ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Braun przegrał na własne życzenie 
11 maj 2015      Artur Łoboda
Sprawdzian rządów PiS 
8 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Nowe kryteria lichwy 
13 listopad 2012      Artur Łoboda
Izrael uznaje Chazarów za Żydów; Tajny plan odwrotnej migracji na Ukrainę 
21 lipiec 2022     
Wymuszanie fałszywych zeznań przez CIA? 
23 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
"Kto stał za Józefem Piłsudskim" i koniec konferencji 12.05.2018 
29 maj 2019      Alina
Wenecka baśń V 
13 marzec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część osiemnasta 
26 luty 2022      Zygmunt Jan Prusiński
NAPRAWMY WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI 
18 czerwiec 2013      forum-z.cba.pl
Zależne media 
18 styczeń 2018     
Akcja przeciwko dopalaczom a miniafera czosnkowa z czasów PRL 
      tłumacz, wynarodowiony.
Oskarżenie karne wobec Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego 
26 październik 2020     
Euro Przeszkodą w Poprawie Gospodarki USA 
12 styczeń 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
POGODNI ŻYJĄ DŁUŻEJ !!!  
28 styczeń 2014      /-/Ewa Englert-Sanakiewicz
Krzyż jako symbol śmierci komunizmu 
2 kwiecień 2010      Marek Głogoczowski
List otwarty do konstytucyjnych organów władzy RP 
15 luty 2013      Tadeusz Cichocki
Jakie epidemie nam grożą 
6 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Pierwsze uwagi na temat Hamburga 
8 lipiec 2017     
Nihilizm moralny zagrożeniem pokoju 
21 wrzesień 2011      Artur Łoboda
Druga fala cenzury.
Platforma internetowa YouTube, należąca do imperium Google, uruchamia nowe narzędzia, aby stłumić krytyczne opinie
 
1 październik 2020      Nicolas Riedl

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Diabelska Gra"
styczeń 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Dynamicznie o Krakowie
listopad 16, 2004
Open Letter to Mr. Brattman, Editor@Isurvived.org
wrzesień 21, 2004
Piotr Bein
Wyjście awaryjne
październik 10, 2003
Kazimierz Poznański
Strategia Benedykta XVI wobec Islamu
kwiecień 29, 2006
Angelina Jolie - Tattoos Hot Pictures
listopad 1, 2007
ALEKSANDER
Kredyty gotówkowe - kosimy ceny! Decyzja kredytowa następnego dnia Nie wymagamy dodatkowych zabezpieczeń
czerwiec 27, 2007
bbnb
Opoka wyższości Żydów nad nie-Żydami
kwiecień 4, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Z tarczą czy na. Zegrze Pomorskie, Ustka lub Orzysz amerykańscy eksperci wizytowali te trzy miejsca, które biorą pod uwagę
luty 1, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
Dla jego bolesnej męki
październik 21, 2008
wikipedia.pl
Kto z miasta uczynił zadupie?
luty 6, 2006
Czy stać nas na publiczne szpitale?
styczeń 9, 2008
Dariusz Kosiur
Teozofia Filona z Aleksandrii jako podstawa poznawcza nauki i cywilizacji Zachodu
listopad 10, 2004
Marek Głogoczowski
Czego USA chce w Afganistanie?
kwiecień 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
W szkołach - więcej praktyki, mniej teorii!
listopad 27, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wszyscy rodzimy się uczciwi, ale tylko nieliczni umierają jako przyzwoici
marzec 15, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kuczma - baranie - trzeba było przygotować żonę na fotel prezydenta
grudzień 27, 2003
PAP
Życzenie śmierci
marzec 19, 2009
Dariusz Kosiur
PE w obronie konsumentów energii
czerwiec 20, 2008
Parlament Europejski
O. Rydzyk: Smutna rzecz się stała
kwiecień 14, 2007
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media