|
Na gruzach Brukseli
|
|
Ludzi tępych NIC - nie jest w stanie zmienić.
Do ostatniego dnia - drugiej wojny światowej - fanatycy niemieccy walczyli z żołnierzami alianckimi i zabijali więźniów.
Armie mogłyby się zatrzymać przed Berlinem i dać Niemcom czas na poddanie.
Nic by to nie dało.
Fanatycy niemieccy trwaliby do ewentualnej śmierci głodowej.
Komisji Europejskiej śmierć głodowa nie grozi.
Dlatego tworzą nowe strategie - zmierzające do zniszczenia europejskiej Kultury i wspólnej gospodarki.
W okresie - gdy w skutek oszustw unijnych - Grecja stała się bankrutem, gdy wiele innych krajów europejskich boryka się z bezrobociem i poważnymi problemami finansowymi -
Parlament Europejski rozważa likwidację wolności panoramy.
Chodzi o to, że jakiś urzędnik unijny - uważa się właścicielem praw do powszechnie dostępnych widoków.
I zapewne chce opodatkować korzystanie z widoków.
To dokładnie tak samo - jak wprowadzony już podatek od powietrza.
W najczarniejszych snach się nam to nie śniło.
A jednak stało się naszą codzienności.
Przypomnę po raz kolejny, że Unia Europejska powstała teoretyczne po to - by przeciwstawić się azjatyckiej ekspansji ekonomicznej i w celu utrzymania dominującej pozycji Europy - w gospodarce świata.
Jak to się im udało?, nie potrzeba tłumaczyć.
To dzięki takim antyspołecznym i niszczących gospodarkę przepisach - ze zdziwieniem obserwujemy - jak azjatycka gospodarka oddala się od nas.
Być może najlepszym w tej sytuacji - byłoby "zburzenie" Brukseli - by nie pozostał tam kamień na kamieniu.
A może Bruksela - to tylko współczesne Wannsee, a prawdziwe centrum - znowu jest w Berlinie?
Te słowa kieruję do niemieckich politologów, którzy często tu zaglądają.
Całe zło Unii Europejskiej zaczyna się i kończy w Berlinie!
Możecie - Wy Niemcy zreflektować się i zaniechać dalszej agresji ekonomicznej - wobec Narodów Europy.
Ale to tylko pobożne życzenie.
Równie nierealne jak kiedyś to, że Hitler zatrzyma się w agresji na Europę.
Naszą wolność odzyskamy dopiero na gruzach - naszych ciemiężycieli.
|
5 lipiec 2015
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Wiarygodność polskiego "kapitalizmu"
październik 14, 2003
PAP
|
celulit i bilbord (nie cellulit i billboard)
maj 4, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Czerwony Krzyż w Iraku
kwiecień 8, 2003
przysłała Elzbieta
|
List do Prezydenta Boliwariańskiej Republiki Wenezueli
grudzień 1, 2006
Bogusław Ziętek
|
Problem ze zrozumieniem tekstu czytanego
grudzień 3, 2007
Artur Łoboda
|
Wielkoduszny Mahmoud
kwiecień 8, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Strzały w Wirginii i Skandal w Banku Światowym
kwiecień 23, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
13 grudnia
grudzień 13, 2002
Artur Łoboda
|
Żądza władzy
czerwiec 2, 2003
przesłała Elżbieta
|
Hołd muzyczny dla polskich partyzantów
maj 14, 2006
Cyprian
|
SLD przy ołtarzu
maj 23, 2003
Andrzej Kumor
|
Nowy Mały Rynek
styczeń 18, 2007
www.krakow.pl
|
Chcecie wojny totalnej?
kwiecień 2, 2006
Artur Łoboda
|
Kelnerzy
sierpień 1, 2004
|
Dlaczego w Polsce żadna naprawa nie może się udać...
listopad 1, 2007
Magellan
|
Najlepszy żydowski geszeft
luty 7, 2008
Artur Łoboda
|
Polskie szpitale
luty 10, 2007
Bogusław
|
Majaczenia Korwina
czerwiec 15, 2007
|
Liberalowie jako pożyteczni idioci Izraela
wrzesień 24, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Ameryko, obud? się!
październik 30, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|