ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Interes rodzinny 
22 maj 2022     
Otaczająca powierzchowność 
6 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Nie istnieje ani prawica, ani lewica 
31 sierpień 2011      Artur Łoboda
Lenin - kat narodu rosyjskiego to zwykły pederasta 
11 styczeń 2023      I.W. Sokołow
*** 
11 styczeń 2018      Jolanta Michna
Otworzę lodówkę, a tu naziści 
25 styczeń 2018     
Protest holenderskich rolników i wojna z żywnością 
4 lipiec 2022     
Prowokacja 11 listopada 
19 listopad 2013      Artur Łoboda
Fałszywe testy Szumowskiego 
7 sierpień 2020     
Kapo w urzędzie 
13 luty 2018      Artur Łoboda
Dobrymi chęciami w sprawie kultury - jest piekło wybrukowane 
23 listopad 2015      Artur Łoboda
Dr Morse o wielkim układzie limfatycznym 
7 sierpień 2020      soczkujemy
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (18.09.2011)  
12 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Antypolonizm. Rozmowy o nienawiści wobec Polaków 
4 marzec 2014      www.polskawalczaca.com
Uwaga przed 13 grudnia 2016. (1) 
5 grudzień 2016     
Szpryca z AIDS 
11 luty 2022     
Nie widzą - bo sami w tym uczestniczą! 
20 lipiec 2016      Artur Łoboda
Krystyna Grzybowska o niemieckiej polityce historycznej 
14 grudzień 2013     
Selekcja na "rampie" życia 
14 maj 2015      Artur Łoboda
Zamiast programu wyborczego 
30 maj 2015      Artur Łoboda

 
 

Alkoholowa patologia

Pamiętam z dzieciństwa opowieści mojego Dziadka o rodzajach trunków produkowanych w XIX wieku. Każdy z nich miał inne przeznaczenie.
Wykonywane były na bazie alkoholu i wielu dodatków - które z pewnością były bardzo zdrowe.
Najczęściej pojawiała się nazwa trunku dla podróżników o nazwie "krupnik" bądź "krupniok".
Była to mieszanka miodu, masła orzechów i innych rarytasów zalewanych spirytusem.
Doskonale rozgrzewała organizm i dodawała sił witalnych.
W czasach gdy podróż bryczką była podstawowym typem komunikacji - a zimno i wiatr dawały się we znaki - krupnik był oferowany w każdej karczmie czy też szynku (to coś pośredniego między sklepem a barem, nazwa pochodziła zapewne od wyszynku).

Jeszcze jedno zdarzenie utkwiło mi w pamięci.
Jako młodzieniec skory do alkoholowego chojractwa, zobaczyłem w szafce u babci butelkę spirytusu.
Zażartowałem że to w sam raz dla mnie.
Na co - nieczująca dowcipu z mojej strony Babcia odpowiedziała że to jest lekarstwo.

Po kilkudziesięciu latach sam przyznaję że alkohol to najlepsze dla człowieka lekarstwo.
Ale zanim doszedłem do tego wniosku, przez blisko 30 lat żyłem w czymś - co na polskie warunki można było uznać abstynenctwem.
Przez lata w mojej lodówce stał alkohol - którego nie miał kto wypić.
Bardzo rzadkie wypadki biesiad nie zmieniły tego faktu.
Po latach organizm sam dopomniał się o alkohol.
Teraz wino jest dodatkiem do każdego posiłku.
Doskonale poprawia trawienie, pobudza przemianę materii, czyści krew.
Nie jest to żadna nowość.
Od tysiącleci człowiek zażywa alkoholu.

Rzecz w tym że Polacy znaleźli się w szczególnej sytuacji wynikłej z historycznych uwarunkowań czasów Rzeczypospolitej Szlacheckiej.

Po załamaniu się gospodarki zbożowej, właściciele wielkich latyfundiów zaczęli opłacać poddanych najpierw zbożem a potem wyprodukowanym za bazie tego zboża alkoholem.
Stworzony przymus spowodował że przez stulecia wykształcały się w organizmie Polaków zmiany genetyczne doprowadzające do uzależnienia od alkoholu. To uzależnienie było odwrotnie proporcjonalne o statusu społecznego.
O ile w okresie Drugiej RP zauważyć można było znaczny spadek spożycia alkoholu to Polska Ludowa. powróciła do tradycji rozpijania Narodu. Na bazie produkcji alkoholu konstruowano budżet Państwa.

Po 1989 roku otwarto wszystkie furtki by zorganizowane grupy przestępcze mogły zrobić interes na handlu alkoholem - podobnie jak amerykańskie gangi lat dwudziestych i trzydziestych.
Dziś mamy sytuację że różne Gudzowate, Palikoty i inne przygłupy kontrolują polskie zakłady spirytusowe.

Rząd wydaje ogromne pieniądze na tak zwaną kampanię trzeźwości, różne agencje zbijają na tym kasę a wszystko zostaje po staremu.

Dlatego wyrażam swoją opinię na temat działania tych prostaków.

Hasło "alkohol niszczy zdrowie" jest jednym z najgłupszych jakie można było wymyślić.
Równie dobrze można napisać "czekolada niszczy zdrowie", "wieprzowina niszczy zdrowie" i wiele podobnych.
Nadmierna konsumpcja czekolady, wieprzowiny i innych podstawowych składników wyżywienia doprowadzi do poważnych zmian chorobowych.

Jak wspomniałem wcześniej alkohol reguluje wiele ważnych procesów życiowych. Do tego jest wykorzystywany do odkażania zewnętrznego i wewnętrznego organizmu.
Można najwyżej powiedzieć że zdrowie niszczy choroba alkoholowa czyli brak kontroli nad ilością wypitego alkoholu. Jest ona skutkiem ciągego stresu i braku perspektyw życiowych.
Tej chorobie Społeczeństwa winni są w pierwszym rzędzie politycy - w tym różne przygłupy wymyślające "abstynenckie" hasła.

Więc w ramach czegoś co nazywa się "kampanią antyalkoholową" wzywam, byśmy walczyli z przyczynami a nie ze skutkami.
Zacznijmy od osądzenia polityków.

A ponieważ mam zdolność przewidywania to podam że w okolicach 2020 roku - po wielkim krachu - bardzo częste będą społeczne samosądy.
18 czerwiec 2009

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Wyroki za mówienie prawdy
luty 12, 2007
Apel skazancow sowieckich - Polakow z Kazachstanu
listopad 13, 2006
W imieniu prezesa Zinkiewicza
Mutacja z Trockizmu w Neokonserwatyzm
grudzień 3, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Francja przoduje w budowie elektrowni nuklearnych
marzec 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
TP SA zapłaci 20 milionow złotych kary
styczeń 7, 2004
Kraków: Proces o rekordowe odszkodowanie
październik 7, 2004
Lichwa uber alles ... czyli "patriotyczny obowiązek" wobec żydowskich gangsterów
luty 7, 2004
Za Putinu!
styczeń 9, 2008
MAREK BARAŃSKI
I jest cacy
lipiec 4, 2003
Alina
Czerwony Krzyż w Iraku
kwiecień 8, 2003
przysłała Elzbieta
Generał, który wygrał Bitwę Warszawską
sierpień 14, 2003
Lech Maria Wojciechowski
Czyżby nowy nieznany majątek Kwasniewskich?
marzec 29, 2007
Dariusz Adamczewski
PUBLIC RELATIONS – kształcenie ogłupiałego motłochu
sierpień 10, 2006
meditus
Łatwo "obrzucić błotem", trudniej przyznać się do błędu
grudzień 3, 2002
PAP
Hucznie zapowiadany miał być nominacją do Oskara, a nakarmiono nas marnej jakości kryminałem, jak zwykle.
wrzesień 2, 2007
Gregory Akko
Cold War II
wrzesień 4, 2007
przysłał ICP
Putinowski "antysemityzm"
maj 11, 2007
przysłał marduk
Uczciwość ludzka
marzec 26, 2006
Artur Łoboda
Lech Kaczyński: możliwe, że w Iraku zostaniemy jeszcze dłużej
luty 7, 2006
PAP
Trzech kumpli i tyleż* spostrzeżeń
lipiec 16, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media