ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Czas nagli. Partia narodowa winna powstać jak najszybciej! 
20 luty 2012      Artur Łoboda
Dużo zdrowia w Nowym Roku 
1 styczeń 2015      Artur Łoboda
Niedzielski drogą administracyjną walczy z lekarzami leczącymi - zamiast teleporad 
8 styczeń 2021      Włodzimierz Bodnar
LIST KOMITETU PAMIĘCI OFIAR STALINIZMU W POLSCE DO BIAŁORUSINÓW I ZAMIESZKAŁYCH TAM POLAKÓW 
24 marzec 2010      Gasienica
Aforyzmy 9 Zygmunt Jan Prusiński  
29 lipiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Ostatnia laska Geremka 
4 lipiec 2017      Alina
Kto nie zna się na żartach 
14 marzec 2017      Artur Łoboda
ŻYDO-KOMUNA BEZ MASKI -Józef z Londynu 
31 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
"Nie ma miejsca do ukrycia" (3,4) 
7 kwiecień 2021     
Brutalność Policji  
30 wrzesień 2021      Artur Łoboda
Zachodnia Oligarchia 
28 czerwiec 2023     
Dyscyplinowanie Społeczeństwa to jedna z form terroru 
22 kwiecień 2020     
Wewnątrz farmy botów Facebooka, która wypuszcza ponad 200 tys. postów politycznych miesięcznie 
7 wrzesień 2021      Paul Bischoff
Oddajmy Niderlandy 
23 luty 2016      Artur Łoboda
Kaja Godek "załatwiła" PiS 
23 październik 2023      Artur Łoboda
Artyzm w galerii 
15 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Niesamowite: Drosten przyznaje, że „choroba nie istnieje!”  
8 kwiecień 2021     
Kolejne motywy napaści „Wolnego Świata” na Libię 
6 kwiecień 2011      Gasienica
Kto płaci ten wymaga 
5 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Zygmunt Jan Prusiński W KRAINIE CIENI - część druga 
12 marzec 2021      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Do tej pory znaliśmy tylko legendę, dziś się ujawnił. "To, że Milczanowski był kiedyś prokuratorem dawało do myślenia"

wPolityce.pl: „Ujmuję się za SB-kami, bo jestem człowiekiem honoru”- powiedział były opozycjonista Andrzej Milczanowski. Jak odbiera Pan tę jego deklarację?

Andrzej Gwiazda: W zasadzie można powiedzieć jedno, że IPN został pozbawiony swojej roli, bo oni sami się ujawniają, stają się przezroczyści. Dotychczas znaliśmy tylko legendę, czyli sztuczny życiorys, sztuczne osiągnięcia i sztuczną postać, można powiedzieć, że literacką. Dopiero teraz mamy okazję obejrzeć rzeczywistą postać. To powoduje u niektórych ludzi ogromne frustracje, bo gwałtownie są zmuszani do zobaczenia tej różnicy. Podstawową rzeczą jest fakt, że do dzisiaj przed społeczeństwem ukrywany jest proces przygotowania pierestrojki, który trwał co najmniej 12 lat przed rokiem 1980. Zapadła decyzja, że trzeba odejść z komunizmu, problemem było tylko w jaki sposób. Rzeczą oczywistą było, że musi być stworzona ekipa, której będzie można przekazać władze z rąk partii komunistycznej. I z tymi ludźmi, którym daliśmy się oszukać mamy teraz do czynienia. Otóż wadą człowieka uczciwego jest jedynie to, że innych też uważa za uczciwych, czyli staje się obiektem łatwym do oszukania.

Milczanowski był dla Pana człowiekiem uczciwym?

Znałem go raczej słabo, jako jednego z opozycjonistów ze Szczecina, ale znałem za to legendę. To, że Milczanowski był kiedyś prokuratorem dawało do myślenia, ale w tym czasie, kiedy weryfikowano legendy dawał mało dowodów fałszywości. Żona uważa, że próbował on nawet zaprowadzić obyczaj, że każdy zatrzymany w stanie wojennym podejmuje natychmiast głodówkę. To oczywiście wyglądało na próbę bezkompromisowości, ale w rzeczywistości była to próba osłabienia opozycji. Przez większość zostało to jednak uznane za wyraz niesłychanie skutecznej i odważnej walki i zaostrzenia frontu. Mieliśmy także do czynienia z legendą Kuronia, Michnika, czy Frasyniuka, bo nie wszystko dało się sprawdzić. Dopiero po latach okazywało się, które nasze wyobrażenie o znanych osobach było prawdziwe, a które fałszywe.

Wałęsa urasta tutaj do rangi symbolu.

Tak. Muszę panu coś wyjawić. W kolejce do lekarza rozmawiałem z majstrem Wałęsy, który powiedział, że oni jeszcze przed Sierpniem doskonale wiedzieli, że Wałęsa jest agentem. Spytałem go dlaczego wtedy mi o tym nie powiedział. „Słuchaj, jak ty byleś z nim razem, to myśleliśmy, że też taki jesteś. Dopiero teraz wiemy, że nie”- odparł. Wydaje mi się, że ten przykład pokazuje jak trudno jest zdefiniować kto jest agentem, a kto nie i jak trudno jest w tym na czas się połapać, bo tu również decyduje czas. Stoczniowcy potrzebowali kilku lat, żeby się przekonać, że nie jestem agentem. Tutaj jest też ostrzeżenie w drugą stronę, że trzeba bardzo trzeźwo patrzeć na kolegów, nie można ich wszystkich w czambuł podejrzewać, że są agentami. Trzeba raczej wszystkich traktować jak ludzi uczciwych, oddanych działaczy, ale jednocześnie zwracać uwagę, czy nie ma gdzieś potknięć.

Wcześniej Michnik mówił o Kiszczaku, że to człowiek honoru. Dziś Milczanowski rozciąga to na SB. Twierdzi, że była ona „tylko częścią systemu represyjnego, a nie jedynym odpowiedzialnym za całe zło PRL”. Wiemy, że była to zbrodnicza służba, dlaczego tak zażarcie jej broni?

Już w opozycji, a szczególnie w „Solidarności” zauważyliśmy, że niektóre ekipy śledzące są bardziej sprawne, a niektóre mniej. Że np. łatwiej jest zgubić obstawę w Warszawie niż Gdanisku i to mimo gorszej znajomości terenu. Były takie różnice i z tego zdawaliśmy sobie sprawę, ale też nie mogliśmy wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Wiadomo też, że był odpowiednik SB w wojsku, że był wywiad, kontrwywiad. Moim zdaniem wojskowe służby były sprawniejsze od cywilnych, czyli SB, ale nie mogliśmy tego wtedy stwierdzić, ani na tym opierać swojej działalności, czy decyzji. Jeżeli pan Milczanowski te struktury przeniknął, to zamiast bronić SB mógłby nam je ujawnić. Jest tylko kwestia dlaczego Milczanowskiemu powierzono nadzór nad tymi służbami. Inną sprawą jest dlaczego go przyjął. Być może obiecywał tym ludziom nietykalność i w tej chwili poczuwa się do obowiązku, żeby ich bronic. Ale dlaczego wiedząc wytedy, że są zbrodniarzami zapewniał im tą nietykalność?

A Frasyniuk. Czym był według Pana jego popis na miesięcznicy smoleńskiej?

Jest to bardzo ważne wydarzenie polityczne. Ważne z tego powodu, że już większości chyba zdejmuje łuski z oczu i pozwala dostrzec rzeczywistość. Zresztą protesty z ich strony przeciwko żądaniu prawdy były scedowane na margines społeczny. To byli Hadacze, jakieś pijane bubki z pobliskiej dyskoteki na Krakowskim Przedmieściu i przypadkowi ludzie, ewidentnie z marginesu społecznego. Oczywiście wszyscy rozsądnie myślący byli przekonani, że dostali za udział w przeszkadzaniu chociażby pół litra. Bardziej przenikliwi mogli jednak starać się śledzić, gdzie istnieje centrum, które tym steruje, bo były wyraźne echa. Ale to wszystko były wówczas tylko domniemania, które można było łatwo podciągnąć pod „szukanie spisku przez oszołomów”.

Wystąpienie Frasyniuka to zmieniło?

Tak. Wystąpienie Frasyniuka te wszystkie ekscesy przyporządkowało jednej centrali. Jest on jakby ścieżką do niej, wiadomo z jakiego środowiska pochodziła koordynacja i inspirowanie tych ekscesów. I to jest niesłychanie ważne, bo to nie były przypadki, czy skandaliczne zachowania pod wpływem nadużycia alkoholu czy przedawkowania narkotyków ludzi z marginesu. To pokazuje, że była to zorganizowana akcja polityczna. Przeciwników politycznych chcieli zapędzić do kościołów, bo oni uważają, że ulice są dla nich.

Takich akcji może być więcej?

Według mnie albo ta centrala straciła rozum, albo była to spontaniczna akcja Frasyniuka, nieuzgodniona z tym środowiskiem. Bo wydaje mi się, że to z ich strony była piramidalna głupota, żeby ujawnić Frasyniuka. On był przewodniczącym Unii Wolności, czyli jest to postać z pierwszego szeregu polityków. I jeżeli jemu pozwolili, lub kazali wziąć udział w takiej imprezie, to jestem zdumiony ich niekompetencją. Bo pokazanie niekompetencji przeciwnika jest dla drugiej strony zjawiskiem korzystnym. Dziś nie potrafię przewidzieć czy pójdą dalej tą droga. Byłbym zdumiony, gdyby ja kontynuowali, ale nie jestem wcale pewien, że tego robić nie będą.

Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
18 czerwiec 2017

wpolityce.pl 

  

Komentarze

 

Po przeczytaniu tego wywiadu SZOK, że Andrzej Gwiazda do tej pory nie nauczył się rozpoznawać agentów.

Przecież PiS jest nasączone agenturą wszelkiej maści!

Tak było za pierwszych rządów PiS i tak jest TERAZ!

2017-06-18
Artur Łoboda

 

KOD- wszyscy wiemy ktoz to.Ale prosze mi powiedziec, czy normalne sa tzw. miesiecznice? Kaczynskiemu potrzebne sa do podburzania spoleczenstwa przeciw sobie. Krzyczec za kazdym razem , ze cyt. " zwyciezymy", jak wygrali wybory i maja wiekszosc, brzmi conajmniej groteskowo. Moim zdaniem PIS i opozycja to dwie polowki tego samego jablka.Jedna polowka jest tylko lekko nadgnita, a druga udaje swieza. Pozdrawiam Pana Artura. Ps. Pan A.Gwiazda jest dobrym, acz naiwnym czlowiekiem.

2017-06-19
Carlos

  

Archiwum

Sting i Penderecki przegrali z Rubikiem.
styczeń 13, 2007
Recenzja książki I W.Bojarskiego pt „ O PRZYSZLOSC POLSKI” Problemy i wyzwania XXI wieku - część pierwsza
kwiecień 11, 2006
prof. Zbigniew Dmochowski
Czy kara śmierci ograniczyłaby skalę przestępczości?
wrzesień 6, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wyzysk Przez "Korporacje" Zagrożony w Ameryce Łacinskiej?
styczeń 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Bunt w wojsku, salwa w Biały Dom"
styczeń 24, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Nadał nowy sens patriotyzmowi i bohaterstwu.
słowo o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim

grudzień 12, 2005
Kongres Polski Suwerennej i Sprawiedliwej
Żydzi stanowią więcej niż połowę najbardziej wpływowych ludzi na świecie - stwierdza ranking pisma Vanity Fair
październik 18, 2007
Lech Maziakowski
Do baranow ktorzy nie wierza w PiS
kwiecień 13, 2006
Marcin
Nie zniechecaj Patriotow!
styczeń 20, 2007
Poeta
Koniec Napolenow IV RP?
kwiecień 15, 2007
wasylzly
Syndrom oblężonej twierdzy
maj 5, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski, Krzysztof Warecki
"Piekło istnieje dla tych, którzy odrzucają Boga"
marzec 25, 2007
Demokraci wygrali wybory w USA
listopad 18, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Aresztowanie wiceprezesa "Wólczanki"
grudzień 17, 2002
PAP
Przepychanki wokół mediów
luty 13, 2003
Artur Łoboda
Miłuj geja swego
lipiec 24, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Dokonania" Banku Światowego i MFW
luty 29, 2004
Walden Bello i Shea Cunningham
Amerykańskie mniejsze zło
listopad 11, 2008
Artur Łoboda
Wojny o energię
kwiecień 4, 2003
Mirosław Dakowski
Amerykańska wolności, więcej rozsądku!
grudzień 2, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media