ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Fragmenty o twórczości Zygmunta Jana Prusińskiego 
4 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Piąty stan USA zakazuje rejestrowania szczepień  
19 kwiecień 2021     
Nie jest dobrze 
8 listopad 2020     
Z kowidem będzie tak samo 
15 listopad 2020     
Piękne widoki - tylko rzygać się chce 
23 maj 2013      Artur Łoboda
Syndrom elektromagnetyczny - choroba XXI wieku o wielu twarzach, ale nie bez rozwiązań  
20 lipiec 2025      KLA.tv
To telefonia komórkowa rozgrzewa Planetę! 
9 lipiec 2024      Artur Łoboda
Jaką grę prowadzą wobec Polaków politycy?  
22 listopad 2012      Artur Łoboda
P o n i e d z i a ł e k 
1 wrzesień 2009      Marek Jastrząb
Zygmunt Jan Prusiński KOCHANKA KSIĘŻYCA - część piąta 
2 wrzesień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Atomowe Bomby Prezydenta Truman’a  
13 sierpień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Totalna kontrola-Orwel miał rację 
1 luty 2014      www.polskawalczaca.com
RAPORT WSTRZĄSU z Anglii: Szczepionka mRNA powoduje 978 nowych CHORÓB OCZU i 173 ŚMIERCI !!! 
22 luty 2021      Obserwator
Ludzie na świecie ciągle głupieją i jest to już stały trend 
3 październik 2014      www.polskawalczaca.com
"Nowocześni" są jednak prymitywni, ale Prokuratura jeszcze bardziej 
19 luty 2016      Artur Łoboda
Ostatni gasi w Unii światło 
2 lipiec 2011      Artur Łoboda
Rok nowoczesnego - "normalnego" faszysty  
4 styczeń 2022     
Rządowe oszustwa na wielką skalę 
18 lipiec 2019     
Różnica pomiędzy nazistami, a syjonistami... 
10 maj 2024      Artur Łoboda
MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI 2025 
11 listopad 2025     

 
 

Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Mistrz liczył kamienie po drodze, jednak nigdzie o tym nie napisał.

Rozebrane dziewczyny ubierają halkę mgły, tańczą w głębi obrazu madisona; nie jest łatwo nauczyć się starego tańca.

Widzę, trawa rośnie a poezja odpoczywa.

Rzeka wyschła z braku liryki, pusto w sadzie smutnych jabłoni.

Kochasz ten kraj (romantycznie), wiem że wrażliwym ludziom jest ciężko skruszyć ziarno prawdy – intymność uczuć na ostrym zakręcie; sucha wierzba płacząca czyta ci wiersze.

Na pewno jesteś człowiekiem Jerzy, malujesz grafitowe obrazki marzeń ręką dziecka niewinnego z nocy układanej.

Kochamy się to prawda, w wierszach pisanych na udach kobiety - oswobodzeni w demokracji ujadamy na pobliskie liście.

Szukam w kobiecie krainy, złotej myśli twórcy w poezji - może połączę lasy i rzeki tylko dla aniołów wybranych.

Migoce jaskółka tak wspaniale tańczy w locie, siadłem cichy jak cmentarz w trawie trochę dalej od domu, w którym nikt na mnie nie czeka.

Samoczynnie wabiona okruchami z tamtej jesieni, kiedy trzaskały gałęzie zupełnie niepodobne do minionych, przypomniałem sobie o umorusanych gawronach.

W erotyce zasnął poeta, wydostał się z powierzchni i znikł, poniżej, głębiej.

Wodorosty go wołały, a na szpicu wyschniętej pamięci z ust ptaka kobiety nieistniejącej, rozwija się samoczynnie pragnienie.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
27 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Najbardziej znany polski idiota
październik 30, 2006
Artur Łoboda
Do Pracowników Ochrony Zdrowia
maj 18, 2006
Dariusz Kosiur 1605.2006
Do Dorothy..
grudzień 3, 2007
prof.Ratler z Sydney
Fałsze Henryka Grynberga
kwiecień 26, 2003
przesłała Elżbieta
Matki a żony zbrodniarzy
kwiecień 7, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polska potępiona
maj 26, 2004
PAP
Roman Dmowski
styczeń 3, 2008
śr.
Syjonizm w czasach nazizmu
grudzień 22, 2006
przysłał Piotr Beim
Kowal zawinił, cygana powiesili
grudzień 11, 2003
Jak długo da się życ nadzieją ?
czerwiec 25, 2003
Czesław Ryszka
Walka zręcznie pozorowana
Unia Europejska

grudzień 5, 2002
Katarzyna Szymańska-Borginon "Newsweek" 46/02,
Deska w pejzażu
luty 4, 2007
Zygmunt Miedziński
Trzeci obieg w Państwie Konfidentów
listopad 25, 2007
Wiesław Sokołowski
...und morgen die ganze Welt
grudzień 9, 2003
Andrzej Kumor
Rewinski o komunie i III Rzeczypospolitej.
wrzesień 1, 2007
_____
CIA zleca seryjnie morderstwa w Polsce, ale dopiero po Okrągłym Stole...
sierpień 31, 2007
tłumacz
"Wot kultura". Koniec okresu ochronnego
marzec 17, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl/
Teraz doradza Kaczyńskiemu
marzec 11, 2006
PAP
Protest
listopad 9, 2005
przesłała Elżbieta
Jak rozpętano trzecią wojnę światową
sierpień 9, 2006
Wied?min
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media