|  
    
      
      
        
          
            
 
            
              
              
                
                  Jeżeli Państwo Polskie istnieje tylko teoretycznie?
                 | 
               
 
              
                 | 
               
 
              
                  
                  
                    W sierpniu 2014 roku obchodzimy setną rocznicę rozpoczęcia działań militarnych w  Pierwszej Wojnie Światowej.  
Mimo upływu stulecia i wielu tragedii z międzyczasu - ludzkość ani trochę nie rozwinęła się intelektualnie. Wciąż tkwimy w zgubnym kręgu bezradności wynikającym z faktu, że władzę zdobywają ludzie agresywni, a więc prymitywni.  
Wobec ostatnich wydarzeń na Ukrainie - ujawnia się mizerota Państwa Polskiego, do której doprowadziły rządy zdrajców - nazywających siebie liberałami.  
Zlikwidowana została polska armia i w jej miejsce zainstalowana pokazowa atrapa - nadająca się na regionalne pokazy.  
Specjaliści twierdzą, że realny stan bojowej części Wojska Polskiego wynosi 20 tysięcy żołnierzy - podczas gdy komunistyczne wojsko polskie wynosiło około 300 tysięcy żołnierzy, bo resztę stanowiła administracja. 
Prócz tego w rezerwie było do 3 milionów Polaków. A ile jest dzisiaj? 
Nie dziwi taka sytuacja - gdy przypomnimy sobie, że pierwszym wiceministrem Obrony Narodowej - w Rządzie Mazowieckiego - był Bronisław Komorowski.  (Zwierzchnikiem sił zbrojnych był jeszcze Jaruzelski.) 
Szczególnie aktywne działania w likwidacji zdolności bojowych Wojska Polskiego - miały miejsce po przejęciu władzy w Polsce przez Platformę Obywatelską.  
Dziś  - w razie jakiejkolwiek zewnętrznej agresji - jesteśmy bezradni. 
Nie możemy liczyć na jakiekolwiek wsparcie sił NATO. Chociaż przez wiele lat - ludzie kultury przestrzegali polityków, że NATO zdradzi nas tak samo - jak to zrobiła Francja i Anglia - we wrześniu 1939 roku.  
A czym dziś jest NATO? 
Najważniejsze jego składniki stanowią Anglia, Francja i Niemcy?  
Czy potrzeba więcej komentarzy? 
 
Jak mogło dojść do sytuacji tak wielkiego rozprzężenia Państwa Polskiego? 
Kiedy widzimy posłów Samoobrony - wspierających putinowską politykę - to nieuchronnie przychodzi na myśl, że wszystkie - funkcjonujące w Polsce partie polityczne - są agenturą obcych państw. 
Nawet te - rzekomo patriotyczne partie - poszukują za granicę wsparcia dla siebie.  
 
Doskonale wiemy, że rozkład gorbaczowowskiej Rosji nastąpił za pieniądze światowego kapitału.  
George Soros chwalił się nie tylko tym, że doprowadził do destrukcji Rosji - a co za tym idzie  - nędzy milionów Rosjan, lecz ostatnio dał do zrozumienia, że "manifestacje" na kijowskim Majdanie - były również jego dziełem. 
 
Kto zapłacił byłym członkom PRL-owskiej "opozycji" za destrukcję Państwa Polskiego? 
W latach Stanu Wojennego  otrzymali oni z różnych źródeł - wiele milionów dolarów. Te pieniądze znikły jak kamfora, ale przyczyniły się później do stworzenia wielu biznesów - po 1989 roku. 
Te biznesy wspierały polskojęzycznych polityków w Trzeciej RP. I z tego powodu mamy dziś stan bezsilności Państwa Polskiego - gdy Państwem rządzą struktury mafijne - wyodrębnione z byłych "opozycjonistów".  
 
Pora szykować się na najgorsze.  
Ale za to Polacy mogą mieć pretensje tylko - do samych siebie, bo przez 25 lat dawali się oszukiwać obcej agenturze. 
 
Dziś najgorszym scenariuszem byłoby powtórzenie łacińskiej maksymy: "głupcy - gdy ich bieda dosięgnie - w przeciwieństwa uciekają". 
A w praktyce widzę już głosy popierające Putina. 
Możemy i powinniśmy rozgrywać kłótnie naszych konkurentów? Ale w żadnym wypadku - nie brać udziału w tej rozgrywce.  
Tego nauczyła nas historia.  
                   
                 | 
               
 
              
                | 
                   
                    25 sierpień 2014 
                   
                   | 
               
 
              
                | 
                   Artur Łoboda  
                 | 
               
 
              
             
 
            
           | 
         
       
 
      
          
       
      
      
      
         |  
    
      
      
        
          
            
 
            
              
                 | 
               
 
              
              
                Opowieść o papieżu i oszuście 
                  lipiec 30, 2008 
                  
                    Krzysztof Winnicki 
                   
                   | 
               
 
              
                Dowcipy socjalistów 
                  styczeń 22, 2004 
                  
                     
                   
                   | 
               
 
              
                Pieniądz Drożeje na Świecie 
                  październik 14, 2005 
                  
                    Iwo Cyprian Pogonowski 
                   
                   | 
               
 
              
                Nie ma końca spekulacji o pochodzeniu nacji 
                  październik 28, 2006 
                  
                    bronson 
                   
                   | 
               
 
              
                Spocznie na Skałce? - ciąg dalszy 
                  sierpień 20, 2004 
                  
                     
                   
                   | 
               
 
              
                Na wyspie Rugia! 
                  luty 24, 2006 
                  
                    Mirosław Naleziński, Gdynia 
                   
                   | 
               
 
              
                Zaproszenie na wernisaż i ... 
                  wrzesień 29, 2005 
                  
                     
                   
                   | 
               
 
              
                Farelka i paplanina - nazwiskowe związki 
                  styczeń 4, 2008 
                  
                    Mirosław Naleziński, Gdynia 
                   
                   | 
               
 
              
                Trują i niszczą 
                  lipiec 23, 2003 
                  
                    Wojciech Wybranowski, Poznań 
                   
                   | 
               
 
              
                Prokurator generalny prawnikiem złodzieja 
                  luty 10, 2009 
                  
                    Gazeta Polska 
                   
                   | 
               
 
              
                Unijna pomoc dla polskiej rodziny 
                  styczeń 31, 2008 
                  
                    PAP 
                   
                   | 
               
 
              
                Prawo do życia,prawo do śmierci. 
                  maj 28, 2006 
                  
                    tatar 
                   
                   | 
               
 
              
                Huebnerowe "poczucie odpowiedzialności" 
                  listopad 6, 2003 
                  
                    Piotr Mączyński 
                   
                   | 
               
 
              
                I maja 2004 
                  maj 1, 2004 
                  
                    Eliza 
                   
                   | 
               
 
              
                Atak na złamanie niezależności NBP 
                  luty 6, 2006 
                  
                     
                   
                   | 
               
 
              
                Eqwador idzie na lewo
 
                  kwiecień 10, 2007 
                  
                    Iwo Cyprian Pogonowski 
                   
                   | 
               
 
              
                Pamięci ks. Jerzego Popiełuszki 
                  październik 24, 2006 
                  
                    Zygmunt Jan Prusiński 
                   
                   | 
               
 
              
                Jak mydlić oczy po żydowsku? 
                  sierpień 29, 2006 
                  
                    Iwo Cyprian Pogonowski 
                   
                   | 
               
 
              
                Fundamentalne prawa narodu 
                  czerwiec 3, 2007 
                  
                    przesłała Elzbieta 
                   
                   | 
               
 
              
                Dzień jak co dzień, ale inaczej 
                  marzec 3, 2008 
                  
                    Marek Olżyński 
                   
                   | 
               
 
              
             
 
            
           | 
         
       
        |