ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Podwójne Niepowodzenie Monetarnej Strefy Euro 
15 grudzień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Park magnolii 
3 lipiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Aforyzm -  
26 kwiecień 2024      Zygmunt Jan Prusiński
Paradoks walki o władzę w USA 
29 grudzień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Testy Pfizera: wszystkie zaszczepione matki straciły nienarodzone dzieci 
21 styczeń 2022     
Wprowadzenie szczepionki na COVID-19 doprowadziło do największego ludobójstwa w historii ludzkości 
15 grudzień 2022      Belle Carter
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (30.03.2011) 
30 wrzesień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Culture made in PO 
21 styczeń 2013     
Świętość 
15 październik 2021      Paweł Ziółkowski
Azytromycyna 
31 maj 2020     
Prostactwo podstawową strategią głównych mediów 
7 listopad 2012      Artur Łoboda
Wiersze z książki "Kraj Herberta" 
13 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Macie swój kapitalizm 
21 styczeń 2021     
"Dowody uznania poza sceną" 
18 grudzień 2017      MrHollyroller
CZY WICEPREMIER GLIŃSKI ODWOŁA WRESZCIE DYREKTORA KL AUSCHWITZ piotra cywińskiego?  
22 grudzień 2018      Alina
Priorytety PiS 
4 kwiecień 2020     
Modlitwa do twojego światła 
17 wrzesień 2024      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Pieśni i Tańce Górali Szczawnickich 
11 luty 2013     
Jest źle - będzie jeszcze gorzej 
27 październik 2011      Artur Łoboda
Kowidowcy to gorzej - niż hitlerowcy, to neostalinowcy 
21 marzec 2021      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Cud Balcerowicza" i "dobrobyt" wg Kwaśniewskiego
październik 14, 2004
Danuta Walewska
Lecą „białe kołnierzyki”, czyli jak min. Ziobro rozbija polską mafię
maj 19, 2006
Marek Olżyński
Dlaczego gwiazda spadła z firmamentu?
listopad 3, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Pięć minut przed Żydami
marzec 7, 2008
Artur Łoboda
BBC: wizyta papieża ma także polityczny kontekst
sierpień 17, 2002
PAP
Piosenka
lipiec 5, 2008
Artur Łoboda
W każdej z szesnastu izb celnych w Polsce pracować ma kapelan.
sierpień 14, 2007
Interia.pl / PAP
sukiennice
luty 7, 2006
Nowy Mały Rynek
styczeń 18, 2007
www.krakow.pl
Prezydenckie menu
wrzesień 5, 2003
www.dziennik.krakow.pl
Znaczenie przesłania papieża do Polaków i do świata (znawca1)
sierpień 18, 2002
PAP
2008.07.19. godzina 1200 serwis wiadomości
lipiec 19, 2008
tłumacz
Irak jako grzęzawisko i trzęsawisko dla USA
czerwiec 17, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Białoruska hucpa - redivivus?
czerwiec 26, 2007
Adam Śmiech
Opór Islamu
kwiecień 2, 2007
przysłał ICP
Media donoszą o kolejnych działaniach wymiaru sprawiedliwości dla przeciwdziałania korupcji i marnotrastwu w systemie ochrony
kwiecień 13, 2007
Adam Sandauer
Zamiast do KRYMINAŁU - przybywa do Białego Domu
listopad 21, 2005
tadeusz
Błędna diagnoza
wrzesień 10, 2003
Skazani na pokój, albo samounicestwienie
październik 19, 2003
Artur Łoboda
"Solidarność" - Krystalizacja ruchu społecznego po wielkiej rewolcie Tezy i pytania Partia, czyli obrońca ancien re
czerwiec 2, 2002
Andrzej Friszke
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media