ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Wzrost o 6000% zgonów spowodowanych szczepieniami w pierwszym kwartale 2021 r. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 r 
Jak można się spodziewać, gdy nowe eksperymentalne „szczepionki”, które nie zostały zatwierdzone przez FDA, otrzymają zezwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach w celu zwalczania „pandemii”, która ma obecnie ponad rok, liczba zgonów po zastrzykach tych zastrzyków gwałtownie wzrosła w Stanach Zjednoczonych. populacji o ponad 6000% na koniec pierwszego kwartału 2021 r., w porównaniu do odnotowanych zgonów po szczepionkach zatwierdzonych przez FDA na koniec pierwszego kwartału 2020 r. 
"Górale to męczą konie" 
Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. 
Ludobójstwo covid 
Wywiad z CLAIRE EDWARDS  
Wzmożenie infekcji wirusowych wywołane jest przez szczepionki 
Przemówienie Thierry’ego Baudeta w holenderskim parlamencie nt. agendy Covid-19
 
Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień  
 
We Włoszech nadal zabija się ludzi respiratorami i propofolem… 
Od tych morderstw pod respiratorami rozpoczęto pseudo-pandemię  
Czy celem szczepień jest unicestwienie USA? 
“To, czego KPCh pragnie najbardziej, to aby amerykańscy żołnierze zostali zaszczepieni...
Po zaszczepieniu wojsk amerykańskich, mówię wam, szczepienie przeciwko wirusowi KPCh będzie w znacznym stopniu bliska końca”. 
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu 
 
Damian Garlicki - ratownik medyczny przypomina! 
 
Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem 

 
 

 
AI nie będzie świadoma, twierdzi Roger Penrose (Nobel 2020) 
Czy sztuczna inteligencja może być i czy kiedykolwiek będzie świadoma? 
Obecna powódź w Hiszpanii to skutek działań lewaków z Unii Europejskiej 
W 1957 roku w dorzeczu rzeki Turia przepływającej przez miasto Walencja w Hiszpanii i która spowodowała co najmniej 81 ofiar śmiertelnych.
Ówczesne władze Hiszpanii zbudowały system zapór, które miały chronić miasta hiszpańskie.
Za pieniądze z UE lewacy wyburzyli wiele z tych obiektów, bo były "nieekologiczne".
 
Atak pistapo w Gdańsku 
Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r.  
Nakaz aresztowania byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
 
Szczepienia pełne kłamstw 
To szczepionki, a nie wirusy, powodują choroby.
Wirusy pobudzają proces zdrowienia. Nie są naszymi wrogami, stoją po naszej stronie.
Wybuch epidemii świńskiej grypy z 2009 roku ma swoje korzenie w inżynierii genetycznej i jest wynikiem działania człowieka. 
Astrid Stuckelberger, sygnalistka WHO - wywiad 'Planet Lockdown' 
 
Kryptoreklama-czy prawdziwe lekarstwo na cukrzycę? 
"W naszym kraju nie skupiamy się na leczeniu diabetyków, ale na zarabianiu pieniędzy przez duże koncerny farmaceutyczne." 
Peruwianski sad uznal B. Gatesa G. Sorosa i Rokefelerow odpowiedzialnych za tworzenie "pandemii" COVID 19 
 
Debata ws. pandemii COVID-19! 
Sytuacja w Polsce i na świecie! Klimczewski, Socha, Giorganni!  
Kolejna odsłona protestów w Londynie 
Policja starła się 28 listopada z protestującymi przeciwko blokadom na Oxford Street, gdzie aktywiści rzucali butelkami i szarżowali przez szeregi funkcjonariuszy, co doprowadziło do ponad 60 aresztowań.

Oddolna grupa aktywistów Save Our Rights UK zaplanowała serię demonstracji, które miały odbyć się w ciągu weekendu w Londynie, aby zaprotestować przeciwko drugiej narodowej blokadzie. 
więcej ->

 
 

List otwarty do p. A. Słonimskiego

Drukowany na łamach tygodnika »Jestem Polakiem« w Londynie, w marcu 1941 r.
Za ogłoszenie tego listu gen. Sikorski kazał ukarać mnie dyscyplinarnie oraz zesłać na wyspę Bute.

Z powodów, które dla uważnego czytelnika tej książki będą oczywiste, mam wielu wrogów, którzy starają się każde moje wystąpienie przedstawić w fałszywym - świetle.
Przychodzi im to tym łatwiej, że w ciągu ostatnich siedmiu lat społeczeństwo polskie podzielone było na szereg odłamów (Kraj, W. Brytania, Bl. Wschód, II. Korpus, Szwajcaria, Francja itp.), odciętych od siebie niemal hermetycznie. Korzystam wiec ze sposobności, by przedrukować tu kilka dokumentów, na podstawie których czytelnik będzie mógł wyrobić sobie samodzielny pogląd na racje mych wystąpień.

Szanowny Panie! .1.11.1941

Z »Wiadom. Polskich« z dn. 2. bm. dowiedzieliśmy się, jakiej Polski Pan nie chce. Naszkicował Pan również z grubsza, jaki układ stosunków odpowiadałby Panu po wojnie. Słowa Pańskie maja dla nas duża wagę, bo nie od dziś uważamy Pana za sztandarowy intelekt przeciwnego nam obozu. Pisze Pan »zwalczałem w Polsce wpływy komunistyczne«. A przecież nie kto inny niż pan napisał »Czarna wiosnę«?
Dziś mieni się Pan socjalista i demokrata. O tak drobna ewolucje nie będziemy się spierali, bo zawsze pozostał Pan w ramach tego samego sposobu myślenia, międzynarodowego, nieskalanego żadnym nacjonalizmem, nawet żydowskim. Jest Pan niewątpliwie autorytetem swego obozu. Definicje Pana wyjaśniają autorytatywnie o co chodzi. Obowiązkiem naszym jest odpowiedzieć równie jasno, w granicach dyktowanych względami na naszych angielskich gospodarzy i na polskich denuncjatorów.
Wejd?my od razu w sedno sprawy. Wierzy Pan, mam wrażenie że szczerze, w nadejście chwili, kiedy ludzie staną się od jednego zamachu znacznie lepsi niż sa obecnie i dzięki temu świat ulegnie — od jednego zamachu — zasadniczemu przeobrażeniu.


W każdej epoce byli ludzie, którzy wierzyli, że właśnie za dwa lub trzy lub piec lat świat ulegnie raptownej naprawie. Ma Pan wielu bardzo poprzedników w tym złudzeniu i będzie Pan miał wielu następców. Swojego czasu ta chwila raptownej naprawy świata miało być zajęcie przez bolszewików Warszawy. Obecnie chwila ta ma być moment zakończenia wojny.
My nie wierzymy w raptowna naprawę ludzi.
Nie wierzymy, by za dwa czy trzy lata, czy za piec, ludzie na świecie mieli być zasadniczo lepsi, niż są dziś.
Cześć ludzi wojna zdemoralizuje, cześć uszlachetni.
Per saldo nie wiele się zmieni.
Wierzymy, że jest tylko jeden sposób na ulepszenie człowieka, a mianowicie powolne hartowanie go w ogniu wiary i moralności chrześcijańskiej.
Takim to wolnym procesem wzniosła się Europa na -wyżyny. Niestety proces ten od paru wieków przebiega wstecz. Ludzkość odwraca się od Chrystusa. Stad płyną straszne przeżycia Europy w XX wieku. Wprawdzie katolicyzm ostatnio odradza się i potężnieje, lecz protestantyzm rozkłada się. Niemcy przeżywają katastrofę Chrystjanizmu.
W rezultacie świat nie będzie w roku 1944 bardziej chrześcijański niż był w roku
1900. Gdyby mnie Pan zapewnił, że świat za sto lat będzie lepszy, to mógłbym wziąć to twierdzenie na serio. Nie wierzę natomiast, by przeciętny Europejczyk był lepszy za parę lat, to jest w chwili, gdy kształtować będziemy świat powojenny. A tylko z lepszych ludzi można ulepić lepszy świat.
Pisze Pan: »Wszystko wskazuje na to, że do starych kategorii już po tej wojnie nie wrócimy.« I pisze Pan dalej: »Zjednoczenie europejskie już się kształtuje, już jest przedmiotem rozważań najwybitniejszych umysłów epoki, już jest w zasięgu działań realnych polityków. Na czele demokracji amerykańskiej stoi dziś człowiek wielki. Współpraca demokracji amerykańskiej z demokracja angielska nie skończy się po zwycięskiej wojnie. Idziemy do olbrzymich i śmiałych przeobrażeń, zarówno politycznych jak społecznych.« Te same słowa mógł Pan napisać w roku 1917. Żadne z takich proroctw nie sprawdziło, się po poprzedniej wojnie. I po tej wojnie niewiele się z tego sprawdzi. Jest to losem ludzi takich jak Pan, że nic z ich słów nigdy się nie sprawdza.
Nie, proszę Pana, w jednym pokoleniu dwa razy ludzi na fałszywe przepowiednie nabrać się nie da. Nie uwierzymy po raz drugi w te utopie. I losu Polski nie ufundujemy na takim lotnym piasku.
Wierzymy, że po tak wielkim wstrząsie nastąpią wielkie zmiany. Ale zmiany te będą powierzchowne, zewnętrzne, zmiany w osobach, granicach i formach, natomiast istota procesów rządzących ludzkością zostanie bez zmiany. Prawo rządzie będzie nadal tylko tam, gdzie będzie miało za sobą sile wykonawcza i nadzorcza, t. zn.
tam, gdzie społeczeństwo będzie na wysokim poziomie etycznym. Jedne narody będą rozkwitały, inne będą upadały. Federacje, unie, Commonwealthy będą się rozwijały tam, gdzie będą wyrazem naturalnych dążeń. Narzucone sztucznie załamią się żałośnie, narobiwszy przedtem wiele szkody.

Pisze Pan, że po tej wojnie »przyjdzie zmierzch nacjonalizmów«. Zdaniem Pana »po tej wojnie wielkie demokracje będą silą najpotężniejsza. Siła ta nie może dopuście do nowego odrodzenia się nacjonalizmów«.
Zupełnie Pana nie rozumiem. Szanowny Panie, nacjonalizm to rzecz stara jak świat, stara jak Egipt czy Ateny, Sparta, Persja, Rzym. Nacjonalizm, to poprostu uczucie przywiązania do własnego narodu i wszystkie wynikające z tego uczucia konsekwencje. Jeśli to uczucie jest zbyt nieopanowane i zakłóca współżycie wielkiej rodziny ludów zwanej ludzkością, wtedy mówi się o szowinizmie. Pan zwykł w takich razach mówić o nacjonalizmie zoologicznym. Proszę bardzo.
Zwyrodnienia nacjonalizmu wolno tępić, powinno się tępić. Ale mówić o tem, że nacjonalizmy kiedykolwiek na świecie zanikną, to naiwność. To nie jest na poziomie, Szanowny Panie. Choćby po tej wojnie miały zaniknąć wszystkie inne nacjonalizmy, dwa zostaną na pewno: angielski i żydowski.
Gdy się mnie ludzie pytają, co najwięcej podziwiam w Anglii, odpowiadam stale: nacjonalizm angielski. Uczmy się od Anglików nacjonalizmu. Myśl, że Anglicy mogliby po tej wojnie przestać być nacjonalistami, jest tak zabawna w swej utopijności, że — Pan wybaczy, Panie Antoni —śmiech mnie bierze. Goliłem się niedawno w Londynie u fryzjera, Polaka, który mieszka tam już od dwudziestu kilku lat. Dałbym Panu jego adres, ale boje się to uczynić, bo ten fryzjer to twardy Poznaniak i gotów byłby Pana zaciąć. Otóż ten znawca spraw angielskich (lepszy od nas obu) tak mi oświadczył: »Panie, z Anglikami do tej pory trudno już było się dogadać, ale jak te wojnę wygrają sami przeciw całemu światu, to już chyba bez kija trudno będzie do nich dostąpić.<< Tak bestia powiedział.
Boli Pana, że tu i ówdzie ktoś mówi o imperializmie polskim. A wie Pan, czem byłaby zbyt szeroko zakrojona europejska federacja? Nie taki sobie naturalny związek paru państw pokrewnych jak np. Czech, Polski, Słowaczyzny, Litwy — ale federacja w rodzaju Stanów Zjednoczonych Europy, złożonych z kilkunastu państw?
Byłoby to, Szanowny Panie, po prostu poszerzone Imperium angielskie. Ten zlepek państw tyle tylko miałby karności, ile wymusiłyby na spółke R.A.F. i Royal Navy.

Owszem, jest to koncepcja, która wielu ludziom może się uśmiechać, ale nazywajmy ja po imieniu: Imperium brytyjskie, poszerzone na kontynent europejski.
Czy Pan, Panie Antoni, widział kiedy na świecie wspanialszych nacjonalistów i imperialistów jak Churchill, Eden czy Beyin? Syn Ramsay'a MacDonald'a jest już
Wysokim Komisarzem Kanady.
Czy Pan na serio podtrzymuje swe twierdzenie, że po tej wojnie imperializm brytyjski zaniknie? I nacjonalizm brytyjski?
A może Pan przewiduje zanik syjonizmu?
A może się Panu zdaje, że w Rosji lub w tej drugiej wielkiej demokracji za Atlantykiem nie ma nacjonalizmu?
I nie będzie po wojnie? "

Sorry, Panie Antoni, ale nacjonalizmy zawsze były i będą.
Jest nas wielu, którzy staramy się i starać będziemy o jak najwyższa kulturę polskiego nacjonalizmu.
Dużo da nam pobyt w Anglii, która tak pięknie zmontowała nowoczesny naród, wytworzyła własny odcień religii, własny system elitarny pod postacią masonerii, własny ustrój gospodarczy, polityczny i wojskowy.
Wielkość Anglii polega na tym, że stworzyła ustrój całkowicie narodowy.
Najbliższy jej sąsiad, Francja, spróbowała przejąć od Anglii jej instytucje narodowe, masonerie, parlamentaryzm o typie anglosaskim, kapitalizm.
Te same instytucje, które zrobiły wielkość Anglii, zgubiły Francje. Bo każdy naród musi sam sobie posłać, chcąc się dobrze wyspać.
Toteż my nie przejmiemy od Anglików ani ich kapitalizmu, ani ich masonerii, ani ich typu parlamentaryzmu, ani ich sporów z Watykanem.
Stworzymy własny ustrój polityczny, jawny.
Mieliśmy nasz własny parlamentaryzmu w epoce Unii Lubelskiej (na sto lat przed pierwszym Liberum Veto) i rozrastaliśmy się wtedy w Commonwealth Rzeczypospolitej.
Stać nas i teraz na wychowanie demokracji i nadanie jej własnych, polskich form.

Stworzymy własny ustrój gospodarczy, nie zapożyczony ani u Adama Smitha ani u Marxa.
Będziemy pilnie baczyli, by nasz katolicyzm, przy pełnej ortodoksyjności
względem Rzymu, miał odcień polski, a nie np. francuski.
Wywieziemy z Anglii kulturę ich wspaniałego nacjonalizmu i rozwiniemy ja w Polsce.
Żałuję, Panie Antoni, że Pan tego już na własne oczy nie zobaczy, bo wnioskuje z
Pańskich słów, że Pan nie zechce do Polski wrócić.
Pisze Pan: »Nie chcemy żadnego wskazywania na wielkość«.
Nie chcemy Polski z żelaza. Chcemy żyć w zwyczajnym kraju.
Nie na szańcu, nie na bastionie, nie na barbakanie, nie na przedmurzu, ale w zwyczajnym kraju.
Nie chcemy ani misyj dziejowych ani przewodnictwa, nie chcemy ani mocarstwowości ani imperializmu.
Chcemy żyć w zwyczajnym kraju«.

To się Panu nie uda, Panie Antoni.
Polska nie może być zwyczajnym krajem. Polska, w jej położeniu, może być tylko krajem nadzwyczajnym, i takim będzie.
Pisze Pan słusznie, że Polska będzie »państwem zależnym od koniunktury, od niepewnych sojuszów, zdanym na hazard wojen.
Trzeba wielka mieć odwagę sumienia, by ten kraj wymęczony pchać na drogę krwi i żelaza, by zmieniać te ziemie w obóz warowny.«
Niestety Bóg pchną ten kraj na drogę krwi i żelaza i zmusił nas do stałego warowania na granicach. I nikt faktu tego nie zmieni gołosłownymi zapewnieniami, że będziemy sobie żyli na ziemiach polskich po wieczne czasy spokojnie, pod osłona jakiejś federacji. My, Panie Antoni, wiemy, że Polska na zawsze zostanie warowna żelazem, nie po to by gnębić sąsiadów, lecz by żyć własnym życiem narodowym, tak jak żyją demokracje anglosaskie.
Przyjmujemy do wiadomości, że Panu życie w takich warunkach nie odpowiada i że
Pan chce żyć życiem zwyczajniejszym od naszego.
Proponujemy wiec, by Pan się został tam, gdzie demokracja już jest, a nie wracał do nas, do kraju o masach w dużej części niedojrzałych, gdzie będziemy musieli dopiero żmudnie budować demokracje od podstaw i pogłębiać kulturę naszego
nacjonalizmu, w hazardzie wojen i trudach misji dziejowych.
Słyszał Pan zapewne o istnieniu demokracji rzymskiej, która na czas potrzeby ustanawiała sobie dyktatora.
Angielska demokracja czyni to samo i gdy przyjdzie potrzeba — emergency — stawia
na czele narodu człowieka o tak dyktatorskim zacięciu jak Churchill.
Także i Roosevelt ma w sobie więcej z Churchilla niż z Dala-diera.
Kraje anglosaskie będą mogły po wygranej wojnie pozwolić sobie znowu na Hooverów i Chamberlainów, a nawet na MacDonaldów.
U nas stan potrzeby trwać będzie jeszcze bardzo długo, i z nim konieczność silnej władzy. Pierwszym obowiązkiem tej władzy będzie wychowanie u nas demokracji, o formach rodzimych, a nie zapożyczonych od społeczeństw anglosaskich.
Zadanie to bardzo piękne i pasjonujące, ale długie i żmudne, i żadnymi frazesami go nie przyspieszymy.
Jeśli Pan chce demokracji w pełni i to zaraz po wojnie, i jeśli Pan nie lubi ludzi silnej ręki, to niech Pan do Polski nie wraca. Może dopiero Pański wnuk.
Jako turysta.
Napisał Pan i o tej naszej tolerancji. Ze powinniśmy mówić Anglikom »o wiekowej polskiej tolerancji«. Boje się, że będzie to niedelikatnie wobec naszych gospodarzy, bo przecież w czasie, gdy u nas było eldorado tolerancji, oni skazywali na śmierć za katolicyzm i krzyżowali katolików w Irlandii na bramach stodół. I Żydów wygnali w XIII wieku, a po dziś dzień starają się ich wpuszczać do Anglii jak najmniej.

Pozostaje do rozwiązania zagadka, dlaczego przy tych wątpliwych metodach Anglia wyrosła na pierwsza potęgę świata, a my przy naszej tolerancji utraciliśmy niepodległość i krwawimy się co pokolenie. Może Pan to wyjaśni, Panie Antoni?

Jeśliby to miało Panu pomóc przy rozwiązaniu tej zagadki, niech Pan przeczyta co napisał w r. 1885 Francuz Edouard Drumont w »La France Juive« str. 146: »Ponieważ Francja miała 800.000 Żydów, wygnała ich w XIV wieku, by istnieć.
Ponieważ ich wygnała, stałą się największym narodem Europy. Ponieważ Polska przyjęła tych Żydów, zniknęła z rzędu narodów, wydana na pastwę konspiracji i anarchii. Ponieważ Francja z kolei przyjęła spowrotem tych Żydów polskich, jest w stanie upadku.«

Co za prorocze słowa! Spełniły się w naszych oczach!
Nie, Szanowny Panie, widzieliśmy tragedie Francji i nie dopuścimy, by to samo powtórzyło się w Polsce. Ale nie będziemy Żydów wyganiali, jak to zrobili swego czasu Francuzi i Anglicy. To nie byłoby w naszym stylu. Po prostu zorganizujemy, w porozumieniu z wielkimi demokracjami Zachodu, masowa emigracje Żydów z Polski.

Będzie to akcja zorganizowana humanitarnie i według najświeższych metod naukowych. Istnieje już dziś zrozumienie dla tej sprawy i u poważnych czynników żydowskich i u części parlamentarzystów brytyjskich.
Trzeba tylko akcji konsekwentnej i inteligentnie kierowanej.
Mamy nadzieje, Panie Antoni, że Pan nam w tej akcji dopomoże i że Pan odda swe cenne pióro na usługi wielkiej sprawy emigracji z Polski Pańskich rodaków.
Wspólnie pilnujmy, by ten nieuchronny proces odbył się w atmosferze godnej naszych wielkich tradycji, na poziomie, na którym chcemy widzieć przyszła Polskę i przyszły świat.

Co do Pana, to spodziewam się, że znajdzie Pan bez trudu gdzieś na kuli ziemskiej mniej hazardowne miasto, bez szańców i barbakanu, które Pan będzie mógł opiewać rymami mniej wymęczonymi, acz na równie wysokim poziomie.

Lacze szczere wyrazy D.
1941r.
13 luty 2004

Adam Doboszyński 

  

Archiwum

Jelfa - wysokie odszkodowania? - minister wprowadza w błąd.
listopad 21, 2006
Adam Sandauer
Przybylo osad na West Bank podczas wojny z Libanem.
październik 5, 2006
gosc
POLSKA - UNIA 8
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
List Layli Anwar do Saddama Husseina.
styczeń 9, 2007
tezlav von roya
Pl.Jokes.Diamenty???Walenty???
luty 13, 2007
8IIIFAN
Ankieta i Judeopolonia Rzeczywistość czy zły sen?
wrzesień 28, 2006
Józef Bizoń
"Piekło istnieje dla tych, którzy odrzucają Boga"
marzec 25, 2007
PROGRAM WYBORCZY ( 1997 ). Polonijnego Stowarzyszenia Patriotów Narodu Polskiego
styczeń 30, 2003
Jakie jest prawdziwe nazwisko kolejnego "polskiego" prezydenta
styczeń 30, 2007
dorek
"Alternatywna" droga krzyżowa
sierpień 4, 2002
alt
Terazniejsza edukacja
listopad 30, 2005
Goska
Profesor Poznański w Toronto
luty 6, 2005
Nauka historii współczesnej
luty 9, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
Dwukrotne zagrożenie nuklearne Polski
luty 21, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Banki - Rząd zignorował uchwały Sejmu
wrzesień 29, 2004
"KAPITAL" Erazma Majewskiego kontra "KAPITAL" Karola Marksa - OCALIC OD ZAPOMNIENIA
luty 27, 2009
nauczyciel
Kto naprawdę Polsce służy
luty 26, 2007
Artur Łoboda
Nawet sobie nie postrzelał .- polska wojna Guntera Grassa .
sierpień 17, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
W imię Honoru, Godności Człowieka i Sprawiedliwości
grudzień 12, 2005
Ryszard Krzysztof Chałasiński
Deja vu : Papież wyraził pełną solidarność z Żydami
styczeń 28, 2009
PAP
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media