ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Rządowe kajdany finansowe 
19 lipiec 2021     
Jak PiS terroryzuje Polaków?  
4 czerwiec 2020     
Przygotowania propagandowe do KONFLIKTU PRZYGRANICZNEGO? 
24 luty 2010      tłumacz
Jest dziewczyna na łąkach, czeka na wiersz 
25 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część trzecia  
31 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Historia mojej twórczości 
21 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Wypaczenia tak - socjalizm nie 
22 październik 2012      Artur Łoboda
Co przyniesie nam przyszłość 
31 grudzień 2012      Artur Łoboda
Tematy zastępcze - zamiast naprawy Państwa 
10 styczeń 2017     
Od 1944 roku  
19 grudzień 2019     
Co to jest gorączka? 
31 październik 2022     
Klęska Kapitalizmu: Kryzys 2008 roku i Upadek w Depresję 
27 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Ustawka 
8 maj 2020      Artur Łoboda
Dlaczego w zeszłym roku liczba zgonów w USA wzrosła o 40% powyżej normy? 
13 styczeń 2022      Joseph Mercola
Dlaczego PiS nie powinien rządzić Polską? 
13 listopad 2013      Artur Łoboda
Antypolonizm pseudoprawicy 
8 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Współudział w zbrodni przeciwko ludzkości 
27 sierpień 2020     
„Dobra zmiana” do poprawki 
1 maj 2016      Gadający Grzyb
Wiemy jak pozbyć się koronawirusa 
9 listopad 2020     
Balcerowicz ma rację 
25 marzec 2015      Artur Łoboda

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (09.09.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

09.09.2011 01:12


@Anakonda + p. Zygmunt + p. Zasmucony

To co jest między Panią Anakondą a Panem Zygmuntem to miłość internetowa, która jest możliwa do wielu partnerów naraz. Do kogo Pani Anakonda poweźmie sympatię, to natychmiast ta sympatia nabiera zabarwienia erotycznego! Między Panem Zygmuntem a Panią Anakondą aż kipi od hormonów. O "grzechu południowym" można by pisać bez końca. Niech Pani obejrzy Elvina Bishopa, jestem ciekaw, czy się Pani spodoba. Nic o tym nie wiem, a chciałbym wiedzieć, czy Pani Anakonda pisze wiersze i jakie? Czuję w Pani osobowość. No nie wiem czy się w tej chwili nie błaźnię, ale kimkolwiek by Pani nie była, facetem, karlicą, lemuram... nieważne, im bardziej dziwacznie tym byłby ciekawy fakt kulturowy.

Dzisiaj na przykład nie można wydawać periodyku poetyckiego, w którym nie pisałyby lemury albo jakieś dziwolągi. Ciągle jest zapotrzebowanie na pisanie "prawdziwym" językiem (nie zafałszowanym przez inteligencką nowomowę), od którego przeciętnemu człowiekowi (zwykłemu zjadaczowi chleba) włosy z przerażenia stają dęba.

Pan Zygmunt potrafi w swoich nowych wierszach nawiązywać do moich poglądów na poezję jako wycinek tutejszej i przyszłej, trancendentnej wieczności. Ja nikogo z młodych nie namawiam do pisania wierszy jako zapisu natchnienia podczas "przekraczania progu", ale od człowieka dojrzałego (jak Pan Zygmunt) można oczekiwać, że "dochodząc do ściany" zda sprawę przed sądem, który J. J. Szczepański nazywał "Trybunałem powszechności". Bo tu (w tej parszywej sytuacji) już nie chodzi o oskarżanie komunistów, żydów czy jakichś kosmitów, do jakich się posuwa w swoich "wesołych filipikach", drażniąc się bardziej niż na poważnie... ale o rachunek własnego sumienia, robiony wspak, nigdy nie wprost, bo jest to niemożliwe z powodu zafałszowania i "pokręcenia" kultury w której białe jest czarne i vice-versa, a dobro jest nazywane złem i odwrotnie. Przecież szatan jest panem naszych sumień i panem tego świata. Czyż może być inaczej skoro się spowiadamy u diabła i od diabła otrzymujemy rozgrzeszenie? Jeśli tak jest, to od Pana Zygmunta wionie siarką i klnie w desperacji jak stary diabeł, szukając zapałek, żeby podpalić ten świat. Ale w wierszach jest łagodny jak baranek, jak sam Pan Chrystus Zbawiciel Świata przez swoją łagodność!

Podobnie było z Chrystusem, przeklinał w świątyni jerozolimskiej (grożąc żydom zakrzywionym nożem - sykar!) od kurew i skurwysynów na handlarzy, amerykańskich bankierów (Baksików, Balcerowiczów, Soroszów) i mieniaczy pieniędzy, ale bez protestu poszedł na śmierć za zbawienie świata (świata bez pieniędzy). Jak Pan Zygmunt! A że Pan Zygmunt nie ma na siwej głowie cierniowej korony? Ależ on ją ma! Ma ją jako nieudany mąż i ojciec. Ma ją jako wykpiony i wyszydzony przez zbrodniczych współobywateli, złodziei - ma ją wreszcie jako starzejący się skrachowany starzec! To nie bierze się u Pana Zygmunta znikąd. To ma swoje przyczyny i korzenie.

Poza tym, zawsze w najnowszej historii, od czasów Rabeleisego i Erazma z Rotterdamu, jak i Pittigrilego, w literaturze istniały okresy, w których wszystko było tak zafałszowane i zasmarowane kłamstwem, a mieszczańska literatura była "gównem z złotej szkatułce", że co wrażliwsi twórcy i intelektualiuści przemawiali bardzo ordynarnym, chamskim i skatologicznym językiem mieszając go z bardzo "uczoną" frezeologią, żeby tzw. kuluturalne chamy, przytłoczone siłą "intelektualnych" argumentów nie miały nic do powiedzenia przeciwko knajackim wyrazom głoszonym z katedry uniwersytetu albo ambony kościoła. Intelektualiści działali w myśl zasady, skoro wy (głupi burżuje) jesteście obskuranccy i uważacie się za szczyt i pępek kultury, to my przebijemy was w waszym obskurantyzmie, rozmawiając na podobne do waszych tematy, językiem najpospolitszego chama z ciemnej ulicy.


Toteż w języku Pana Zygmunta nie widzę niczego niestosownego. Przecież on się wysila literacko i intelektualnie, żeby przeklinać i mówić brzydkie obscenia kunsztownie! Gdyby to była rozmowa nie na tematy ideowe i literackie (autoteliczna!), to Pan Zygmunt nie miałby prawa używać przekleństw, pierdoleństwa, kurwizmów etc. ale skoro rozmowa jest mata-rozmową, dyskursem na tematy programowe kultury, a więc i sposobu wyrażania się za pomocą przeklinania, to przeklinanie jest najzupełniej usprawiedliwione. Bo trudno jest używać języka nie używając go!

Właściwie, Pani Anakondo i Panie Ryszardzie Zasmucony, wy nie używając pierdolizmów i nowoczesnej chujanistyki, nie potraficie się właściwie i trafnie wyrazić ani sformułować istotnej, celnej myśli, posługując się protezami z kłamliwych kalkomanii, które zamiast rozjaśniać, zaciemniają (bo granice mojego języka są granicami mojego świata - Wittgenstein) i zamiast przybliżać to oddalają istotę, gmatwając. A poza tym, gorszymy się tym, bo nie wiem jak się wyrażają ci co idą w awangardzie cywilizacji, czyli Amerykanie (i to od początku istnienia Ameryki) i jej intelektualiści. Norman Mailer mówi, że musi używać brzydkich wyrazów, bo by się czuł kłamcą, a Wiliam Styron: że musi przeklinać, bo bez przekleństwa źle się czuje.

PS. Pani Anakondo, ma Pani rację, że w jakiś sposób dopinguję Pana Zygmunta do poszukiwania i ewokowania (dość kontrowersyjnych) "mądrości" i odwrotnie, on na Panią też działa pobudzająco. Proszę się przyznać, czy "ta" rozmowa, z Panem Zygmunteczkiem, wpływa też pobudzająco na sfery erogenne? Wszakże podczas pikantnej rozmowy, pikantności spływają (tym bardziej podniecająco, że publicznie) z mózgu do miednicy małej, powodując jej przekrwienie i podniecające stany, marzenia, odurnienie, kuśkowate sny, a nawet erotyczne omamy prowokujące do seksualnego pobudzenia.


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV


29 grudzień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Izrael: Iran zastąpił Irak
wrzesień 23, 2004
PAP
Löpper ... ?
luty 10, 2004
przysłał Adrian Dudkiewicz
Czyńcie Ziemię poddaną sobie i rozmnażajcie się
grudzień 23, 2006
Dariusz Kosiur
Myślenie, które boli
sierpień 14, 2004
Polsko-białoruskie refleksje
luty 9, 2008
Leonarda Rewkowska
Czy kierowcy powinni ponosić koszty leczenia ofiar wypadków?
kwiecień 17, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Unijna pomoc dla polskiej rodziny
styczeń 31, 2008
PAP
Germar Rudolf skazany na 30 miesięcy więzienia za "negowanie Holokaustu"
marzec 19, 2007
bibula- pismo niezależne
Polonia Protestuje
luty 9, 2003
Czy Sankcje Karne Dadzą Iranowi Przewagę?
czerwiec 24, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Bush: “Nie jestem Belzebubem, Władcą siarki"
wrzesień 23, 2006
nadesłała Dorota
HOŁOTA
czerwiec 26, 2003
http://www.kabaret-klika.prv.pl/
Anti-Communist Gorbatchev as the "Holy Terminator" of Russia
styczeń 17, 2005
Marek Glogoczowski
W Imię Boga, Miłosiernego, Litościwego Status Kobiety w Islamie
grudzień 9, 2006
Dorota
Powtórka z Kwaś.......
wrzesień 6, 2007
Bogusław
Medialny lobbing Izb Lekarski w barterze od firm farmaceutycznych.
styczeń 14, 2006
Adam Sandauer
Bunt społeczny
listopad 8, 2003
Adrian Dudkiewicz
Tarcza antyrakietowa
czerwiec 9, 2007
przesłała Elzbieta
Kto powinien wypłacić odszkodowanie Walentynowicz i innym pokrzywdzonym?
marzec 1, 2005
Leszek Skonka
Paliwo
kwiecień 29, 2002
Baca ze Szczyrku
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media