ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Katastrofalny błąd Donala Trumpa 
4 marzec 2025      Artur Łoboda
CHOROBA CROHNA: ZAPALENIE, KTÓRE NISZCZY JELITA 
5 maj 2020      Alina
Naomi Klein - Doktryna Szoku 
2 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Pisowscy krętacze i spolegliwi frajerzy 
23 wrzesień 2019      Artur Łoboda
Dość już tematów zastępczych! 
18 lipiec 2015      Artur Łoboda
Niemcy i Szwajcaria, ocenzurowane wideo: nie wolno wiedzieć, co dzieje się na zewnątrz 
18 październik 2020      Pietro Di Martino
Quo vadis debile  
28 grudzień 2009      Artur Łoboda
Neostalinowska hołota sędziowska 
24 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Co to jest ta tajemnicza UNIA EUROPEJSKA ? 
6 styczeń 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Więzienie za spalenie podróbek? 
15 listopad 2021     
Patrzeć i widzieć. Kartka z Edynburga. 
31 październik 2014      Artur Łoboda
Granica dobra i zła 
7 marzec 2015      Artur Łoboda
Instytut oszustw 
24 kwiecień 2021     
Polityka śmierci
W Brazylii z powodu Covid-19 zmarło podobno ponad sto tysięcy osób - dlaczego?
 
8 wrzesień 2020     
Zbóje pogrzebowi 
2 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Sprawiedliwe królestwo 
11 listopad 2024      Paweł Ziółkowski
Czy Prezydent Tanzanii został zamordowany? 
18 marzec 2021     
Krótka piłka . Jak długo użyteczni głupcy - bądź agenci będą mieli coś do powiedzenia 
12 kwiecień 2009      Artur Łoboda
Jaka jest różnica pomiędzy głupotą - a agenturalnością? 
12 maj 2021     
„Kapitalizm koronawirusa”: argument Naomi Klein za transformacyjną zmianą w obliczu pandemii koronawirusa 
9 grudzień 2020     

 
 

Nie podglądaj mnie

Zygmunt Jan Prusiński


NIE PODGLĄDAJ MNIE


To nie abstrakcja wywodu. Jakże ten a nie inny pisarz był osamotnionym wojownikiem intelektualnym. Zofia Chadzyńska dobrze rozumiała i wyczuwała Witolda Gombrowicza. Poniekąd sprzyjała mu w tych okolicznościach swoją inteligencją.



Raz tylko udało się jej ujrzeć wtedy twarz Gombrowicza, "nagą twarz - katastroficzną", jak się wyraziła. W skromnym otoczeniu, zaproszony pisarz odszedł od stołu, opuścił salon gościnny, schował się w innym obok pomieszczeniu. Znane aktorskie igranie w graniu było mu nieobce w różnych towarzystwach. W nich święcił triumfy a także i porażki, choć nikt się o tym nie domyślał. Nawarstwiał to (grubą skórą), emigranta.

To pomagało mu przetrwać wewnętrzne niepokoje w Argentynie. A jednak Gombrowicz się skrajnie dusił... Polska, literatura i kariera, rola pisarza niespełnionego, choć wierzył i był wypełniony o swej roli, o swym posłannictwie, o swym talencie, o przekazaniu tej filozofii ważnej, naukowej, rzadko tak reagowanej. Czytanie jego "Dzienników" w Polsce a czytanie poza krajem, a na dodatek będącym tym samym, emigrantem na obcej ziemi, jest różnicą sporą, w odbiorze. To nie to samo.

Witold Gombrowicz zawsze jest mi bliższy z wiedeńskiego podwórka aniżeli z usteckiego...
Ja powróciłem do kraju, on nie zdążył, nie było mu to zapisane. Najbliżej był Polski, w Berlinie. Jeszcze przeszkodą była komunistyczna NRD: Niemiecka Republika Demokratyczna! - Cóż to za "demokracja" w komunistycznym wydaniu. Wszyscy jakoby zakochani w tej demokracji, a w praktyce jeno widać totalne inwalidztwo. I dziś w Polsce, "demokracja" ma wiele do życzenia. A, może, to sztuczny termin, bardziej politycznie kokieteryjny? Sam już nie wiem, co znaczą te niedomówienia; bo zostają w tyle, w teorii.

Proszę mnie nie podejrzewać, iż chce się przyrównywać do Gombrowicza, on swoje przeżył na emigracji i ja swoje przeżyłem też. On odczuwał totalny ciąg do sławy, ja do normalności. On miał swoją regułkę, to niczym motto: "Pisarzem jestem na papierze, materialnie - zerem", ja w innej ironii: Jestem (pisorzem) a nie pisarzem, bo pisarz wydaje książki. Ale ja skutecznie rozumiem jego niedostatki. I zaraz kojarzę to z Markiem Hłasko. Ten ostatni chciał powrócić do komunistycznej Polski, nie wiem czy to samo chciał Witold Gombrowicz. Mój powrót zrealizowany był w roku 1994, w lipcu. Akurat 10 lipca minęło 12 lat i 8 miesięcy, jak z Wiednia wróciłem do wolnej Polski?

- Czy akurat ta, "wolna" Polska jest i moją wolną decyzją? - Czy faktycznie "wolnym" się czuję? I wreszcie, na czym polega ta wolność? Proszę mi to wytłumaczyć. Bo jeżeli człowiek nie pracuje od siedmiu lat - akurat wówczas skończyłem 50 lat - to o to chodzi, że to jest taka wolność? To tak ma wyglądać ta wolność? Nie! Człowiek, który nie pracuje też jest zniewolony. Nawet jeśli sporo pracuje intelektualnie, pisze teksty, układa je do następnej teczki, że kiedyś to wszystko wyda nie będąc megalomanem, to jednak jest zerem, materialnym zerem.

W którymś domu w Argentynie, Witold Gombrowicz zapatrzył się w oknie. Co czuł i o czym myślał, zatroskany o los swój i spuściznę tę napisaną. Jeszcze wierzył w uwieńczenie go Nagrodą Nobla, że będzie to jego ostatnia granica przed własną śmiercią. - Czy wmówił sobie, że powinien tę nagrodę otrzymać? - Czy wiedział wtedy, że wszędzie są układy, nawet i tam, w szwedzkiej Akademii...? Naiwność czy swoista romantyczność, dość trywialna jak na jego wiek. Przecież był mistrzem na tronie w roli prześmiewcy.

Był taki propolski, że nie mógł uwolnić się od tych niewidocznych kajdan. Te "kajdany", życiowe kajdany, zniszczyły mu życie. To wynika z jego pisarstwa. W tamtym mieszkaniu pomiędzy jednym a drugim pokojem drzwi były otwarte, Zofia Chadzyńska spojrzała na odległość na twarz pisarza. Jak nadmieniła; pierwszy raz ujrzała tę "nagą twarz - katastroficzną". Witold Gombrowicz natychmiast zareagował: "Nie podglądaj mnie"! Tak, to prawda, pisarz nie jest manekinem na wystawie w sklepie. To żywy impulsujący człowiek - nawet i po śmierci.

24 Lipca 2005
Ustka

_____________________
20 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Czy głupie prawo to jeszcze prawo?
styczeń 27, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Sprzedać, byle szybciej sprzedać
styczeń 29, 2003
Radio Zet
Normalność inaczej, czyli kwachopodobni, michnikotożsami
marzec 27, 2007
Marek Olżyński
Apel o unikanie emocjonalnych wypowiedzi i osądów, a podawanie do wiadomości ogółu ?ródeł, nazw, liczb...
styczeń 26, 2007
antycenzor
"Wykorzystywanie potencjału demokratycznego"
marzec 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Świadectwo Polaków Anno Domini 2005 dla potomnych
sierpień 24, 2005
Będzie dobrze!
czerwiec 2, 2003
"JM"
Pan z Wami, Pan z nami
styczeń 13, 2005
Artur Łoboda
Imperializm Fundamentalistów Protestanckich
kwiecień 12, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Zaduszki 2006 - Muzeum Szlaku
październik 30, 2006
Wiesław Sokołowski Redakcja pisma literackiego
Aktualne " Przestrogi dla Polski"
maj 6, 2003
przesłała Elżbieta
To nie jest nasza wojna!
APEL RADNYCH KROSNA

marzec 30, 2003
To nawet nie jest śmieszne...
maj 3, 2007
¬ródło informacji: RMF
Ukraine got the most pro-western Government it ever had
luty 19, 2005
Marek Głogoczowski
Tymiński: Bojkot Wyborczy
wrzesień 28, 2007
Stan Tymiński
Tadeusz Kowalik - Ewolucja systemu ekonomicznego USA
listopad 22, 2002
Tadeusz Kowalik
Prosba
sierpień 28, 2007
Colas Bregnon - Redaktor Nuda Veritas
Hipokryzja i zakłamanie, czyli dopaść Farfała
czerwiec 27, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
Antypolska propaganda Grossa
luty 23, 2008
...
Podwójne święto, podwójna radość
listopad 12, 2005
Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media