ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Eichmann kowida 
20 styczeń 2021      Artur Łoboda
Europa bez Prus 
3 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
"Epidemia nie ustępuje" 
10 czerwiec 2020     
Jak odżywianie może pomóc w walce z chorobami? 
14 maj 2021     
W Polsce bez zmian 
14 marzec 2017     
Kaczyński zaszczepi się przeciwko kowid 
15 grudzień 2020      Artur Łoboda
Czy dowiedzenie, że nie ma żadnego covid-19 jest trudne? 
14 sierpień 2020     
Detroit 
10 marzec 2010      Goska
La tragedia de Katyn – El Holocausto vs. La Decapitación de la Nación Polaca 
2 maj 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Uwagi odnośnie stosunków polsko-amerykańskich 
16 listopad 2009      Artur Łoboda
Andrzej Duda na koniec kadencji stał się odważny 
10 lipiec 2025      Artur Łoboda
PRIORYTETY NAD PRIORYTETAMI Wiesław Sokołowski  
4 listopad 2012      www.trwanie.com
ROZBIJ MURY KARTKĄ OTUCHY I WSPARCIA 
2 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
C A S T I N G !!! /z teki Teatru ESSE/ 
30 styczeń 2014      Ewa Englert-Sanakiewicz
Pandemia bez pandemii
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) znacznie osłabiła definicję pandemii w 2009 roku - i otworzyła drzwi do manipulacji terminem pandemia.
Fragment książki „Virus-Wahn”.
 
7 wrzesień 2020     
Parlament Ukrainy uchwalił antypolską ustawę | Ukraińcy apelują o włączenie się Polski do wojny 
18 lipiec 2025     
W polityce kulturalnej wymieniono patronów, ale mechanizmy sprawowania władzy i nihilizm moralny pozostał bez zmian 
6 sierpień 2016      Artur Łoboda
Aforyzmy 9 Zygmunt Jan Prusiński  
29 lipiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Kultura etapu 
23 kwiecień 2017     
Czy istnieją niezależne media? 
16 maj 2012      Artur Łoboda

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Parada Równości
Związki homoseksualne równoprawną alternatywą małżeństwa?

czerwiec 12, 2005
Adam Sandauer
Wieko (niczym całun) opadające na Polskę
luty 5, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Polacy nie chcą pracy" - kolejna manipulacja
lipiec 13, 2004
MF zniweluje negatywne skutki decyzji S&P oferując mniej papierów
lipiec 31, 2002
PAP
Magia cyfr
luty 16, 2004
Ankieta: Oszacuj kompromitująco niską frekwencję
wrzesień 28, 2008
tłumacz
Czy Przyszedł Czas na Rokownia Między USA i Iranem?
styczeń 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
To Moskwa zaplanowała ten mord
lipiec 7, 2006
http://www.dziennik.krakow.pl
Umieć nadąrzyć za Ameryką?
październik 28, 2008
Gregory Akko
Buchanan’s false image of Hitler in to the “Unnecessary War.”
lipiec 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Stabilne perspektywy wiarygodności polskich banków
grudzień 3, 2002
PAP
Trzynastki dla sfery bezproduktywnej
luty 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
2008.06.28. godzina 2000 Serwis wiadomości
czerwiec 28, 2008
tłumacz
Fałszywe wizje historii
styczeń 5, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Uważamy za skandal, że polskie władze doprowadzają do poważnego konfliktu z Niemcami i Francją.
marzec 20, 2003
PAP
Popieramy czy nie popieramy postutaty lekarzy?
maj 21, 2007
dr Adam Sandauer
LIST DRUGI
wrzesień 18, 2005
aaa
Podchody twórców wirusów
czerwiec 5, 2004
Syn Świętej Jadwigi Śląskiej
maj 26, 2005
Adam Maksymowicz
Kiedy gangsterzy egzekwują prawo
styczeń 27, 2008
Interia.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media