ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Katastrofalny błąd Donala Trumpa 
4 marzec 2025      Artur Łoboda
Handel Złotymi Zębami w Obozie w Sachsenhausen pod Berlinem 
11 styczeń 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Jedwabne 
17 czerwiec 2020     
Ostrzeżenie z południa
Rozwój polityki koronowej w Australii i Nowej Zelandii daje przedsmak tego, co może nas spotkać w Europie
 
8 październik 2020      Nicolas Riedl
Nad Polską zapanują ciemności. 
20 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
"Powody polityczne ważniejsze niż walka z pandemią. Szpitale odmawiają pomocy ze strony wojska " 
9 listopad 2020      Artur Łoboda
Czego PiS się boi? 
24 marzec 2020      Artur Łoboda
Gościnny tekst na łamach "Zaprasza.net" 
29 styczeń 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Jeśli im to darujemy, wnuki Nas przeklną 
13 kwiecień 2020     
"Wolne media" 
9 styczeń 2016      Artur Łoboda
Właśnie dlatego trudno się Polakom porozumieć 
7 listopad 2012      Artur Łoboda
"Nowoczesnej" walka o ekologię 
24 listopad 2018     
23 seniorów zmarło po pierwszej dawce szczepionki.  
16 styczeń 2021      RMF
Ściąga niepoprawna politycznie. 
7 maj 2011      Bogusław
Słowom naszym ... 
20 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Inwigilacja 2019 
1 czerwiec 2019      Artur Łoboda
Jeżeli Prezydentowi Dudzie zadrży ręka... 
25 luty 2016      Artur Łoboda
Braun przegrał na własne życzenie 
11 maj 2015      Artur Łoboda
Czy masoni rządzą Polską i nas niszczą?  
29 sierpień 2012      Artur Łoboda
Światowa Organizacja Zdrowia tymczasowo wycofuje kontrowersyjne poprawki USA do proponowanego traktatu 
26 maj 2022     

 
 

SŁOŃCE I DESZCZ (BARIERY)

Przez okres nieprzerwanej choroby oduczyłem się życia pośród szarej codzienności. Teraz każda czynność wymaga ode mnie precyzji, koncentracji, zharmonizowania faktycznego ruchu ciała z ruchem opartym na jego wyobrażeniu. Przedtem byłem zadbanym pedantem. Rzeczy, których używałem, miały swoje miejsce. Teraz nie mam siły na to, by je tam odłożyć.

Dano mi rentę, nie chodziłem więc do pracy (I grupa), nie stykałem się z ludźmi zajętymi użeraniem się ze zwykłymi problemami, z tym, za co przetrwać do wypłaty, co włożyć do gara, z czego zapłacić czynsz. W zamian mogłem cieszyć się nieustannie podłym zdrowiem, latać po przychodniach, czepiać się nadziei na cud. A w przerwach pomiędzy pobytami w szpitalach, sanatoriach i u znachorów, świtem lub nocami mogłem uczyć się, czytać, jeździć palcem po mapie, podróżować po tych miejscach, do których nie pojadę nigdy.

Wtedy chodziłem jeszcze, jeszcze kuśtykałem trzymając się mebli i nie wyobrażałem sobie, że może być gorzej. Sądziłem, że osiągnąłem dno. I tak mi się wydawało, aż do momentu, gdy przestałem wychodzić na zewnątrz, gdy zadomowiłem się w łóżku. Porównuję tamtejsze oceny swojej zdrowotnej sytuacji z obecną i dochodzę do wniosku, że za kolejne parę lat znowu będę zdziwiony dzisiejszymi narzekaniami. Znowu zapadnę w ciemność. I znowu będę sądził, że już gorzej być nie da rady.; w takich chwilach uświadamiałem sobie, że mam szczęście. Moi znajomi ze szpitala, chorzy na to samo, już od dawna nie wstawali z barłogu, podczas gdy ja hopsałem po całej sali i wszędzie było mnie pełno, wszędzie był nadmiar mojej obecności, na korytarzu, w dyżurce, w innych salach. Patrzyli na mnie z zazdrością, a wieczorami zwierzali się, że nie czytają, bo nie potrafią skupić się na jednym rządku liter. Podobnie z oglądaniem telewizji. Skarżyli się, że litery i obrazy są płynne, oleiste, zamazane.

Więc gdzie mi do nich, jak mogłem przypuszczać, że jestem do nich podobny? Przecież moje cierpienia były niczym, były błahostkami w porównaniu z ich. I jak ludzi idących do pracy, zdrowych i zagonionych walką o byt, zrozumieć nie byłem w stanie, tak i ludzi chorych bardziej ode mnie, też. Bo trzeba być w skórze drugiego człowieka, trzeba żyć w jego trudnościach, kompleksach i „nierealności", by wydawać o nim sąd; większość z nas jedzie na podobnym wózku, ale ty my decydujemy, dokąd nas powiezie: czy w słońce, czy w deszcz.
1 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

 

Po co publikować te bzdety. Już ciekawsza była ta nawiedzona Gawlas. No chyba że to w ramach terapii Jastrzębia. <lol>

2009-09-01
Grzecho

 

durniów, Grzecho, nigdy nie zabraknie

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Jastrząb przeleć się lepiej po świeżym powietrzu, bo chyba atmosfera zatęchłej kawalerki ci nie służy.
I nie katuj ludzi wypocinami o swoim cierpieniu.

2009-09-01
Grzecho

 

LUDZI, Grzecho? Od kiedy Ty CZŁOWIEK? Jeśli to bzdety i katowanie, wystarczy nie czytać. Tak by zrobił człowiek, a nie cham.

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Mieszkajac przez 32 lata w Polsce, wydawalo mi sie, ze rodacy sa jak inni ludzie, maja swoje zalety, maja swoje wady.
Od 28 lat nie mieszkam w Polsce. Wyroslo w niej jakies dziwne pokolenie, o ktorym wieszczyl Krol Tego Swiata w Tybecie, a wieszczenia te opisal Ferdynand Antoni Ossendowski w swojej powiesci autobiograficznej "Bogowie, ludzie, bestie".

2009-09-01
Elzbieta Gawlas Toronto

  

Archiwum

Pytania, pytania, pytania....
lipiec 30, 2003
Stanisław Krajski
Dajmy się zaskoczyć miłości
luty 14, 2005
Agnieszka Osiecka
Perspektywy
maj 4, 2003
przesłała Elżbieta
Syndrom oblężonej twierdzy
maj 5, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski, Krzysztof Warecki
Czyżby Początek Buntu w Ameryce?
listopad 19, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Kryzys podminowuje prestiż USA
październik 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Kraków na drugim miejscu w rankingu miast z największymi dochodami
maj 19, 2005
Gazeta Wyborcza
Przewalanka w Polsce i w Rumunii, czyli paczki niespodzianki
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Nie na darmo wybili nam 80% inteligencji
luty 21, 2008
Piotr Bein
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (5)
listopad 14, 2003
Anna Kozioł
5 września 2007
wrzesień 5, 2007
Artur Łoboda
LIST PRYWATNY DO ARTURA ŁOBODY
wrzesień 12, 2005
Wiesław Sokołowski
Edukacja
luty 21, 2008
Marek Jastrząb
Paranoja przed Szczytem
kwiecień 13, 2004
przesłał Adrian Dudkiewicz
To już historia 1
"że i przed szkodą
i po szkodzie....głupi"

grudzień 5, 2002
leon - 19 wrzesień 2001
Polak potrafi
sierpień 15, 2003
Stanisław Krajski
Kto - komu i czemu służy
lipiec 2, 2008
Artur Łoboda
Cyniczne kłamstwo o Arturze Sandauerze - www.polonica.net
styczeń 28, 2006
Adam Sandauer
Fałszywy obraz Hitlera w książce „Niepotrzebna Wojna”
lipiec 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"W imię interesu", "walki o pokój"
listopad 15, 2006
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media