ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Nie walczcie z napompowanymi bufonami 
12 sierpień 2017      Artur Łoboda
Szanowny panie ministrze Jerzy Miller 
28 wrzesień 2011      Bogusław
Akupunktura – czyli leczenie (także głupoty) za pomocą ukłuć, w tym i igłami z Hg 
8 listopad 2009      dr Marek Głogoczowski
"Eksplozja bankomatu w Krakowie" 
11 kwiecień 2024     
A gdyby tak? 
13 październik 2023      Artur Łoboda
ZERO minus 
30 marzec 2016      Artur Łoboda
Przestępstwa w Wydziale Architektury UM Krakowa  
31 marzec 2019      KK
Jestem za, a nawet przeciw 
24 czerwiec 2019      Artur Łoboda
Śmiertelne szczepionki 
13 kwiecień 2021     
Szmelc polskich finansów publicznych 
2 lipiec 2015      Artur Łoboda
Barszcz czerwony i kartofle w mundurkach 
18 wrzesień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Grabarz, który zaszkodził Big-farmie 
31 marzec 2025     
Polska po erze PiS 
23 grudzień 2015      Artur Łoboda
Rozwód Billa Gatesa 
5 maj 2021      Artur Łoboda
PiS chce znowu władzy 
5 październik 2009      Artur Łoboda
"Gen nielojalności" wobec PO - genem lojalności wobec Narodu 
29 styczeń 2016      Artur Łoboda
Barack broni broni, a Chuck broni broni... 
5 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Byłem kolporterem kilkunastu pism emigracyjnych. Listy 
21 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Emerytury równych i równiejszych 
23 luty 2012      Artur Łoboda
Krystyna Pawłowicz o potrzebie zmiany Konstytucji 
26 czerwiec 2016      Artur Łoboda

 
 

Demokracja - najwspanialszy z ustrojów politycznych. Tego nie zrozumieją tylko osobniki z patologicznych rodzin

W dzieciństwie wychowywałem się w wieloosobowej rodzinie, której "głową" był Mój Dziadek, a i "szyją" Babcia.
Funkcjonował u mnie zwyczaj, że najważniejsi członkowie rodziny siadali przy stole w określonych miejscach i dostawiali najlepsze kąski podczas posiłków.
Dobrym przykładem było dzielenie kurczaka.
Dziadek dostawał pierś, ciotki udka, a wnukowie skrzydełka i szyję.
Niekiedy Dziadek dzielił się ze mną piersią, ale to było poza rytuałem.

Z czasem wnukowie otrzymywali pewne obowiązki w domu i otrzymywali coraz lepsze kąski.
Trudno mi dziś ocenić - co bardziej zadecydowało, że Babcia zaczęła piec dwa kurczaki na posiłek: czy to, że zwiększyły się nasze potrzeby energetyczne, czy nasz udział w gospodarstwie domowym.
Ja - na przykład prawie codziennie chodziłem po zakupy do domu.
Jako ośmiolatek zacząłem pomagać Dziadkom w prowadzonych interesach.
Na ogół otrzymywałem za to niewielką gratyfikację. Ale to chęć pomocy i ciekawość nowych doświadczeń - motywowała moje zachowanie.

Babcia, która mówiła nieraz, że przeżyła dwie wojny i niejednokrotnie głód - uczulała mnie, bym nie angażował sie w sprawy publiczne.
"Myśl tylko o sobie i rodzinie" mawiała.
I nie mówiła wtedy, że za wielkie poświęcenie dla innych spotkała Ją podłość i stalinowska zbrodnia sądowa.
Tego dowiedziałem się dużo później.

Miałem chyba 11-12 lat, gdy wspólniczka w interesach mojej Babci - chciała mnie namówić do niemoralnego działania.
Wykręcałem się - jak się tylko dało, a gdy mnie wciągnęła do taksówki - kazałem, jechać prosto przed siebie, z myślą że wymyślę jakiś fortel.
W ten sposób dojechaliśmy z Krakowa do Oświęcimia.
Gdy wspólniczka Babci zorientowała się, że ją okłamuję - uderzyła mnie w twarz i zawróciła taksówkę Krakowa.

Przez całą powrotną drogę dogadywała: ile to będzie moją Babcie kosztował ten kurs taksówką.
Była to wtedy wartość minimalnej pensji w Polsce. A w latach sześćdziesiątych nie było różowo.

W szary - zimowy dzień nie spieszyłem się z powrotem do domu.
Przemoknięty ociągałem się w przekonaniu, że spotkam się z poważnymi wyrzutami, że Babcia musi zapłacić z mój upór.
Nie wiedziałem wtedy, że moja Ciotka dowiedziała sie o sprawie i szybko powiadomiła Babcię.

Gdy wszedłem do mieszkania zostałem wręcz "zaatakowany" uściskami i pocałunkami, ze strony całej Rodziny.
Od razu zostałem usadowiony na miejscu zarezerwowanym dla Dziadka, i dostałem najlepsze jedzenie - niczym głowa rodziny.
Niedługo potem Babcia zerwała współpracę ze swoją wspólniczką.

To była dla mnie lekcja kultury - jedna z tych, które zadecydowały, że dziś piszę do Państwa i pozwalam sobie pouczać Rodaków.
Dbanie o własne interesy nie musi i nie powinno zwalniać od przestrzegania elementarnych norm kultury.
Tego nauczono mnie w domu, nie poprzez slogany, ale przez osobisty przykład.


Ale sytuacja z dzieciństwa pokazała mi - jak przez osobiste zaangażowanie i przejmowanie kolejnych obowiązków - stawałem się ważniejszym członkiem rodziny z większą ilością praw.
To chyba najlepszy przykład demokracji, w której ludzie kultury - bez ustaw, strategii, czy wytycznych organizują swoje życie na najlepszych - możliwych w danym otoczeniu zasadach.


Mogę więc współczuć ludziom wychowanym w patologicznych rodzinach - przez co nie rozumieją istoty demokracji.
Współczuje zarówno Michalkiewiczowi - twierdzącemu że "demokracja to dyktatura" jak też Tuskowi - dla którego "polskość to nienormalność".
Jednego mierzi demokracja, a drugiego rodzice.

Tacy ludzi nie posiadają kwalifikacji do pouczania kogokolwiek.
A tym bardziej do rządzenia kimkolwiek.
17 luty 2014

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Gdy brakuje antysemityzmu, należy go samemu wykreować: Żydówka sama namalowała sobie swastyki na drzwiach
listopad 9, 2007
bibula
MSP unieważniło przetarg na doradcę przy sprzedaży PKOBP
grudzień 27, 2003
Reuters
Hindenburg and Hitler
kwiecień 30, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Ostatnie dni Jaruzelskiego
luty 19, 2008
Dziennik
Dlaczego gwiazda spadła z firmamentu?
listopad 3, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Niemieccy intelektualiści potępiają zbrodnie amerykańskie
kwiecień 4, 2003
Prawda o Adamie Michniku i "Gazecie Wyborczej".
luty 28, 2007
Marian Kałuski
Ekonomiczne Siły Kształtujące Dzisiejszy Świat
luty 16, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
W każdej z szesnastu izb celnych w Polsce pracować ma kapelan.
sierpień 14, 2007
Interia.pl / PAP
Powtórka z historii 1
grudzień 6, 2002
Artur Łoboda
Od gazowej maski
maj 15, 2003
Magia cyfr
luty 16, 2004
O NADZIEI, czyli PORAŻKI MOGˇ BYĆ NASZYMI SUKCESAMI
lipiec 25, 2008
Marek Jastrząb
Kto stoi za plecami Saakaszwilego?
sierpień 14, 2008
Boruta
(PO)lowanie na zmutowany wirus - „Tageszeitung”...
lipiec 14, 2006
nadesłał Marek Olżyński
Według kolejności
styczeń 26, 2005
zaprasza.net
W. Pawlak będzie ministrem gospodarki
październik 30, 2007
Światem rządzą : żydzi, masoni, cykiści ..... i
lipiec 13, 2004
Artur Łoboda
"Czy Papież przeprosi ofiary Solidarności" (2)
listopad 14, 2003
Leszek Skonka
Hipokryzja Niekończącej się Propagandy Terroru Bush’a
maj 23, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media