polska atrapa demokracji
marzec 27, 2003
zaprasza.net
Anatomia terroru w Iraku
sierpień 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wyborów samorządowych ciąg dalszy<. Odbijanie piłeczki za 25 mln. złotych
grudzień 28, 2002
PAP
Jeden z tysięcy karierowiczów ...
kwiecień 30, 2004
Paszportowa pułapka
sierpień 26, 2003
przesłala Elżbieta
Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło
czerwiec 27, 2002
PAP
Masoneria (1)
listopad 24, 2003
"jasiek z toronto"
Uczciwość pod prąd
październik 19, 2005
Artur Łoboda
Przeciętny wyborca PO
wrzesień 16, 2008
AS
Poprawność polityczna wedle posłanki PiS - Szczypińskiej
styczeń 7, 2009
Artur Łoboda
Felieton kąśliwy
styczeń 9, 2006
Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media