|
Które zło jest najmniejsze?
|
|
Strach Ewy Kopacz przed Jarosławem Kaczyńskim ma swoje uzasadnienie.
Kopacz była jedną z osób, które przyczyniły się do sprofanowania ciał - ofiar katastrofy smoleńskiej.
Potem - jako Marszałek Sejmu - nieraz obrażała posłów PiS i utrudniała im działania.
A gdy do tego doliczymy odpowiedzialność Kopacz za ogromne przewały finansowe Rządu, to dopuścić możemy nawet lata więzienia dla tej kobiety.
Z tego powodu członkowie Platformy Obywatelskiej chwytają sie każdego sposobu - by uniemożliwić PiS zdobycie władzy.
Jednym z ostatecznych argumentów jest współidentyfikowanie PiS z PO w nadziei wmówienia niezaangażowanej części Społeczeństwa, że "nie ma różnicy pomiędzy PiS a PO".
A skoro "nie ma różnicy" - to po co głosować.
Ten manewr udaje się wobec pewnej grupy Polaków.
PiS nie jest partią inteligentów. To grupa średniej klasy aparatczyków - z hasłami patriotycznymi dla osłony.
A Jarosław Kaczyński NIGDY nie będzie politykiem wielkiej klasy.
Nie wyrażam tych słów w dniu poprzedzającym Wybory - by atakować PiS, ale po to - by Rodacy lepiej rozumieli scenę polityczną.
Podstawowym błędem Kukiza jest indywidualizm.
Po pierwszym sukcesie powinien stworzyć struktury, które mocno utrzymywałyby jego ruch polityczny.
Te struktury powinny mieć "konstrukcję kratową" gdzie każdy jeden pręt - wspiera kolejny i odporne są na odgięcia we wszystkie strony.
Dokładnie to samo powinno być z PiS - już od wielu lat.
Tylko istnieje pytanie: z kim Kaczyński miałby tworzyć struktury?
Jego byli współpracownicy plują dziś na Prezesa - stojąc u boku Kopacz.
Kaczyński mógłby mieć fantastycznego sojusznika - w postaci Kukiza. Ale ciągnie do władzy sam.
A gdy okaże się, że jednak musi się z nią podzieli, to oczywista nieufność przyszłych koalicjantów będzie przeszkodą naprawy Polski.
Cały czas nawołuję Państwa do krytycznej obserwacji sceny politycznej.
W chwili pierwszego - politycznego sukcesu Ruchu JOW - jakby spod ziemi wyrósł Petru, a po nim Zandberg.
Nieprzypadkowo medialne ladacznice, rzutem na taśmę próbują wcisnąć Polakom Zandberga.
Ten niesmaczny, lewacki bigos jest dla nich lepszy - niż Kaczyński.
Wniosek z tego, że lewactwo jest ściśle powiązane z liberalnymi mediami. A gdy przypomnimy sobie, że Zandberg to Krytyka Polityczna - to uświadomimy sobie, że mamy do czynienia z kolejnym działaniem przybudówki PO.
Na rzecz upadającej Platformy Obywatelskiej - liberalne mediach chcą w ostatniej chwili zamieszać w umysłach Polaków.
Na ile im się to uda - zobaczymy za trzy dni.
|
|
23 październik 2015
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
List otwarty do p. A. Słonimskiego
luty 13, 2004
Adam Doboszyński
|
Co z Brakiem, mężem Picassa?
czerwiec 18, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
KODEKS PRAWDZIWEGO KIEROWCY
listopad 22, 2002
ia
|
Premiera "Castingu" - Marianny Dembinskiej
marzec 21, 2006
md
|
Młodzi Izraelczycy rozrabiają w Polsce
czerwiec 5, 2007
nadesłała Dorota
|
EBOR - kolejny skok na kasę
listopad 23, 2003
PAP
|
Jednostka wszystkim?
październik 20, 2007
Remigiusz Okraska
|
Przerabianie stypy na wesele
maj 5, 2004
ks. prof. Czesław S. Bartnik
|
Krowy są po to, aby je doić
październik 28, 2004
Mirosław Naleziński
|
Przeżyj to sam
Najnowsza historia
wrzesień 30, 2003
AP
|
cdsadca
kwiecień 17, 2005
caac
|
Do kraju tego
sierpień 3, 2003
Piotr Czartoryski-Sziler
|
Kila uwag na temat Karola Wojtyły
listopad 15, 2008
Artur Łoboda
|
Bush popychadłem Szarona?
maj 20, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
One for oil and oil for one
marzec 8, 2005
Przysłał prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Łukaszewicz: Papież zostawił kapitał wiary, że będzie lepiej
sierpień 20, 2002
PAP
|
Tarcza początkiem wyścigu zbrojeń?
kwiecień 27, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Mełłaby dwa dolce na sekundę
marzec 18, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Doskonale wychowanie ostatniego Pokolenia WOLNEJ POLSKI
lipiec 15, 2008
...
|
100 tys. antyglobalistów w Genui
lipiec 21, 2002
IAR
|
|
|