Lipcowe chwile rosną w ogromne kształty
chmury się burzą zaraz spadnie deszcz
a ja bym chciał zatańczyć z tobą
właśnie na deszczu niegrzecznie
pokochać zupełnie inaczej
postarać się trochę i zwariować
artystycznie dwa ciała połączyć
(dbaj o niego tak jak ja dbam o ciebie)
na moje przyjście i wejście cieszysz się
odbierasz mnie jak maciejka wiatr
wszystko się układa na lekcji miłości
zbieramy owoce to co w nas wzrasta
według filozofii otartej w masywie
tworzenia na użytek elegancji w poezji
pamiętaj owa przyjaźń wzmacnia
jak korzenie drzew zatem rozrastajmy
bo tylko to się liczy w życiu – to dotyk…