ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Nasza otwartość jest ich bronią 
8 lipiec 2013      Artur Łoboda
Obrzezanie to przymierze z ichniejszym Bogiem .... 
24 luty 2019      Alina
Mniej słów, mniej szkód 
12 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Sumliński o uzbrojonych żołnierzach Mossadu na Okęciu! 
12 maj 2019     
Zygmunt Jan Prusiński ZATOKA INTYMNEGO PRZYMIERZA - część siódma 
21 październik 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Doskonały pijar PiS  
7 kwiecień 2020     
Liryka i rytm boży 
22 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jestem za, a nawet przeciw 
6 maj 2015      Artur Łoboda
Wszystkiego Dobrego Życzymy 
1 kwiecień 2015      www.trwanie.com
Psucie Prawa przez koalicję PiS 
17 lipiec 2024      Artur Łoboda
Zakazane piosenki 1 
23 listopad 2016     
Beneficjenci zbrodni katyńskiej 
14 listopad 2013      Artur Łoboda
Prawdziwe oblicze 
2 grudzień 2017      Artur Łoboda
Parlament Ukrainy uchwalił antypolską ustawę | Ukraińcy apelują o włączenie się Polski do wojny 
18 lipiec 2025     
USA Jako Państwo Policyjne 
10 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Znowu ta michnikowska "zakonnica" 
10 listopad 2016     
Chore pomysły z Pałacem Stalina. 
16 listopad 2017      Artur Łoboda
Wojna cywilizacji… 
14 listopad 2015      Waldemar Jan Rajca
I tego będę się nadal trzymał  
11 styczeń 2012      www.trwanie.com
Aforyzmy 17 Zygmunt Jan Prusiński  
10 wrzesień 2022      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Żołnierze amerykańscy gwałcą i mordują dzieci Irackie - przypadek Abir - jeden z tysięcy.
wrzesień 24, 2006
Dorota Szczepańska
Jestem swinia,ale tego nie dostrzegam u siebie!
grudzień 21, 2006
kibic ale nie Urban
Żydowscy osadnicy mszczą się
lipiec 28, 2002
IAR
Według PAP złodziej to biznesmen
październik 30, 2005
PAP
List A. Sołżenicyna do Serbów...
luty 26, 2008
marduk
Elity w politycznym teatrze
czerwiec 2, 2002
Ryszard Bugaj
Ludzki odruch względem przestępców.
kwiecień 28, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
Niemiecki egoizm służy europejskiej solidarności
listopad 12, 2006
Aleksander Dugin
"Krwiożerczy Kapitalizm?"
październik 13, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Śladami nazistów
grudzień 1, 2007
Jolanta Góra
Na dnie bagna
marzec 25, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
"Chindia" od "Goryczy do Słodyczy?"
kwiecień 18, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
W kręgu antygórniczej ideologii
styczeń 3, 2004
Adrian Dudkiewicz
Jaruzelski otrzymał order Lenina za stłumienie rebelii w Polsce
grudzień 20, 2006
Patriota
Germar Rudolf-listy z wiezienia
listopad 20, 2007
marduk
"Kropka nad i" - taśma bez końca
lipiec 11, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wojna kolonialna
marzec 29, 2003
KWM
Są w Ojczy?nie ważne sprawy
grudzień 8, 2007
Dariusz Kosiur
Śmierć Fenixa
czerwiec 5, 2006
Marek Olżyński
Steinbach: unieważnić dekrety przed wstąpieniem do UE
sierpień 31, 2002
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media