ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zapadła cisza 
29 marzec 2020      Artur Łoboda
Słowa poparcia dla nielicznych Żydów ze statku Irene - którzy zachowali w sobie człowieczeństwo 
26 wrzesień 2010      Artur Łoboda - zaprasza.net
Slavic and East European Journal  
14 lipiec 2010      przysłał ICP
Dlaczego Izrael stworzył Hamas 
14 listopad 2023     
Świadectwo Chasydów 
29 styczeń 2018     
WoJOWnicy Kukiza. Pierwsze starcie.  
28 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Prof. Michel Chossudovsky o celach siewców pandemii 
10 sierpień 2020     
W jakim świecie żyjemy 
18 sierpień 2016      Artur Łoboda
Ryszard Petru w opisie Bartka Kalinowskiego 
27 grudzień 2015     
Wojciech Młynarski "Przetrwamy" 
14 sierpień 2017     
15 tysięcy doświadczeń 
21 październik 2022     
Kto się wstydzi własnej żony? 
14 listopad 2024      Artur Łoboda
Obywatelu możesz kraść, bo to tylko wykroczenie. 
30 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Orszak Trzech Króli w Krakowie 
6 styczeń 2018     
Stalinowska szkoła filmu historycznego 
26 wrzesień 2013      Artur Łoboda
Ziobrowa reforma Wymiaru Prawa 
16 grudzień 2022      Artur Łoboda
Moje spojrzenie na gospodarkę  
30 marzec 2023      Artur Łoboda
Wszystko dlatego, że nie podbili nas Rzymianie 
23 październik 2011      Artur Łoboda
Ile w Polsce wynosi łapówka? 
29 kwiecień 2015      Artur Łoboda
Chichot losu  
12 marzec 2020      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 19 Zygmunt Jan Prusiński


AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Mistrz liczył kamienie po drodze, jednak nigdzie o tym nie napisał.

Rozebrane dziewczyny ubierają halkę mgły, tańczą w głębi obrazu madisona; nie jest łatwo nauczyć się starego tańca.

Widzę, trawa rośnie a poezja odpoczywa.

Rzeka wyschła z braku liryki, pusto w sadzie smutnych jabłoni.

Kochasz ten kraj (romantycznie), wiem że wrażliwym ludziom jest ciężko skruszyć ziarno prawdy – intymność uczuć na ostrym zakręcie; sucha wierzba płacząca czyta ci wiersze.

Na pewno jesteś człowiekiem Jerzy, malujesz grafitowe obrazki marzeń ręką dziecka niewinnego z nocy układanej.

Kochamy się to prawda, w wierszach pisanych na udach kobiety - oswobodzeni w demokracji ujadamy na pobliskie liście.

Szukam w kobiecie krainy, złotej myśli twórcy w poezji - może połączę lasy i rzeki tylko dla aniołów wybranych.

Migoce jaskółka tak wspaniale tańczy w locie, siadłem cichy jak cmentarz w trawie trochę dalej od domu, w którym nikt na mnie nie czeka.

Samoczynnie wabiona okruchami z tamtej jesieni, kiedy trzaskały gałęzie zupełnie niepodobne do minionych, przypomniałem sobie o umorusanych gawronach.

W erotyce zasnął poeta, wydostał się z powierzchni i znikł, poniżej, głębiej.

Wodorosty go wołały, a na szpicu wyschniętej pamięci z ust ptaka kobiety nieistniejącej, rozwija się samoczynnie pragnienie.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
27 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zmarł prof. Tadeusz Płużański
sierpień 20, 2002
PAP
Bambusowe życie
marzec 19, 2008
Marek Jastrząb
Licytacja hasła WOŚP
styczeń 10, 2009
Mirosław Naleziński, Gdynia
Lekcje chińskiej ekonomii
marzec 28, 2007
Anna Kaczor
Na zdrowie
styczeń 9, 2003
zaprasza.net
Panie Pietrzak - prosimy o bis.
sierpień 1, 2003
Artur Łoboda
Dług publiczny 2007
kwiecień 16, 2007
interia.pl
UE utrze nosa Kaczyńskiemu?
październik 25, 2005
nbnm
O Krakowie w cieniu Wrocławia
grudzień 18, 2007
www.krakow.pl
Gospodarka na zaciągniętym hamulcu
listopad 14, 2008
Kamila Baranowska
Płatne studia
sierpień 2, 2005
Posprzątać po obecnych politykach
grudzień 3, 2006
Artur Łoboda
Poszukiwanie "kozła ofiarnego" za klęskę w Iraku?
maj 29, 2006
Iwo Cyprian Pogobnowski
"Przybliżanie istoty całej sprawy" według Olejniczaka
luty 5, 2006
PAP
Balcerowicz musi zostać
kwiecień 6, 2006
Prawdziwe oblicze Wirtualnej Polski
październik 26, 2005
Stacja Kraków - wioska
sierpień 25, 2004
www.krakow.pl
Czyżby szykowali nam nowe powstanie?
sierpień 8, 2004
idzik
Demaskowanie Lobby Izraela w USA
marzec 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Policzek dla Unii Europejskiej
luty 3, 2003
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media