ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Deklaracja Wielkiej Barrington  
Po atakach, oto wypowiedź profesora Sucharita Bhakdi. 
Prawdziwym powodem, dla którego rząd chce, abyście co 3 miesiące otrzymywali booster COVID-19 jest to, że u zaszczepionych rozwija się nowa forma AIDS 
 
Atak pistapo w Gdańsku 
Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r.  
www.globalresearch.ca 
świetne analizy polityczne i gospodarcze w skali mikro i makro + anty-NWO 
Czy w “szczepionkach anty-Covid” znajdują się hydrożele magneto-reaktywne? 
Magnesy i monety są przyciągane przez miejsca “zaszczepienia” 
Toksykologia kontra wirusologia: Instytut Rockefellera i kryminalne oszustwo w sprawie Polio 
Wybuch choroby w roku 1907, w Nowym Jorku dał dyrektorowi Instytutu Rockefellera, doktorowi Simonowi Flexnerowi, złotą okazję do wysunięcia roszczeń do odkrycia niewidzialnego “wirusa” wywołującego coś, co arbitralnie nazwano poliomyelitis. 
Papież błogosławi strażników de Rotschild  
To nie jest pomysł Dana Browna na nową powieść, ale wydarzenie, które umknęło uwadze mediów w Polsce, a oznacza wsparcie Watykanu dla potężnych postaci świata finansów i przemysłu, deklarujących działania na rzecz przemiany systemu gospodarczego współczesnego świata.  
Szczepienia przeciw Covid prowadzą do uszkodzenia płuc 
 
Dyrektorzy Moderny i AstraZeneca obwiniają Rządy za niebezpieczne szczepionki 
Chciałbym poznać datę, jeśli to możliwe, kiedy rozszyfrowaliście całą sekwencję DNA tego wirusa, czy też opieraliście się wyłącznie na sekwencji dostarczonej przez rząd chiński?
Czy podczas prób na ludziach umierali u was ludzie, a jeśli tak, to na jaką chorobę umierali? 
Astrid Stuckelberger, sygnalistka WHO - wywiad 'Planet Lockdown' 
 
Demonstracja w Pradze przeciwko terrorowi kowidowemu 
Prowokacja policyjna w celu wywołania ataku na pokojową demonstrację przeciwko maskom w Pradze 18.10.2020.
Na wzór komunistów pisowskie media demonstrantów tych nazywają "chuliganami".  
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
Ponad 5 lat po kowidzie wojna wobec uczciwych lekarzy trwa dalej 
Zbrodniarze kowidowi niszczą lekarzy 
Egzekucja nad dr.Ratkowską wstrzymana 
Patologia w środowisku medycznym 
Rezonans magnetyczny niebezpieczny dla zaszczepionych 
Niektórzy ludzie silnie ucierpieli z powodu wytwarzanego przez niego elektromagnetyzmu.

Najcięższe przypadki skończyły się śmiercią osób poddanych tejże diagnostyce. 
Jak to jest z kowidem na Florydzie? 
 
Rosja zrujnowała biznes złodziejom syryjskiej ropy 
... rosyjskie lotnictwo wielokrotnie (60 razy) i niezwykle intensywnie zbombardowało rakietami balistycznymi pozycje Daesh na pustyni syryjskiej..Wydaje się jednak, że sukcesem było zniszczenie na pełną skalę zaplecza i sprzętu handlarzy ropą na terenach okupowanych przez Turków, na północnych syryjskich przedmieściach Aleppo... 
"Służę ludziom, nie instytucjom" 
Główny komisarz policji w Dortmund w przemówieniu do narodu niemieckiego…
I do POLICJI !!

 
Śledztwo w sprawie zbrodni wojennych w Strefie Gazy  
To "pierwsze w historii ludobójstwo transmitowane na żywo... Jeśli ludzie są nieświadomi, to są świadomie nieświadomi" 
Hashtag COVID1984 
Szczególnie polecamy:
"Tłum uzbrojonych w miecze Sikhów atakuje policję w Nanded po tym, jak rząd zakazał publicznych procesji w związku z p(L)andemią. Tak się walczy o swoje prawa! "
 
więcej ->

 
 

W Polsce spada bezrobocie




Dla jednych tu się wszystko dobrze zaczęło i skończyło, dla innych - którym nie udało się znale?ć zajęcia i nie mają pieniędzy na nocleg - to noclegownia pod gołym niebem, bo na noc dworzec jest zamykany.

Władze gminy Westminster, na terenie której leży dworzec, rozważają ufundowanie powrotnych biletów do kraju tym, którzy chcą wrócić, a nie mają za co. Polacy, śpiąc na dworcu, nie łamią prawa, więc nie ma podstaw do ich deportowania. Władze Westminster twierdzą jednak, że obawiają się o ich bezpieczeństwo.

W piątkowe popołudnie w okolicy dworca co krok słychać język polski. Poczekalnia jest wypełniona lud?mi różnych narodowości. O tej porze nie da się zauważyć tych, którzy nie mają gdzie spać, wtapiają się w tłum pasażerów. Trzeba przyjść ok. pół do dwunastej w nocy - wyjaśnia pracownik dworca. Nie, nie sprawiają żadnych kłopotów, to po prostu zdesperowani ludzie - dodaje.

Monice - studentce z Poznania - nie grozi w piątek nocleg na Victorii. Spędzi tu co prawda 8 godzin, ale w ciągu dnia. Przed południem przyjechała z Polski, a o godz. 23. ma autobus do Blackpool. Tam ma czekać na nią praca w hotelu, załatwiona w Polsce przez biuro pośrednictwa pracy. Przyjechała na 3 miesiące, zarobić trochę pieniędzy i odświeżyć swój angielski.

W autobusie zaopiekowało się nią dwóch chłopaków, koledzy z jednego osiedla z Grudziądza - "Garus" i "Skręt". Ich cel to z kolei Wyspa Man, chcą pracować na budowie. "Skręt" zdał w tym roku maturę i celowo nie zdawał na studia, bo od dawna planował wyjazd do Anglii. Chce zarobić na samochód i wakacje w Holandii.

24-letni "Garus" - Łukasz - ma poważniejsze plany - potrzebuje pieniędzy, żeby się usamodzielnić. W Polsce też harowałem ciężko na budowie i zarabiałem 700 zł, z czego 400 wydawałem na bilety na dojazdy do pracy. Tu chciałbym zarobić tyle w tydzień. Nie ma nic bardziej upokarzającego, niż ciężka praca za marne pieniądze. Tu może być ciężko, ale ja się nie boję ciężkiej pracy, mam dwie ręce i będę walczył. Mam trochę żalu do Polski, że tu musiałem przyjechać. Jak się nie uda, to będzie porażka, ale przecież nie będę kradł ani żebrał - wrócę do domu - opowiada.

O północy w poczekalni Victoria Coach Station czwórka Polaków zbiera właśnie plecaki, grzecznie wyproszona przez obsługę. Liczyliśmy na to, że dworzec będzie otwarty do rana - są rozczarowani, ale nie załamani. Spędzili już noc pod gołym niebem w Dublinie, a było 15 stopni mniej.

Kasia Kula, Tomek Czapiński i Michał Masłowski studiują w Łodzi medycynę, Aneta Kaflowska - finanse i bankowość. W Dublinie byli przez miesiąc. Pracowali w supermarkecie Lidl, dziewczyny przy kasie, chłopcy przy transporcie towarów. Rano mają autobus do Polski. Dla nich wyprawa do W. Brytanii skończyła się dobrze, choć nie wracają zachwyceni. Wyjazd ledwo im się zwróci. To była niezła szkoła życia. Nigdy w ciemno się już nie wybierzemy. I tak mieliśmy dużo szczęścia, koleżanka szuka pracy już od miesiąca, ma długi - mówią. Pracę znale?li z trudem - konkurencja duża, bo w Dublinie jest wielu Polaków. Na 230 miejsc w hotelu w Dublinie zajmowali 180.

Innych Polaków na Victorii nie widać, ale mężczyzna sprzątający dworzec kieruje na odległy o kilkaset metrów dworzec Green Line. Mnóstwo jest tych Polaków, zawsze strasznie mi ich żal, kiedy muszę ich wypraszać, ale dworzec jest zamknięty, co robić. Kiedyś jeden ubłagał, żebym go przenocował, zgodziłem się za 5 funtów, a dzień pó?niej zobaczyłem jego zdjęcie na liście gończym - był ścigany za morderstwo, wyznaczono nagrodę w wysokości 10 tys. funtów! Tyle pieniędzy przeszło mi koło nosa - śmieje się.

Na dworcu Green Line siedzi kilkadziesiąt osób, głównie Polacy, ale również Rumuni i Rosjanie. Nikt jeszcze nie śpi, ale śpiwory w pogotowiu, napoje stoją koło reklamówek. Grupie Polaków przewodzi Ola - blondynka o lekko zachrypniętym głosie, z papierosem.

Siedzi z trzema chłopakami. Dziennikarka z Polski? - nie udzielam żadnych wywiadów - obraża się prawie. Lepiej, żebyś wiedziała, że tu się nikt nie przyzna, że tu śpi, chyba że jakiś matoł, który stanie z walizką w jednej, a pudłem w drugiej ręce i się rozpłacze, że nie ma kasy i nie ma gdzie spać. Dziennikarze robili mu zdjęcia i dali 5 funtów, to było żenujące - mówi nieufnie.

Dwaj szczupli blondyni z Kielc twierdzą, że rano mają autobus do Polski. Praca była, ale się skończyła - tłumaczą oględnie. Jak długo pracowali? Trzy tygodnie, dość krótko. Mają jakieś rady dla tych, którzy tu ewentualnie przyjadą? Tak, nie pić - mówi w końcu jeden z krzywym uśmiechem. Okazuje się, że jeden z kolegów rozbił służbowy samochód, musiał sporo zapłacić i trzeba się było napić. W rezultacie cała trójka wylądowała na bruku. Mają dość i wracają do Polski.

Jakby w odpowiedzi na ten apel o trze?wość pojawiają się Piotrek i Michał. Cześć, macie może jakiś alkohol z Polski? - dopytują. K..., tu normalnie wóda jest droga, a o tej godzinie doliczają 100 proc. A to nie zagrycha? - Piotrek i Michał zerkają na nadgryzionego ananasa leżącego na ławce... Wcześniej byli tu przez 2 lata, wrócili miesiąc temu po rocznej przerwie. Robią w dekoratorce, czyli wykańczają mieszkania. Dostają 3 funty za godzinę. Tu się narobisz, ale przynajmniej po robocie włożysz eleganckie ubranie, które kupisz za tę dniówkę, a w Polsce z....sz miesiąc, żeby sobie kupić buty - wylicza Piotrek.

Ola ma 23 lata, studiuje fizykę medyczną, która kompletnie jej nie interesuje. Chce być lekarzem, jak rodzice, najlepiej kardiochirurgiem. Serce to jest to, co zajebiście mnie kręci - mówi. Do Londynu przyjechała miesiąc temu. Z półsłówek można zrozumieć, że powodzi jej się kiepsko. Czasem waletuje u koleżanek, które szmuglują ją, gdzie mogą, przechowują też jej rzeczy. Od dwóch dni ma pracę w ciastkarni, 3 funty za godzinę. To daje miesięcznie 170 funtów, trudno z tego opłacić mieszkanie i wyżyć, a chce przecież coś odłożyć.

Bezpłatne angielskie biuro pośrednictwa pracy oferuje Polakom wyjazd do Szkocji do zakładu przetwórstwa ryb. Tam płacą 4,50 funta za godzinę, a za nadgodziny jeszcze więcej. Coraz więcej ludzi z Victorii tam jedzie, ale Ola się boi: Wtopię w jakiejś dziurze, to mi nie będzie odpowiadać, a tam to już trudno znale?ć coś innego.

Około drugiej na dworzec schodzi się coraz więcej ludzi. Jest spokojnie, bójki się ponoć nie zdarzają. Co jakiś czas pojawia się Khani, werbujący dziewczyny na prostytutki. Tym, którzy je ostrzegają, grozi. Kiedy się żegnam, Ola też się podrywa: Ja też już lecę... A z tych darmowych biletów na powrót to niewielu skorzysta. Polacy są twardzi. To nie jest kraj dla słabych psychicznie, chociaż Victoria dla tych tutaj to raczej porażka, niż zwycięstwo.

8 sierpień 2004

Anna Gumułka 

  

Archiwum

Krystyna Sienkiewicz
marzec 12, 2005
Ewa Zaleska
Peres chwali się, że Żydzi wykupują Manhattan, Polskę i Węgry.
październik 16, 2007
Dorota
"Krajobraz po wojnie" - Pamiec 13 Grudnia 1981
grudzień 13, 2006
przesłała Elzbieta
Nazistowskie wzorce wciąż żywe
czerwiec 3, 2004
Czego nie wiemy ?
lipiec 16, 2003
przesłala Elżbieta
Polska importerem węgla
listopad 3, 2008
PAP
Inwazja niemieckich homoseksualistów
maj 16, 2006
Adam Wielomski
Prokurator na żądanie
listopad 15, 2002
IGOR T. MIECIK
Review of I Saw Poland Betrayed, by Arthur Bliss Lane (1948).
lipiec 13, 2006
przysłał prof. I.C. Pogonowski
Wedle Wyborczej w Polsce sprawy sądowe o błędy lekarskie w Polsce zaczynają funkcjonować jak w USA.
sierpień 3, 2005
Adam Sandauer
Nie rozcięty węzeł według Kołodki
lipiec 5, 2002
PAP
Brońmy Białorusi przed Globalną Mendą!
październik 3, 2005
Prezydent Wenezueli, Hugo Chávez Frías, 20 wrzesnia 2006, na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ
wrzesień 23, 2006
Tlum. Roman K.
ABW zajmie się zwalczaniem korupcji
czerwiec 28, 2002
PAP
Mafia w Kościele Mariackim
czerwiec 19, 2006
Stan Dawid Ligoń
Ograniczona demokracja w USA
sierpień 26, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Amerykańskie bakructwa.
lipiec 10, 2002
PAP
dukat
czerwiec 18, 2004
Czy było warto umierać za ojczyznę?
lipiec 31, 2007
Gregory Akko
Ważne Powody Zagrożenia USA
lipiec 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media