ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Dr Michael Yeadon: Najważniejsza pojedyncza wiadomość, jaką kiedykolwiek napisałem 
23 listopad 2022      Michael Yeadon
Krzyżackie kłamstwa o historii “Kaliningradu” – List do Wikipedii 
30 sierpień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Czterdziesta i dwudziesta rocznica w życiu „Czerwonego Caratu” 
28 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Co w tym czasie robił IPN? 
28 styczeń 2018      Artur Łoboda
Jednym zdaniem - Balcerowicz 
10 sierpień 2016      Artur Łoboda
Oni żyją wśród Nas 
23 marzec 2021     
Co znaczy przeciąć węzeł gordyjski? 
17 luty 2012      Artur Łoboda
Nie ma żadnego kowida! (2) 
24 wrzesień 2021     
Miło zobaczyć stronę 
25 sierpień 2021      Alina
List otwarty do Stanisława Siemaszko, prezesa Związku Polaków na Białorusi 
26 luty 2010      MG
Fenomen „WikiLeaks” 
11 grudzień 2010      Artur Łoboda
JAK ROZPOZNAĆ ŻYDA? 
6 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
ZPiT UJ "Słowianki" - Pieśni i Tańce Przeworskie 
1 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Tajlandia jako pierwszy kraj na świecie unieważnia swoje kontrakty z firmą Pfizer 
9 luty 2023      Ethan Huff
Śpij spokojnie, ORMO czuwa 
21 grudzień 2009      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część szesnasta 
8 luty 2022      Zygmunt Jan Prusiński
PIERWSZYM ETAPEM PRZEWROTU IDEOLOGICZNEGO JEST PROCES DEMORALIZACJI Jak napaść na państwo (całość) Jurij Bezmienow 
27 czerwiec 2020      Alina
Nie podglądaj mnie 
20 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Niezależność audytowców 
5 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Jak prostytutka z dziwką 
22 maj 2009      Artur Łoboda

 
 

Dlaczego ludzie są teraz takimi dupkami?






Kelnerka była młodą blondynką z małego miasteczka. Miała czarną bluzkę, czarną spódnicę i strach w oczach. Wystarczyło na nią spojrzeć, żeby wiedzieć, że jest to jej wakacyjna praca, że jest tu może drugi albo trzeci dzień i się bardzo stara.

Włosy związała w koński ogon.

Mój znajomy był blondynem, który pracował w dużej kancelarii, zarabiając tam przez miesiąc tyle ile ona będzie zarabiać przez rok. Miał białe błyszczące zęby, opaleniznę z Azji i dobry garnitur.

Ten garnitur kosztował tyle ile ona miała zarabiać w pół roku.


Kelnerka szła niosąc nasze zamówienie do stolika przy którym siedzieliśmy w kilkanaście osób. Postawiła przed nim carpaccio, mówiąc proszę oto gnocchi, a następnie kawałek dalej do mnie i zostawiła mi gnocchi z gorgonzolą. Mówiąc: a dla pana carpaccio.

Uśmiechnąłem się.

Kelnerka pomyliła się dwa razy w trakcie jednego zamówienia. Raz myląc nazwy potraw. Dwa to ja zamawiałem carpaccio a blondyn gnocchi.

Blondyn momentalnie się wkurwił. – Co to jest? Carpaccio pani od gnocchi nie odróżnia? Jakim trzeba być tłukiem żeby nie widzieć, czym jedno się od drugiego różni? – wrzasnął.

Kelnerka zaczerwieniła się i powiedziała przepraszam.

- Wszystko już ok. – powiedziałem pojednawczo i podałem mu jego talerz.

Kelnerka nadal czerwona odeszła od naszego stolika.

- Kurwa kogo oni tu zatrudniają? – sapnął blondyn. – Dostają dotację z PFRN – u czy jak??

Koleś zachował się jak chuj. Po części dlatego, że był chujem.

Ale im dłużej o tym myślałem tym bardziej dochodzę do wniosku, że to wyraz jego bezradności. Bezradności człowieka, który na nic nie ma wpływu i który w końcu mógł się na kimś wyżyć z czego skwapliwie skorzystał.

Nie ma wpływu na to, że szef jebie go jak burą sukę.

Nie ma wpływu na to, że musi wchodzić w dupę klientom.

Nie ma wpływu na to, że robotnicy wykańczający jego gigantyczne mieszkanie – oczywiście na warszawskim Wilanowie, mają go w dupie i śmieją się z niego za jego plecami.

Nie ma wpływu na to, że żyje na kredyt.

Może właściwie tylko przypierdolić kelnerce. I to robi. Bo jak już napisałem jest chujem.

Ale to problem nas wszystkich. Nasz problem polega na tym, że w każdym momencie swojego życia jesteśmy zależni. A chcielibyśmy być niezależni.

Dawniej jeśli kiedyś zabrakło ci wody w studni to kopałeś nową. Przeciekał dach? Wchodziłeś na dach i go naprawiałeś, bo inaczej ciekło ci na głowę. Było ci zimno w dupę? Tkałaś sobie na drutach ciepły sweter. Kiedyś mieliśmy poczucie sprawstwa. Tego, ze każdy nasz problem da się łatwo rozwiązać.

Jak chciałeś mieć żonę i pochodziłeś z określonej klasy i społecznej i miałeś jakieś tam pieniądze z góry było wiadomo jak to będzie wyglądać. Jego rodzice jechali do twoich rodziców, (ewentualnie twoi do jej), umawiali się ile krów, ile świń, ile ziemi oraz ile ubrań i pierzyn a później był ślub. Po ślubie była noc poślubna a później wywieszało się zakrwawione prześcieradło na płocie i wszystko było jasne.

Przed długie lata kobieta szukając faceta czuła się jak w wiejskim sklepie gdzie były tylko gumofilce i grabie. Ale miała nad tym poczucie kontroli, sprawstwa. Wiedziała, że jeśli spełni pewne warunki to na pewno będzie miała męża. Lepszego, gorszego ale będzie miała.

Teraz czuje się jak w hipermarkecie. Jest cały regał gumofilców, cały regał grabi i problem jak odróżnić czym jedne różnią się od drugich. Nie dość że nie wie jak wybrać właściwe, to jeszcze boi się, że jeśli będzie się zastanawiać za długo to za chwilę wszystko inne laski rozdrapią i zostanie z niczym. Chwyta więc na oślep, przymierza, szamoce się, zdejmuje, wyrzuca gdzieś parę komuś na głowę i przepycha się biodrami o jak najlepsze.

Bo teraz czujemy że nie mamy na nic wpływu. A chcielibyśmy być niezależni. Chcielibyśmy się zachowywać cały czas według zasady płacę i wymagam.

Jeśli zepsuje nam się samochód nie możemy go naprawić. Jest to za trudne. Musimy zadzwonić do warsztatu, umówić się na wizytę, wezmą od nas dużo pieniędzy a i tak nas wypierdolą (my wypierdolimy ich, kiedy przyjdą do nas).

Nie ma wody w kranie? Możesz co najwyżej zadzwonić do wodociągów i się pokłócić. Chcesz kupić mieszkanie? Musisz wziąć na nie kredyt, którego nie rozumiesz i spłacać je według zasad, których nie rozumiesz.

Nie masz wpływu na to czy ktoś ci zarysuje samochód na parkingu w centrum handlowym, kiedy poszłaś/poszedłeś kupić tam rzeczy, które nie są nam do niczego potrzebne aby zrobić wrażenie na tych osobach, które nie są nam do niczego potrzebne.

Nie mamy wpływu na pracę. Możemy przełożyć papiery z prawej strony biurka na lewą. Z lewej na prawą. Zjeść na nich śniadanie. Wyrzucić je do kosza. Podrapać się po dupie.

Aby zacząć cieszyć się życiem – musisz to zrozumieć. Na większość rzeczy po prostu nie masz wpływu. A skoro nie masz to po co nimi się przejmować?

Kelnerka po prostu pomyliła dania. Nie stało się nic więcej.





http://pokolenieikea.com/2014/10/21/dlaczego-ludzie-sa-teraz-takimi-dupkami/



-
24 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Promocja Krakowa w Berlinie
kwiecień 3, 2004
www.krakow.pl
Program dla bogaczy?
wrzesień 7, 2005
Wszyscy posłowie przed komisje sejmowe
listopad 12, 2003
slawek
Wigilijny śledzik... czyżby już ostatni?
grudzień 24, 2003
Marek Głogoczewski
Marek G's ravings on Belarus and Ilya Ehrenburg "Cracow/Lvov's Plot"
lipiec 18, 2005
Marek Głogoczowski
„Fachowcy” od piłki kopanej
czerwiec 10, 2006
Marek Olżyński
"Prezydent nie przyznał" Stanisławowi Gibkowi
grudzień 4, 2006
Olaf Swolkień
Przeciwko UE
styczeń 25, 2003
RadioZet
"Wolne media w TVP"
maj 27, 2004
Akcja "Płacę podatki tylko raz"
luty 5, 2008
Ewa
Dlaczego Putin wygrywa?
listopad 15, 2007
Iwo Cyprian Poonowski
Eminem: Mosh "(...)No more blood for oil"
grudzień 16, 2004
Laureat nagrody Nobla i odkrywca DNA „rasistą”
październik 23, 2007
infopatria
ZIMOWE ALELLUJA WIELKANOCNE
marzec 20, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
POBIEGLIŚMY W MGŁĘ BEZ TOASTÓW
czerwiec 17, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
A jednak się niecierpliwimy
lipiec 11, 2006
ks. prof. Czesław S. Bartnik
Informatyczne problemy
czerwiec 16, 2003
red. Krzysztof
Wypedęenie Niemców ???
lipiec 16, 2008
Elzbieta Gawlas Toronto
Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło w czerwcu o 2,4%
sierpień 14, 2002
PAP
Rosja nadal jest i będzie gro?ną potegą
marzec 23, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media