ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Medyczny zbrodniarz podobny do jednego - współczesnego 
27 sierpień 2021      YT/wiki
Zygmunt Jan Prusiński NOCE POD PARASOLAMI - część siódma 
28 maj 2022      Zygmunt Jan Prusiński
"Ojcowie założyciele" ISIS 
26 styczeń 2016      Artur Łoboda
„Fakty nie mają znaczenia” dla kultu Covidian" 
14 październik 2020      Obserwator
Genialny Jan Szczepanik - Polski Edison W 1899 opatentował w GB sposób tworzenia małoobrazkowego KOLOROWEGO FILMU. 
22 lipiec 2020      Alina
Pora powiedzieć to głośno 
29 kwiecień 2017      Artur Łoboda
Balcerowiczowski bękart 
26 listopad 2019     
Podpisy 
25 kwiecień 2010      Goska
Polityczne eldorado Platformy Obywatelskiej 
9 maj 2014      Artur Łoboda
U 433 sportowców zatrzymanie akcji serca, poważne problemy, 256 zgonów po zastrzyku COVID 
16 styczeń 2022     
Lenin’s mummy and the fraud of the October Revolution 
27 luty 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Zakażona strzykawka 
14 lipiec 2021     
Szopka Noworoczna M. Wolskiego - Wałęsa "Żono Kiszczaka..."  
1 styczeń 2017     
Ekonomia początku XXI wieku 
3 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Culture made in PO 
21 styczeń 2013     
Sumliński o uzbrojonych żołnierzach Mossadu na Okęciu! 
12 maj 2019     
Stalinowski August Bęc-Walski straszy w czarnej komedii pt. „Rewers” 
11 styczeń 2010      Marek Glogoczowski
żydowski bajzel 
21 luty 2022      Artur Łoboda
Dwie teorie spiskowe
Teoria druga
 
22 czerwiec 2020     
Podróże kształcą 
22 wrzesień 2014      Artur Łoboda

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (15.08.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

15.08.2011 19:48


@Zygmunt Jan Prusiński

Panie Zygmuncie, wierzy Pan w mój zdrowy rozum jako filozofa i faceta, który zna życie od podszewki, bo w stanie wojennym ukrywał się w Hucie i przepracował wieleset dni (3 lata) z robotnikami, jako robotnik (magazynier!) i dobrze ich poznał?

To powinno Pana do mnie przekonać, że nie jestem głupkowatym profesorkiem z nominacji, bo mnie rodzina albo znajomi, albo chora ambicja wepchała! Prawdziwym profesorem trzeba się urodzić i wtedy taka profesura nie ma nic wspólnego z nędzą umysłową inteligenta. Chciałbym, żeby Pan wiedział, że nie jestem pierdolonym inteligentem (dlatego mam opory do inteligenckiego, zakłamanego ze szczętem katolicyzmu), który jak świnia, zdradza wszystko, byle mu nasypali do koryta lepszej kaszy!

Otóż ja nie mam duszy inteligenta, parcha, półżyda i lokaja! Bo jak Panu już mówiłem, pochodzę ze starej ni to szlachty (dokładnie) ni to z wolnych chłopów, kmieci, którzy założyli wieś pod Krakowem i byli jej sołtysami już za pierwszych Jagiellonów. Wieś tę trzymali jako sołtysi, a potem mieli z niej piędziesięcio-hektarowy kawał gruntu, czyli nie byli biedakami, ani lokajami, spokrewnieni po drodze z Szembekami i jeszcze starszymi od nich Szarcenbergami, już pisałem, że mój dziadek i pradziadek, pomimo że miewali romanse z żydówkami i robili z żydami interesy zbożowe i rybne (mieli stawy hodowlane), to ręki żydom, ani chłopom, ani pisarczykom, ani ówczesnym inteligentom... nie podawali, bo jako szlachcie przynosiło im to ujmę.

(Byli szlachtą, bo jeździli na sejmiki, ale sołtysostwo i folwark odsprzedali Korycińskim, albo też zostali do tego zmuszeni, skoro Korycińscy byli kolegami szkolnymi króla Władysława IV i Jana III Wazy, bo chodzili do jednego konwiktu. W każdym razie zasadniczą część ziemi, 2 włóki (50 ha) zachowali aż do końca XIX wieku).

Więc ja też niczym tak dziś nie gardzę jak farbowaną głupią i sprzedajną polaczkowatą inteligencją z żyda, ze zdeklasowanego golca-szlachetki i z drobnomieszczanina. Co za sprzedajna głupia hołota! To przecież nie chłop wepchnął Polskę w ramiona europejskich mocarstw, nazywanych niewinnie bratnimi krajami, tworzącymi Unię Europejską? Tak jak do rozbiorów dawnej Polski (częściowo) doprowadzili żydzi, jak do przyjęcia po wojnie komunizmu doprowadzili inteligenci, ci przedwojenni i z powojennego, żydowskiego i drobnomieszczańskiego (chłopa i robotnika tam było bardzo mało!) naboru, tak teraz, inteligenci w nowe nieszczęście Polskę wepchali!

Piszę to dlatego, żeby podnieść w Pańskich oczach swoją wiarygodność. Moja dusza jest Pańska, powiedziałbym wielkopańska i inteligenckim lokajstwem się brzydzi! Pan też co zresztą o tym wiem!


Mówię o tym, żeby się Pan nie gorszył co powiem! Zgadzam się, że przysięgi miłosne są niepotrzebne a nawet świadczą o braku prawdziwej miłości. Kościół katolicki i inne religie, starogrecka, starorzymska, germańska, perska itd., wszystkie mają w swej liturgii przysięgę małżeńską. Dlaczego?

Dlatego, że ludzki rozum wywodzący się z jednego pnia, z Logosu, obowiązującego tak samo we wszystkich religiach świata, czuje intuicyjnie, że Bóg stworzył Adama w Raju, żeby z nim homoseksualnie współżyć! I próbował nawet z nim współżyć (seksualnie!), ale został przez Adama odrzucony! Smutku Adamowego, nie załatwiło nawet stworzenie mu Ewy! Bóg zrobił źle abo też źle stworzył świat i człowieka, skoro Adam pozostał smutny. Bo wie, że świat jest do dupy, i żadne przymilanie Pana Boga tego nie zmieni ani temu nie pomoże. Bóg dając Adamowi kawałek swojej arystokratycznej duszy, uczynił go panem - nie lokajem! Adam jest protoplastą panów i hrabiów a nie inteligenckich lokajów! Bóg może myślał, że gdy przekaże Adamowi Ewę, to łatwiej mu się dobierze do rozporka. Niestety, ani Bóg, ani Ewa nie zaspokoiła ambicji Adama. Bowiem zaspakajanie ambicji równa się prostytucją (małżeńską).
Oczywiście tę beznadziejną sytuację nienawiści między człowiekiem a Bogiem ratuje miłość przez wielkie M. To dzięki Miłości wybitne jednostki ludzkie na widok spapranego świata nie odbierają sobie życia. I też, na odwrót, to dzięki Miłości Bóg moderuje swoje homoseksualne (wiem co mówię, bo mówię o miłosnym idealizmie) zachcianki i zapędy. On też musi robić rachunek sumienia. (Nawet Tora o tym mówi).

Dlatego w Kościele podczas przysięgi małżeńskiej, zazdrosny o mężczyznę Bóg dostaje (tak mu się wydaje) gwarancję, że mężczyzna tej kobiety prawdziwie kocha i nie będzie kochał (bo ma kochać jedynie Boga!), i zweksluje miłość małżeńską na bocznicę prostytucji małżeńskiej! To jest zgodne z tym, co Kościół uznawał i po cichu uznaje, że kobieta nie ma duszy, że jest istotą niższą, że jej nauczać ani sprawować funkcji kapłańskich nie wolno, bo nie jest w 100% człowiekiem, takim jak mężczyzna. Tak jest we wszystkich antropologiach i religiach.
Wszystko jasne?

Mężczyzna, mąż, katolicka głowa rodziny, ma kocha bardziej Boga niż żonę i to bez żadnych prostytucyjnych intencji. Ma Boga kochać miłością wszechogarniającą i idealistyczną, aż do śmierci. To pachnie homoerotyzmem, czyli pedalstwem, ale tak jest i proszę się nie oburzać. Ja sam nie znoszę dotyku mężczyzny, ale powołam przykład z Auschwitzu na poparcie czym jest miłość prawdziwa. Pisał o niej Rudolf Hoess z Auschwitzu. Otóż jeden z SS-manów zakochał się w młodym więźniu i został za to zdegradowany i wysłany na Front Wschodni, ale miejscowi SS-mani, umyślili sobie, że gdy posiedzi pół roku w karcerze to go zrobią współwięźniem, tego młodego chłopaka, jego kochanka. I tak się stało. Podczas pobytu w obozie opiekowali się sobą (dyskretnie) i przeżyli. To jest przykład na miłość idealną i prawdziwą, która nie jest gorsza a może nawet ważniejsza w metafizycznym porządku świata, niż nasze miłości heteroseksualne.

Przykład drugi, dotyczy szefa Gestapo, Heinricha Hammana w Nowym Sączu i Krakowa. Otóż ten facet już po wejściu do Galicji rosyjskiego wojska, przekradał się dwa razy przez granicę (do Rabki), aż wywiózł na Zachód swoją żydowską kochankę, którą kochał naprawdę, a zostawił Niemkę z trójką dzieci.


Otóż liczy się to, czy się kocha naprawdę, czy tylko się tak chwilowo wydaje. Otóż większości z nas się tylko chwilowo wydaje, natomiast bardzo nieliczni kochają naprawdę. Oto i cała tajemnica, nie ma sobie o co głowy suszyć! A co to jest prawdziwa MIŁOŚĆ? Dajcie wy mi spokój, niech sobie każdy odpowie sam.

Panie Zygmuncie, nie powinien się Pan przejmować, że kobiety nie kochały, nie kochają i nie będą kochać (gołodupców), ale jeśli już to fałszywie, według swoich wyobrażeń, że jak jest zupa w garnku to są uniesienia! Nic na głodnego, Zygmunteczku! Na głodnego, to ja się mężusiu mogę z menelami rypać, ale po to wyszłam za ciebie, żebyś orał na mnie jak wół!

Gołodupcy nie są kochani, nie byli i nie będą! Dopóki nie ma własnego ogródeczka, dobrego auteczka, wodnego oczka, wzgórka z malinami i różyczkami, nie będziesz miał wzgórka Wenery! Najwyżej weneryczny!
I gdybyś Zygmuncie, dla zabicia swego beznadziejnego smutku odbywał z Mefistem (poetycką, gnostycką itd.) podróż na Łysą Górę, jak sam Faust, to według mojej oceny, będzie ci to przez Boga wybaczone (bo to przecież jego wspólnik a może i bliźniaczy braciszek). Na Łysej Górze, te wiedźmy, które się tam zbierają na gody, są lepsze, od wielu normalnych kobiet. One też pożerają dążenie do świętości i świętego związku miłosnego z prawdziwym mężczyzną. A że zdążają do nas? A cóż nam to szkodzi, skoro i nasze jadą na podobnych wehikułach, tylko blaszanych. Diabeł jest tylko ich niewinną zabawką i surogatem. Wie Pan, czasami kurwa mi się wydaje bardziej uczciwa od tzw. pożądanej kobiety. A jeszcze bardziej wiedźma o której wiem, że jest wiedźmą. Matka Boska wśród wiedźm jest otaczana prawdziwym mirem. Dlatego, że niepokalana dziewica. Wiedźma też jest niepokalana i czysta, bo pełna pretensji do ułomnie stworzonego świata. I za to właśnie były palone na stosach.


Pan Ryszard Zasmucony ma do mnie, w imieniu Kościoła, pretensję o gnozę! Niech on lepiej, ma pretensję o to, co myślę o Kościele jako depozytariuszu gnoju zwanego własnością prywatną! Gadaniną o gnozie, klechy starają się odwrócić uwagę od tego, że są wspólnikami rabusiów i zbójów, którzy w murach kościoła znajdują usprawiedliwienie i schronienie przed gniewam okpionych i okradzionych biedaków! To jest taka sama zbrodnicza maszynka, jak i każda dobrze uzbrojona banda! Tylko w czerwonych i czarnych mundurach, mających im przydać jurystycznej powagi. Że to oni pilnują i stanowią prawo! Chyba zbója!

Ja i Pan mamy coś z wiedźmy. Ponieważ uważamy, że ten świat jest stworzony do dupy, na krzywdzie i kanonizowanym w Kościele roboju; do dupy, bo chodzą po nim tzw. władcy, kaci, zbóje, mordercy, prezydenci i królowie... dawno byśmy byli spaleni na stosie. Przez świętą inkwizycję, która pilnuje, żeby mordercy, rabusie w biały dzień i złodziejowi nic złego się nie stało. Czyli poborcy podatkowemu, komornikowi i księdzu, który ich wspiera świętym autorytetem kościoła i potwierdza świętość własności prywatnej, zdobytej ogniem i żelazem, własność tych, co dla własności potrafią kłamać, modlić się i zabijać!

PS. Do Pana Zasmuconego.
- Jak pan myśli, czy Bóg może mieć łupież?


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część II


1 listopad 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Schroeder: zwiększyć podatki w nowych państwach UE
kwiecień 25, 2004
PAP
TO JAK TO Z TYM..DOLAREM???.
kwiecień 21, 2008
surrealista
Zadają się z Żydami
listopad 6, 2005
Artur Łoboda
System za 25 milionów
marzec 15, 2006
Pacyfikacja Polski Przez NKWD a Nowy Film o Jedwabnem
kwiecień 24, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Bush, Kwaśniewski i Tortury
kwiecień 16, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Żydzi i rewolucja
październik 24, 2007
Izrael Szamir
Czy po kolejnej szkodzie Polak będzie głupi?
wrzesień 14, 2003
Neonazistowskie gówno
kwiecień 12, 2006
Artur Łoboda
Lisiewicz uniewinniony, ale nie daje za wygraną
grudzień 13, 2002
PAP
Ekonomiczne Siły Kształtujące Dzisiejszy Świat
luty 16, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Edukacyjne wkręcania nosa w imadło
czerwiec 2, 2008
Marek Jastrząb
Kanadyjskie dyskusje 2006
styczeń 8, 2006
Wojciech Gryc
Panna DupRe zarabia na dupIe
marzec 29, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kosowo było, jest i pozostanie serbskie
czerwiec 26, 2007
Adam Śmiech
Dlaczego będą (?) wieszać Saddama Husseina ?
grudzień 28, 2006
tezlav von roya
Czego nie lubi władza
październik 25, 2005
Witold Filipowicz
Akcyzowa kompromitacja władzy
maj 20, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
O moralnych problemach kapitalizmu
grudzień 30, 2003
Kanadyjskie przypadki wojenne w Afganistanie
październik 5, 2006
Wiesław Kwaśniewski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media