ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Mowa nienawiści 
19 kwiecień 2025      Artur Łoboda
Braun przegrał na własne życzenie 
11 maj 2015      Artur Łoboda
Polsce potrzebna grupa specjalsitow a nie nowe partyjki 
17 maj 2015      Bars
Czterdzieści kilka lat temu... 
16 styczeń 2017      Artur Łoboda
Nowa inicjatywa Glińskiego – Muzeum Getta Warszawskiego  
27 grudzień 2017      ...
Anty epitafium dla Paradowskiej 
29 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Zapętlona prowokacja 
23 maj 2014      Artur Łoboda
Fałszywa pandemia pretekstem do Nowego porządku świata 
4 listopad 2020     
Wroński i Rola o trotylu w Smoleńsku, Wiośnie, wsadzaniu do więzień za poglądy, 447 i newsach TVN 
25 marzec 2019      Alina
Uwierz Polsko 
22 marzec 2019      tvPodkarpacie.pl
Pozwałem Łukasza Szumowskiego do Sądu Administracyjnego 
7 lipiec 2020     
Miliardy dla Davida Pelega i do kieszeni oszustów 
26 marzec 2010      G. Grzyb
Reminiscencje intelektualne 
25 kwiecień 2017     
Krzywoprzysiężny minister 
16 lipiec 2020      Bogdan Goczyński
Performance posła Brauna  
13 grudzień 2023      Artur Łoboda
Ryzyko „przekleństwem” dolara 
30 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Gonimy własny ogon 
29 listopad 2016      Artur Łoboda
Jeśli nie masz wolności, by sprzeciwić się ludobójstwu, twoje społeczeństwo nie jest wolne 
26 grudzień 2025      Caitlin Johnstone
Upadek Partii Republikańskiej w USA 
21 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Pandemia niedoinformowanych 
20 listopad 2021      Beate Bahner

 
 

Szmery umierającego miasta

Zygmunt Jan Prusiński - Ustka


Szmery umierającego miasta


„Świat wydarzy! się we mnie"... strofa ta pochodzi z tomiku wierszy Dariusza Tomasza Lebiody, noszącego tytuł „Czaszka Kartezjusza". Tomik ten wydało - Wydawnictwo IbiS z Warszawy w 2003. Zbiorek tych wierszy otrzymał nagrodę Światowego Dnia Poezji - 2003, UNESCO - „Poezja Dzisiaj". Zawarte w nim wiersze są jednocześnie przełożone na język angielski i francuski. Projekt okładki tomiku zaproponował sam autor, umieszczając na niej fragment obrazu Salvatore'a Dalii pt. „Atomowa Leda".

Część tomiku pt. „Muszla" zawiera wiersze, które powstały podczas pobytu autora w USA. Tam poeta poznał świat zupełnie inny od europejskiej rzeczywistości. Poeta tymi „amerykańskimi" wierszami snuje poetyckie opowieści, wytwarzając nimi takową scenerię ducha u czytającego, jakby on tam był i przeżywał to samo co autor. Przykładem wytworzonego nastroju jest np. wiersz „ Kamienie z Central Parku ":

„...przywiozłem z central parku garść kamieni
leżały w Ameryce miliony lat czekając na moją rękę /.../
kamienie z central parku takie ciepłe i takie zimne
niczym ludzie - tacy żywi a później tacy martwi”.

Niby nic szczególnego, kamienie - wszędzie są podobne. Jednak ten makijaż powątpienia, że co by z nimi się stało, gdyby poeta ich nie podniósł i nie wsadził do swojej kieszeni!

„przeleciały ze mną przez /atlantyk/ teraz leżą na półce i na niej zostaną ".

Pozwolę sobie powiedzieć, idąc za przesłaniem poety, że kto kocha kamienie ten jest wrażliwym człowiekiem! Po prostu, kamień mówi, ma swój zarys życia i takową ważność. Przyznam szczerze, iż sam zbieram kamienie, fascynują mnie one swą zawartą w nich nieodgadnioną tajemnicą.

W innym wierszu „Samotność w Nowym Jorku" czytamy:

„...płyną legiony żywych ludzi
a ty stoisz w centrum świata
i słuchasz Inków grających na fletni pana..."

Metropolia nowojorska obezwładnia. Pojedynczy, samotny w niej, człowiek, jest w niej niczym główką komara. Mieszkaniec tego miasta zapędzony w sieci czasu, wygląda jak plama ofiary schwytanej przez pajęczynę. Ofiara, na którą nikt z wielkich, możnych mieszkających w tym mieście nie zwróci najmniejszej uwagi. Bo być biednym w Nowym Jorku, to znaczy nigdy nie śnić, nigdy nie pragnąc... oprócz straceńców, co pomimo wszystko to czynią bowiem świadomie wybrali to miasto, w którym dominuje temperament i prędkość. To nic, że potem oni, ci straceńcy z wyboru, przeklinają swój los, który ich zawiódł. Bo twardy nowojorski bruk, na który siłą rzeczy trafiają, ma swoje kolory, i nie każdą stopę akceptuje. Do tej sytuacji nawiązuje poeta w wierszach: „Biedak czytający Szekspira" i „Miss America".

Z kolei w wierszu „Jadąc autobusem z Port Autority", poeta pokazuje jakie to trudne drogi prowadzą ku szczęściu... a najtrudniejszą z nic jest ta, którą ty idziesz... wierząc w to, że to ona jest ta właściwa.

„...nigdzie nie znajdziesz tylu zagubionych ludzi nigdzie nie spotkasz tylu nieznajomych tylko w Nowym Jorku poczujesz bliskość obcego człowieka tylko tutaj odrodzisz się i umrzesz w jednej chwili"

Więc, co przyciąga w tym wielkim mieście. Dlaczego tak licznie obcokrajowcy do niego zjeżdżają? Co powo­duje to zauroczenie? Na te pytania poeta odpowiada w wierszu „Dom milknącego ptaka":

„...dom który ma dach ze sklepienia nieba
i gwiezdnej chwili (…)
dom w którym się żyje i
z którego tylko cień odchodzi bez pożegnania..."

Przyznam się iż ta „amerykańska" poezja zawarta w tej części wspomnianego tomiku zaskoczyła mnie. Dariusz T. Lebioda, to bystry obserwator, literacki pejzażysta, który swymi niekłamanymi obrazami poetyckimi Nowego Jorku i z Nowego Jorku, trafia w wyobraźnie czytelnika. Ponadto dokumentuje swą wiarygodność obecności w Ameryce, w którą potrafił się wtopić i przez to ją poznać... A przy tej okazji dać w tym kontekście odpowiedź na pytanie kim jest człowiek... a zwłaszcza ten szukający swego miejsca w obcym i często nieprzyjaznym mu świecie?


Szkoda, że autor „Czaszki Kartezjusza" nie poświęcił całego tego tomiku swym przeżyciom w Ameryce, bowiem pozostałe części zbioru, nie mają co ta omawiana przeze mnie, takiej dynamiki, a przez to ich przesłania nie trafiają do mnie, a tym samym nie pobudzają one mojej wyobraźni i wrażliwości. A temu to celowi poezja ma przede wszystkim służyć.

__________________________


wrzesień-grudzień 2004 r.
DWUMIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY
e-mail:gochy@op.pl Nr 4/5/2004 (21/22)
23 maj 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Wykorzystywanie potencjału demokratycznego"
marzec 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Plutokracja - najdroższa orgia w historii
wrzesień 3, 2006
zbigniew jankowski
Usuwanie usówania
październik 5, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
G.Kurczuk, punkt widzenia czy miejsce siedzenia?
październik 26, 2004
dr Adam Sandauer
Poszły konie
wrzesień 29, 2003
angora.pl
Do widzenia ślepa Genia!
luty 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Lista Hausnera
luty 11, 2005
Włodzimierz Knap
ZOMO-owskie tradycje SDPL
czerwiec 15, 2004
Piotr Lisiewicz - Gazeta Polska
Awaria
październik 11, 2004
zaprasza.net
Co z unia ?
październik 28, 2005
przesłała Elżbieta
Wiarygodność polskiego "kapitalizmu"
październik 14, 2003
PAP
Dwa miliony euro grzywny dla Sorosa?
listopad 14, 2002
PAP
Geneza Kaczyzmu w Fundacji Windsor/Heritage oraz American Enterprise Instutute
styczeń 3, 2006
przysłał Marek Głogoczowski
Jak funkcjonują największe gangi (2)
Konwersja, czyli odzyskać gotówkę

luty 25, 2005
Jarosław Supłacz
W Polsce spada bezrobocie
sierpień 8, 2004
Anna Gumułka
Medal Wolnosci
grudzień 8, 2005
przesłała Elżbieta
Web 2.0 - ?ródło informacji dla wywiadu
luty 8, 2008
heise online / interia.pl
Lustracja Solidarności wrocławskiej
kwiecień 13, 2006
Leszek Skonka
Kolejny rekord Nocy Muzeów
maj 23, 2007
Co i z czym kojarzy się Adamowi Michnikowi
wrzesień 4, 2007
Izabela Grelowska
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media