ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Co trzeba wiedzieć o globalnym ociepleniu z powodu „wzrostu” CO2 
16 marzec 2021     
Sądowe rozstrzygnięcie: wirus odry nie istnieje!  
3 styczeń 2021      LiberumVeto
Walka o respektowanie Prawa w Sądzie Administracyjnym - w Krakowie 
4 marzec 2024     
Pisowski flirt z syjonistami 
18 maj 2019     
Pozew zbiorowy w drugą stronę? 
13 listopad 2020     
Biało-czarny świat prymitywów 
18 sierpień 2014      Artur Łoboda
Dr Wodarg wRealu24! Odradzam brania szczepionki!
Koronawirus nie jest tak niebezpieczny!
 
14 grudzień 2020     
Bezczelnością będą walczyć do końca 
18 luty 2012      Artur Łoboda
Anatomia upadku Państwa Polskiego 
23 styczeń 2013      Artur Łoboda
Zniewolone umysły (2)  
7 czerwiec 2014      Artur Łoboda
Szczepienia pełne kłamstw (II) 
30 maj 2020      Andreas Moritz
Czy rozdziobią nas kruki i wrony? 
27 marzec 2020      Alina
Dlaczego Izrael stworzył Hamas 
3 lipiec 2024      Swiss Policy Research
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część ósma 
3 styczeń 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Tajna wojna Joe Bidena na Ukrainie 
21 lipiec 2022      Philip M. Giraldi
Eksperci potwierdzają, że to zastrzyki Covid, a NIE infekcje powodują zapalenie mięśnia sercowego 
27 styczeń 2023     
Goniąc króliczka 
23 marzec 2017     
"Wypowiedzi o depopulacji" 
23 październik 2020      hens
Zbóje pogrzebowi 
2 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Ocalona z Holokaustu wskazuje na paralelę między tyranią COVID a polityką nazistów  
20 marzec 2022      Pierre Boralevi

 
 

Pisarz Karol Zieliński pisze... serdeczny list



od: skrent - Ale Literatura

data:2014-01-30 15:58:12



Panie Zygmuncie,

darzę Pana szacunkiem i traktuję Pana i Pański talent, pragnienia i rozumienie świata z ogromnym szacunkiem. O podziwie nie mówię bo jak Pan wie, każdy uczciwy człowiek sterany życiem i zszarpany jak my, jest godzien podziwu i ma w sobie nietuzinkowe myśli, choćby na pierwszy rzuty oka się wydawały banalne.

Pojmuję Pańskie wiersze i Pańską szarpaninę, i Pańskie przepychanie się przez Saharę, przez oceany banału które wlewają się w nas jedną stroną a wylewają drugą - pojmuję to wszystko jako głęboko zakamuflowane przed Panem, przede mną, przed czytelnikami posłannictwo, niektórzy powiedzieliby, przekleństwo prometeizmu. Prometeizmu który jest losem, który leży poza Pańską wolą, umiejętnościami, intelektem i twórczą-duchową mocą-niemocą. Co więcej, te bidne Pańskie wierszyki, im bardziej są spłakane, szczere, tym więcej są profetyczne i prometejskie, oto Zygmunt Jan Prusiński pcha jak Syzyf pod górę głazy nonsensu, kopany przez Los, a muzy na parnasie się z niego natrząsają i śmieją (tak to czuję i tak widzę na tle innych, równie próbujących wyrazić swoje zwątpienia poetów), a on, ten Syzyf i Tantal nic sobie z tego nie robi, albo robi, tylko nie daje poznać na zewnątrz, cierpiąc kopniaki na dupie i pragnienie winnego grona które mu wisi koło wargi i nie może go dostać i nic sobie z tego nie robi, nie skarży się jak Chrystus, ile ku figur retorycznych i wszystko na próżno, bo sens tego, czy jest to rzeczywistym prometeizmem i jakim prometeizmem, będzie widoczny dopiero za jakiś czas, i oby był widoczny.

Toteż powtarzam, obserwując to co się fizycznie, rzeczywiście i poetycko, koło Pana i z Panem dzieje i w Pańskich wierszach również, widzę... Skoro jestem ostrożny i "WIDZĘ" - dlatego nie jestem skory i prędki do konkluzji. Mam co do Pana poezji intuicje, że nie jest byle jaka, to znaczy, że nie jest tylko ziemskiego pochodzenie, lecz również ma pierwiastki wieszcze, jakby była tubą zaświatowego głosu, bez Pańskiego udziału, który jest tylko heroldem etc. Bo inaczej, skąd żeby ten maniacki i dziwaczny napęd?


Życzę Panu jak najwięcej tego napędu, oby muzy te stare dziwki, dały Panu, żeby obsypywały Pana brylantowym proszkiem. O złote serce "głupiego" poety, że też się Panu chce, to dowód z nieba! Drogi Panie, jak doskonale rozumiem że Pan rozmawia z Jahwe, że nie wszystko w Pańskim cierpieniu ma pierwiastek ludzki ależ ile w nim pragnień Asmodeusza, dobrego szatana, który by chciał zająć miejsce tego ustczanina, kryminalisty z pięcioletnim wyrokiem, który ma żoneczkę jak marzenie, zakochaną w nim po same uszy. Tak, zgadzam się, że to jest najcenniejsze ludzkie szczęście, ale nie dla Pana, nie dla psa kiełbasa. Bo któżby prometejskie wiersze pisał. Oby sam Zeus kiedyś, oby już niedługo spuścił na Pana głowę omroczenie zrozumienia, tego co Pan teraz trochę robi po omacku, bo nie wierzę, że tę enigmę - ENIGMĘ, to sam z siebie wykoncypował - czuję to siły wyższe. No chyba, że to Pan wymyśla, to byłby Pan największym poetyckim skurwysynem, większym niż Canaris. Bo wie Pan, to by już była piętrowa perwersja, żeby nie wydupczyć kobiety, po to, żeby więcej cierpieć i mieć o czym pisać?

Gdyby tak było, to ja sobie zamawiam u Pana pierwszeństwo do prawa opisania tej kryminalnej historii w historii literatury. A propos, nie znam takiego wypadku, bo każdy normalny chłop zamiast pisać wiersze, łapie za kuciapkę i chono za stodołę. A Pan nie!... a Pana brylantowym proszkiem horacjańskie Muzy sypią, żeby Pan cierpiał za miliony milionów mężczyzn pozbawionych kobiecego ciepła, którzy zamiast się kochać z kobietą - to, odepchnięci przez te sekutnice i megiery, konia biją. A propos samogwałtu, to Pańskie wizje poetyckie niebotycznych krzeseł z siedzeniami ukrytymi w chmurach, są archetypami samogwałtu. Salve!


____________________




Komentowany wiersz: Można różnie to interpretować

Zygmunt Jan Prusiński


PIĘĆ BIAŁYCH RÓŻ


Motto: „...i będę winna prawdy i ognia
rozpalenia w poezji Zygmunta.Trudno”!
- Penelopa Ewa Bednarz -



Nie we wszystkim jestem odważny -
ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Opieram się o łuk tęczy -
wiersze spadają jak pioruny.

Błyskawicznie chwytam błyskawice,
ściągam je by zmiękczyć ziemię.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż -
dbam o nie jak o twe ciało poranne.

W tej namiętności szeleści modlitwa,
rozkwita we mnie czułość kochanka.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie -
by służyć ci w każdej miłosnej chwili.


16.3.2012 - Ustka
Piątek 13:13


__________________________


Recenzja

Panie Zygmuncie, wiersz "Pięć białych róż" świetny! Sam Tuwim by lepszego nie wymyślił. Zapisuj Pan swoje wiersze w osobnych plikach, bo gdyby co nie daj Boże przepadły... to wielka szkoda.

W wydaniu książkowym mogłaby to być rewelacja poezji niby retro, a przecież takiej, która zawsze jest (najbardziej kobietom) potrzebna i na czasie. W każdym z nas siedzi oprócz wściekłego awangardzisty tęsknota do sentymentalnej poezji, że owszem, piszemy wariackie i wyszydzające sentymentalną miłość kawałki (wiersze piekące w oczy jak soda kaustyczna szarego mydła), ale to dlatego, że bardzo pragniemy spotkać kogoś kto nas naprawdę pokocha.


Karol Zieliński
„Ale Literatura”

Kraków. 18.03.2012

_______________________________


http://korespondentwojenny.salon24.pl/400248,sukienki-i-motyle-czesc-i

21 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Nie jesteśmy
luty 28, 2003
zaprasza.net
PRL
grudzień 10, 2007
PAP
Państwo narodowe
listopad 22, 2003
Dr Adam Wielomski
Rozprawa o Ruch przełożona z 25 czerwca na 22 pa?dziernika
czerwiec 24, 2004
Kuczma - baranie - trzeba było przygotować żonę na fotel prezydenta
grudzień 27, 2003
PAP
TOPR gospodarzem Kongresu IKAR-CISA
październik 12, 2004
Fenomen "amerykanizmu" jako religii purytańskiej o podłożu syjonistycznym
styczeń 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy palacze powinni płacić wyższe składki na ochronę zdrowia?
czerwiec 1, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Zgodnie z przewidywaniami - Prezydent nie przyszedł
marzec 15, 2005
(PAP/zaprasza.net)
Katastrofa promu kosmicznego
luty 2, 2003
PAP / AFP
Prezydent przestrzega przed pomysłami na "karykaturę RP"
listopad 11, 2004
Niemedialne tematy
marzec 5, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
"łapaj złodzieja"
grudzień 1, 2003
PAP
To musi przeczytać każdy Polak
lipiec 21, 2008
PAP
Goldman Sachs odpuszcza: nie będziemy już spekulować złotym
luty 20, 2009
Rzeczpospolita
Odezwa do nikogo
grudzień 3, 2007
Takie sobie, dziwne wydarzenie
październik 17, 2008
Artur Łoboda
Poslowie platformy Tuska
październik 3, 2007
.
W oczekiwaniu na nowe
październik 8, 2005
Kazimierz Murasiewicz
Brawo Minister Giertych- (Irak)
listopad 7, 2006
marduk
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media