|
Paszporty szczepionkowe to koń trojański (napisy PL) |
|
|
|
1984 |
|
Podstawowa lektura dla młodych Polaków |
|
Zełenski kupił sobie dwa jachty |
|
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? |
|
Israelis protest in Jerusalem against PM Netanyahu |
|
Netanyahoo is a criminal just like Trumpy wumpy
Netanyahoo jest kryminalistą tak samo jak tępy głupek |
|
Prawdziwym powodem, dla którego rząd chce, abyście co 3 miesiące otrzymywali booster COVID-19 jest to, że u zaszczepionych rozwija się nowa forma AIDS |
|
|
|
Czy wirus istnieje? Czy SARS-CoV-2 został wyizolowany? |
|
Wywiad z Christine Massey. Czy wirus istnieje? Odpowiedzi na te prośby potwierdzają, że nie ma zapisów o izolacji / oczyszczeniu SARS-CoV-2 „wykonanej przez kogokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek”. |
|
Niezależna witryna Alexa Jones'a |
|
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji |
|
Bankructwo Ukrainy |
|
|
|
Ekspert od COVID-u, okazał się być awatarem stworzonym przez Chińczyków |
|
|
|
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu |
|
|
|
Kalisz w obronie Olszanskiego i Osadowskiego |
|
|
|
Cicha Broń do Cichych Wojen |
|
|
|
"Norymberga 2" w Sejmie RP |
|
|
|
Dr Mike Yeadon rozmawia z dr Reinerem Fuellmichem o kłamstwach dotyczących COVID |
|
„Nie bój się wirusa. To nie jest tak niebezpieczne, jak ci wmówiono.
„Bójcie się swoich Rządów - lub organów, które panują ponad tymi Rządami”. |
|
Nazwisko Horban na mapie świata |
|
|
|
The Corbett Report |
|
Kanał YT niezależnego dziennikarza James'a Corbett'a |
|
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków |
|
„Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. |
|
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? |
|
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja |
|
Niepożądane Odczyny Poszczepienne po szczepionkach przeciw COVID-19 w Polsce |
|
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podaje jedynie zarejestrowane ubytki zdrowia po szczepieniach. Ale tylko do 4 tygodni po szczepieniu.
|
|
Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? |
|
|
więcej -> |
|
Generał, który wygrał Bitwę Warszawską
|
|
Generał Tadeusz Rozwadowski
Latem 1920 roku, w obliczu zagrożenia Ojczyzny, wszystkie stronnictwa polityczne zawarły porozumienie i utworzyły rząd jedności narodowej z przywódcą ludowym Wincentym Witosem na czele. Powołano Radę Obrony Państwa jako najwyższą władzę państwową na czas wojny.
A tymczasem sytuacja na froncie stawała się coraz bardziej krytyczna. 14 lipca wycofano się z Wilna, Baranowicz i Nowogródka, 20 lipca nasze wojska opuściły Grodno, 3 sierpnia Łomżę, a 4 sierpnia Ostrołękę.
Na ratunek
Rada Obrony Państwa, uwzględniając sugestię marszałka Francji Ferdinanda Focha, wezwała do powrotu do kraju szefa polskiej Misji Wojskowej w Paryżu, gen. Tadeusza Rozwadowskiego, którego Józef Piłsudski wysłał nad Sekwanę obawiając się rosnącej popularności tego wybitnego generała. Gen. Tadeusz Rozwadowski, człowiek o wielkiej kulturze osobistej i głębokiej wierze, był urodzonym żołnierzem: zdecydowany, energiczny, szybko podejmujący decyzje. Spośród wszystkich oficerów biorących udział w wojnie 1920 roku miał najwyższy stopień wojskowy.
Jako prymus ukończył Akademię Techniczną, a następnie elitarną Wyższą Szkołę Wojenną w Wiedniu. W czasie I wojny światowej, służąc w wojsku austriackim w stopniu generała, zdobył na froncie duże doświadczenie praktyczne w dowodzeniu wielkimi jednostkami taktycznymi. Pod względem posiadania kwalifikacji wojskowych oraz znajomości sztuki wojennej nie ustępował słynnemu gen. Maximowi Weygandowi, szefowi sztabu zwycięskich wojsk francuskich, nie mówiąc już o Józefie Piłsudskim, który nie przeszedł żadnego wyszkolenia wojskowego i był tylko zdolnym amatorem samoukiem. Wraz z przybyciem gen. Tadeusza Rozwadowskiego do Warszawy i objęciem przez niego funkcji szefa Sztabu Generalnego, ogarnął wszystkich bojowy zapał i wola walki, ponieważ potrafił on wpłynąć na innych - wierzył w zwycięstwo i wiedział, jak je osiągnąć. Najważniejszym było to, że optymizm, jakim promieniował, nie wynikał z intuicji lub naiwności, lecz z trafnej oceny sytuacji wojskowej oficera sztabowego i profesjonalisty, jakim był generał.
Plan
Gen. Tadeusz Rozwadowski zaraz po przybyciu do Warszawy przystąpił do opracowania planu operacyjnego, ponieważ do tego momentu nie było żadnego pomysłu, jak powstrzymać nawałę bolszewicką nacierającą na Warszawę. W planie tym, oznaczonym numerem 8359-III z dnia 6 sierpnia 1920 roku gen. Rozwadowski zamieścił rozkaz przegrupowania wojsk "z przyjęciem wielkiej bitwy pod Warszawą", a grupa manewrowa, skoncentrowana w rejonie rzeki Wieprz, "pod dowództwem gen. por. Rydza-Śmigłego miała energicznym uderzeniem zadać klęskę bolszewickim siłom głównym". Plan ten podpisał "Szef Sztabu Generalnego W.P. /-/ Rozwadowski, generał porucznik". W tym miejscu niezbędne wydaje się zwrócenie uwagi, że doszło do przekłamania i mistyfikacji na wielką skalę, ponieważ nie ma najmniejszej wzmianki o tym, że to Piłsudski opracował ten plan, a nawet, że zapoznał się z nim, a tym bardziej, że go zatwierdził.
Plan strategiczny Michaiła Tuchaczewskiego przewidywał przejście 4. Armii sowieckiej na lewy brzeg Wisły poniżej Warszawy w celu okrążenia naszych wojsk od północy i odcięcia centralnych dzielnic od morza. Tymczasem, podczas przekazywania jednostkom polskim planu operacyjnego gen. Rozwadowskiego poległ pod Dubienką mjr W. Drohojowski. Bolszewicy znale?li przy nim tajny plan operacyjny. Ruchy wojsk nieprzyjaciela wskazywały, że Tuchaczewski poznał zamiary polskiego Sztabu Generalnego. Po otrzymaniu raportu w tej sprawie, gen. Rozwadowski postanowił opracować nowy plan operacyjny. W planie tym wprowadził zmiany polegające głównie na wzmocnieniu frontu północnego. Obawiając się jednak, aby plan ponownie nie wpadł w ręce nieprzyjaciela, napisał go własnoręcznie w jednym tylko egzemplarzu.
Rozkaz nr. 10.000
Nowy plan operacyjny (rozkaz operacyjny specjalny) z dnia 9 sierpnia 1920 roku - według którego została rozegrana Bitwa Warszawska - oznaczony numerem 10.000, przedstawił gen. Rozwadowski dowódcom armii do wykonania (rozkazu!). Wśród wyższych rangą oficerów, którzy przyjęli ten plan znajdują się podpisy: J. Piłsudskiego pod nr. 1, Józefa Hallera pod nr. 3, gen. Edwarda Rydza-Śmigłego pod nr. 5, Gen. Władysława Sikorskiego pod nr. 7. Oryginał tego planu znajduje się obecnie w Instytucie im. Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku.
W myśl tego planu, na wschód i północ od Warszawy zgrupowano 3/4 wojsk polskich, a 1/4 w rejonie Dęblina i rzeki Wieprz (tzw. Grupa Uderzeniowa pod dowództwem Józefa Piłsudskiego). W razie pomyślnie rozwijającej się ofensywy pod Warszawą, miał on wykonać uderzenie na lewe skrzydło 16. Armii sowieckiej atakującej naszą stolicę z północnego wschodu.
W przełomowych dniach Bitwy Warszawskiej Józef Piłsudski, Naczelny Wódz, przechodził okres załamania psychicznego i niebezpiecznej apatii. Maciej Rataj, pó?niejszy marszałek Sejmu, tak o tym pisał: "Piłsudski stracił pod wpływem klęsk głowę. Opanowała go depresja, bezradność, powtarzał ciągle, że wszystkiemu winien jest upadek "moralu" w wojsku ( w czym miał zresztą dużo słuszności), ale nie umiał wskazać sposobów podniesienia go; wszystkich, nawet najbliższych mu, zadziwiała jego apatia, sugerowano, by udał się do jednego lub drugiego oddziału wojska, pokazał się, dodał otuchy żołnierzom - daremnie".
12 sierpnia, kiedy patrole nieprzyjaciela znajdowały się już w pobliżu Radzymina, Józef Piłsudski przyjechał do premiera rządu Wincentego Witosa i w obecności Ignacego Daszyńskiego i Leopolda Skulskiego złożył na piśmie rezygnację z funkcji Naczelnego Wodza i Naczelnika Państwa, po czym wyjechał z Warszawy. Witos, obawiając się, że wiadomość ta bardzo ?le wpłynie na nastroje społeczeństwa, dokument ten schował do kasy pancernej, a po wojnie zwrócił Piłsudskiemu. Witos zachował sobie jednak odpis, który zginał w tajemniczych okolicznościach w czasie zamachu majowego w 1926 roku.
Decydujący bój
Prze cały dzień 14 sierpnia w zaciętych, gwałtownych atakach na nieprzyjaciela biorą udział wszystkie oddziały zgrupowane na froncie pod Warszawą. Pod Ossowem ginie bohaterską śmiercią kapelan wojskowy ks. Ignacy Skorupka, idący do ataku w stule i z krzyżem w ręku w pierwszym szeregu II batalionu Legii Akademickiej złożonego ze studentów warszawskich uczelni.
Wskutek niebezpiecznego zagrożenia Warszawy od strony Radzymina, gen. Rozwadowski zaczął energicznie przynaglać gen. Sikorskiego, dowódcę 5. Armii do przejścia do działań ofensywnych. Gen. Sikorski dużym wysiłkiem zdołał zmobilizować zmęczone i wyczerpane długotrwałym odwrotem wszystkie oddziały i 14 sierpnia w godzinach popołudniowych 5. Armia przystąpiła do działań zaczepnych na całym froncie północnym. Ofensywa wojska polskiego znad rzeki Wkry na prawe skrzydło 16. Armii sowieckiej znacznie odciążyła, szczególnie w decydującym dniu 15 sierpnia, niebezpieczny nacisk nieprzyjaciela na Warszawę.
Wieczorem 14 sierpnia wojska sowieckie, wykorzystując lukę, jaka powstała na linii obrony 11. Dywizji, przełamują front i szybko posuwają się w stronę Nieporętu i Izabelina. Tuchaczewski jest przekonany, że jego wojsko przełamało ostatnia linie obrony i już żadna przeszkoda nie stoi na drodze do zajęcia Warszawy. Śle depeszę do Moskwy, że Warszawa, stolica Polski, została zdobyta. Gen. Rozwadowski tak napisał o krytycznej sytuacji, w jakiej znalazła się 11. Dywizja: "Wiedziałem przecież dobrze, że 11. Dywizja będzie się bronić, zaangażuje nieprzyjaciela, ale nie wytrzyma silniejszego natarcia, chodzi mi o to, aby wróg po przełamaniu frontu na to miejsce skierował natarcie, na to tylko czekałem i miałem odpowied? przygotowaną".
Rozwadowski, na wiadomość o przerwaniu frontu, wydaje rozkaz gen. Lucjanowi Żeligowskiemu, dowódcy 10. Dywizji, aby natychmiast uderzał na wdzierające się w głąb polskich pozycji hordy wroga. Dywizja ta, stanowiąca odwód Naczelnego Wodza, nie brała dotychczas udziału w walkach o Warszawę. Jest wypoczęta, dobrze uzbrojona, zachowuje w pełni zdolności bojowe i nie wykazuje oznak demoralizacji. Gen. Żeligowski silnym uderzeniem na flankę wroga odrzuca 27., 2. i 21. dywizje nieprzyjaciela poza linię rzeko Rządzy. 27. Dywizja sowiecka zostaje niemal całkowicie rozbita, tracąc 1.200 żołnierzy. Śmiałe natarcie 10. Dywizji gen. Żeligowskiego podrywa do walki wszystkie oddziały zgrupowane na wschód i północ od Warszawy. W ataku na wroga biorą udział wszystkie rodzaje broni: piechota, kawaleria, artyleria, samoloty, czołgi i dwa pociągi pancerne "Mściciel" i "Piłsudski". Cały front, od Karczewa do Wkry i dalej na północ - staje w ogniu krwawych morderczych walk. 5. Armia gen. Sikorskiego, tocząc ciężkie walki, posuwa się na wschód. Po krótkim przygotowaniu artyleryjskim uderza na wroga 1. Dywizja Litewsko-Białoruska. Ok. godz. 7.00 zajęła ona Dąbkowiznę i Wólkę Radzymińską, a o godz. 11.00 pułk wileński, wsparty plutonem czołgów, wkracza do Radzymina. W dniu 15 sierpnia napór wojsk sowieckich ze wschodu został pod Warszawą złamany, a następnego dnia przekształcił się w paniczną ucieczkę. Cały front, wraz z tak oczekiwanym atakiem Grupy Uderzeniowej znad Wieprza, przeszedł do zwycięskiej ofensywy.
Sława i chwała
W najtrudniejszych dniach Bitwy Warszawskiej (13-15 sierpnia 1920 r.), kiedy wszystko mogło się zdarzyć, albo wielkie zwycięstwo, albo całkowity pogrom - nie zabrakło dowódcy, który na czele głównych sił zbrojnych znajdował się bezpośrednio w ogniu walki. Był nim najwyższy stopniem generał wojsk polskich Tadeusz Jordan Rozwadowski. To on prze cały czas trwał na stanowisku dowodzenia, obserwował przebieg bitwy, przyjmował meldunki i wydawał rozkazy, a nawet dodawał otuchy idącym do boju żołnierzom. W Polsce dzień 15 sierpnia jest obchodzony jako Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Naród polski głęboko przywiązany do wiary przodków jest przekonany, że zwycięstwo to zawdzięcza pomocy i wstawiennictwu Matki Boskiej, Odtąd ta przełomowa bitwa wojny z bolszewikami nazywana jest "Cudem nad Wisłą".
Autor jest kombatantem, byłym żołnierzem Narodowych Sił Zbrojnych
|
14 sierpień 2003
|
Lech Maria Wojciechowski
|
|
|
|
Biznesmeni - oszuści pod kluczem
sierpień 27, 2002
IAR
|
Mamy czas, mamy czas, nikt nie goni nas
czerwiec 30, 2003
Klub Polski - sierpień 2001
|
Swiadectwo Glorii Polo
luty 27, 2008
...
|
Antypolonizm szowinistów żydowskich rodzi antysemityzm
lipiec 6, 2006
dr Leszek Skonka
|
Odrzutowa latawica
luty 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Polacy chcą rozszerzenia kompetencji RPP
lipiec 25, 2002
PAP
|
Przyszedł Kupiec do Szewczyka
wrzesień 21, 2004
Mecenas
|
To nie jest dom wariatów - to rynsztok
styczeń 8, 2004
PAP
|
Banki - Rząd zignorował uchwały Sejmu
wrzesień 29, 2004
|
Urban a „sprawa polska”.
wrzesień 3, 2002
Artur Łoboda
|
Nie dajmy się zwrariować
luty 28, 2004
przesłała Elżbieta
|
Żołnierze GROM-u pójdą w ślady swojego dowódcy?
styczeń 26, 2004
wybiórcza
|
Energofaszyzm, Czyli Zniewolenie Amerykanów?
marzec 4, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kaczyński poparł wypłacanie Żydom odszkodowań za drugą wojnę światową
marzec 1, 2007
Dorota
|
Autograf szczęśliwej Motylii
październik 31, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Pieniądze – Banki – Nędza - Niewola!
marzec 7, 2009
?ródło: http://www.propolonia.pl/
|
Koło stalinowskiej historii
styczeń 14, 2006
Nowe Państwo
|
Dyrektora na chwilę przyjmę
styczeń 23, 2005
|
Zagrożenie Ludzkości w Epoce Nuklearnej
marzec 2, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Wirtualna Polska" twierdzi, że : Przedsiębiorcy i ekonomiści chcą planu Hausnera w całości
czerwiec 28, 2004
|
więcej -> |
|