ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Rzeczywiście wymiar sprawiedliwości stoczył się w III RP na samo dno. 
21 grudzień 2015      Boguslaw Biedrzynski
O postawie Żydów pod sowiecką okupacją na Kresach 1939-1941 
27 luty 2014      www.polskawalczaca.com
„Zamierzamy zniszczyć 7 krajów w ciągu 5 lat: Irak, Syrię, Liban, Libię, Somalię, Sudan i Iran” 
20 lipiec 2025      Wesley Clark
Czy mafia Majchrowskiego jest mocno osadzona w Ministerstwie Sprawiedliwości? 
4 listopad 2025     
Czeski sąd uchyla obowiązkowe testy dla osób powracających 
2 kwiecień 2021      Obserwator
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (07.07.2011) 
7 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Cuda się nie zdarzają 
17 marzec 2015      Artur Łoboda
Moja przygoda z premierem Winston'em Churchill'em 
24 styczeń 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Bardzo złe dwa lata w polityce  
8 grudzień 2017     
Brexit: 1 week to go!  
16 czerwiec 2016      Wise in Theory
Lasciate ogni speranza 
26 październik 2016     
Tzw. tragedia Andrzeja Poczobuta 
28 czerwiec 2011      Bogusław
Dla Lecha K. już tylko Gruzja, Ukraina i Izrael... 
1 wrzesień 2009      tłumacz
Strzeżcie się lekarzy 
10 sierpień 2020     
Polak bezpośrednio z Chin! 
21 marzec 2020      Alina
Come avrebbe potuto l'umanità permettere che ciò accadesse? 
10 październik 2020      Artur Łoboda
Wokół promocji, rzekomo "pierwszego polskiego podręcznika do ekonomii kultury" 
28 styczeń 2014      Artur Łoboda
Międzynarodowy Festiwal Folkloru CIOFF/IOV FRÝDEK-MÍSTEK 2012 
13 czerwiec 2012      Fundacja Promocji Kultury
No i ... schowała młodzież babci dowód  
19 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Izrael przygotowuje się do ataku na Iran, uderzy w 12 celów 
18 kwiecień 2009      PAP

 
 

SŁOŃCE I DESZCZ (BARIERY)

Przez okres nieprzerwanej choroby oduczyłem się życia pośród szarej codzienności. Teraz każda czynność wymaga ode mnie precyzji, koncentracji, zharmonizowania faktycznego ruchu ciała z ruchem opartym na jego wyobrażeniu. Przedtem byłem zadbanym pedantem. Rzeczy, których używałem, miały swoje miejsce. Teraz nie mam siły na to, by je tam odłożyć.

Dano mi rentę, nie chodziłem więc do pracy (I grupa), nie stykałem się z ludźmi zajętymi użeraniem się ze zwykłymi problemami, z tym, za co przetrwać do wypłaty, co włożyć do gara, z czego zapłacić czynsz. W zamian mogłem cieszyć się nieustannie podłym zdrowiem, latać po przychodniach, czepiać się nadziei na cud. A w przerwach pomiędzy pobytami w szpitalach, sanatoriach i u znachorów, świtem lub nocami mogłem uczyć się, czytać, jeździć palcem po mapie, podróżować po tych miejscach, do których nie pojadę nigdy.

Wtedy chodziłem jeszcze, jeszcze kuśtykałem trzymając się mebli i nie wyobrażałem sobie, że może być gorzej. Sądziłem, że osiągnąłem dno. I tak mi się wydawało, aż do momentu, gdy przestałem wychodzić na zewnątrz, gdy zadomowiłem się w łóżku. Porównuję tamtejsze oceny swojej zdrowotnej sytuacji z obecną i dochodzę do wniosku, że za kolejne parę lat znowu będę zdziwiony dzisiejszymi narzekaniami. Znowu zapadnę w ciemność. I znowu będę sądził, że już gorzej być nie da rady.; w takich chwilach uświadamiałem sobie, że mam szczęście. Moi znajomi ze szpitala, chorzy na to samo, już od dawna nie wstawali z barłogu, podczas gdy ja hopsałem po całej sali i wszędzie było mnie pełno, wszędzie był nadmiar mojej obecności, na korytarzu, w dyżurce, w innych salach. Patrzyli na mnie z zazdrością, a wieczorami zwierzali się, że nie czytają, bo nie potrafią skupić się na jednym rządku liter. Podobnie z oglądaniem telewizji. Skarżyli się, że litery i obrazy są płynne, oleiste, zamazane.

Więc gdzie mi do nich, jak mogłem przypuszczać, że jestem do nich podobny? Przecież moje cierpienia były niczym, były błahostkami w porównaniu z ich. I jak ludzi idących do pracy, zdrowych i zagonionych walką o byt, zrozumieć nie byłem w stanie, tak i ludzi chorych bardziej ode mnie, też. Bo trzeba być w skórze drugiego człowieka, trzeba żyć w jego trudnościach, kompleksach i „nierealności", by wydawać o nim sąd; większość z nas jedzie na podobnym wózku, ale ty my decydujemy, dokąd nas powiezie: czy w słońce, czy w deszcz.
1 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

 

Po co publikować te bzdety. Już ciekawsza była ta nawiedzona Gawlas. No chyba że to w ramach terapii Jastrzębia. <lol>

2009-09-01
Grzecho

 

durniów, Grzecho, nigdy nie zabraknie

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Jastrząb przeleć się lepiej po świeżym powietrzu, bo chyba atmosfera zatęchłej kawalerki ci nie służy.
I nie katuj ludzi wypocinami o swoim cierpieniu.

2009-09-01
Grzecho

 

LUDZI, Grzecho? Od kiedy Ty CZŁOWIEK? Jeśli to bzdety i katowanie, wystarczy nie czytać. Tak by zrobił człowiek, a nie cham.

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Mieszkajac przez 32 lata w Polsce, wydawalo mi sie, ze rodacy sa jak inni ludzie, maja swoje zalety, maja swoje wady.
Od 28 lat nie mieszkam w Polsce. Wyroslo w niej jakies dziwne pokolenie, o ktorym wieszczyl Krol Tego Swiata w Tybecie, a wieszczenia te opisal Ferdynand Antoni Ossendowski w swojej powiesci autobiograficznej "Bogowie, ludzie, bestie".

2009-09-01
Elzbieta Gawlas Toronto

  

Archiwum

Ponad 600,000 Irakijczyków zabitych, od inwazji przez USA
październik 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Sztandary i proporczyki, przemowy i procesyje ...
sierpień 7, 2004
www.dziennik.krakow.pl
Buchanan's pro-German and anti-Polish book "The Unnecessary War"
marzec 10, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Przekręt w koloratce
styczeń 7, 2004
http://trybuna.com.pl
Skurwiona Samoobrona czy tylko Aneta Krawczyk?
grudzień 12, 2006
Zdzisław Raczkowski
Światu grozi zagłada
listopad 3, 2004
Artur Łoboda
MODLITWA POD KAMIENNYM WESTCHNIENIEM
czerwiec 7, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
Antyrakietowy ser szwajcarski
czerwiec 14, 2007
Bartłomiej Kozek
W czyim interesie?
styczeń 7, 2006
mgr inż. Józef Bizoń
Moje post scriptum
kwiecień 3, 2006
Romuald Szeremietiew
Pikieta z balonikiem. Antyunijne, choć niebieskie
marzec 3, 2003
http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/
Kiedy przylecą pierwsze trumny...
lipiec 10, 2003
Andrzej Kumor
Z tarczą czy na tarczy?
czerwiec 12, 2007
przysłała Elżbieta
"Prawo rasy wyższej"
sierpień 13, 2007
przysłał ICP
Prawda czasu... SOBCZAK i SZPAK
kwiecień 8, 2003
Sobczak i Szpak
Tarcze nie ochronią Polski przed gospodarczą katastrofą
maj 6, 2007
Instytut Schillera
Bez etykietek (koalicje lokalne) Z profesor Jadwigą Staniszkis, socjologiem, rozmawia Ewa Sadura
listopad 22, 2002
http://www.trybuna.com.pl/
Jacek Dębski był klientem domu maklerskiego Surf5.net.
wrzesień 16, 2002
Ratuj się Europo
lipiec 19, 2004
Belka nie jestem przeciwnikiem podatku liniowego, ale ja jestem
grudzień 23, 2002
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media