ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Porządkowanie spraw bieżących 
24 wrzesień 2017     
Powrót do Jedwabnego 
31 styczeń 2018      Wojciech Sumliński
22 lipca. To była nasza młodość.  
22 lipiec 2016      Artur Łoboda
Państwo Islamskie założyli zachodni agenci? 
28 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
To już się dzieje 
14 wrzesień 2018     
Wszyscy sobie będziemy płacić - tylko z czego?  
11 styczeń 2021     
Kolumb 
2 styczeń 2014      Iwo Cyprian Pogonowski
PiS zatopi PiS  
2 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Metodysta 
22 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jesteś złocistą chmurą nad moją głową 
14 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jak Google realizuje pranie mózgów dzieciom, kontroluje politykę publiczną i zmienia wybory 
13 maj 2022     
Upadek rządów prawa 
31 lipiec 2022      Walter van Rossum
Oby zawsze rozsądek zwyciężał 
22 lipiec 2011      Artur Łoboda
Bezprawie prokuratorów 
7 listopad 2014      Artur Łoboda
O podpaleniu tęczy i Janie Zamoyskim 
11 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Grzegorz Braun o zamilczaniu Konfederacji (i Podkarpaciu) 
25 wrzesień 2019      Alina
Salon dziennikarski 03.02.2018 
4 luty 2018      TVP INFO
To jest wojna przeciwko Narodowi Polskiemu 
28 marzec 2013      Artur Łoboda
Wojna przeciwko ludzkości toczy się w najlepsze 
3 październik 2014      Artur Łoboda
Gdyby rzeczywiście była epidemia?  
2 październik 2020     

 
 

Aforyzmy 2 - autor Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

I niby wszystko się kręci minuty mijają dość sprawnie, stroję gitarę by zaśpiewać „Dom skruszony nadzieją” - i tak płynie moja rzeka nadzieja - właściwie donikąd...

Koniki polne tańczą na łąkach, skrzypi wiatr między drzewami.

W większości to cyganie, kobiety w spódnicach i koralach tańczą tak jakby nigdy stopami swymi nie dotykały ziemi.

Zebrana grupa szykuje się by zagrać komedię o żebrakach, ubierają łachmany jak z okresu nędzników we Francji.

Nie wiedziałem że to bajka o miłości startej o kamień - wiatry przychodzą i odchodzą, mam tylko morze a nie mam statku by w dal wypłynąć obojętnie w którą stronę.

Dokąd mam się udać, wystygły wszystkie plany, taki byłem szczęśliwy pisząc wiersze radości dla kobiety jakby z innej bajki...

Grudniowa opowieść płonie, usuwa się mgła myśli, ciepleje łuk na zakręcie - jest zwodziste, karmię fragment ciszy.

Nie wiem - jestem w rozsypce, nie wiem czy w ogóle coś było - ta zagadka życia jest hasłem kiedy kładę się spać i kiedy rano wstaję.

Gitara i blues, to moje życie, niedużo napisałem piosenek w metrum cztery czwarte, więcej lirycznych ballad i rockowych więcej - to było tak dawno, szyszki je ocieplają w gaju.

Ten gitarowy blues w uszach mi brzmi soczyście, muszle otwierają się w tej chóralnej pokucie.

Wiedeń był dla mnie urodzajem - śpiewałem w Monachium, Hamburgu, Londynie, Barcelonie - jakaż różnica teraz, zakopany po uszy w literaturze.

Kuszenie dźwięku - jest w tym sens całkowity że brzmisz akordem czystym, rozlewa się chór głosami, gdzieś dodaję synkopę...

Dotykam nut z gwiazdami, rzeka nie milczy nocą - układam balladę ciała w rytmicznych odstępach.

Wyrusza wirtuoz w przestrzeń, rozdaje nuty a niebo dziękuje - wystarczy posłuchać jego muzyki.

Okno na rozcież - na parapecie słodzi słońce jabłka.

Trochę podobny do Fryderyka Szopena, nos długi i oczy jakby wpadnięte - panienki z dobrych domów liściki wrzucały przez otwarte okno, a on tylko grał jakże bajecznie.

Rozjaśnienie i połysk, tam przywołuję ponownie kolory, byś czuła nieodzowny blask ciepła do następnych słów i snów miłości.

Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności...

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

_____________________________________
19 czerwiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Hegemonia dolara?
grudzień 16, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Unijny Rozbiór Serbii Kosowo oddane islamistom
luty 19, 2008
Robert Wit Wyrostkiewicz
Komunikat
styczeń 4, 2006
Zbigniew Rutkowski
Przegląd notatek opublikowanych na www.gazeta.pl w dziale KRAJ przed południem
listopad 18, 2005
cywilizowany
Komu dzisiaj można ufać?
lipiec 20, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Maskony w służbie bezpieczeństwa?
sierpień 20, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
STALINOWSKIE KORZENIE KOR-u, SLD I UNII WOLNOŚCI
wrzesień 24, 2006
dr Leszek Skonka
Wałęsa szanujący prokuratorów
marzec 10, 2005
Lech Wałęsa
Niewygodne prawdy
grudzień 21, 2008
Marek Jastrząb
Walka o politykę Stanów Zjednoczonych
grudzień 12, 2006
Biuletyn Informacyjny Instytutu Schillera
Papież do młodzieży: budujcie cywilizację miłości
lipiec 28, 2002
AFP
"Wotum nieufności" wobec MON
sierpień 2, 2002
PAP
Wcale nie pada deszcz
grudzień 17, 2005
Artur Łoboda
Ktoś o nazwisku Wałęsa
maj 3, 2005
" Wyzwalanie "
kwiecień 13, 2003
Wojciech Wlazlinski
POLSKA według PiS, czy według PO
marzec 10, 2007
Dariusz Kosiur
Hańba europejska
listopad 10, 2003
Mełłaby dwa dolce na sekundę
marzec 18, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Amerykańska tarcza antyrakietowa – zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski
listopad 21, 2006
G.Cimek, www.pnlp.org.pl
List otwarty do Pana Brattmana, Editor@Isurvived.org
wrzesień 21, 2004
Piotr Bein
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media