ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Bill Gates potwierdza, że identyfikatory cyfrowe będą OBOWIĄZKOWE, aby móc uczestniczyć w życiu społecznym 
21 marzec 2024     
Jaki program Powstania Narodowego? 
24 styczeń 2012      Artur Łoboda
Zwolennicy PiS to ZDRAJCY, a nie żadni patrioci!!!!!!!!!!!!!!!  
22 sierpień 2020     
Zimowa miłość i Zimowa miłość 2 
17 wrzesień 2024      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Błogosławiony płynie czas (Reqiuem)  
2 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Paranoik Marian Opania 
2 marzec 2016      Artur Łoboda
Polska to narodowa kultura 
20 sierpień 2014      Artur Łoboda
Jedynym celem jest chaos 
23 kwiecień 2020     
Lipcowy oddech 
7 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Pół wieku później 
5 styczeń 2024      Artur Łoboda
Jak rozpoznawać oszustwa? 
20 maj 2021      Artur Łoboda
"Kto, jeśli nie my?" - Podsumowanie 70. posiedzenia Komitetu Corona w dniu 17 września 2021 r.  
22 wrzesień 2021     
Co ma wspólnego z kulturą i sztuką: syjonistyczna prowokacja 
14 kwiecień 2014      Artur Łoboda
Nie dla każdego historia nauczycielką życia 
15 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Sprawiedliwe królestwo 
11 listopad 2024      Paweł Ziółkowski
Mary Holland z CHD: Osoby naruszające Kodeks Norymberski muszą być ścigane za zbrodnie przeciwko ludzkości 
4 wrzesień 2022      Kevin Hughes
Dramat Polski w „Amerykańskim Stuleciu” 
1 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Zjednoczenie ruchy robotniczego w PRL 
5 listopad 2014      AS
Pisowskie wynalazki 
29 październik 2017     
Ministerstwo zdrowia odmawia odpowiedzi na pytanie: czym testuje na SARS CoV-2 
28 czerwiec 2020     

 
 

SŁOŃCE I DESZCZ (BARIERY)

Przez okres nieprzerwanej choroby oduczyłem się życia pośród szarej codzienności. Teraz każda czynność wymaga ode mnie precyzji, koncentracji, zharmonizowania faktycznego ruchu ciała z ruchem opartym na jego wyobrażeniu. Przedtem byłem zadbanym pedantem. Rzeczy, których używałem, miały swoje miejsce. Teraz nie mam siły na to, by je tam odłożyć.

Dano mi rentę, nie chodziłem więc do pracy (I grupa), nie stykałem się z ludźmi zajętymi użeraniem się ze zwykłymi problemami, z tym, za co przetrwać do wypłaty, co włożyć do gara, z czego zapłacić czynsz. W zamian mogłem cieszyć się nieustannie podłym zdrowiem, latać po przychodniach, czepiać się nadziei na cud. A w przerwach pomiędzy pobytami w szpitalach, sanatoriach i u znachorów, świtem lub nocami mogłem uczyć się, czytać, jeździć palcem po mapie, podróżować po tych miejscach, do których nie pojadę nigdy.

Wtedy chodziłem jeszcze, jeszcze kuśtykałem trzymając się mebli i nie wyobrażałem sobie, że może być gorzej. Sądziłem, że osiągnąłem dno. I tak mi się wydawało, aż do momentu, gdy przestałem wychodzić na zewnątrz, gdy zadomowiłem się w łóżku. Porównuję tamtejsze oceny swojej zdrowotnej sytuacji z obecną i dochodzę do wniosku, że za kolejne parę lat znowu będę zdziwiony dzisiejszymi narzekaniami. Znowu zapadnę w ciemność. I znowu będę sądził, że już gorzej być nie da rady.; w takich chwilach uświadamiałem sobie, że mam szczęście. Moi znajomi ze szpitala, chorzy na to samo, już od dawna nie wstawali z barłogu, podczas gdy ja hopsałem po całej sali i wszędzie było mnie pełno, wszędzie był nadmiar mojej obecności, na korytarzu, w dyżurce, w innych salach. Patrzyli na mnie z zazdrością, a wieczorami zwierzali się, że nie czytają, bo nie potrafią skupić się na jednym rządku liter. Podobnie z oglądaniem telewizji. Skarżyli się, że litery i obrazy są płynne, oleiste, zamazane.

Więc gdzie mi do nich, jak mogłem przypuszczać, że jestem do nich podobny? Przecież moje cierpienia były niczym, były błahostkami w porównaniu z ich. I jak ludzi idących do pracy, zdrowych i zagonionych walką o byt, zrozumieć nie byłem w stanie, tak i ludzi chorych bardziej ode mnie, też. Bo trzeba być w skórze drugiego człowieka, trzeba żyć w jego trudnościach, kompleksach i „nierealności", by wydawać o nim sąd; większość z nas jedzie na podobnym wózku, ale ty my decydujemy, dokąd nas powiezie: czy w słońce, czy w deszcz.
1 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

 

Po co publikować te bzdety. Już ciekawsza była ta nawiedzona Gawlas. No chyba że to w ramach terapii Jastrzębia. <lol>

2009-09-01
Grzecho

 

durniów, Grzecho, nigdy nie zabraknie

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Jastrząb przeleć się lepiej po świeżym powietrzu, bo chyba atmosfera zatęchłej kawalerki ci nie służy.
I nie katuj ludzi wypocinami o swoim cierpieniu.

2009-09-01
Grzecho

 

LUDZI, Grzecho? Od kiedy Ty CZŁOWIEK? Jeśli to bzdety i katowanie, wystarczy nie czytać. Tak by zrobił człowiek, a nie cham.

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Mieszkajac przez 32 lata w Polsce, wydawalo mi sie, ze rodacy sa jak inni ludzie, maja swoje zalety, maja swoje wady.
Od 28 lat nie mieszkam w Polsce. Wyroslo w niej jakies dziwne pokolenie, o ktorym wieszczyl Krol Tego Swiata w Tybecie, a wieszczenia te opisal Ferdynand Antoni Ossendowski w swojej powiesci autobiograficznej "Bogowie, ludzie, bestie".

2009-09-01
Elzbieta Gawlas Toronto

  

Archiwum

Wolontariusze
październik 16, 2005
Artur Łoboda
Kryzys irański można rozwiązać przy pomocy dyplomacji
lipiec 22, 2006
Noam Chomsky
Izraelskie lotnisko Ben-Gurion uznane jako najlepsze lotnisko europejskie
grudzień 22, 2006
bibula- pismo niezależne
Jak na dłoni
marzec 29, 2004
Agata
NIEMIECKIE NIEPORZˇDKI
marzec 1, 2003
Kazimierz Poznański
Korporacja rządzi
luty 15, 2008
Rafał Ziemkiewicz
Młodzieży-ratujcie się II
lipiec 27, 2008
mik
Zbyt kosztowna,
czerwiec 4, 2007
. (bez podpisu)
UWAGA BLOKUJA!!!
listopad 4, 2007
Niepokorny
Podziały w Iraku pogłębiają się
wrzesień 8, 2007
Patrick Cockburn
The Iraqi National Resistance
styczeń 22, 2008
nadesłał Marduk
Delphi
listopad 4, 2005
PAP
Chutzpah Czyli Bezczelność Ekstremistów żydowskich
marzec 5, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Hołota porównuje siebie tylko do hołoty
październik 30, 2003
Widziane z Ameryki - komentarze z USA (5) ZNIEWOLENIE AMERYKAŃSKIEJ PRAWICY? (część pierwsza}
styczeń 10, 2005
Ile waży księżyc?
październik 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Zbrodnia Katyńska - 15.03.05 godz.15:30
marzec 8, 2005
Adam Słomka - Przewodniczący Konfederacji Polski
"Karawana idzie dalej..."
luty 13, 2005
zapodał jasiek z toronto
2008.06.12. godz 1200 Serwis wiadomości
czerwiec 12, 2008
tłumacz
Nauka, to potęga!
maj 17, 2008
Marek Jastrząb
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media