|
Z góry skazani na klęskę
|
|
Jako dziecko analizowałem historię pod kątem praktycznych wyników realizacji rewolucyjnych ideałów.
A doświadczenia pokazywały, że żadna rewolucja nie zrealizowała własnych celów. Najczęściej w rewolucyjnym zamieszaniu władzę przejmowali ludzie niecni by wypełnić swą prostacką żądzę władzy.
W wirze walki pierwszej Solidarności nie miałem wątpliwości, że ówcześni "bojownicy" walki z komuną jeszcze pokażą swoje prawdziwe oblicze.
Nie spodziewałem się jednak, że będzie aż tak źle!
To - co dzieje się dziś w Polsce przekroczyło moje najczarniejsze scenariusze.
I w tym momencie rodzi się pytanie retoryczne: po co mamy walczyć?
Ze wspomnień mojego ś.p. Dziadka wynikało, że dla przeciętnego Krakowianina nie było zauważalnej różnicy między życiem pod Zaborem Austriackim a życiem w Odrodzonej Polsce.
Austriacy pozwalali na daleko posunięte wolności społeczne i narodowe i w tym zakresie niewiele zmieniło się po odzyskaniu niepodległości.
Status materialny Krakowian nie uległ również zmianie.
Po co więc nam była niepodległość?
W praktyce nie zrealizowano żadnego istotnego hasła ekonomicznego PPS - z lat poprzedzających odzyskanie niepodległości.
W momencie odzyskania niepodległości Piłsudski odwrócił się w stronę wielkiego kapitału i magnaterii - co spowodowało polaryzację nastrojów - w tym również wykształcenie się skrajnie lewicowej partii komunistycznej.
I choć przez cały czas II RP głoszono zgodnie z hasłami pozytywistycznymi wsparcie dla idei spółdzielczości - to liczyła się tylko siła militarna i siła pieniądza.
Pewnie nigdy nie poznamy pełnej prawdy o przyczynach Zamachu Majowego.
Już przed wojną publicyści twierdzili, że otoczenie Piłsudskiego posłużyło się prowokacją do wciągnięcia Marszałka do awantury militarnej i przejęcia władzy. Kiedy tenże się zreflektował, że został wmanipulowany - było już za późno.
Druga RP nie spełniła żadnych pokładanych nadziei.
Nie była jednak państwem aż tak złym - jak twierdzą prymitywni prowokatorzy - dążący do skłócenia Polaków i korzystający z zaszłości historycznych do swoich niecnych działań.
Polityka Piłsudskiego miała ogromną przewagę nad konkurentami.
Jako jedyny gotów był sprzymierzyć z kimkolwiek - dowolnie traktując zobowiązania - by walczyć o dobro Polski.
Dowiodła tego zarówno historia tzw. "kryzysu przysięgowego" - jak też polityka pozyskiwania terenów dla Polski.
Czasem posuwano się w niej za daleko - co skutkowało tragicznymi skutkami w wypadku Wyprawy Kijowskiej.
Chociaż na mapie Europy międzywojenna Polska była państwem stosunkowo silnym to była macochą dla własnych obywateli.
Nie można jednak stawiać takich ocen w oderwaniu od realiów gospodarczych tamtych czasów.
Porządkowanie najważniejszych - porozbiorowych spraw odbywało się w czasie wielkich tarć politycznych. To spowodowało, że grupy spekulantów prowadzących manipulacje walutowo-giełdowe a te doprowadziły do hiperinflacji zagrażającej fundamentom Państwa Polskiego.
Walka z inflacją - potem ze skutkami światowego kryzysu - zajmowały na tyle Rząd RP, że nie interesował się materialną egzystencją obywateli.
W rezultacie dawni sojusznicy - a nawet towarzysze broni z czasów walki o Polskę - stanęli po przeciwnych stronach barykady.
Jak do tego doprowadzono? .....
KŁAMSTWEM!
Kłamstwem, które było przyczyną wszystkich waśni z początków odrodzonej Rzeczypospolitej. Także kłamstwo stało u przyczyn Zamachu Majowego.
Kłamstwo nie musi być celowe.
Niechlujność w obrazowaniu historii a także w opisie otaczającej nas rzeczywistości jest inną formą kłamstwa.
Patrząc na kłamców z prawej i lewej strony politycznej wiem, że walka o suwerenność Polski z góry skazana jest na klęskę.
Jednych tyranów zastąpią inni.
Dlatego czepiam się co chwilę różnych frustratów piszących kłamstwa - czasem piszących tylko w wyniku osobistej niechlujności.
Nigdy nie byłem "użytecznym głupcem" i póki mam zdrowie - takim nie pozostanę.
|
|
23 listopad 2011
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
"Kazanie" na temat wartosci prawnej Deutero-Testamentu
lipiec 4, 2006
Marek Glogoczowski
|
Różne światy - czyli - co Wy tu robicie?!
październik 25, 2007
Artur Łoboda
|
Polska.......ale jaka
listopad 24, 2008
Krzysztof Daukszewicz
|
Lekcja prywaty-zacji?
czerwiec 23, 2004
Stop-korupcji@mail.com
|
Pamięci oszczędnego przedwojennego Fiskusa
marzec 31, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Przegrana Leppera
wrzesień 22, 2006
Władysław Chmiel
|
Nie przestrzegali przed Balcerowiczem, Bieleckim, Buzkiem
marzec 15, 2004
PAP
|
Oszołomstwo zwyciężyło - "Dzień kpiny" w Krakowie
lipiec 1, 2004
|
To nie był wypadek
lipiec 6, 2003
Małgorzata Rutkowska
|
Teoretycznie możemy zrobić wszystko
styczeń 28, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
|
Rola polskiej inteligencji w Polsce i na świecie
styczeń 9, 2009
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
"Faszyści" - do gazu!
czerwiec 21, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
POLSKA - UNIA 3
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
|
Dlaczego tylko w Polsce rządzeni są mądrzejsi od rządzących?
maj 3, 2005
Obserwator Pesymista
|
Oleksy: czy komisja rozjaśni "zakryte pole"?
styczeń 11, 2003
PAP
|
HALLOW
październik 19, 2007
K.B.
|
Oczyscic Kosciol
listopad 22, 2006
x
|
Dlatego Huebner otrzymała wszystkie możliwe nagrody i stanowisko w Brukseli
wrzesień 3, 2004
Piotr Mączyński
|
Kasablanka i Bordo
maj 7, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Zrezygnujcie z życia. To będzie kompromis.
wrzesień 26, 2003
|
|
|