ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Bojownicy o dyktokrację 
28 kwiecień 2020     
Rabunek Ropy Naftowej w Ekwadorze 
1 marzec 2011      Iwo Cyprian Popgonowski
Żydowscy konfidenci Hitlera. Gdy Polacy mordowali Żydów… 
6 luty 2018     
Czystki etniczne w Gazie: izraelska operacja „Rydwany Gedeona” 
23 maj 2025      Binoy Kampmark
Jak PiS terroryzuje Polaków?  
4 czerwiec 2020     
ACTA - porozumienie złodziei 
31 styczeń 2012      Artur Łoboda
SPARS Pandemic 2025-2028: powtórna próba "Event 201"? 
12 kwiecień 2021     
Prawda o rozpadzie Jugosławii 
5 październik 2017      Artur Łoboda
Sobór Słowiański i jego Wróg Zaprzysiężony za Oceanem 
29 listopad 2010      dr Marek Głogoczowski
Wiadukty specjalnej troski 
31 marzec 2009      Mirosław Naleziński, Gdynia
Protest rzymskich przedsiębiorców przeciw wojnie kowidowej 
6 kwiecień 2021      askanews
Nazifikacja Izraela – kiedy Izraelczycy mówią o eksterminacji i zagładzie, łatwo zrozumieć, dlaczego państwo niemieckie ich wspiera 
23 styczeń 2024      Tony Greenstein
Antysemita, antyklerykał, homofob ... doradza 
11 czerwiec 2015      Artur Łoboda
Zło zidentyfikowane 
28 luty 2019      Artur Łoboda
Masz złudzenia co do lekarzy?  
15 sierpień 2024     
BRUDNY KULT SZCZEPIONEK nadal twierdzi, że rtęć w szczepionkach jest całkowicie bezpieczna dla kobiet w ciąży i dzieci, mimo że przenika przez barierę krew-mózg 
27 czerwiec 2025     
Ksenofobia wedle motłochu 
3 grudzień 2017      Artur Łoboda
Naród, który głupotę nazywa odwagą (2025)  
23 sierpień 2025     
To jest „kontrola absolutna”  
21 kwiecień 2023     
Kto sieje wiatr (4) 
25 listopad 2016     

 
 

Aforyzmy 7 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Powiewa trochę, skutecznie odbieram poczęstunek, dajesz mi wszystko co możesz dać, opieram się na humanizmie co warto wziąć nie maskując się w przyzwoitość.

A przecież usta moje są zdatne podwyższyć temperaturę, okolice czułych miejsc to jak czuły wiersz napisany jednym palcem.

Humanizm ulicy to zaokrąglony pejzaż.

Połowa stycznia - stoję na przystani oglądam taniec mew i czuję że jesteś ze mną, i na zawsze tak zostanie.

Wspomnienia bolą - krwawi pejzaż, rozglądam się jakbym czuł że idziesz w moją stronę.

Morze jest ciche i niebo jest ciche, układam lirykę by nie zwątpić że miłość jest nagrodą - wspólną przestrzenią pieszczot.

Cieszyć się na zapas aprobatą, że słowo (razem) nie będzie tylko w wierszach.

Odbieram ciebie inaczej za bardzo pobiegłem w przyszłość, zapominając o teraźniejszości.

Przepraszam za to co nam nie wyszło, rozłąka to jak instrument trzeba wciąż stroić by nie zasuszyła się trawa gdzie spoczywałaś.

To jest we mnie - ta głębia ma skróty by zbliżyć usta twoje.

Czy zatańczysz choć raz ze mną pod sosnami ukryjemy swój zachwyt - opieram się na wiernej muzyce uczuć, jest tyle kochania w nas ile światła.

Rozkochany w tobie nie umiem ukryć łzy, towarzyszą niemym nutom - kupuję ci na twój rozmiar sukienki, widzę cię w nich pod letnim słońcem.

To i nawet nie pasuje, lata idą prędzej niż kalendarz.

Niby jest inny bo minął dzień - tydzień - miesiąc i lata, które zatrzymać nie można.

Pamięta rzeczy nawet drobne jak przechodził przez płot żeby skraść owoce w sadzie, a może i to że dzierżąc garnek z wodą oblewał ludzi przechodzących pod oknami piętrowego budynku, a przecież to nie poniedziałek i nie śmigus dyngus.

Kiedy stoi człowiek przed lustrem zamieszcza w nim swoje życie - jak był dzieckiem – podlotkiem, i tym kim teraz jest.

Łączy nas zwykły dzień z którego powstaje święto.

Z wierzbami się łączysz, mogę powiedzieć; odbieram to piękno.

Lipcowa cisza w parku - potajemny rozdział oprowadzasz alejami.

Wydostaję się szczęśliwy na zewnątrz - na stronie gdzie piszę o spacerze.

Jestem z innej książki, wcielam się w duszę poskromiony twą ręką.

Ty działasz na mnie gdy jesteś czuła - odchodzą zmartwienia.

Nie jestem zawadiaka może trochę w poezji, jak ktoś sprowokuje.

Jeśli można odróżnić dwa echa to nie ma różnicy, bo te same słowa układa wiatr, jakby chciał udowodnić że też jest poetą!

22 lipiec 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Kosztowny kredyt czyli "łapaj złodzieja"
kwiecień 4, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl
APEL O UCZCZENIE PAMIECI OFIAR STALINZMU
marzec 17, 2003
38 milionów durniów
czerwiec 21, 2008
Artur Łoboda
Obraz mówi wszystko
sierpień 15, 2004
The Pogrom of Kielce
lipiec 19, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Przyjazny feudalizm? Mit Tybetu...
marzec 28, 2008
przysłał marduk
KOMUNIKAT ZARZADU GLÓWNEGO KONGRESU POLONII KANADYJSKIEJ
styczeń 30, 2003
Wierność Ojczy?nie
czerwiec 17, 2005
przesłała Elżbieta
Imperium na kredyt
luty 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Precz z antychińskim protekcjonizmem
sierpień 16, 2006
Workers Vanguard
Kontrola energii na świecie „kością niezgody”
czerwiec 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
2008.07.19. godzina 1200 serwis wiadomości
lipiec 19, 2008
tłumacz
Zmniejszyć koszty pracy - oszukańcze hasło "postępowych" liberałów
styczeń 29, 2007
Dariusz Kosiur
Czy na pewno bez komentarza ........?
styczeń 21, 2009
Artur Łoboda
Murzyńscy raperzy będą "walczyli z antysemityzmem"
listopad 14, 2006
bibula
Plutokracja - najdroższa orgia w historii
wrzesień 3, 2006
zbigniew jankowski
Zatupanie murów Jerycha
październik 8, 2003
Artur Łoboda
Kowal zawinił, cygana powiesili
grudzień 11, 2003
Papież do bankierów
luty 5, 2005
Jasiek z Toronto
Druga Targowica
kwiecień 1, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media