|
Cieć testuje prawo wyborcze
|
|

*Zaspany dozorca w jednej z komisji wyborczych w Legnicy spowodował wczoraj wydłużenie o 25 minut ciszy wyborczej.*- Dziennik Bałtycki (24 pa?dziernika 2005).
I to nie tylko w Legnicy, ale w całej Polsce! A gdyby wybory odbywały się w superpaństwach (powyżej ćwierć miliarda mieszkańców), to paraliż byłby parokrotnie większy, ale też głupota decyzji bardziej wyrazista. Oto bowiem, nie wnikając, czy to przepisy ustalono (najoględniej mówiąc) dziwaczne, czy ich interpretacja była nazbyt kuriozalna, otrzymaliśmy bublowaty wyborczy prezent, który dojrzewał od samego rana. Większość łudziła się, że to jakiś sen, że rozsądek zwycięży, ale zdumienie wieczorem nie było już wielkie - miliony telewidzów jednak pomału przygotowało się do półgodzinnego narodowego śmiechu. Wielogodzinne przekonywanie do głupoty owocuje w końcu niemal pełnym zrozumieniem mas, podobnie jak - wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się prawdą... A ludziska czasami mnie pytają - czy nie zabraknie w końcu tematów; wszak już wszystkie głupoty wypowiedziano? Nie, bowiem za kilka dni powstaną kolejne bulwersjany, czyli teksty oparte (niektórym nie podoba się to słowo) na nowych zaskakujących wydarzeniach.
Tyle już wyborów za nami, ale zawsze czymś nas zaskakują. Taki legnicki cieć przetestował polska demokrację, jednak ośmieszając ją niewąsko... Za kilka lat, w sposób zaplanowany będzie można za pół litra załatwić przesunięcie ujawnienia pierwszych wyników, dokładnie według wczorajszego scenariusza, i to zgodnie z (podobno) obowiązującym prawem. I to nie tylko w Polsce, ale podczas wyborów w całej UE (pewnie kiedyś będą takie), to my, Polacy, zastosujemy znaną już legnicką sztuczkę (miasto to przez lata kojarzyło się ze słowiańskimi braćmi, którzy mieli spory tam wkład w studzeniu idei wolnych wyborów).
A iluż to obywateli skorzystało z dodatkowego czasu w owej pechowej komisji wyborczej? Podobno można było ich policzyć na palcach lewej (bo takie też mamy wyborcze prawo) ręki!
Może ogłosimy konkurs na wymyślone przypadki, którymi przetestujemy obecne przepisy prawa wyborczego oraz może dzięki owym testerom, zmienimy owe reguły? Mądry Polak przed szkodą? Która z gazet zorganizuje taki konkurs? Jest tyle idiotycznych kwizów, że jeden intelektualny turniej, wprowadziłby twórcze ożywienie (mózgowo coraz mniej kształtnych) mas?
Kiedyś byłem w komisji wyborczej. Pamiętam uczone dyskusje na temat zaliczania głosów. Np. jeśli dwie linie krzyżują się w kratce symbolizującej kandydata, to zaliczamy mu głos. I co z tego wynikało? Jeśli ktoś przekreślił ówczesny arkusz A4 dwoma liniami po przekątnych, to - mimo jego oczywistej niechęci do formularza i nazwisk tam zamieszczonych, że o szacunku do nowego ustroju nie wspomnę - zaliczano głos, jeśli przypadkiem oba odcinki przecinały się w obrębie kratki.
Oczywiście, taka interpretacja preferowała nazwiska ze środka stawki, bowiem najczęściej skrzyżowanie powstawało w połowie arkusza.
Obecnie wymyślono także - jeśli ktoś postawi krzyżyk w kratce kandydata, który nie uczestniczy w wyborach I tury (były dwie takie osoby), to można postawić drugi krzyżyk na rzecz innego kandydata. I już rodzą się spekulacje - a co będzie, jeśli ktoś "błędnie" zaznaczy dwóch kandydatów, a potem trzeciego? Takiego przypadku nie zinterpretowano, choć - oczywiście - można było posłużyć się podaną wykładnią i rozciągnąć ją. Ale w jednych komisjach rozciągali, choć w innych pewnie twierdzono, że pomylić można się tylko jeden raz.
Pouczano, że w kratce można postawić krzyżyk i tylko taki znak był ważny. Inne były nieważne. Ale co to jest krzyżyk?
Każdemu "od dziecka" krzyżyk kojarzy się z symbolem podobnym do znaku "plus", ale ilustrowano to akurat symbolem "X", czyli - mówiąc o krzyżyku myślano o iksie... Oczywiście, można było wyra?nie powiedzieć, że stawiamy "plus" albo "X", jednak w telewizyjnych objaśnieniach nie ujmowano problemu w ten sposób. A co by się stało, gdyby w WOLNYM KRAJU dopuszczono każdy dowolny znak, także okrąg wpisany w kratkę albo na niej opisany? Albo nawet serduszko, tajny anagram, albo i hinduski symbol szczęścia (czyli hitlerowski znak trwogi i zbrodni)? No - co by się takiego stało??? A może byłaby wyższa frekwencja, bo część wyborców poszłaby choćby jedynie po to, aby umieścić swój tajny znak w zaczarowanej kratce?
A najciekawsze to puszczenie machiny w ruch - gdyby nie ujawniono spó?nienia otwarcia, to nie byłoby sprawy. Ale jak już ruszono (ktoś zauważył, inny zapytał - co z tym fantem zrobić, ktoś inny zadzwonił do mediów - i już tryby poszły w ruch), to musiała problemem zająć się... najwyższa komisja. Dawniej, kiedy media nie były tak mobilne (choćby bezkomórkowe czasy), z pewnością bywały podobne sytuacje, ale pies z kulawą nogą się tym zainteresował. Filozof mawia - nieudokumentowane wydarzenie nie miało miejsca. A sprawa zdjęć wcześniaków potwierdza tę regułę - w czasach, kiedy trudno było kupić taśmę marki ORWO, także takie czyny miały miejsce (nie wiem, ale domyślam się z dużą dozą prawdopodobieństwa). Przecież nie ogólna dostępność aparatów fotograficznych sprowokowała zajście, choć niewątpliwie w znacznej części podobnych przypadków, kamery i aparaty zwiększają prawdopodobieństwo zaistnienia niegodnego czynu.
Identyczną sytuację mieliśmy kilkanaście miesięcy temu w bagdadzkim więzieniu. A upowszechnianie techniki cyfrowej (w tym tanich i łatwych do ukrycia komórek/celek) oraz ich anonimowość podczas stosowania, spowoduje nagły wzrost liczby przekazywanych obrazów, i to nie tylko pięknych kwiatów z odwiedzanych ogrodów botanicznych, ale koszmarnych widoków, o których nam się jeszcze nie śniło).
|
25 październik 2005
|
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|
|
Peres chwali się, że Żydzi wykupują Manhattan, Polskę i Węgry.
październik 16, 2007
Dorota
|
Spor o "Wiarogodnosc Holokaustu" Ormian w latach 1914-1923
marzec 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kolejna bitwa o Polskę przegrana
listopad 28, 2006
Artur Łoboda
|
Zbrodnia Dwunastolatka w USA i Wyrok 30 Lat Więzienia
kwiecień 18, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Wskrzeszanie tradycji "propagandy sukcesu"
marzec 20, 2004
Rzeczpospolita
|
Generał, który wygrał Bitwę Warszawską
sierpień 14, 2003
Lech Maria Wojciechowski
|
Na czyje zamówienie
listopad 28, 2008
Artur Łoboda
|
Zbliża się kres bezkarności...
listopad 26, 2003
|
Prawo do życia,prawo do śmierci.
maj 28, 2006
tatar
|
Esbecki sposób na "wycofywanie się rakiem"
lipiec 15, 2003
|
Ojczyzna
sierpień 11, 2003
Zbigniew Łabędzki
|
Ukraina: Witrenko wzywa do jedności przeciwników NATO
luty 22, 2008
Szymon Martys
|
Ochrona zdrowia Narodu
październik 18, 2008
Dariusz Kosiur
|
Po 5 lat za dwie kradzieże
kwiecień 13, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Poprawny politycznie
styczeń 7, 2007
Bogusław
|
Świat według Wildsteina
luty 9, 2007
Olaf Swolkień
|
Guru polskiej ekonomii ma głos - czeka nas upadek
listopad 30, 2003
PAP
|
Z gównem pod podeszwą
wrzesień 1, 2008
PAP
|
UE w Wąchocku
grudzień 27, 2003
przesłała Elżbieta
|
Kongres Amerykański zezwolił prezydentowi USA na rozpoczęcie wojny przeciwko Irakowi
marzec 6, 2003
|
więcej -> |
|