ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Boże, chroń nas przed takimi przyjaciółmi 
1 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Renta neokolonialna, czyli ile jeszcze Polak zapłaci 
21 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Euro Przeszkodą w Poprawie Gospodarki USA 
12 styczeń 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Odezwa samobójcy? 
30 lipiec 2021      Artur Łoboda
Witaminy 
5 styczeń 2021     
Niemieckie metody naukowe w walce z kowidem 
18 listopad 2020      The Telegraph
Mord polityczny 
21 styczeń 2019      Artur Łoboda
Symbole i zapożyczenia w sztuce  
28 październik 2016     
"Ubogaceni kulturowo" 
9 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Ewa Juszko-Pałubska w stanie wojennym trafiła na cztery lata do więzienia 
13 grudzień 2011      ...
W pobliżu Wyspy Świętego Ludwika 
14 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
10 przestróg Kasandry - czyli co nas czeka w 2015 r. 
1 styczeń 2015      www.polskawalczaca.com
Anatomia upadku Państwa Polskiego 
23 styczeń 2013      Artur Łoboda
M.K TV ( MICHALKIEWICZ I RESZTA TO KLAMCY I OSZUSCI NA RZECZ PIS-U ) 
3 sierpień 2019      Alina
Norwegia - ten kraj wymiera 
2 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Odróżnić agenta od Polaka 
29 marzec 2011      Artur Łoboda
CHOROBA CROHNA: ZAPALENIE, KTÓRE NISZCZY JELITA 
5 maj 2020      Alina
Czy Twój domowy test na COVID-19 zawiera truciznę? 
13 marzec 2022     
Dźwięki z ust twoich 
27 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Ewa Pawela: O sekcie frankistów w kontrze do noblistki Olgi Tokarczuk - żydowscy frankiści w bajkach 
22 grudzień 2019      Centrum Edukacyjne Powiśle

 
 

Szmery umierającego miasta

Zygmunt Jan Prusiński - Ustka


Szmery umierającego miasta


„Świat wydarzy! się we mnie"... strofa ta pochodzi z tomiku wierszy Dariusza Tomasza Lebiody, noszącego tytuł „Czaszka Kartezjusza". Tomik ten wydało - Wydawnictwo IbiS z Warszawy w 2003. Zbiorek tych wierszy otrzymał nagrodę Światowego Dnia Poezji - 2003, UNESCO - „Poezja Dzisiaj". Zawarte w nim wiersze są jednocześnie przełożone na język angielski i francuski. Projekt okładki tomiku zaproponował sam autor, umieszczając na niej fragment obrazu Salvatore'a Dalii pt. „Atomowa Leda".

Część tomiku pt. „Muszla" zawiera wiersze, które powstały podczas pobytu autora w USA. Tam poeta poznał świat zupełnie inny od europejskiej rzeczywistości. Poeta tymi „amerykańskimi" wierszami snuje poetyckie opowieści, wytwarzając nimi takową scenerię ducha u czytającego, jakby on tam był i przeżywał to samo co autor. Przykładem wytworzonego nastroju jest np. wiersz „ Kamienie z Central Parku ":

„...przywiozłem z central parku garść kamieni
leżały w Ameryce miliony lat czekając na moją rękę /.../
kamienie z central parku takie ciepłe i takie zimne
niczym ludzie - tacy żywi a później tacy martwi”.

Niby nic szczególnego, kamienie - wszędzie są podobne. Jednak ten makijaż powątpienia, że co by z nimi się stało, gdyby poeta ich nie podniósł i nie wsadził do swojej kieszeni!

„przeleciały ze mną przez /atlantyk/ teraz leżą na półce i na niej zostaną ".

Pozwolę sobie powiedzieć, idąc za przesłaniem poety, że kto kocha kamienie ten jest wrażliwym człowiekiem! Po prostu, kamień mówi, ma swój zarys życia i takową ważność. Przyznam szczerze, iż sam zbieram kamienie, fascynują mnie one swą zawartą w nich nieodgadnioną tajemnicą.

W innym wierszu „Samotność w Nowym Jorku" czytamy:

„...płyną legiony żywych ludzi
a ty stoisz w centrum świata
i słuchasz Inków grających na fletni pana..."

Metropolia nowojorska obezwładnia. Pojedynczy, samotny w niej, człowiek, jest w niej niczym główką komara. Mieszkaniec tego miasta zapędzony w sieci czasu, wygląda jak plama ofiary schwytanej przez pajęczynę. Ofiara, na którą nikt z wielkich, możnych mieszkających w tym mieście nie zwróci najmniejszej uwagi. Bo być biednym w Nowym Jorku, to znaczy nigdy nie śnić, nigdy nie pragnąc... oprócz straceńców, co pomimo wszystko to czynią bowiem świadomie wybrali to miasto, w którym dominuje temperament i prędkość. To nic, że potem oni, ci straceńcy z wyboru, przeklinają swój los, który ich zawiódł. Bo twardy nowojorski bruk, na który siłą rzeczy trafiają, ma swoje kolory, i nie każdą stopę akceptuje. Do tej sytuacji nawiązuje poeta w wierszach: „Biedak czytający Szekspira" i „Miss America".

Z kolei w wierszu „Jadąc autobusem z Port Autority", poeta pokazuje jakie to trudne drogi prowadzą ku szczęściu... a najtrudniejszą z nic jest ta, którą ty idziesz... wierząc w to, że to ona jest ta właściwa.

„...nigdzie nie znajdziesz tylu zagubionych ludzi nigdzie nie spotkasz tylu nieznajomych tylko w Nowym Jorku poczujesz bliskość obcego człowieka tylko tutaj odrodzisz się i umrzesz w jednej chwili"

Więc, co przyciąga w tym wielkim mieście. Dlaczego tak licznie obcokrajowcy do niego zjeżdżają? Co powo­duje to zauroczenie? Na te pytania poeta odpowiada w wierszu „Dom milknącego ptaka":

„...dom który ma dach ze sklepienia nieba
i gwiezdnej chwili (…)
dom w którym się żyje i
z którego tylko cień odchodzi bez pożegnania..."

Przyznam się iż ta „amerykańska" poezja zawarta w tej części wspomnianego tomiku zaskoczyła mnie. Dariusz T. Lebioda, to bystry obserwator, literacki pejzażysta, który swymi niekłamanymi obrazami poetyckimi Nowego Jorku i z Nowego Jorku, trafia w wyobraźnie czytelnika. Ponadto dokumentuje swą wiarygodność obecności w Ameryce, w którą potrafił się wtopić i przez to ją poznać... A przy tej okazji dać w tym kontekście odpowiedź na pytanie kim jest człowiek... a zwłaszcza ten szukający swego miejsca w obcym i często nieprzyjaznym mu świecie?


Szkoda, że autor „Czaszki Kartezjusza" nie poświęcił całego tego tomiku swym przeżyciom w Ameryce, bowiem pozostałe części zbioru, nie mają co ta omawiana przeze mnie, takiej dynamiki, a przez to ich przesłania nie trafiają do mnie, a tym samym nie pobudzają one mojej wyobraźni i wrażliwości. A temu to celowi poezja ma przede wszystkim służyć.

__________________________


wrzesień-grudzień 2004 r.
DWUMIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY
e-mail:gochy@op.pl Nr 4/5/2004 (21/22)
23 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

600 zł opłaty skarbowej za rozpoczęcie działalności gospodarczej
lipiec 4, 2002
PAP
Wyścig zbrojeń w przestrzeni kosmicznej a „Tarcza” w Polsce
kwiecień 12, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Upadek polskich mediów
marzec 23, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
PiS wybrał kandydata na prezydenta Krakowa
wrzesień 17, 2006
Masoni
lipiec 23, 2008
Artur Łoboda
Czy Polska jest normalnym państwem?
grudzień 19, 2004
Mirosław Naleziński
Medioci Igraszki TVN wokół śmierci Slobodana Miloszevicia
marzec 17, 2006
serbofil
Jacek Dębski był klientem domu maklerskiego Surf5.net.
wrzesień 16, 2002
Dziela niedokonczone!
wrzesień 15, 2008
mik
Przestępcy którzy zdobyli władzę by okradać Polaków
marzec 16, 2009
Artur Łoboda
Jak mówić dużo nie mówiąc nic
luty 27, 2003
Watykan przeciw interwencji USA w Iraku
grudzień 23, 2002
PAP
Argentyna: rząd próbuje ratować dzieci przed śmiercią głodową
listopad 20, 2002
PAP
Czytajcie dzisiejsza G.W. i Rzepe!
marzec 24, 2006
Marek Głogoczowski
Stanislaw Michalkiewicz
kwiecień 11, 2006
Gośka
Unia robi z nas durniów
Politycy pozwalają na to (czy za przyszłe posady?)

kwiecień 28, 2003
www.dziennik.krakow.pl
Blef o trzeciej instancji sądowej
styczeń 4, 2006
Andrzej Grabowski
Święty Mikołaj w skandalomanii
grudzień 17, 2006
Jacek Zychowicz
Polsko-białoruskie refleksje
luty 9, 2008
Leonarda Rewkowska
Dla jego bolesnej męki
październik 21, 2008
wikipedia.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media