ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Ceremonia otwarcia tunelu drogowego św. Gotarda 
Zapowiedź tego - co mamy dzisiaj 
Zawłaszczenie majątku przez bankierów poprzez rewolucje społeczne 
Co łączy rewolucję październikową, upadek muru berlińskiego, rozpad bloku wschodniego i dzisiejszą wojnę klimatyczną?



 
whatreallyhappened.com 
Warto dodać ten link do Pana strony: http://whatreallyhappened.com/

99% tez dotyczących religii, polityki i ekonomii i filozofii się pokrywa z tezami zaprasza.net. Topowa strona. 
Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? 
 
Ljubljana - protesty przeciwko szczepieniom 
29 września 2020 roku po incydencie na obwodnicy Lublany trwa na Placu Republiki protest przeciwko szczepieniom Covid-19
 
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi  
 
Po wykrwawieniu starego Hegemona, Syjon sprzymierzył się z Chinami 
 
"Górale to męczą konie" 
Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. 
Opresja szczepień - nieznany zapis wideo - prof. Stansiław Wiąckowski 
W wrześniu 2016 roku ekipa NTV odwiedziła w Kielcach wybitnego człowieka. Profesor Stanisław Wiąckowski to odważny naukowiec, autor kilkuset publikacji na temat ochrony środowiska i zdrowia. 
Nazwisko Horban na mapie świata 
 
Dowody zaplanowanej akcji szczepień przeciwko nieistniejącemu kowidowi 
Sasha przedstawia dowody na to, że cały proces opracowania, produkcji i zatwierdzenia zastrzyków na Covid był jednym wielkim teatrzykiem dla mas. Cała operacja, począwszy od rzekomych "badań klinicznych", a skończywszy na samej nazwie i klasyfikacji prawnej tych zastrzyków, jest jednym wielkim oszustwem, dokonanym przez rządy i agencje regulacyjne na całym świecie w ścisłej współpracy z kartelem farmaceutycznym.  
Kiedy Zełenski zagrał hymn narodowy przyrodzeniem 
 
Prawda o włoskiej "epidemii" - rozmowa z biologiem Elżbietą Wierzchows 
Program "niezaleznatelewizja" 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
www.globalresearch.ca 
świetne analizy polityczne i gospodarcze w skali mikro i makro + anty-NWO 
Powstało Polskie Stowarzyszenie niezależnych lekarzy i naukowców 

 
Kompleksowe badania wykazały spójne zmiany patofizjologiczne po szczepieniu szczepionkami anty-COVID-19 
 
Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom 
 
Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala 
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić?  
Lockdown w Anglii 
Była kochanka Borisa Johnsona ujawnia - z kim Premier GB konsultował wprowadzenie stanu wyjątkowego pod pretekstem fikcyjnej pandemii
 

 
więcej ->

 
 

Modlitwa o deszcz


Długi weekend jaki nam przypadł na początek maja mimo kiepskiej pogody i jeszcze bardziej kiepskiego programu w TV ruszył nasze sumienia i nakazał ruszyć swoje cztery litery i wyjść na spotkanie z przyrodą, na bliższy z nią kontakt.

O sporym turystycznym ruchu w trakcie tych wolnych od wszelakich zajęć zawodowych świadczyć mogą smutne statystyki kolizji i wypadków. Ponad 100 zabitych w 95 wypadkach. Ponad 1,4 tysiąca rannych a na dodatek 3,6 tysiąca to pijani kierowcy!
Na polskich drogach: alkohol, krew i śmierć! A w przyrodzie - susza.

Nie dość, że kwiecień i początek maja był zimny, to na dodatek towarzyszące wiatry doszczętnie wysuszyły resztki wilgoci. Aż strach chodzić po leśnej ściółce, ta pod stopami strzela niczym sylwestrowe fajerwerki.

Najlepsze majowe kwiaty mojej żony (moje również) konwalie mają jeszcze chwilę aby się rozwinąć w pełni, czy jednak im się tak sztuka uda? Skoro tak wielka susza powoduje, iż te pierwsze (wcześniacy?) jakim się udało wyjrzeć z opakunku liści wyglądają raczej żałośnie, że aż żal gardło ściska.
Te przepiękne dzwoneczki konwalii miast wesoło spoglądać na słońce zwiesiły tylko główki kwiatostanu demonstrując w ten sposób swoją uległość wobec bezwzględnej natury, która raczy w tym okresie niszczycielską suszą.

Ta przecudna majowa perfumeria ( tak nazywa zapach konwalii moja przyjaciółka małżonka) zawieszona jest na wiotkich (od suszy) łodyżkach: zdawać się może iż oparcie znajdują tylko w kielichach jeszcze nie rozwiniętych zielonych liści.

Jeśli w najbliższych dniach nie spadnie deszcz może być kiepsko dla całej naszej przyrody. Kiepsko dla rolników, którzy wypatrują najmniejszej chmurki w nadziei, że ta choć odrobinę uroni zbawiennej wody. Niestety, ciągle sucho. Prognozy, kto w nie dziś wierzy?
...

Tu i ówdzie odbywają się msze z intencją modlitwy o deszcz. Czyżby zbyt słaba wiara wiernych, a może za mała u kapłanów- pośredników Pana Boga?

W nadziei na poprawę pogody, czyli oczekiwania na majowy ciepły deszcz, z ciekawości - jak bardzo tego pragną inni - udałem się i ja na mszę w tej intencji. Kościół spory Ludzi też sporo. Młody ksiądz sprawnie prowadził mszę. Jeszcze przed rozdaniem „ciała” Chrystusa w głośnikach było słychać sygnał nadchodzącej wiadomości na telefon komórkowy. Czyj? Ja (na wszelki wypadek) zawsze wyłączam swoją komórkę w miejscach, gdzie nie przystoi aby d?więk dzwonka w telefonie rozpraszał innych.
Jak się miało chwilę pó?niej okazać akurat ten telefon z włączoną opcją „milczy” był księdza.

Otóż, ten nie bacząc na nic przyśpieszył ceremoniał i msza popołudniowa skończyła się nieco wcześniej, a sam pośrednik Boga ledwo co wyszedł z plebanii sięgnął pod sutannę i wyjął nie?le wypasioną komórkę, to była motorola. Chwilę rozmawiał. Na jego twarzy pojawiła się bliżej nieokreślona ekscytacja. Rozmowę skończył wyra?nym – no to pa...

Nie zwracający na nic uwagi wierni, rozeszli się. Już miałem zamiar i ja opuścić pobliże uświęconego miejsca, kiedy z plebanii wyszedł kogoś mi przypominający młody człowiek.
A! – to ksiądz, który chwilę wcześniej celebrował mszę. Ubrany był prawie nie do poznania. Widać ma facet, ups – ksiądz, gust. Na jedwabną zielonkawego koloru koszulę zarzuconą miał gustowną marynarkę, też z jedwabiu. Spodnie, pierwsza klasa, pod kolor marynarki; skórzany ciemno brązowy pasek ze złotą klamrą i do tego solidne skórzane buty. Wszystko firmowe. Na pierwszy rzut oka wyceniłem, że miał na sobie ciuchy za ok. trzy może nawet cztery tysiące. No nie?le, pomyślałem.

Już po chwili ten dobrze ubrany przystojny młodzieniec zniknął w środku... jeszcze lepiej niż komórka wypasionej bryki, marka - nieistotne. Samochód odjechał szybko ale bez zbędnych pisków. Brama garażu na plebani zamknęła się automatycznie. Również odjechałem. Na pierwszych światłach stałem tuż za wypasionym autem eleganta księdza. Widocznie jechaliśmy w tym samym kierunku. Ja wracałem do swojej miejscowości. A on?- bóg jeden raczy wiedzieć, no i oczywista on sam, ksiądz.

Ruch spory. Mieszało się to wszystko jak w kalejdoskopie: jednych wyprzedzałem inni wyprzedzali mnie, niektórzy nawet na trzeciego! Mijałem sporą kawalkadę rozmaitych aut. Na rondzie rozjeżdżały się w cztery świata strony. Po ujechaniu około osiemdziesięciu kilometrów, na parkingu koło eleganckiego zajazdu znajdującego się nieco na uboczu głównej trasy, ujrzałem samochód wspomnianego księdza. Po chwili ujrzałem i jego samego. Wpadł w objęcia jakiejś dziewczyny. To na pewno nie była siostra, ani żadna inna krewna. Hmm, no fajnie - całe szczęście, że choć ten hetero - pomyślałem i popędziłem w swoją stronę.

Teraz już wiem dlaczego ciągle nie pada. Wierni może modlą się i gorliwie, a nawet na pewno, bo jaki mieli by interes aby nie? A pan ksiądz? No cóż skoro mało gorliwie modli się ksiądz, to zwróćmy się z prośbą o modlitwę, o deszcz, niech pomodli się rząd. On (rząd) tyle może i taki rozmodlony był na początku

7 maja 2007r.
7 maj 2007

Marek Olżyński 

  

Archiwum

Młodzieży-ratujcie się II
lipiec 27, 2008
mik
Decyduje rozmowa kwalifikacyjna
grudzień 20, 2005
Bezprawne przetrzymanie pasażera w autobusie
czerwiec 25, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Przed zatrzymaną rewolucją
listopad 11, 2007
Marek Olżyński
Nowomowa
czerwiec 23, 2008
PAP
Dwie wiadomości na Nowy Rok
styczeń 2, 2007
Artur Łoboda
Papież do Polaków o wspólnym domu europejskim
kwiecień 21, 2004
PAP
Akt wojny
styczeń 3, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
Westernowy bohater
luty 13, 2003
Adam Zieliński
America's democracy of double standards won't work
luty 23, 2005
przesłał prof. Iwo C. Pogonowski
Parę doniesień z biednej i ponurej Rosji...Wiem że polskojęzyczne publikatory oszczędzą nam tych tragedii...
wrzesień 7, 2007
tłumacz
Wyzysk proletariatu w Szwajcarii i w Polsce
wrzesień 6, 2005
Mirnal
Porażka w Gazie
styczeń 12, 2009
Izrael Szamir
Miller "wykolegował" Piwnik i odsunął rozpoczęcie procesu w sprawie FOOZ
czerwiec 28, 2002
PAP
Bankier-czytaj złodziej
styczeń 12, 2003
zaprasza.net
Terror w Biesłanie
wrzesień 6, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
P.J.EMIGRACJA NIE JEDEN MA SMAK...
kwiecień 3, 2007
KLICKER
Sensacje dla prostego ludu
lipiec 13, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Wotum nieufności" wobec MON
sierpień 2, 2002
PAP
Papież o pokoju w orędziu na Boże Narodzenie
grudzień 26, 2002
PAP / AFP
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media