ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Informatyka i gazety w USA  
30 marzec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Do foliarzy - budujcie ziemianki 
25 maj 2022      Artur Łoboda
Test Fauci'ego pozytywny dla COVID po 4 dawkach, zostaje grillowany na rozprawie w Senacie w odpowiedzi na pandemię 
17 czerwiec 2022     
Złośliwa uwaga 
22 kwiecień 2021      Artur Łoboda
Kim są prawdziwi ludzie kultury? 
1 czerwiec 2010      Artur Łoboda
Oni mają swój chytry plan 
22 lipiec 2021      Artur Łoboda
Wirus którego nie ma 
13 luty 2021      Artur Łoboda
Unia Europejska w całej krasie 
16 marzec 2019     
Assange i Przecieki Sekretów USA 
8 grudzień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Dlaczego Ryszard Petru powinien siedzieć w więzieniu? 
9 grudzień 2015      Artur Łoboda
Karły moralne i medialne 
3 grudzień 2013      Krzysztof Wojciechowski
Kultura dyskryminowana 
18 luty 2015      Artur Łoboda
Kultura ludu - czasów frustracji 
3 sierpień 2012     
Rozebrane ciała katastrofy pod Smoleńskiem 
31 październik 2012      Artur Łoboda
Szczepienia pełne kłamstw (III) 
31 maj 2020      Andreas Moritz
Dziwki w służbie władzy 
31 marzec 2012      Artur Łoboda
Czym jest pieniądz - prolog 
5 grudzień 2012      Artur Łoboda
"Żołnierze niezłomni" 
3 marzec 2016      Artur Łoboda
A jednak w czasie rządów PiS q-Qltura trzyma się mocno 
8 wrzesień 2020      Alina
Jeszcze nie tak dawno - za rządów Tuska 
6 grudzień 2015     

 
 

SŁOŃCE I DESZCZ (BARIERY)

Przez okres nieprzerwanej choroby oduczyłem się życia pośród szarej codzienności. Teraz każda czynność wymaga ode mnie precyzji, koncentracji, zharmonizowania faktycznego ruchu ciała z ruchem opartym na jego wyobrażeniu. Przedtem byłem zadbanym pedantem. Rzeczy, których używałem, miały swoje miejsce. Teraz nie mam siły na to, by je tam odłożyć.

Dano mi rentę, nie chodziłem więc do pracy (I grupa), nie stykałem się z ludźmi zajętymi użeraniem się ze zwykłymi problemami, z tym, za co przetrwać do wypłaty, co włożyć do gara, z czego zapłacić czynsz. W zamian mogłem cieszyć się nieustannie podłym zdrowiem, latać po przychodniach, czepiać się nadziei na cud. A w przerwach pomiędzy pobytami w szpitalach, sanatoriach i u znachorów, świtem lub nocami mogłem uczyć się, czytać, jeździć palcem po mapie, podróżować po tych miejscach, do których nie pojadę nigdy.

Wtedy chodziłem jeszcze, jeszcze kuśtykałem trzymając się mebli i nie wyobrażałem sobie, że może być gorzej. Sądziłem, że osiągnąłem dno. I tak mi się wydawało, aż do momentu, gdy przestałem wychodzić na zewnątrz, gdy zadomowiłem się w łóżku. Porównuję tamtejsze oceny swojej zdrowotnej sytuacji z obecną i dochodzę do wniosku, że za kolejne parę lat znowu będę zdziwiony dzisiejszymi narzekaniami. Znowu zapadnę w ciemność. I znowu będę sądził, że już gorzej być nie da rady.; w takich chwilach uświadamiałem sobie, że mam szczęście. Moi znajomi ze szpitala, chorzy na to samo, już od dawna nie wstawali z barłogu, podczas gdy ja hopsałem po całej sali i wszędzie było mnie pełno, wszędzie był nadmiar mojej obecności, na korytarzu, w dyżurce, w innych salach. Patrzyli na mnie z zazdrością, a wieczorami zwierzali się, że nie czytają, bo nie potrafią skupić się na jednym rządku liter. Podobnie z oglądaniem telewizji. Skarżyli się, że litery i obrazy są płynne, oleiste, zamazane.

Więc gdzie mi do nich, jak mogłem przypuszczać, że jestem do nich podobny? Przecież moje cierpienia były niczym, były błahostkami w porównaniu z ich. I jak ludzi idących do pracy, zdrowych i zagonionych walką o byt, zrozumieć nie byłem w stanie, tak i ludzi chorych bardziej ode mnie, też. Bo trzeba być w skórze drugiego człowieka, trzeba żyć w jego trudnościach, kompleksach i „nierealności", by wydawać o nim sąd; większość z nas jedzie na podobnym wózku, ale ty my decydujemy, dokąd nas powiezie: czy w słońce, czy w deszcz.
1 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

 

Po co publikować te bzdety. Już ciekawsza była ta nawiedzona Gawlas. No chyba że to w ramach terapii Jastrzębia. <lol>

2009-09-01
Grzecho

 

durniów, Grzecho, nigdy nie zabraknie

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Jastrząb przeleć się lepiej po świeżym powietrzu, bo chyba atmosfera zatęchłej kawalerki ci nie służy.
I nie katuj ludzi wypocinami o swoim cierpieniu.

2009-09-01
Grzecho

 

LUDZI, Grzecho? Od kiedy Ty CZŁOWIEK? Jeśli to bzdety i katowanie, wystarczy nie czytać. Tak by zrobił człowiek, a nie cham.

2009-09-01
Marek Jastrząb

 

Mieszkajac przez 32 lata w Polsce, wydawalo mi sie, ze rodacy sa jak inni ludzie, maja swoje zalety, maja swoje wady.
Od 28 lat nie mieszkam w Polsce. Wyroslo w niej jakies dziwne pokolenie, o ktorym wieszczyl Krol Tego Swiata w Tybecie, a wieszczenia te opisal Ferdynand Antoni Ossendowski w swojej powiesci autobiograficznej "Bogowie, ludzie, bestie".

2009-09-01
Elzbieta Gawlas Toronto

  

Archiwum

Rocznica
grudzień 15, 2006
przeslala Elzbieta
Wypowied? Kołodki w sejmie
grudzień 20, 2002
Artur Łoboda / PAP
Zmieniać aby nie zmienić
kwiecień 18, 2005
Kazimierz Murasiewicz
Immunitety w innych krajach
październik 20, 2004
cywilizowany
PiS-owski pakt stabilizacji? - kolejny bajer? Co z tymi wcześniejszymi wyborami? - z cyklu oceniamy sytuację polityczną i rzą
styczeń 27, 2006
Zdzisław Raczkowski
Wina nieumyślna
styczeń 14, 2003
http://www.dziennik.krakow.pl
Ciemność z Zachodu
marzec 19, 2008
Izreal Szamir
Następny cel Teheran (Next target Tehran)
styczeń 17, 2007
Dan Plesch, The Guardian
Szpiclowski sabotaż
styczeń 25, 2008
Goska
Czy USA staje się państwem policyjnym z pomocą Izraela?
kwiecień 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
List od przyjaciół
wrzesień 18, 2004
Rzeczpospolita pomieszana
czerwiec 11, 2007
Olaf Swolkień
Powstanie w Gettcie w Warszawie widziane z USA
kwiecień 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Pl.jokes..swiatecznych impresji ..ciut jeszcze ..
grudzień 22, 2006
Lodmieniec
Kryterium wyboru kandydatów do samorządów
październik 12, 2006
przesłała Elżbieta
"Krajobraz po wojnie" - Pamiec 13 Grudnia 1981
grudzień 13, 2006
przesłała Elzbieta
Saddam Husajn ofiarą mordu sądowego
listopad 5, 2006
marduk
Kwasniewski przed komisję
listopad 7, 2003
IAR
Glodujacy Edward Dusza - Jozef Mackiewicz - polscy dygnitarze
sierpień 1, 2008
Elzbieta Gawlas Toronto
Gdy inteligenci maszerują
maj 24, 2007
RAZ
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media