ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Starożytny Rzym upadł dlatego, że nie kontrolował polityki imigracyjnej 
12 marzec 2017     
Jesteśmy w niewoli, której nie rozpoznajemy 
17 lipiec 2022     
Co się działo po zajęciu Zaolzia w 1938 roku 
21 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Film "Ida" - krótkie omówienie zjawiska 
31 grudzień 2014      Artur Łoboda
“Lisowczyk” the “Polish Rider” painted by Rembrandt  
25 listopad 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Nudni jak flaki z olejem  
11 maj 2022     
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (01.12.2011) 
24 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Bandyta Balcerowicz 
25 listopad 2019     
Rządy kontrolują światowe rezerwy paliwa – czy zwycięża kapitalizm państwowy? 
25 maj 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Jak PO traktuje własny elektorat 
14 maj 2015     
Nagość w kulturze, czyli o zdjęciach Agnieszki Radwańskiej 
20 lipiec 2013      Artur Łoboda
Jak złoto może dać zarobić? 
27 listopad 2019     
W Polsce rządzą potomkowie stalinowskich bandytów 
11 luty 2020      Artur Łoboda
Prokurator generalny. 
20 październik 2011      Bogusław
Samobój Brauna 
13 maj 2025      Artur Łoboda
Eksperci Magdaleny Sroki 
28 grudzień 2015      Artur Łoboda
Ten piękny śpiew drozda z ust Tuska 
8 styczeń 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (15.04.2012) 
29 grudzień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Pieśni i Tańce Górali Szczawnickich  
26 listopad 2013      Artur Łoboda
Prawna interpretacja nagrywania polityków dokonujących przestępstw 
19 czerwiec 2014      Artur Łoboda

 
 

UE, Wielka Brytania Dołączy do USA, wprowadzając politykę „dezinformacji” w Internecie, wywołując obawy dotyczące „jednoświatowego zarządzania” mediami społecznościowymi


Unijna ustawa o usługach cyfrowych i proponowana brytyjska ustawa o bezpieczeństwie w Internecie należą do najnowszych polityk rządowych mających na celu pociągnięcie firm mediów społecznościowych do odpowiedzialności za mowę nienawiści i „dezinformację” publikowane przez użytkowników. Eksperci sugerują, że ruch może zbliżyć nas do globalnego rządu.


Ustawa o usługach cyfrowych Unii Europejskiej (DSA) i proponowana w Wielkiej Brytanii ustawa o bezpieczeństwie w Internecie należą do najnowszych polityk rządowych mających na celu pociągnięcie firm mediów społecznościowych do odpowiedzialności za mowę nienawiści i „ dezinformację ” publikowane przez użytkowników.
 
Eksperci, z którymi rozmawiał The Defender, wyrazili zaniepokojenie potencjalnym śliskim nachyleniem przepisów – w USA i za granicą – które pod przykrywką „zwalczania dezinformacji” hamują rozprzestrzenianie się informacji uznanych za niewygodne dla rządów i innych wpływowych podmiotów.
 
Jak donosi The Defender, w Stanach Zjednoczonych propozycje te obejmują rządową „ tablicę dezinformacyjną ” oraz projekt ustawy, który jest rozpatrywany w Kongresie, Ustawę o nadzorze i bezpieczeństwie usług cyfrowych .
 
Eksperci twierdzą, że nowe przepisy UE mogą mieć daleko idące skutki poza Europą.
 
Michael Rectenwald, autor „ Google Archipelago : The Digital Gulag and the Simulation of Freedom”, powiedział, że może przewidzieć przyszłość, w której takie regulacje mogą wpłynąć na całą mowę – nie tylko na mowę na platformach społecznościowych.
 
Rectenwald powiedział:

    „Unijna DSA stanowi ważny krok w kierunku ogólnoświatowego zarządzania mediami społecznościowymi i wyszukiwarką internetową oraz o krok bliżej rządu światowego.
     
    „Ponieważ rozróżnienie między aktywnością „on-line” i „offline” straci wszelkie znaczenie, ponieważ Internet obejmuje Internet Rzeczy i Ciał, DSA może stać się prawem kraju”.

Czy unijna ustawa o usługach cyfrowych jest na kursie kolizyjnym z planami Muska na Twitterze?


W czasie, który zbiegł się z zamiarem zakupu Twittera przez Elona Muska, UE ogłosiła 23 kwietnia uchwalenie ustawy o usługach cyfrowych (DSA).
 
DSA ma na celu przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się „dezinformacji i nielegalnych treści” i będzie mieć zastosowanie „do wszystkich pośredników internetowych świadczących usługi w UE” proporcjonalnie do „charakteru danych usług” i liczby użytkowników każdej platformy.
 
Według DSA „bardzo duże platformy internetowe” (VLOP) i „bardzo duże wyszukiwarki internetowe” (VLOSE) – te z ponad 45 milionami aktywnych użytkowników miesięcznie w UE – będą podlegały najbardziej rygorystycznym wymogom DSA .
 
 
Firmy Big Tech będą zobowiązane do przeprowadzania corocznych ocen ryzyka w celu ustalenia, w jakim stopniu ich platformy „przyczyniają się do rozpowszechniania materiału dzielącego, który może wpływać na problemy takie jak zdrowie” oraz niezależnych audytów w celu określenia kroków, jakie podejmują firmy, aby zapobiec ich platformom przed byciem „nadużywanym”.
 
Kroki te są częścią szerszej walki z „rozprzestrzenianiem się dezinformacji” wymaganej przez ustawę, wymagającej od platform „oznaczania mowy nienawiści, eliminowania wszelkiego rodzaju propagandy terrorystycznej” i wdrażania „ram szybkiego usuwania nielegalnych treści”.
 
Jeśli chodzi o rzekomą „dezinformację”, platformy te zostaną upoważnione do stworzenia „mechanizmu reagowania kryzysowego” w celu zwalczania rozpowszechniania takich treści, przy czym ustawa wyraźnie powołuje się na konflikt między Rosją a Ukrainą i „manipulację” treściami online, które nastąpiło.
 
DSA zabroni również niektórych rodzajów reklam na platformach cyfrowych, w tym reklam skierowanych do dzieci lub osób o określonym pochodzeniu etnicznym lub orientacji seksualnej.
 
Firmy technologiczne będą również zobowiązane do zwiększenia przejrzystości w postaci zapewnienia organom regulacyjnym i badaczom „dostępu do danych o tym, w jaki sposób ich systemy polecają treści użytkownikom”.
 
Ten ostatni punkt wydaje się podobny do planów Muska, aby algorytmy Twittera były „otwarte w celu zwiększenia zaufania”.
 
Firmy łamiące przepisy DSA narażałyby się na kary w wysokości do 6% swoich całkowitych globalnych rocznych przychodów, a powtarzające się wykroczenia mogą skutkować zakazem platform w UE – pomimo zasady „otwartego internetu” głoszonej przez zasadę „netto”. neutralności” zapisanej w prawie UE .
 
Według Techcrunch DSA nie wejdzie w pełni w życie na początku 2024 r.
Jednak zasady dotyczące VLOP mają krótszy okres wdrożenia i mogą zostać wprowadzone na początku 2023 r.
 
Rzecznik Komisji Europejskiej — organu wykonawczego UE — powiedział, że nowe przepisy zapewnią, że „władza Big Tech nad debatą publiczną będzie podlegać demokratycznie zatwierdzonym zasadom, w szczególności dotyczącym przejrzystości i odpowiedzialności”.

Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, dodała:
„Dzięki dzisiejszemu porozumieniu zapewniamy, że platformy będą odpowiedzialne za ryzyko, jakie ich usługi mogą stanowić dla społeczeństwa i obywateli” oraz: „Dzięki DSA pomagamy tworzyć bezpieczne i odpowiedzialne środowisko internetowe .”
 
Zwracając się bezpośrednio do Muska, komisarz ds. rynku wewnętrznego Komisji Europejskiej, Thierry Breton, napisał na Twitterze :
„Czy to samochody, czy media społecznościowe, każda firma działająca w Europie musi przestrzegać naszych zasad — niezależnie od posiadanych udziałów. 
Pan Musk dobrze o tym wie”, dodając, „[Musk] zna europejskie przepisy dotyczące motoryzacji [odnoszące się do własności Tesla Motors przez Muska] i szybko dostosuje się do Ustawy o usługach cyfrowych”.
 
Osobno Breton stwierdził :
„Witamy wszystkich. Jesteśmy otwarci, ale na naszych warunkach. 
Przynajmniej wiemy, co mu powiedzieć:
„Elon, są zasady. 
Serdecznie zapraszamy, ale takie są nasze zasady. 
To nie twoje zasady będą miały tutaj zastosowanie”.
 
Ostrzeżenie Bretona skierowane do Muska jest uderzająco podobne do wypowiedzi ówczesnego niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaeuble'a, który w 2015 roku ostrzegł nowo wybrany lewicowy rząd Grecji, by nie zastanawiał się nad renegocjacjami środków oszczędnościowych nałożonych na kraj przez UE i Międzynarodowe Fundusz Walutowy, stwierdzając:
„Wybory niczego nie zmieniają. 
Są zasady".
 
Voice of America, ośrodek medialny odzwierciedlający oficjalną politykę rządu USA, poinformował , że „zadanie powstrzymania Twittera prowadzonego przez Muska może spaść na Europę”, odnosząc się do DSA.
 
Według Gizmodo , nowe prawodawstwo UE „może wywołać globalny oddźwięk”, dodając:
„Prawodawcy mają również nadzieję, że może służyć jako model dla innych krajów, takich jak Indie i Japonia”.
 
Jednak Gizmodo ostrzega, że ​​sukces DSA w realizacji jej celów nie jest gwarantowany, powołując się na przykład unijnego ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO):
„Niektórzy przewidywali, że [RODO] zasadniczo zmieni ochronę prywatności online na całym świecie, a zamiast tego [to] po prostu dało nam te nieznośne wyskakujące okienka z pozwoleniem na pliki cookie”.
 
Chociaż DSA miałby zastosowanie do wszystkich 27 państw członkowskich UE, niektóre z tych krajów już uchwaliły podobne przepisy krajowe. 
Na przykład w Niemczech obowiązują przepisy , które wymagają od platform cyfrowych usunięcia mowy nienawiści w ciągu 24 godzin pod groźbą grzywny w wysokości do 50 milionów euro (56 milionów dolarów).
 
Techcrunch, informując o przejściu DSA, odniósł się do ustawodawstwa krajów, które nie są często znane ze swoich tradycji demokratycznych lub poszanowania wolności słowa, takich jak Chiny, Turcja , Indie i Nigeria .
 
Jak stwierdził Techcrunch, platformy w tych krajach, które zostaną uznane za „niezgodne” z krajowymi mandatami, mogą zostać obciążone grzywnami, nalotami policyjnymi, zwolnieniami i karami więzienia dla swoich kadry kierowniczej.
 

Podobne przepisy oczekujące w Wielkiej Brytanii


Ustawodawstwo podobne do DSA, ustawy o bezpieczeństwie online , jest w toku w Wielkiej Brytanii. 
Wymagałoby to od platform Big Tech moderowania „nielegalnych” i „szkodliwych” treści, aby móc działać w Wielkiej Brytanii
 
Ustawa wymagałaby od platform cyfrowych ochrony użytkowników przed takimi „szkodliwymi” treściami, z groźbą grzywny w wysokości do 10% globalnych obrotów dla firm, które dopuściły się naruszenia, a także potencjalną karą pozbawienia wolności dla wyższej kadry kierowniczej tych firm w przypadku niezgodność.
 
Rzecznik rządu Wielkiej Brytanii powiedział :

    „Twitter i wszystkie platformy mediów społecznościowych muszą chronić swoich użytkowników przed szkodami na swoich stronach.
     
    „Wprowadzamy nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa w Internecie, aby chronić dzieci, zapobiegać nadużyciom i chronić wolność słowa.
     
    „Wszystkie firmy technologiczne z użytkownikami w Wielkiej Brytanii będą musiały przestrzegać nowych przepisów lub ponieść wysokie grzywny i zablokować swoje witryny”.

Max Blain, rzecznik premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, powiedział : „Niezależnie od własności, wszystkie platformy mediów społecznościowych muszą być odpowiedzialne” za „ochronę” użytkowników.
 
Jak niedawno donosił The Defender , Damian Collins, członek brytyjskiego parlamentu z Brytyjską Partią Pracy, który kierował komisją parlamentarną, która opracowała ustawę o bezpieczeństwie w Internecie , jest członkiem zarządu Centrum Zwalczania Cyfrowej Nienawiści , które współpracuje z wybitnym „faktem” - sprawdzanie” firmy NewsGuard.
 
Jak wcześniej informował The Defender , NewsGuard z kolei ściśle współpracuje ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO), która również niedawno wyraziła obawy dotyczące zakupu Twittera przez Muska.
 

Jak USA, UE podpisuje zobowiązanie co do „wartości demokratycznych” w Internecie, przygotowując politykę regulującą mowę w Internecie


W cieniu wiadomości o zakupie Twittera przez Muska i wydarzeniach, takich jak DSA i „tablica dezinformacyjna” administracji Bidena, kilkadziesiąt krajów po cichu podpisało 28 kwietnia „ Deklarację dla przyszłości Internetu ”.
 
Pięćdziesiąt sześć krajów i podmiotów, w tym USA i UE, podpisało tę deklarację, opisaną jako „polityczne zobowiązanie do forsowania zasad w Internecie, które są oparte na wartościach demokratycznych” oraz odpowiedź na Rosję „wprowadzającą zakłócenia w Internecie w ramach eskalujące ataki na Ukrainę”.
 
US News donosi , że deklaracja – która nie jest prawnie wiążąca – jest pierwszą tego rodzaju na świecie i „chroni prawa człowieka, promuje swobodny przepływ informacji, chroni prywatność użytkowników i ustanawia wstepne zasady rozwijającej się globalnej gospodarki cyfrowej przeciwdziałać temu, co dwóch urzędników administracji Bidena nazwało „niebezpiecznym nowym modelem” polityki internetowej z krajów takich jak Rosja i Chiny”.
 
Według Departamentu Stanu USA zasady deklaracji mają na celu:

    ● Chronić prawa człowieka i podstawowe wolności wszystkich ludzi. 
    ● Promować  globalny Internet, który wspiera swobodny przepływ informacji. 
    ● Rozwijać integracyjną i przystępną cenowo łączność, aby wszyscy ludzie mogli czerpać korzyści z gospodarki cyfrowej. 
    ● Promować  zaufanie do globalnego ekosystemu cyfrowego, w tym poprzez ochronę prywatności. 
    ● Chronić  i wzmacniać  wielostronne podejście do zarządzania, dzięki któremu Internet działa z korzyścią dla wszystkich.

Z kolei deklaracja została określona przez UE jako „zgodna z prawami i zasadami mocno zakorzenionymi w UE”.
 
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, znana ze swojego silnego poparcia dla cyfrowych „paszportów szczepionek” w całej UE, stwierdziła :

    „Dzisiaj po raz pierwszy podobnie myślące kraje z całego świata określają wspólną wizję przyszłości Internetu, aby upewnić się, że wartości, które wyznajemy jako prawdziwe offline, są również chronione online, aby Internet stał się bezpieczne miejsce i zaufana przestrzeń dla wszystkich oraz by internet służył naszej indywidualnej wolności.
     
    „Ponieważ przyszłość Internetu to także przyszłość demokracji, ludzkości”.

Thierry Breton zauważył :

    „Niniejsza deklaracja zapewni, że Internet i wykorzystanie technologii cyfrowych wzmocni, a nie osłabi demokrację i poszanowanie praw człowieka”.

Według Departamentu Stanu „Deklaracja pozostaje otwarta dla wszystkich rządów lub odpowiednich władz, które chcą zaangażować się i wdrożyć jej wizję i zasady”.
 

Co to wszystko oznacza dla Muska, Twittera i przyszłości wolności słowa w Internecie?


Analitycy i eksperci mediów społecznościowych wyrażali różne opinie i przewidywania dotyczące tego, jakie regulacje, takie jak DSA, mogą oznaczać dla globalnych operacji platform cyfrowych, takich jak Twitter – zwłaszcza, jeśli Musk próbuje dotrzymać swoich obietnic „przywrócenia wolności słowa”.
 
 
Vasilis Vasilopoulos, inspektor ochrony danych greckiego nadawcy publicznego ERT i doktorant, a także kandydat na dziennikarstwo i studia nad mediami na greckim Uniwersytecie Arystotelesa powiedział Defender, że są pewne pozytywne elementy dla DSA.
 
Jednak granice tego, co uważa się za wolność słowa, również powinny zostać rozszerzone, choć w pewnych granicach, powiedział.
 
Vasilopoulos dodał:

    „DSA nie jest jedynym sposobem rozwiązania problemu nieetycznych algorytmów [mediów społecznościowych] o zwodniczych motywach lub nieetycznego korzystania z platform mediów społecznościowych.
     
    „[Jest] oczywiste, że te platformy przekroczyły granice demokracji, w które wierzyliśmy, że istnieją, i dlatego ważne jest, abyśmy zamiast narzucać ograniczenia, poszerzali te granice na korzyść ludzkości, a nie kapitału czy władzy”.

Matthew Spitzer, profesor w Pritzker School of Law na Northwestern University, powiedział, że w szczególności propozycje UE mogą kolidować z celami wyznaczonymi przez Muska dla Twittera.

    „[DSA] może kolidować z jednym z zadeklarowanych przez Elona Muska celów dotyczących kupna Twittera. 
    Wydaje się, że chce mniej moderacji treści. 
    Ale ta regulacja wymaga tego dużo.
     
    „Po drugie, ten przepis jest zgodny z deklarowanym przez Muska pragnieniem zwiększenia przejrzystości. 
    Obiecał większą przejrzystość”.

Spitzer dodał, że DSA prawdopodobnie zwiększy koszty działania wszystkich firm zajmujących się mediami społecznościowymi, zwłaszcza jeśli muszą one również przestrzegać krajowych przepisów uchwalonych przez różne państwa członkowskie UE.
 
Dodał, że amerykańskie firmy technologiczne mogą stanowić łatwy cel dla europejskich regulatorów, mówiąc The Defender:

    „[Będą] konflikty między Stanami Zjednoczonymi a Europą… wszystkie docelowe firmy rozpoczęły działalność w USA. 
    Są łatwymi celami politycznymi w Europie”.

Odnosząc się konkretnie do Elona Muska i Twittera, Rectenwald powiedział:

    „Jeśli Musk ma postawić na swoim, platforma nie będzie już dyskryminować treści w oparciu o „przebudzenie”, przekonania polityczne lub przestrzeganie oficjalnych narracji i nakazów państwowych.
     
    „Może to obejmować przywracanie zbanowanych kont na żądanie użytkowników i radykalne zmiany dyskryminujących, lewicowych algorytmów Twittera”.

Według Rectenwalda, przepisy UE mogą „ukoić” wizję Muska dla Twittera i prowadzić do uniwersalnego podejścia do moderowania treści, co skutkuje „śliskim pochyleniem”, na którym „wszelkie informacje i opinie różnią się od ustalonych przez WHO” oficjalnych narracji dotyczące pandemii, lub innych kryzysów zdrowotnych” co byłyby ograniczone.
 
Rectenwald powiedział:

    „Najprawdopodobniej, aby spełnić wymogi regulacyjne UE i usprawnić swoje wysiłki, VLOP i VLOSE po prostu zastosują jeden zestaw zasad do wszystkich treści online”.

Dodał również, że dalsze naciski na platformy takie jak Twitter mogą pochodzić nie od unijnych regulatorów, ale od samego przemysłu technologicznego:

    „[P]resja, aby dostosować się do „obudzonych” nakazów, będzie pochodzić od kartelu „obudzonych” Big Tech, w tym groźby usunięcia aplikacji Twitter ze sklepu Apple Store za brak cenzury „mowy nienawiści” i ucieczki „obudzonych” reklamodawców.
     
    „Najprawdopodobniej zakup Twittera przez Muska nie będzie miał żadnego znaczenia, ponieważ wolność słowa jest jeszcze bardziej ograniczana”.
     

 
Źródło"
childrenshealthdefense.org/defender/online-disinformation-policies-world-governance-social-media/?itm_term=home
20 maj 2022

dr Michael Nevradakis 

  

Komentarze

  

Archiwum

Izrael Szamir "PaRDeS - studium Kabały" Rozdział 10
kwiecień 5, 2006
Israel Adam Shamir
Doktorat honoris causa dla prof. Seamusa Heaneya i prof. Bronisława Geremka
maj 13, 2005
Rafał Romanowski
OGŁOSZONO ROZSZERZENIE UNII EUROPEJSKIEJ
grudzień 14, 2002
Kielce and fear
czerwiec 28, 2006
Norman G. Finkelstein
"Gównojady, pedofile, lesby, pedały i gorszyciele – dyskusja na forum „Głosu Wielkopolskiego”"
listopad 24, 2006
Reakcyjny Gedeon
Kto Zdominuje Naftę Bliskiego Wschodu?
czerwiec 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
IV Rzeczpospolita kontra Balcerowicz
marzec 24, 2006
Artur Łoboda
"Kompromisowa propozycja" - 1 mld. zł. w zamian za zakończenie strajku
maj 25, 2007
dr Adam Sandauer
NIE "tarczy antyrakietowej" - demo niedziela
styczeń 27, 2007
Inicjatywa "Stop Wojnie"
Skazani na pokój, albo samounicestwienie
październik 19, 2003
Artur Łoboda
Majchrowski a masoni
listopad 8, 2005
Artur Łoboda
oczekiwanie
perelka
Nie lękajcie się Mamona?
kwiecień 11, 2005
Marek Głogoczowski
Żydowscy osadnicy mszczą się
lipiec 28, 2002
IAR
Cuda, cuda ogłaszają...
styczeń 6, 2006
Waldemar Łysiak
Untamed Dimensions podcast: o spisku 9/11 raz jeszcze
czerwiec 26, 2007
marduk
Pogarda dla Polaków w podręcznikach historii w USA
luty 15, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Syn nie może odpowiadać za czyny ojca
maj 18, 2003
Adam
Assyrian Message to the Arab Media
maj 14, 2003
Ashor Giwargis
ZOMO-owskie tradycje SDPL
czerwiec 15, 2004
Piotr Lisiewicz - Gazeta Polska
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media