Podstawowa uwaga w sprawie "Bolka" - Wałęsy

Ci - którzy z Trzeciej RP zrobili sobie przedmiot paserskiej grabieży - bronią dzisiaj Wałęsy pod kłamliwym argumentem - jakoby to "Wałęsa obalił komunę".
Trudno o większa brednię.
Bez dziesięciu milionów członków Solidarności, mówiąc dosadnie: Wałęsa "palcem by do tyłka nie trafił".
To miliony Polaków dały polityczny wyraz pragnienia zmian w Polsce.

Nic by jednak to pragnienie nie dało, bez reformatorskich tendencji wewnątrz PZPR i SB.
Najlepszym tego dowodem były próby utworzenia Solidarności w Milicji - co skończyło się pacyfikacją inicjatorów.
W sferze politycznej najlepszym dowodem jest osoba I sekretarza KW PZPR w Gdańsku Tadeusza Fiszbacha, który bezsprzecznie pomagał strajkującym - na ile pozwalało mu zajmowane stanowisko.

Najlepszy czas zapomnieć o tym oszuście. I nie o jego agenturalną rolę wobec SB chodzi.
Niech mi nikt nie mówi, że nie można uniknąć Stanu Wojennego i przeprowadzić wszelkie - możliwe w tamtym czasie reformy.
Jedyną zdolnością Wałęsy było wzniecanie konfliktów wzmacniających partyjny beton partyjny w PZPR.
W rezultacie czego - cale pokolenie Polaków zmarnowało swoją młodość.

Po 1989 roku - jako Prezydent RP mógł się zerwać z łańcucha i zrobić cokolwiek dobrego dla Polski.
Zamiast tego doprowadził dziesiątki Polaków do skrajnej depresji - zakończonej samobójstwem.
Pozwolił rozkradać i demolować Polskę!

Zapomnijmy w końcu o tym przybłędzie.