ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Odpowiedź Edwardowi Mosbergowi 
22 czerwiec 2018     
Miliardy dla Davida Pelega i do kieszeni oszustów 
26 marzec 2010      G. Grzyb
Nie zapraszali ich do Izraela? 
22 luty 2019     
Za co mi wstyd? 
26 marzec 2011      Artur Łoboda
Islamskie Państwo zarabia ponad 3 miliony dolarów dziennie 
15 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Sitwa 
22 sierpień 2015      Artur Łoboda
Nie popieram żadnego z kandydatów, więc .... 
22 maj 2015      Artur Łoboda
Podziękowania dla tłumaczy 
28 luty 2011      Artur Łoboda
Niemcy mają dość!
Powołali Komisję śledczą w sprawie koronawirusa
 
22 lipiec 2020     
Ukryte menu dotacji 
14 lipiec 2020     
Szwedzkie pomówienia wobec Polaków 
4 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Gdyby PiS było tym - za kogo się podaje 
23 maj 2017     
Zygmunt Jan Prusiński KOCHANKA KSIĘŻYCA - część piąta 
2 wrzesień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Jak zakonczyc covidowy CYRK 
24 styczeń 2021      Piotr
Hańba dla Państwa Polskiego! 
28 styczeń 2024     
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (10.07.2011) 
9 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Lepiej z mądrym stracić niż z pisowcem zyskać 
30 kwiecień 2020      Artur Łoboda
"Demokracja liberalna" 
24 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Experience it yourself 
30 maj 2021      Lombard
Wyjście z sytuacji bez wyjścia 
14 wrzesień 2019     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Dwa miliony euro grzywny dla Sorosa?
listopad 14, 2002
PAP
Listonosz odchodzi na emeryturę
wrzesień 11, 2002
opowiedział Krzysztof K
Tadeusz Kowalik - Ewolucja systemu ekonomicznego USA
listopad 22, 2002
Tadeusz Kowalik
Czynsz
kwiecień 29, 2005
300 zł za muzykę na prywatce
grudzień 29, 2005
Premier nie toleruje ani dużego, ani małego rokosza
sierpień 14, 2002
PAP
Rząd brytyjski wprowadza absurdalne przepisy "w walce z homofobią"
sierpień 11, 2007
bibula
Czy osoba skazana za morderstwo powinna mieć prawo do ułaskawienia?
luty 9, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wyrażenie Dziękczynienia za Uratowanie Polski przed Rządami Platformy Obywatelskiej i Unią Wolności
listopad 9, 2005
Leszek Skonka
"Stany Zjednoczone podsycają niepokój w Iraku"
kwiecień 12, 2003
IAR
Pokonać bestię i zająć jej miejsce
sierpień 7, 2004
PAP
MSP unieważniło przetarg na doradcę przy sprzedaży PKOBP
grudzień 27, 2003
Reuters
To nie pierwszy raz, jak świat sparzył się ideą wolnego rynku Tezy i pytania Partia, czyli obrońca ancien regime'u
czerwiec 2, 2002
John Gray
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jako pozór i szansa
styczeń 15, 2007
Gracjan Cimek
Zła Prasa Konsula Kasprzyka w USA
grudzień 5, 2006
Iwo Cyrian Pogonowski
Dokąd zmierza Ukraina?
październik 31, 2004
opolskoma
Udający ekononomistów nie obawiają się skutków kryzysu rządowego
marzec 3, 2003
Artur Łoboda
Równi i rowniejsci. Grabek nie pójdzie do aresztu
styczeń 3, 2003
PAP
Pytanie, które powinien sobie zadać każdy Polak
styczeń 9, 2007
Artur Łoboda
Byli wiceprezydenci Krakowa zatrzymani
grudzień 14, 2006
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media