ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kim jest nowy Minister Finansów - Mateusz Szczurek? 
25 listopad 2013      Artur Łoboda
Polska jest dobrem najwyższym KOMUNIKAT 
19 październik 2012      www.trwanie.com
Fałszywi obywatele Rzeszy
Prowokatorzy na manifestacjach anty-covid w Niemczech
 
8 październik 2020     
Niezależna kurewka 
4 sierpień 2020     
Rozmowa na pożegnanie Andrzeja Szczepanika 
8 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Nowa partia polityczna w USA: ”Tea Party” 
18 październik 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Jak odżywianie może pomóc w walce z chorobami? 
14 maj 2021     
Fiasko nauki historycznej
Żadne badanie na świecie nigdy nie miało bardziej fatalnych skutków niż zalecenie profesora Neila Fergusona
 
4 listopad 2020      Christian Kreiß
W ogrodzie Norwida 
14 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Miłosz według Tony Judt w New York Review  
27 wrzesień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Białe drzewo i erotyk 
24 kwiecień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
BARIERY 
29 sierpień 2009      Marek Jastrząb
MOCNE! ŻYDOWSKIE zbrodnie ludobójstwa! | Ewa Rzeuska Tylko Żydzi mogli wymyślić AUTO-ANTYSEMITYZM 
1 luty 2020      Alina
"Nie ma miejsca do ukrycia" (1,2) 
6 kwiecień 2021     
"Nie ma miejsca do ukrycia" (7) (Promieniowanie elektromagnetyczne wysokiej częstotliwości w medycynie) 
15 kwiecień 2021     
Jak zaczynali?
Jak kończą.
 
2 listopad 2024     
Pfizer, CDC ukryło dowody zapalenia mięśnia sercowego po zastrzykach COVID, ujawniają nowe dokumenty 
21 marzec 2023     
10 650 000 złotych - tyle zapłacą podatnicy na paliwo dla urzędników ZUS 
14 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Uwagi po pierwszym medialnym ataku na Piotra Glińskiego 
25 listopad 2015      Artur Łoboda
Nieustanna walka klas 
28 sierpień 2018     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Swiatowa inwazja starych bezboznych lichwiarzy
lipiec 31, 2005
Wojciech Gryc
Demonstracja antywojenna na zakończenie Forum Społecznego w Brazylii
styczeń 29, 2003
PAP
"Gównojady, pedofile, lesby, pedały i gorszyciele – dyskusja na forum „Głosu Wielkopolskiego”"
listopad 24, 2006
Reakcyjny Gedeon
Prawdziwa gra prezydenta
grudzień 13, 2002
Artur Łoboda
Krawczyk kraje jak jej staje
styczeń 11, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Członkowie RPP domagają się wyrównania za trzy lata pracy
czerwiec 25, 2002
PAP
Solą w oczy
marzec 10, 2005
Wojciech Gryc
Przyjazny feudalizm? Mit Tybetu...
marzec 28, 2008
przysłał marduk
Przyjaciel czy nieprzyjaciel?
październik 4, 2003
ks. prof. Czesław Bartnik
Requiem umierającemu miastu
wrzesień 28, 2004
Artur Łoboda
Polacy zadowoleni z czlonkostwa w UE
listopad 30, 2006
PAP
Przeciw Narodowi
listopad 20, 2003
Nasz Dziennik
Zapomniany Stachniuk
wrzesień 7, 2003
przesłała Elżbieta
Deja vu : Papież wyraził pełną solidarność z Żydami
styczeń 28, 2009
PAP
Szantaż, gro?by bezprawne ...
grudzień 1, 2003
Od dawna największe zyski na śmieciach ma mafia
marzec 4, 2008
PAP
Czy Michnik nie był kiedyś sekretarzem ( sekretarką ? ) tej cioci Andrzejewskiego?
kwiecień 6, 2003
ania 67
Dziennikarskie… świństwo
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
Rada Powiernicza
grudzień 29, 2008
interia.pl/Życie Warszawy
Dobijająca liberalizacja
wrzesień 20, 2002
Marek Garbacz http://www.naszdziennik.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media