ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kto rządzi w najpotężniejszym państwem na świecie? 
5 maj 2025      www.kla.tv
Najpierw ACFIC! 
30 styczeń 2012      Artur Łoboda
Realia polskiej sztuki współczesnej 
5 marzec 2011      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński ZATOKA INTYMNEGO PRZYMIERZA - część trzecia 
30 wrzesień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Nie Getto Warszawskie (Łódzkie, Białostockie ...) lecz Autonomia Żydowska utworzona przez Niemców!!! Dlaczego strona żydowska KŁAMIE??!! 
1 grudzień 2018     
Kulturowe oszustwo XXI wieku Cel - zniszczenie polskiej kultury 
29 lipiec 2014      Artur Łoboda
Bankierzy i dialog USA z Islamem  
17 kwiecień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Trójwymiarowy obraz sceny politycznej 
7 lipiec 2014      Artur Łoboda
Czy Michał Szpak to reprezentant kobiet? 
7 marzec 2016      Artur Łoboda
Demonstrantów broń przyszłości  
17 październik 2021      Artur Łoboda
List do Warszawiaków 
14 lipiec 2013      Artur Łoboda
List otwarty b. kierownika literackiego Teatru Starego, dr Elżbiety Morawiec do ministra kultury 
26 listopad 2013      Dr Elżbieta Morawiec
W co zagrywa PiS? 
18 grudzień 2015      Artur Łoboda
NIK o realizacji ustawowych zadań Funduszu Sprawiedliwości  
4 październik 2021      NIK
Czy Stalin był agentem Hitlera? 
13 marzec 2022      Artur Łoboda
Bliźnięta - bracia 
2 lipiec 2020      Artur Łoboda
Dominująca nonsensowna narracja o koronie 
1 styczeń 2022     
Święty Jan Paweł II i cierpienie 
17 maj 2020      Paweł Ziółkowski
Jack Bernstein: Życie amerykańskiego Żyda w rasistowskim, marksistowskim Izraelu  
7 luty 2015      Jack Bernstein
Wenecka baśń IV 
9 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Szmery umierającego miasta

Zygmunt Jan Prusiński - Ustka


Szmery umierającego miasta


„Świat wydarzy! się we mnie"... strofa ta pochodzi z tomiku wierszy Dariusza Tomasza Lebiody, noszącego tytuł „Czaszka Kartezjusza". Tomik ten wydało - Wydawnictwo IbiS z Warszawy w 2003. Zbiorek tych wierszy otrzymał nagrodę Światowego Dnia Poezji - 2003, UNESCO - „Poezja Dzisiaj". Zawarte w nim wiersze są jednocześnie przełożone na język angielski i francuski. Projekt okładki tomiku zaproponował sam autor, umieszczając na niej fragment obrazu Salvatore'a Dalii pt. „Atomowa Leda".

Część tomiku pt. „Muszla" zawiera wiersze, które powstały podczas pobytu autora w USA. Tam poeta poznał świat zupełnie inny od europejskiej rzeczywistości. Poeta tymi „amerykańskimi" wierszami snuje poetyckie opowieści, wytwarzając nimi takową scenerię ducha u czytającego, jakby on tam był i przeżywał to samo co autor. Przykładem wytworzonego nastroju jest np. wiersz „ Kamienie z Central Parku ":

„...przywiozłem z central parku garść kamieni
leżały w Ameryce miliony lat czekając na moją rękę /.../
kamienie z central parku takie ciepłe i takie zimne
niczym ludzie - tacy żywi a później tacy martwi”.

Niby nic szczególnego, kamienie - wszędzie są podobne. Jednak ten makijaż powątpienia, że co by z nimi się stało, gdyby poeta ich nie podniósł i nie wsadził do swojej kieszeni!

„przeleciały ze mną przez /atlantyk/ teraz leżą na półce i na niej zostaną ".

Pozwolę sobie powiedzieć, idąc za przesłaniem poety, że kto kocha kamienie ten jest wrażliwym człowiekiem! Po prostu, kamień mówi, ma swój zarys życia i takową ważność. Przyznam szczerze, iż sam zbieram kamienie, fascynują mnie one swą zawartą w nich nieodgadnioną tajemnicą.

W innym wierszu „Samotność w Nowym Jorku" czytamy:

„...płyną legiony żywych ludzi
a ty stoisz w centrum świata
i słuchasz Inków grających na fletni pana..."

Metropolia nowojorska obezwładnia. Pojedynczy, samotny w niej, człowiek, jest w niej niczym główką komara. Mieszkaniec tego miasta zapędzony w sieci czasu, wygląda jak plama ofiary schwytanej przez pajęczynę. Ofiara, na którą nikt z wielkich, możnych mieszkających w tym mieście nie zwróci najmniejszej uwagi. Bo być biednym w Nowym Jorku, to znaczy nigdy nie śnić, nigdy nie pragnąc... oprócz straceńców, co pomimo wszystko to czynią bowiem świadomie wybrali to miasto, w którym dominuje temperament i prędkość. To nic, że potem oni, ci straceńcy z wyboru, przeklinają swój los, który ich zawiódł. Bo twardy nowojorski bruk, na który siłą rzeczy trafiają, ma swoje kolory, i nie każdą stopę akceptuje. Do tej sytuacji nawiązuje poeta w wierszach: „Biedak czytający Szekspira" i „Miss America".

Z kolei w wierszu „Jadąc autobusem z Port Autority", poeta pokazuje jakie to trudne drogi prowadzą ku szczęściu... a najtrudniejszą z nic jest ta, którą ty idziesz... wierząc w to, że to ona jest ta właściwa.

„...nigdzie nie znajdziesz tylu zagubionych ludzi nigdzie nie spotkasz tylu nieznajomych tylko w Nowym Jorku poczujesz bliskość obcego człowieka tylko tutaj odrodzisz się i umrzesz w jednej chwili"

Więc, co przyciąga w tym wielkim mieście. Dlaczego tak licznie obcokrajowcy do niego zjeżdżają? Co powo­duje to zauroczenie? Na te pytania poeta odpowiada w wierszu „Dom milknącego ptaka":

„...dom który ma dach ze sklepienia nieba
i gwiezdnej chwili (…)
dom w którym się żyje i
z którego tylko cień odchodzi bez pożegnania..."

Przyznam się iż ta „amerykańska" poezja zawarta w tej części wspomnianego tomiku zaskoczyła mnie. Dariusz T. Lebioda, to bystry obserwator, literacki pejzażysta, który swymi niekłamanymi obrazami poetyckimi Nowego Jorku i z Nowego Jorku, trafia w wyobraźnie czytelnika. Ponadto dokumentuje swą wiarygodność obecności w Ameryce, w którą potrafił się wtopić i przez to ją poznać... A przy tej okazji dać w tym kontekście odpowiedź na pytanie kim jest człowiek... a zwłaszcza ten szukający swego miejsca w obcym i często nieprzyjaznym mu świecie?


Szkoda, że autor „Czaszki Kartezjusza" nie poświęcił całego tego tomiku swym przeżyciom w Ameryce, bowiem pozostałe części zbioru, nie mają co ta omawiana przeze mnie, takiej dynamiki, a przez to ich przesłania nie trafiają do mnie, a tym samym nie pobudzają one mojej wyobraźni i wrażliwości. A temu to celowi poezja ma przede wszystkim służyć.

__________________________


wrzesień-grudzień 2004 r.
DWUMIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY
e-mail:gochy@op.pl Nr 4/5/2004 (21/22)
23 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Wywiad przeprowadzony przez Wolf'a Blitzer'a z David'em Duke dla CNN. 13 grudzień 2006
grudzień 19, 2006
Tezlav von Roya
Izrael Szamir "PaRDeS - studium kabały". Część II: Eseje. Rozdział 15
maj 21, 2006
Israel Adam Shamir
Wstydliwa relikwia
czerwiec 24, 2007
Brawo LPR!!!!
styczeń 24, 2007
ula
Respektowanie (?) elementarnych zasad dyplomacji w Polsce
październik 5, 2003
cywilizowany
Tezy do działania w ramach Programu Społecznego Polska 2005
marzec 24, 2003
Jakub Mariawicz
Austria I Unia Europejska
maj 21, 2003
przesłala Elżbieta
KIEDY POLSKA BĘDZIE POLSKA Stan wojenny nadal trwa
luty 14, 2007
Dariusz Kosiur
Analny śpiewak
listopad 14, 2004
Mirosław Naleziński
Zimna, piękna Polska
styczeń 22, 2006
zaprasza.net
Kryzys finansowy (???????) zjadł połowę zysków wypracowanych dla nas przez fundusze emerytalne w ciągu dziewięciu lat
styczeń 3, 2009
onet.pl , Gazeta Wyborcza
Nastepny Iran, Syria i Korea
kwiecień 20, 2003
przesłała Elżbieta
Kołowrotek
październik 30, 2007
Słoneczny Zegar
PODKUWANIE ŻAB czyli SZANSA NA SUKCES
luty 23, 2008
Marek Jastrząb
Śmierć czatuje na sportowców a Temida na urzędników
marzec 2, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Ile waży księżyc?
październik 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
2008.02.23. Serwis wiadomości zagranicznych w 3ch językach
luty 25, 2008
tłumacz
Totalny kryzys SLD
czerwiec 4, 2003
przesłała Elżbieta
Zagrożenie Gospodarki Globalnej i Kłopoty USA?
maj 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Piotr Skarga - Kazanie ósme
styczeń 28, 2006
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media