|
Aforyzmy 7 Zygmunt Jan Prusiński
|
|
AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński
Powiewa trochę, skutecznie odbieram poczęstunek, dajesz mi wszystko co możesz dać, opieram się na humanizmie co warto wziąć nie maskując się w przyzwoitość.
A przecież usta moje są zdatne podwyższyć temperaturę, okolice czułych miejsc to jak czuły wiersz napisany jednym palcem.
Humanizm ulicy to zaokrąglony pejzaż.
Połowa stycznia - stoję na przystani oglądam taniec mew i czuję że jesteś ze mną, i na zawsze tak zostanie.
Wspomnienia bolą - krwawi pejzaż, rozglądam się jakbym czuł że idziesz w moją stronę.
Morze jest ciche i niebo jest ciche, układam lirykę by nie zwątpić że miłość jest nagrodą - wspólną przestrzenią pieszczot.
Cieszyć się na zapas aprobatą, że słowo (razem) nie będzie tylko w wierszach.
Odbieram ciebie inaczej za bardzo pobiegłem w przyszłość, zapominając o teraźniejszości.
Przepraszam za to co nam nie wyszło, rozłąka to jak instrument trzeba wciąż stroić by nie zasuszyła się trawa gdzie spoczywałaś.
To jest we mnie - ta głębia ma skróty by zbliżyć usta twoje.
Czy zatańczysz choć raz ze mną pod sosnami ukryjemy swój zachwyt - opieram się na wiernej muzyce uczuć, jest tyle kochania w nas ile światła.
Rozkochany w tobie nie umiem ukryć łzy, towarzyszą niemym nutom - kupuję ci na twój rozmiar sukienki, widzę cię w nich pod letnim słońcem.
To i nawet nie pasuje, lata idą prędzej niż kalendarz.
Niby jest inny bo minął dzień - tydzień - miesiąc i lata, które zatrzymać nie można.
Pamięta rzeczy nawet drobne jak przechodził przez płot żeby skraść owoce w sadzie, a może i to że dzierżąc garnek z wodą oblewał ludzi przechodzących pod oknami piętrowego budynku, a przecież to nie poniedziałek i nie śmigus dyngus.
Kiedy stoi człowiek przed lustrem zamieszcza w nim swoje życie - jak był dzieckiem – podlotkiem, i tym kim teraz jest.
Łączy nas zwykły dzień z którego powstaje święto.
Z wierzbami się łączysz, mogę powiedzieć; odbieram to piękno.
Lipcowa cisza w parku - potajemny rozdział oprowadzasz alejami.
Wydostaję się szczęśliwy na zewnątrz - na stronie gdzie piszę o spacerze.
Jestem z innej książki, wcielam się w duszę poskromiony twą ręką.
Ty działasz na mnie gdy jesteś czuła - odchodzą zmartwienia.
Nie jestem zawadiaka może trochę w poezji, jak ktoś sprowokuje.
Jeśli można odróżnić dwa echa to nie ma różnicy, bo te same słowa układa wiatr, jakby chciał udowodnić że też jest poetą!
|
|
22 lipiec 2022
|
|
Zygmunt Jan Prusiński
|
|
|
|
Polskie Lobby Przeciwko Integracji Polski z "Unią Europejską"
luty 19, 2003
|
Dziennikarze pod lupą
styczeń 14, 2006
Marek Olżyński
|
Zgromadzenie Religijne krytykuje "Mapę drogową"
maj 24, 2003
przesłała Anetka
|
Powtórka z Kwaś.......
wrzesień 6, 2007
Bogusław
|
Militaryzm polski - fakty i mity
marzec 17, 2007
nebuchadnezar
|
Problem żydowski wg Theodorakisa
wrzesień 7, 2004
|
Ogłoszenia parafialne
(ponoć autentyczne)
czerwiec 9, 2003
red. Krzysztof
|
Nowa wojna - nic nowego
marzec 20, 2007
wasylzly
|
2009.03.03. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
marzec 3, 2009
tłumacz
|
Sterowanie Światem z Jerozolimy?
grudzień 31, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Niektórzy nazywają to absurdami
maj 30, 2008
Artur Łoboda
|
Czy Państwo odpowiada za swych niepoczytalnych obywateli?
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Nadzór w USA , Terror i Kłamstwa
czerwiec 21, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kartki z historii USA i Polski
październik 11, 2008
Dariusz Kosiur
|
Wielu dziennikarzy postępuje nieetycznie
grudzień 2, 2002
http://www.naszdziennik.pl/
|
Byli wiceprezydenci Krakowa zatrzymani
grudzień 14, 2006
PAP
|
Nowy dowod osobisty to niewolnictwo w Polsce
grudzień 28, 2007
2,5 mil emigrantow
|
Jakim prawem! -
List otwarty
czerwiec 12, 2004
ks. prof. Jerzy Bajda
|
Izrael użył broni chemicznej w Strefie Gazy
lipiec 14, 2006
Paweł Michał Bartolik.
|
Czas na "Najemnych Mordercow"?
styczeń 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|