ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kilka uwag o ekonomii 
15 wrzesień 2012      Artur Łoboda
5800 kilometrów kolejnego doświadczenia  
28 sierpień 2022     
Liczba zgonów związanych ze szczepionkami rośnie: baza danych PHS pokazuje, że zgony noworodków po raz drugi w ciągu siedmiu miesięcy przekraczają poziomy krytyczne 
16 maj 2022      Mary Villareal
Sterowanie Społeczeństwem poprzez strach 
26 sierpień 2020      Artur Łoboda
Podstepna konkurencja ? 
5 kwiecień 2010      Goska
"Nie ma miejsca do ukrycia" (5) 
9 kwiecień 2021     
Emerytowany profesor farmacji wrzucony do szpitala psychiatrycznego po przesłuchaniu oficjalnej narracji COVID 
18 grudzień 2020     
12 czerwca 2012 roku w Warszawie 
11 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Swołocz 
30 lipiec 2019      Artur Łoboda
Sprzeciw wobec opisu profanacji Najświętszego Sakramentu w popularnej książce dla dzieci 
14 marzec 2016      Magdalena Korzekwa-Kaliszuk
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część dwudziesta trzecia 
10 wrzesień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
WIEDZA DO OBOWIĄZKOWEGO PRZYSWOJENIA I ROZESŁANIA 
2 maj 2019      Alina
To miasto ciebie zna 
20 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Dla kogo było OFE 
28 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Patrzcie co jecie i co pijecie 
23 listopad 2021     
Zygmunt Jan Prusiński ZBUDZISZ WE MNIE ROZKWIT DŹWIĘKÓW - część druga 
23 czerwiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski współdziałał w fałszerstwie map geodezyjnych 
8 luty 2023     
Koalicja dla Polski 
8 październik 2020      Artur Łoboda
Bogarodzico Dziewico 
14 styczeń 2014     
Liberalizm nas zabije 
5 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Francesco Cossiga i zamach na World Trade Center
styczeń 17, 2008
Marek P.
Majaczenia Korwina
czerwiec 15, 2007
Metamrfoza Dolara
styczeń 28, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Tradycja, która przestała istnieć
październik 27, 2004
Artur Łoboda
"Gdyby nie Balcerowicz to bylibyśmy drugą Ukrainą"
listopad 6, 2004
Weszła w życie nowelizacja samorządowej ordynacji wyborczej
sierpień 10, 2002
PAP
MSP chce sprzedać 25-30 proc. PKO BP na GPW w 2003 r.
czerwiec 28, 2002
PAP
Bliższe Polakom Niemcy niż USA?
grudzień 14, 2007
Gregory Akko
"Silna kobieta" w USA?
wrzesień 11, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Hucznie zapowiadany miał być nominacją do Oskara, a nakarmiono nas marnej jakości kryminałem, jak zwykle.
wrzesień 2, 2007
Gregory Akko
Śpiewak śpiewa fałszem
styczeń 4, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Już nic polskiego
sierpień 18, 2003
Anna Surowiec, Robert Popielewicz
Giertych
sierpień 19, 2004
ddd
Przed wyborami
wrzesień 6, 2005
Goska
Zmora Zagłady Nuklearnej
luty 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
70% społeczeństwa za czy przeciw dopłatom do leczenia ? Sondaże jako metoda manipulacji
lipiec 14, 2004
Adam Sandauer
Poprawny politycznie
styczeń 7, 2007
Bogusław
Demokraci?
październik 5, 2006
mik4
Chcą zakazać prezerwatyw
listopad 8, 2006
PAP
Nie widzimy powodu, aby przepraszać za "Pasję" Mela Gibsona
marzec 29, 2004
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media