ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Korekta do dyskusji na temat wypadku w Smoleńsku 
4 styczeń 2011      Artur Łoboda
Jego sukinsyny 
9 luty 2018     
Żydowska "szkoła historii"  
24 listopad 2014      Artur Łoboda
Działalność bandy B’nai B’rith -Polin 
25 październik 2014      www.polskawalczaca.com
"Szczepionka" na covid-19? 
27 marzec 2020      Artur Łoboda
Lepiej z mądrym stracić, niż z głupim zyskać 
9 kwiecień 2020     
CO CI ZROBIONO, POLSKO – wiersz – WIESŁAWA SOKOŁOWSKIEGO – wraz z komentarzem POEZJA i NAUKA 
15 maj 2018      www.trwanie.com
1939-řjř m. Lenkijos gynybos doktrina: bűti ar nebűti 
1 kwiecień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Mundial 2010 
11 czerwiec 2010      Goska
EuroMajdan - krok ku demokracji czy dyktaturze? 
19 listopad 2014      Stowarzyszenie Wspólnota Polska
Masowe wymieranie: blisko 180 000 osób zmarło w Anglii w ciągu 60 dni od szczepienia COVID-19 
24 maj 2022      Belle Carter
Bez szans na POLEXIT. No chyba, że… 
27 grudzień 2017      ...
"Holokaust piknik" też już był 
4 lipiec 2014      Artur Łoboda
Dokarmianie korupcji przez PiS 
7 kwiecień 2017     
Ogłaszam oficjalny odwrót "epidemii" 
1 maj 2020      Artur Łoboda
Banki na luzie 
13 październik 2010      Goska
"Dobra zmiana", czy tylko dobry marketing? 
12 lipiec 2016      Artur Łoboda
Brońmy godności Polski! 
31 styczeń 2018      GadowskiTV
Rabunek Ropy Naftowej w Ekwadorze 
15 luty 2011      Iwo Cyprian Popgonowski
Kiedy kulturą polską rządziły "chamy" 
26 czerwiec 2019      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Medialny exodus lekarzy
marzec 24, 2006
Adam Sandauer
Pokłosie SB
maj 30, 2005
dr Leszek Skonka
Tragedia Iraku jest przez media ukrywana przed Amerykanami
listopad 8, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska - to wielka rzecz
luty 11, 2008
Elzbieta Gawlas
Rekordowy Picasso
grudzień 1, 2004
Mirosław Naleziński
Siekielski i Morozowski z TVN nagrali próbę przekupstwa Renaty Beger przez posła PiSu
wrzesień 27, 2006
Dorota
Shalom - pokój, którego nie ma
lipiec 6, 2004
Artur Łoboda
Montownia SB-kich pomysłów
styczeń 23, 2006
Marek Olżyński
Chini kontra Stani
sierpień 6, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kraków żegna Papieża Jana Pawła II
kwiecień 7, 2005
Co nas czeka w 2006 roku
styczeń 5, 2006
Artur Łoboda
Brytyjska prasa o ostrzeżeniach papieża
sierpień 19, 2002
PAP
Milczenie za 400 milionów złotych
lipiec 14, 2002
PAP
"Bo życie przerosło kabaret"
RZECZYWISTE  POPARCIE

czerwiec 19, 2003
Polska na dnie
październik 28, 2005
przeslala Elzbieta
Rutkowski pomoże minister Jakubowskiej
grudzień 9, 2002
(RAD) www.dziennik.krakow.pl
Nauka historii współczesnej
luty 9, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
Mimister ROSTOWSKI bez obywatelstwa polskiego
listopad 19, 2007
boukun
Churchill, rasista uległy Żydom?
listopad 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Polonia Protestuje
luty 9, 2003
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media