ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Sędziowie zawiśli 
14 kwiecień 2017     
Kto sieje wiatr (1) 
22 listopad 2016      Artur Łoboda
WHO podejmuje próbę globalnego zamachu stanu poprzez poprawki do Międzynarodowego Regulaminu Zdrowotnego do Traktatu Pandemicznego – czy można to powstrzymać? 
5 październik 2023     
Ani kroku w tył! 
1 luty 2018      Artur Łoboda
Prawda w końcu kiedyś wypływa 
13 listopad 2023      Artur Łoboda
Podstawowa uwaga w sprawie "Bolka" - Wałęsy 
2 luty 2017      Artur Łoboda
Lekarze pozywają FDA za kampanię przeciwko stosowaniu iwermektyny w leczeniu COVID-19 
12 czerwiec 2022     
Przyszłość Polski decyduje się dziś w Palestynie 
4 styczeń 2024     
Czy Braun do końca oszalał? 
17 kwiecień 2020     
Aforyzmy 1 - autor Zygmunt Jan Prusiński 
19 czerwiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Grypa żołądkowa powróciła 
13 wrzesień 2021     
Głębokie przekonanie 
5 styczeń 2020      Małgorzata Todd
Największy polski performer 
6 sierpień 2012      Artur Łoboda
22 lipca. To była nasza młodość.  
22 lipiec 2016      Artur Łoboda
Jak Państwu pasuje 
2 lipiec 2014      Artur Łoboda
Pytania do Radia Erewań na rok 2013 
10 maj 2013      Radio Erewań
Które AGH "odcina się" od swojego pracownika?  
23 październik 2014      Artur Łoboda
Antysemityzm bezobjawowy 
2 marzec 2018     
Zabójstwo dręczenia 
12 styczeń 2022     
Jestem za, a nawet przeciw 
24 czerwiec 2019      Artur Łoboda

 
 

Anormalni

Pojęcie normalności jest ściśle związane z źródłosłowem "norma".
"Norma w psychologii, pedagogice specjalnej i psychiatrii to konstrukt naukowy wyznaczający granice normalnych zachowań człowieka."

A jaka jest dziś norma zachowań społecznych?

Całe życie wydawało mi się, że nie postępuję zgodnie z normami społecznymi.
Przyczynę tego zrozumiałem stosunkowo niedawno - gdy analizowałem stan kultury polskiej.
Po wymordowaniu w czasie II wojny światowej polskich intelektualistów, po stalinowskim tępieniu niedobitków polskiej kultury - normą zachowań stało się pospolite chamstwo, które ubrano w różnorakie szaty.

Prostaki i chamy brylują na scenie politycznej, a zdegenerowana część społeczeństwa na nich głosuje.
Ludzie uczciwi nie głosują na nikogo, bo ustawodawstwo tak działa - by żaden uczciwy człowiek nie mógł zostać przedstawicielem społeczeństwa.

Okazuje się jednak, że moja "nienormalność" jest pochodną wychowania.
Jako dziecko karmiony byłem mitami o bohaterstwie i odwadze walki za Polskę.
W tym kontekście moja rodzina nie zrobiła niczego szczególnego w czasie wojny. Nie dokonali bohaterskich napadów na okupanta. Nie walczyli u Andersa .
Tak mi się wydawało w dzieciństwie.
Ale dziś mam zupełnie inną na ten temat opinię.

1 września 1939 roku - mój 45-letni Dziadek nie został zmobilizowany. Czekał na osadzenie we więzieniu.
Kilka dni wcześniej został skazany za "sianie defetyzmu i podważanie sojuszy międzynarodowych".
W trakcie patriotycznego wiecu politycznego oznajmił Rodakom, że Francja i Anglia nas zdradzą i największym błędem politycznym Sanacji było odrzucenie czeskiej propozycji wspólnej walki z Niemcami.

Już w listopadzie 1939 roku, wstąpił do Gwardii Ludowej WRN.
(Proszę nie mylić tej organizacji z komunistyczną "Gwardią Ludową" założoną w 1942 roku. Lewaccy doktrynerzy bardzo chętnie przypisują działania WRN na rzecz komunistów)

Miał wtedy na utrzymaniu piątkę dzieci, więc musiał pozostać w mieście.
Zajmował się przede wszystkim zbieraniem informacji, dystrybucją podziemnej prasy i pomocą dla osób w trudnej sytuacji.
Ponieważ rodzina mieszkała na Krakowskim Kazimierzu to bardzo często przychodzili Żydzi proszący o ukrycie.
Niektórych z nich ukrywał w piwnicy i na strychu budynku.
Było to wyjątkowo niebezpieczne - bo do jednego z lokatorów - granatowego policjanta - przychodzili często na libację essesmani.
Babcia moja kilkakrotnie rzucała jedzenie więźniom prowadzonym przez ulicę Starowiślną. Byli to najczęściej wynędzniali Rosjanie.
Raz strzelał do Niej konwojent. Ale najczęściej była szybsza od Niemców.
Gdy Niemcy zburzyli Pomnik Mickiewicza na Rynku to dała mojej Mamie bukiet kwiatów - by położyła na gruzach.
Strzegący pobojowiska granatowy policjant, nie zdążył odbezpieczyć karabinu - gdy moja Mama pobiegła za Sukiennice.
Opowiadano mi o tym, w dzieciństwie - jakby to była rzecz najzupełniej normalna.

Ostatnio dowiedziałem się o jeszcze jednym działaniu mojej Babci.
Przy ulicy Wąskiej - w Krakowie jest szkoła - do której chodziłem w dzieciństwie.
Uczono nas, że w latach wojny mieścił się w niej obóz tymczasowy dla tych, którzy byli wywożeni do Niemiec.
Ponieważ okna nie były zakratowane - to wiele osób usiłowało uciec w nocy - po rynnie - co często kończyło się śmiercią.
W przyległym budynku - w którym dziś znajduje się siedziba NFZ - mieściła się wtedy siedziba Granatowej Policji.

W czasie wojny obowiązywała "godzina policyjna"
Ze względu na ograniczoną liczebnie obstawę, Niemcy przywozili w nocy więźniów i tak samo w nocy ich wywozili.

Latarnie nie były wtedy tak silne - jak dziś.
Dlatego moja Babcia podchodziła pod samochody i wyciągała tych - którzy mieli odwagę uciekać.
Zabierała ich do mieszkania znajdującego się kilka ulic dalej. Dawała zjeść i przespać się. A rano opuszczali mieszkanie.
Niektórzy bardzo się martwili - że zostaną złapani - bo mieli już wytatuowane numery na rękach.
Po kilku takich eskapadach wieść o Babci sie rozeszła i przez kolejne noce wywózek Babcia nie szła pod szkołę-obóz, tylko czekała w bramie na uciekających ludzi.
Wpuszczała ich do mieszkania i ukrywała do rana.
Może wśród klawiszy tego obozu był ktoś z podziemia, kto mówił więźniom - co mają robić?

Zawsze uważałem Irenę Sendlerową za wielką bohaterkę, przy której działania mojej rodziny są niewielkie.
Kiedy jednak pomyślę, że każdego dnia moja Babcia i Dziadek ryzykowali życie piątki swoich dzieci, to zaczynam mieć wątpliwości co do rzeczywistego wymiaru bohaterstwa.
Kilka razy moja rodzina była o krok - od śmierci.
Raz po przekazaniu materiałów dywersyjnych mojemu Dziadkowi - pojawiło się Gestapo, które właśnie ich szukało.
Innym razem - gdy Rodzina ukrywała młodą Żydówkę, przyszło SS i aresztowali moją ciotkę, która była w zbliżonym wieku do tej Żydówki.
Kilka dni wcześniej Dziadek wywiózł tą Żydówkę na wieś - przeczuwając najście Niemców.
Jeszcze kilka innych razy moja Rodzina była o krok - od wpadki.
Wtedy by mnie nie było i nie powstałby ten tekst.

Rewizje Gestapo były wynikiem donosów.
Kto to zrobił - można było sprawdzić po wojnie. Ale UB przejęła konfidentów Gestapo i stali się bezkarni.
To byli podli ludzie, ale stworzeni przez nazistowski system bezprawia.
Ludzie, którzy działali zgodnie z niemieckim ustawodawstwem.
W związku z czym - nie można ich nazywać Polakami, bo Polak przestrzega polskich praw.

W tym kontekście za wyjątkowo haniebne uznaję słowa Władysława Bartoszewskiego, który dla swoich niemieckich mocodawców - w wywiadzie dla Die Welt powiedział w zeszłym roku:

"... jeśli ktoś z nas odczuwał strach, to nie przed Niemcami. Gdy jakiś oficer zobaczył mnie na ulicy, a nie miał rozkazu aresztowania, niczego nie musiałem się obawiać. Ale polski sąsiad, który zauważył, że kupiłem więcej chleba niż zwykle – to jego musiałem się bać"

Niedawno Anglicy opublikowali w Internecie treść z podsłuchów więźniów niemieckich.
Bardzo często niemieccy - szeregowi żołnierze chełpili się między sobą gwałtami na kobietach, mordami na obywatelach podbitych narodów.
Treści tych podsłuchów nie pozostawiają żadnej wątpliwości - co do zbestwienia żołnierzy niemieckich.

Osoby znające choć trochę historię II Wojny Światowej wiedzą, że wiele krajów wysłało Hitlerowi swoich żołnierzy.
Były to: Włochy, Austria, Węgry, Słowacja, Rumunia, Bułgaria i wiele innych.
W jednostkach niemieckich musieli służyć Ślązacy i Kaszubi.
Dobrowolnie zgłosili się Ukraińcy I Rosjanie.
Wartość bojowa takich żołnierzy była nikła. Dlatego najczęściej służyli nie na froncie, lecz w okupowanych krajach.
Jeżeli więc Bartoszewski nie miał powodu bać się człowieka w niemieckim mundurze - to najpewniej nie był to Niemiec!
Zadziwiające jest, że ten pseudoautorytet nie zna tak oczywistych faktów. Zadziwiające jest, że nie zauważył kogo mija w czasie wojny na ulicy.
A może on nie żył wtedy w Polsce?

Przekazanie niemieckiemu Die Welt tak haniebnej informacji - jakiej dopuścił się Bartoszewski, traktować należy tylko - jako zdradę Polski.

Po wypowiedzi tego człowieka rozpoczęła się dyskusja w mediach.
Kolejny śmieć moralny - Tomasz Nałęcz - doradca Bronisława Komorowskiego, w pokrętnym tłumaczeniu odwracał logikę wypowiedzi Bartoszewskiego.
Można to obejrzeć na filmie zamieszczonym na YT.

http://youtu.be/zMCZIm6KQqU

Dziwi mnie tylko, że Jadwiga Sztaniszkis zachowała wyjątkowy spokój, bo powinna pokazać - z jakim degeneratem dyskutuje.

Foto: Moja Babcia w 1980 roku - w mieszkaniu, w którym ukrywała Polaków i Żydów.
W 1992 roku - po śmierci Babci moja Rodzina została wyrzucona przez Żyda z mieszkania - choć przed wojną drogo za nie zapłaciliśmy, a w czasie wojny rodzina ukrywała jego krewną.
4 maj 2012

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Żydowscy bandyci na ulicach Krakowa
marzec 16, 2007
nadesłał marduk
Posłowie sami chcą badać sprawę "łapówki Rywina"
styczeń 7, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
Post-Amerykański Świat, Czyli Zmierzch USA
maj 6, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska racja stanu a Unia Europejska
kwiecień 27, 2003
przesłała Elżbieta
" Wyzwalanie "
kwiecień 13, 2003
Wojciech Wlazlinski
Co z Polska?
wrzesień 21, 2006
mik4
Spór o polski ład ekonomiczny
czerwiec 2, 2002
Tadeusz Kowalik
2.000 zł za nic
listopad 5, 2004
Jarosław Latacz
Aż taka ciemnota?
marzec 18, 2004
cywilizowany
SLD - KAWIOROWA "LEWICA" JH
listopad 23, 2002
JH
Zmienna Rzeczywistość Potęgi USA
marzec 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Nie takie rzeczy zobaczycie Skąd się wziął u Edwarda Ochaba odruch sprzeciwu ?
sierpień 14, 2002
"Polityka "
Dlaczego 2+2=4
czerwiec 24, 2008
Artur Łoboda
Uzasadnienie wyroku na Rywina
lipiec 30, 2004
Polityka niczym wredna kochanka
styczeń 16, 2008
Marek Olżyński
List Otwarty do Prezydenta George W. Busha
sierpień 17, 2004
Przesłał Marek Rowicki
Wyjaśnienie
październik 24, 2005
Artur Łoboda
Jews in Poland: A Cocumentary History
marzec 13, 2008
Przysłał I.C. Pogonowski
Imam Chazbijewicz: wizyta papieża wzmocniła państwo polskie
sierpień 19, 2002
PAP
USA sa niezastapione
kwiecień 19, 2008
Goska
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media