ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zmarli po szczepieniu 
7 marzec 2021     
Podróżowałeś wierszami 
27 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Pańszczyzna pod oligarchami w USA? 
26 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Składam deklarację pracy na oddziale - gdzie leczeni są chorzy na covid-19 
14 październik 2020     
Bolszewizm w kulturze po stu latach 
22 czerwiec 2017     
List otwarty b. kierownika literackiego Teatru Starego, dr Elżbiety Morawiec do ministra kultury 
26 listopad 2013      Dr Elżbieta Morawiec
Zdrowych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia 
24 grudzień 2017     
Czy to początek cybernetycznego powstania?  
23 styczeń 2012      Artur Łoboda
Polish-Japanese Secret Cooperation During World War II 
5 wrzesień 2009      przysłał ICP
Hańba naszych czasów. Stalinizm wiecznie żywy  
20 styczeń 2011      Artur Łoboda
«Szczepionki anty-Covid» zawierają superparamagnetyczne nanocząstki tlenku żelaza 
17 maj 2021      Phil
Pokerowa zagrywka Putina 
24 marzec 2014      Artur Łoboda
Bezprawie Trzeciej RP (1) 
25 luty 2019     
Kłamstwa ppłk. Lecha Kowalskiego 
8 luty 2020      Czesław Bielejewski
Gaza: Dwie zbrodnie wojenne w jednej – Pepe Escobar ostrzega przed „kultem śmierci” 
30 sierpień 2025     
Wizyta Obamy w Chinach po Japonii 
16 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Przeciek tajnych dokumentów o zbrodniach USA w Afganistanie 
30 lipiec 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Lewacy grożą przed 11 listopada 
29 październik 2016     
Renta neokolonialna, czyli ile jeszcze Polak zapłaci 
21 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Jak to naprawdę jest z samochodami elektrycznymi (4) 
16 lipiec 2020      Marek Zadrożniak

 
 

Pisarz Karol Zieliński pisze... serdeczny list



od: skrent - Ale Literatura

data:2014-01-30 15:58:12



Panie Zygmuncie,

darzę Pana szacunkiem i traktuję Pana i Pański talent, pragnienia i rozumienie świata z ogromnym szacunkiem. O podziwie nie mówię bo jak Pan wie, każdy uczciwy człowiek sterany życiem i zszarpany jak my, jest godzien podziwu i ma w sobie nietuzinkowe myśli, choćby na pierwszy rzuty oka się wydawały banalne.

Pojmuję Pańskie wiersze i Pańską szarpaninę, i Pańskie przepychanie się przez Saharę, przez oceany banału które wlewają się w nas jedną stroną a wylewają drugą - pojmuję to wszystko jako głęboko zakamuflowane przed Panem, przede mną, przed czytelnikami posłannictwo, niektórzy powiedzieliby, przekleństwo prometeizmu. Prometeizmu który jest losem, który leży poza Pańską wolą, umiejętnościami, intelektem i twórczą-duchową mocą-niemocą. Co więcej, te bidne Pańskie wierszyki, im bardziej są spłakane, szczere, tym więcej są profetyczne i prometejskie, oto Zygmunt Jan Prusiński pcha jak Syzyf pod górę głazy nonsensu, kopany przez Los, a muzy na parnasie się z niego natrząsają i śmieją (tak to czuję i tak widzę na tle innych, równie próbujących wyrazić swoje zwątpienia poetów), a on, ten Syzyf i Tantal nic sobie z tego nie robi, albo robi, tylko nie daje poznać na zewnątrz, cierpiąc kopniaki na dupie i pragnienie winnego grona które mu wisi koło wargi i nie może go dostać i nic sobie z tego nie robi, nie skarży się jak Chrystus, ile ku figur retorycznych i wszystko na próżno, bo sens tego, czy jest to rzeczywistym prometeizmem i jakim prometeizmem, będzie widoczny dopiero za jakiś czas, i oby był widoczny.

Toteż powtarzam, obserwując to co się fizycznie, rzeczywiście i poetycko, koło Pana i z Panem dzieje i w Pańskich wierszach również, widzę... Skoro jestem ostrożny i "WIDZĘ" - dlatego nie jestem skory i prędki do konkluzji. Mam co do Pana poezji intuicje, że nie jest byle jaka, to znaczy, że nie jest tylko ziemskiego pochodzenie, lecz również ma pierwiastki wieszcze, jakby była tubą zaświatowego głosu, bez Pańskiego udziału, który jest tylko heroldem etc. Bo inaczej, skąd żeby ten maniacki i dziwaczny napęd?


Życzę Panu jak najwięcej tego napędu, oby muzy te stare dziwki, dały Panu, żeby obsypywały Pana brylantowym proszkiem. O złote serce "głupiego" poety, że też się Panu chce, to dowód z nieba! Drogi Panie, jak doskonale rozumiem że Pan rozmawia z Jahwe, że nie wszystko w Pańskim cierpieniu ma pierwiastek ludzki ależ ile w nim pragnień Asmodeusza, dobrego szatana, który by chciał zająć miejsce tego ustczanina, kryminalisty z pięcioletnim wyrokiem, który ma żoneczkę jak marzenie, zakochaną w nim po same uszy. Tak, zgadzam się, że to jest najcenniejsze ludzkie szczęście, ale nie dla Pana, nie dla psa kiełbasa. Bo któżby prometejskie wiersze pisał. Oby sam Zeus kiedyś, oby już niedługo spuścił na Pana głowę omroczenie zrozumienia, tego co Pan teraz trochę robi po omacku, bo nie wierzę, że tę enigmę - ENIGMĘ, to sam z siebie wykoncypował - czuję to siły wyższe. No chyba, że to Pan wymyśla, to byłby Pan największym poetyckim skurwysynem, większym niż Canaris. Bo wie Pan, to by już była piętrowa perwersja, żeby nie wydupczyć kobiety, po to, żeby więcej cierpieć i mieć o czym pisać?

Gdyby tak było, to ja sobie zamawiam u Pana pierwszeństwo do prawa opisania tej kryminalnej historii w historii literatury. A propos, nie znam takiego wypadku, bo każdy normalny chłop zamiast pisać wiersze, łapie za kuciapkę i chono za stodołę. A Pan nie!... a Pana brylantowym proszkiem horacjańskie Muzy sypią, żeby Pan cierpiał za miliony milionów mężczyzn pozbawionych kobiecego ciepła, którzy zamiast się kochać z kobietą - to, odepchnięci przez te sekutnice i megiery, konia biją. A propos samogwałtu, to Pańskie wizje poetyckie niebotycznych krzeseł z siedzeniami ukrytymi w chmurach, są archetypami samogwałtu. Salve!


____________________




Komentowany wiersz: Można różnie to interpretować

Zygmunt Jan Prusiński


PIĘĆ BIAŁYCH RÓŻ


Motto: „...i będę winna prawdy i ognia
rozpalenia w poezji Zygmunta.Trudno”!
- Penelopa Ewa Bednarz -



Nie we wszystkim jestem odważny -
ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Opieram się o łuk tęczy -
wiersze spadają jak pioruny.

Błyskawicznie chwytam błyskawice,
ściągam je by zmiękczyć ziemię.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż -
dbam o nie jak o twe ciało poranne.

W tej namiętności szeleści modlitwa,
rozkwita we mnie czułość kochanka.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie -
by służyć ci w każdej miłosnej chwili.


16.3.2012 - Ustka
Piątek 13:13


__________________________


Recenzja

Panie Zygmuncie, wiersz "Pięć białych róż" świetny! Sam Tuwim by lepszego nie wymyślił. Zapisuj Pan swoje wiersze w osobnych plikach, bo gdyby co nie daj Boże przepadły... to wielka szkoda.

W wydaniu książkowym mogłaby to być rewelacja poezji niby retro, a przecież takiej, która zawsze jest (najbardziej kobietom) potrzebna i na czasie. W każdym z nas siedzi oprócz wściekłego awangardzisty tęsknota do sentymentalnej poezji, że owszem, piszemy wariackie i wyszydzające sentymentalną miłość kawałki (wiersze piekące w oczy jak soda kaustyczna szarego mydła), ale to dlatego, że bardzo pragniemy spotkać kogoś kto nas naprawdę pokocha.


Karol Zieliński
„Ale Literatura”

Kraków. 18.03.2012

_______________________________


http://korespondentwojenny.salon24.pl/400248,sukienki-i-motyle-czesc-i

21 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

List A. Sołżenicyna do Serbów...
luty 26, 2008
marduk
POLSKA - UNIA 20
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Koniec eksmisji na bruk?
grudzień 4, 2002
PAP
Dzień Nauczyciela
październik 14, 2004
Piotr Mączyński
MÓWIMY O MĘŻCZYZNACH...
sierpień 9, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Logiczne wnioski
lipiec 26, 2003
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w 2005r. Podjęło się rządzenia bez większości parlamentarnej...
październik 13, 2006
Zdzisław Raczkowski
*Wilhelm Gustloff*, statek niby-pasażerski
styczeń 30, 2005
Mirosław Naleziński
Na śmierć i życie
listopad 11, 2004
Włodzimierz Knap
Swiat unijnych iluzji (2)
kwiecień 4, 2003
Jerzy Robert Nowak
Jaka jest subwersja Izraela w USA?
kwiecień 9, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Pazerny fiskus i "..." komentatorzy
czerwiec 27, 2004
Jedyna szansa...
grudzień 29, 2005
Pozdrawia Pakos
Czy mają za co dziękowac ?
maj 20, 2005
przesłała Elzbieta
Tusk: Polska będzie w kłopotliwym położeniu, jak Irlandia
lipiec 1, 2008
"Niepodległość" uznana
marzec 7, 2008
jednodniówka narodowa
Do pseudopatriotów - idiotów
październik 3, 2005
Artur Łoboda
Walka o prawdę, prawo i sprawiedliwość - cd
styczeń 10, 2007
ppłk rez. Edward Makowiecki
Mózgowcy z Samoobrony
czerwiec 8, 2004
Nadzieja Kwaśniewskiego
grudzień 12, 2002
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media