ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Wystarczy jeden szczegół 
12 kwiecień 2019     
Zygmunt Jan Prusiński NOCE POD PARASOLAMI - część czwarta  
15 marzec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Wpadka zwana sukcesem? 
21 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Putin - pachołek globalistów 
10 marzec 2022     
Why the European Union fights for Stalinism in Poland 
11 luty 2020      Artur Łoboda
Jeżeli PiS nie zlikwiduje nadzwyczajnej kasty... 
17 styczeń 2020     
List do Pawła Kukiza 
11 listopad 2020     
Poszukać dla UE kozła ofiarnego 
27 maj 2012      Artur Łoboda
Polskojęzyczne publikatory głównego nurtu informacyjnego należą do najbardziej antykatolickich w świecie.  
30 czerwiec 2009      tłumacz
Trump i realna droga do pokoju na Ukrainie 
10 marzec 2025      Jack F. Matlock Jr
Masowe mordy medyczne we Francji 
11 kwiecień 2020     
Testy Pfizera: wszystkie zaszczepione matki straciły nienarodzone dzieci 
21 styczeń 2022     
Siostra Pogarda 
11 grudzień 2013      Artur Łoboda
Polityczna Tusko - banda sama się pogrąża 
10 październik 2009      Artur Łoboda
Оборонна доктрина Польщі в 1939 р.:  
27 październik 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Zacieśnienie szeregów postkomuny 
11 maj 2015      Artur Łoboda
Nasz narodowy płyn do dezynfekcji. 95 złotych za opakowanie 
15 marzec 2020     
Owoc zakazany z drzewa 
15 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zmiana dekoracji i symboli - rozpoczęta 
25 czerwiec 2016      Artur Łoboda
5G NARZĘDZIE ZDALNEGO ZABIJANIA : Artykuł naukowy ujawnia, że sygnały z telefonów komórkowych mogą aktywować uwalnianie biologicznych ŁADUNKÓW z tlenku grafenu wstrzykiwanego do organizmu 
24 październik 2023     

 
 

Pisarz Karol Zieliński pisze... serdeczny list



od: skrent - Ale Literatura

data:2014-01-30 15:58:12



Panie Zygmuncie,

darzę Pana szacunkiem i traktuję Pana i Pański talent, pragnienia i rozumienie świata z ogromnym szacunkiem. O podziwie nie mówię bo jak Pan wie, każdy uczciwy człowiek sterany życiem i zszarpany jak my, jest godzien podziwu i ma w sobie nietuzinkowe myśli, choćby na pierwszy rzuty oka się wydawały banalne.

Pojmuję Pańskie wiersze i Pańską szarpaninę, i Pańskie przepychanie się przez Saharę, przez oceany banału które wlewają się w nas jedną stroną a wylewają drugą - pojmuję to wszystko jako głęboko zakamuflowane przed Panem, przede mną, przed czytelnikami posłannictwo, niektórzy powiedzieliby, przekleństwo prometeizmu. Prometeizmu który jest losem, który leży poza Pańską wolą, umiejętnościami, intelektem i twórczą-duchową mocą-niemocą. Co więcej, te bidne Pańskie wierszyki, im bardziej są spłakane, szczere, tym więcej są profetyczne i prometejskie, oto Zygmunt Jan Prusiński pcha jak Syzyf pod górę głazy nonsensu, kopany przez Los, a muzy na parnasie się z niego natrząsają i śmieją (tak to czuję i tak widzę na tle innych, równie próbujących wyrazić swoje zwątpienia poetów), a on, ten Syzyf i Tantal nic sobie z tego nie robi, albo robi, tylko nie daje poznać na zewnątrz, cierpiąc kopniaki na dupie i pragnienie winnego grona które mu wisi koło wargi i nie może go dostać i nic sobie z tego nie robi, nie skarży się jak Chrystus, ile ku figur retorycznych i wszystko na próżno, bo sens tego, czy jest to rzeczywistym prometeizmem i jakim prometeizmem, będzie widoczny dopiero za jakiś czas, i oby był widoczny.

Toteż powtarzam, obserwując to co się fizycznie, rzeczywiście i poetycko, koło Pana i z Panem dzieje i w Pańskich wierszach również, widzę... Skoro jestem ostrożny i "WIDZĘ" - dlatego nie jestem skory i prędki do konkluzji. Mam co do Pana poezji intuicje, że nie jest byle jaka, to znaczy, że nie jest tylko ziemskiego pochodzenie, lecz również ma pierwiastki wieszcze, jakby była tubą zaświatowego głosu, bez Pańskiego udziału, który jest tylko heroldem etc. Bo inaczej, skąd żeby ten maniacki i dziwaczny napęd?


Życzę Panu jak najwięcej tego napędu, oby muzy te stare dziwki, dały Panu, żeby obsypywały Pana brylantowym proszkiem. O złote serce "głupiego" poety, że też się Panu chce, to dowód z nieba! Drogi Panie, jak doskonale rozumiem że Pan rozmawia z Jahwe, że nie wszystko w Pańskim cierpieniu ma pierwiastek ludzki ależ ile w nim pragnień Asmodeusza, dobrego szatana, który by chciał zająć miejsce tego ustczanina, kryminalisty z pięcioletnim wyrokiem, który ma żoneczkę jak marzenie, zakochaną w nim po same uszy. Tak, zgadzam się, że to jest najcenniejsze ludzkie szczęście, ale nie dla Pana, nie dla psa kiełbasa. Bo któżby prometejskie wiersze pisał. Oby sam Zeus kiedyś, oby już niedługo spuścił na Pana głowę omroczenie zrozumienia, tego co Pan teraz trochę robi po omacku, bo nie wierzę, że tę enigmę - ENIGMĘ, to sam z siebie wykoncypował - czuję to siły wyższe. No chyba, że to Pan wymyśla, to byłby Pan największym poetyckim skurwysynem, większym niż Canaris. Bo wie Pan, to by już była piętrowa perwersja, żeby nie wydupczyć kobiety, po to, żeby więcej cierpieć i mieć o czym pisać?

Gdyby tak było, to ja sobie zamawiam u Pana pierwszeństwo do prawa opisania tej kryminalnej historii w historii literatury. A propos, nie znam takiego wypadku, bo każdy normalny chłop zamiast pisać wiersze, łapie za kuciapkę i chono za stodołę. A Pan nie!... a Pana brylantowym proszkiem horacjańskie Muzy sypią, żeby Pan cierpiał za miliony milionów mężczyzn pozbawionych kobiecego ciepła, którzy zamiast się kochać z kobietą - to, odepchnięci przez te sekutnice i megiery, konia biją. A propos samogwałtu, to Pańskie wizje poetyckie niebotycznych krzeseł z siedzeniami ukrytymi w chmurach, są archetypami samogwałtu. Salve!


____________________




Komentowany wiersz: Można różnie to interpretować

Zygmunt Jan Prusiński


PIĘĆ BIAŁYCH RÓŻ


Motto: „...i będę winna prawdy i ognia
rozpalenia w poezji Zygmunta.Trudno”!
- Penelopa Ewa Bednarz -



Nie we wszystkim jestem odważny -
ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Opieram się o łuk tęczy -
wiersze spadają jak pioruny.

Błyskawicznie chwytam błyskawice,
ściągam je by zmiękczyć ziemię.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż -
dbam o nie jak o twe ciało poranne.

W tej namiętności szeleści modlitwa,
rozkwita we mnie czułość kochanka.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie -
by służyć ci w każdej miłosnej chwili.


16.3.2012 - Ustka
Piątek 13:13


__________________________


Recenzja

Panie Zygmuncie, wiersz "Pięć białych róż" świetny! Sam Tuwim by lepszego nie wymyślił. Zapisuj Pan swoje wiersze w osobnych plikach, bo gdyby co nie daj Boże przepadły... to wielka szkoda.

W wydaniu książkowym mogłaby to być rewelacja poezji niby retro, a przecież takiej, która zawsze jest (najbardziej kobietom) potrzebna i na czasie. W każdym z nas siedzi oprócz wściekłego awangardzisty tęsknota do sentymentalnej poezji, że owszem, piszemy wariackie i wyszydzające sentymentalną miłość kawałki (wiersze piekące w oczy jak soda kaustyczna szarego mydła), ale to dlatego, że bardzo pragniemy spotkać kogoś kto nas naprawdę pokocha.


Karol Zieliński
„Ale Literatura”

Kraków. 18.03.2012

_______________________________


http://korespondentwojenny.salon24.pl/400248,sukienki-i-motyle-czesc-i

21 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Polityczny kabaret
Ostatnie dni ex prezydenta Krakowa

grudzień 8, 2002
Artur Łoboda
1-VIII-1944r.
sierpień 1, 2006
tatar
Bez prywatyzacji dług publiczny może przekroczyć 50%
sierpień 27, 2002
PAP
Polska - to wielka rzecz
luty 11, 2008
Elzbieta Gawlas
Walka o politykę Stanów Zjednoczonych
grudzień 12, 2006
Biuletyn Informacyjny Instytutu Schillera
Majcher
marzec 9, 2005
Grzebanie w grobach zmarłych
październik 17, 2005
Marek Olżyński
Obalenie Rządu Olszewskiego
czerwiec 8, 2007
Lech Wałęsa
5 kłamstw na temat sytuacji w Strefie Gazy
styczeń 6, 2009
AWT
Paszportowa pułapka
sierpień 26, 2003
przesłala Elżbieta
Pięć minut przed Żydami
marzec 7, 2008
Artur Łoboda
Co wolno prezydentowi?
wrzesień 8, 2006
Świeczka diablu będzie palic sie dłużej
kwiecień 17, 2003
przesłała Elżbieta
Rocznica śmierci Jana Pawła II
kwiecień 2, 2006
zaprasza.net
Pół wieku od obalenia demokracji w Iranie przez USA
marzec 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Piękny sen
czerwiec 7, 2006
...
Chyba zapomniano o poecie
sierpień 4, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Koniec układu okrągłostołowego?
marzec 12, 2005
ks. prof. Czesław S. Bartnik
Rzeczpospolita Polska pańtwo policyjne
kwiecień 27, 2008
szukacz
Budzenie ze snu o potędze
marzec 16, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media