ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Naukowcy przyznają, że kłamali na temat „wycieku” z laboratorium covidowego, aby ukryć Fauciego 
28 lipiec 2023      Ethan Huff
Aforyzmy 4 autor Zygmunt Jan Prusiński 
23 czerwiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
MOCNE! ŻYDOWSKIE zbrodnie ludobójstwa! | Ewa Rzeuska Tylko Żydzi mogli wymyślić AUTO-ANTYSEMITYZM 
1 luty 2020      Alina
Coś do myślenia: moja lista Żydów 
23 marzec 2012      Artur Łoboda
Deprecjacja polskiej kultury pod rządami Bogdana Zdrojewskiego 
14 luty 2014      Artur Łoboda
2009.05.10. Serwis wiadomości bez cenzury ze świata 
11 maj 2009      tłumacz
Postkomuna w polskiej kulturze 
23 sierpień 2011      Artur Łoboda
"Atak" na aferyprawa.com 
6 maj 2009      Artur Łoboda
1922-36 "HOLODOMOR" 
19 maj 2009      James Perloff
Krakowiak i Krakusi 
6 grudzień 2012      Artur Łoboda
Polaków nie stać już nawet na opłacenie bieżących rachunków 
28 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Już 26 islandzkich bankierów zostało skazanych na wyroki więzienia o łącznej długości 74 lat 
24 październik 2015      Money.pl
Wiersze z książki "Kraj Herberta" 
13 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Spacer po przedwojennym Lwowie 
21 maj 2012     
Suweren z Interii o rządowych nakazach 
14 kwiecień 2020      Alina
Rozmowa na pożegnanie Andrzeja Szczepanika 
8 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Ostateczny dowód naukowy na istnienie kowida 
25 kwiecień 2021     
Niebezpieczny zastrzyk z genów 
13 marzec 2021      Norman Zeelan
Skandal podatkowy w USA 
9 kwiecień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Piloci zaszczepieni na Covid-19 spowodują KATASTROFĘ w branży lotniczej – ostrzega pilot sygnalista 
3 styczeń 2024      Zoey Sky

 
 

Kantoryzacja polskiej kultury

Od 1961 roku funkcjonowała w Krakowie - przy ulicy Jana 3 - galeria przedsiębiorstwa DESA.
W latach nakazowo-rozdzielczego, a przede wszystkim reglamentowanego dla "jedynie słusznych idei" - systemu politycznego, udało się kierownictwu tej galerii - stworzyć enklawę kultury - w miarę niezależnej.
Często wstępowałem do tej galerii, bo prezentowała prace całego środowiska krakowskich artystów.
Z końcem lat sześćdziesiątych, któregoś dnia ujrzałem tam dziwaczne kompozycje, które polegały na przymocowaniu do blejtramu parasola i - na ogół pomalowaniu całości na biało.
Ponieważ, wtedy dopiero uczyłem się: co to jest szuka? to przyjąłem za pewnik, że te dziwactwa do niej należą.

W tym samym - mniej więcej czasie - autor owych kompozycji usiłował podarować swoje produkcje koleżance z Grupy Krakowskiej - Ernie Rosenstein.
W tym celu zawiózł je z Krakowa - do Warszawy.
Ale ta - nie doceniła gestu artysty i kazała się z nimi zabrać z powrotem.
Tadeusz Kantor starał się zainteresować swoimi pracami kogokolwiek, ale nie znajdował odzewu.
Doskonale opisał taką sytuację Stanisław Bareja w filmie "Poszukiwany, poszukiwana" http://youtu.be/VJ_j_p7Rpzk?t=42m52s

Za wszelką cenę starał się wykorzystać wszelkie posiadane możliwości do zainteresowania własna osobą.
Jak to w tamtym czasie bywało z większością artystów - rozpuszczał plotki o rzekomo wielkim sukcesie własnej sztuki na tak zwanym Zachodzie.
A krakowscy "krytycy sztuki", przyjmowali to bez zastanowienia.
Tym bardziej, że przez jakiś czas przebywał w Paryżu i Rzymie - po czym został zaproszony do Iranu - przez żonę Szacha Iranu.
Farah Pahlawi - trzecia żona Szacha Iranu - Rezy Pahlawiego, jest kobietą wielkiej kultury i propagując narodową kulturę Iranu - chciała jej przybliżyć doświadczenia z innych krajów .
Z tego powodu zapraszała awangardowych artystów z całego świata. Z Polski był to Teatr STU i właśnie Kantor.
Wbrew autoreklamie samego Kantora - w zachodnich kręgach kulturowych nikt go nie znał.
Takich - jak on performerów - było tam wielu, a o sukcesie decyduje poparcie środowisk finansowych, którego nie posiadał.
Na początku lat siedemdziesiątych, Kantor zobaczył film Felliniego "Rzym" i wpadł na pomysł powtórzenia te koncepcji w spektaklu teatralnym.
Tak zrodził się pomysł na "Umarłą klasę", który to spektakl obejrzałem na premierze w 1974 roku.
W tamtych czasach byłem pod wielkim wrażeniem spektaklu, bo niewątpliwe wniósł on nowe wartości do kultury PRL-u.
Po latach zrozumiałem jednak, że nie było w tym spektaklu niczego - czego stworzono wcześniej w polskiej kulturze.
Pierwowzorem dla tej części twórczości Kantora, jest powieść Szymona Anskiego "Dybuk".
Na jej podstawie zrealizował film pod tym samym tytułem - Michał Waszyński, czyli Mosze Waks.

"Głęboko w duszy narodu żydowskiego zakorzeniona jest wiara w siły magiczne i niewidzialne duchy. Wyrazem tych posępnych nastrojów jest kabała (...)
Nad dopełnieniem przeznaczenia czuwa niebiański posłaniec Meszulach.
Ma on wprawdzie ludzką - trochę niesamowitą postać, ale po jego słowach i czynach łatwo można poznać, że jest wysłannikiem świata duchowego."


Tymi słowami rozpoczyna się film Waszyńskiego z 1937 roku.
Autor był postacią szczególną w polskiej kulturze.
Wyprodukował kilkadziesiąt filmów w warunkach konkurencji rynkowej. A więc każdy z filmów musiał przynieść dochód.
Mimo tego stworzył kilka perełek polskiej kinematografii, a zwieńczeniem jego twórczości był film "Wielka droga" - melodramat oparty na kanwie losów Polaków z armii Generała Andersa.
Sam zresztą Waszyński podążał tą samą drogą.

Film "Dybuk" był wybitnym dziełem, które odstawało tematycznie od reszty jego twórczości, bo po jego zakończeniu powrócił do normalności.
Inaczej było z Kantorem, który nie potrafił stworzyć nic więcej i kolejne swoje spektakle tworzył w "posępnym nastroju", przyjmując teatralną rolę "dybuka" - kierującego grą aktorów.

Proszę pamiętać, że w tamtych czasach kontakt z Zachodem był całkowicie zablokowany.
Każdy mógł więc opowiadać bajki o wielkim sukcesie.
I właśnie mit - rzekomo wielkiego sukcesu na Zachodzie - był podstawową metodą budowania pozycji Kantora w Polsce.
Zauważę tylko, że w 1992 roku odwiedziłem miejsca - gdzie rzekomo "podziwiano" Kantora. Ale tam - nikt o nim nawet nie słyszał.

Groteskowość gry aktorskiej i "dybukizacja" narracji stały się kanonem dla wielu naśladowców Kantora.
Wiele polskich teatrów przesiąkniętych zostało kantorowską formą narracji.
I to ich sprawa. Więc wybór oddaję w ręce infantylnych naśladowców Kantora.

Ale z jedną rzeczą nie zgodzę się nigdy!
Kantor nie umiał ani rzeźbić, ani malować.
Jego nieporadne próby tworzenia, przykryto - całkowicie nieuzasadnionym kultem tej osoby.
Po jego śmierci stworzono bardzo rozległy "Ośrodek dokumentacji sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka", ktory jest doskonałą przechowalnią dla cwaniaczków i źródłem dochodów ludzi osadzonych w rządzącej partii.
Po podgórskiej stronie Wisły w Krakowie - od wielu lat buduje się ogromnie kosztowne - nowe centrum - dla prezentacji artystycznych wypocin tego człowieka.
Jednocześnie cały czas prowadzona jest nieformalna kampania służąca dowiedzeniu, że "Kantor był tak wybitnym artystą, że po nim już nikt mu nie dorówna".
Z tego powodu cała masa niezdolnych pseudoartystów - w naśladownictwie Kantora, szuka swojego miejsca w obowiązującej dziś polityce kulturalnej.
Skutkuje to tym, że byle idiota mieniący się "artystą", poszukuje wariactwa, którym może zaszokować odbiorcę.
Warsztat artystyczny, tradycja kultury, przede wszystkim normy etyczne są do tego niepotrzebne, a wręcz niewskazane.
Dlatego przez polskie muzea sztuki współczesnej przewala się pochód pomyleńców.

I to właśnie jest "kantoryzacja polskiej kultury".

Dokładnie czterdzieści lat temu Tadeusz Kantor rozpoczął próby do spektaklu "Umarła klasa".
Był to doskonały spektakl, który i mnie zafascynował.
Ale w kolejnych premierach tłamsił ten sam typ narracji zupełnie bez sensu.
Nie potrafił niczego więcej.
Kantor znalazł swoje miejsce w historii polskiego teatru. Ale równanie jego teatralnych umiejętności - z poziomem sztuki plastycznej - jest całkowitym nieporozumieniem.
Jest wręcz obelgą wobec polskiej kultury.

Foto: "arcydzieło" Kantora z lat sześćdziesiątych.

Artysta i teoretyk kultury
Artur Łoboda
Fundacja Promocji Kultury
www.fundacja.zaprasza.eu
14 kwiecień 2014

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Anonimowe komentarze naruszają dobre imię!
styczeń 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Rosja znow defiluje. Teraz 4 Listopada- rocznice wypedzenia Polakow z Kremla.
listopad 7, 2006
anonim
Czy 1 000 000 zł to dużo?
kwiecień 30, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Rosati ma nadzieję....
wrzesień 16, 2002
IAR
Kto i dlaczego mordował ludność polską na Wołyniu?
lipiec 12, 2003
przełslała Elżbieta
Zaklamywanie Historii
styczeń 5, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Truman
lipiec 31, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
Odszkodowanie za stalinowski obóz pracy
październik 8, 2004
Papież genialnie odpowiedział prezydentowi i premierowi (znawca 4)
sierpień 18, 2002
PAP
Zamiast
marzec 15, 2004
Artur Łoboda
Ryzykowny narkobiznes
lipiec 15, 2003
Andrzej Kumor
Huebnerowe "poczucie odpowiedzialności"
listopad 6, 2003
Piotr Mączyński
Izrael Szamir - PaRDeS - studium Kabały - Rozdział 5
marzec 22, 2006
POLSKO - OBUDZ SIE
maj 28, 2003
Andrzej Komor
Prawdziwy powod ataku na Iran
lipiec 14, 2008
...
Czy religia pomaga politykom?
styczeń 5, 2008
Gregory Akko
Idea nacjonalizmu na tle idei olimpizmu
sierpień 24, 2008
Paweł Ziemiński
The National Newspaper Association
marzec 29, 2003
Największy błąd Jana Pawła II
grudzień 31, 2002
Artur Łoboda
Żydzi z USA oszukują ocalałych?
wrzesień 28, 2007
BIBULA
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media