ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Polscy "nacjonaliści" o żydach 
Po prostu zobaczcie 
Historia kontroli bankowej w USA 
Dyktatura banków i ich system zadłużający, nie są ograniczone do jednego kraju, ale istnieją w każdym kraju na świecie.  
Tu jest Polska, a nie Polin! Protest pod Sejmem! 
Protest przeciwko świecy chanukowej pod Sejmem w Warszawie.
 
Debata ws. pandemii COVID-19! 
Sytuacja w Polsce i na świecie! Klimczewski, Socha, Giorganni!  
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 
 
Nazwisko Horban na mapie świata 
 
Niezależna witryna Alexa Jones'a 
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Chazarskie tajemnice Rosji 
Mowa tu o szeregu mesjanistycznych założeń leżących niemal na granicy proroctw i legend, u których podstaw leży jeden cel – że na obszarze, gdzie obecnie toczą się walki na Ukrainie, ma powstać nowe państwo żydowskie. 
Lyndon B. Johnson i jego rola w zabójstwie J. F. Kennedy’ego przeprowadzonym w imieniu Izraela 
 
Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? 
 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 
Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. 
Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Ludobójstwo covid 
Wywiad z CLAIRE EDWARDS  
Polskie firmy nie obsługuja POLICJANTÓW 



 
Pożary w Kaliforni - poważna analiza 
Jak lewacy spalili Los Angeles
 
Toksykologia kontra wirusologia: Instytut Rockefellera i kryminalne oszustwo w sprawie Polio 
Wybuch choroby w roku 1907, w Nowym Jorku dał dyrektorowi Instytutu Rockefellera, doktorowi Simonowi Flexnerowi, złotą okazję do wysunięcia roszczeń do odkrycia niewidzialnego “wirusa” wywołującego coś, co arbitralnie nazwano poliomyelitis. 
Jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać zdrowie 
Dr Zbigniew Martyka, kierownik oddziału zakaźnego w Dąbrowie Górniczej napisał dwa tygodnie temu wpis, w którym ocenił, że "jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać nasz stan zdrowia" pod pretekstem koronawirusa. Wówczas wprowadzano nowe restrykcje i podział na powiaty "żółte" oraz "czerwone". 
Strona Krzysztofa Wyszkowskiego 
Strona domowa Krzystofa Wyszkowskiego 
więcej ->

 
 

Brzydki tekst


( w nawiązaniu do artykułu prof. Jerzego Roberta Nowaka z 13.05.2006r http://www.polityka.pomorskie.pl/index.htm)



W artykule „Platforma obłudników” profesora Jerzego Roberta Nowaka pod charakterystycznymi tytułami: „Wędrowiec polityczny”, „Zwolennik pałowania”, „Rokita:”Chamem jestem generalnie”, „Na tle nijakości innych z PO” są fragmenty poświęcone osobie Jana Rokity
Nie zamierzam polemizowac z Panem Profesorem w kwestii poglądów, oceny roli politycznej polityków PO, ich powiązań rodzinnych itp. kwestii, ponieważ są one subiektywną oceną wiedzy Pana Profesora czerpanej z Jemu tylko wiadomych ?ródeł i stanowią zbiór dość swobodnych myśli, mających służyć założonej przez Niego tezie, której istota zawarta jest w tytule artykułu.
Wymyślenie tego tytułu przez Pana Profesora ma jednak widoczny wpływ na samego Autora, ponieważ właśnie obłuda jest tym co charakteryzuje cały tekst, a zwłaszcza fragmenty dotyczące Jana Rokity.
Wydawałoby się, że publicysta tej klasy co Pan Profesor, w wielu sprawach mający rację
i potrafiący ją udowadniać w licznych publikacjach stosując rzetelną argumentację, nie zniży się do wybiórczego, pokrętnego i nierzetelnego stosowania „chwytów” tylko po to by używając fragmentarycznie przedstawianych faktów, wypowiedzi i cudzych ocen opisać Jana Rokitę językiem znanym z brukowców.
Wydawałoby się, że katolik, dla którego prawda, cała prawda, powinna być najważniejsza, nie posłuży się obłudnym kawałkowaniem tej prawdy, czyniąc z niej półprawdy i półkłamstwa, przy pomocy których rzuca „ciemnemu ludowi” Jana Rokitę na pożarcie.

Na początek powtarza Pan Profesor bzdurną opinię przypisujacą Janowi Rokicie częste zmiany partii politycznych

„Jan Rokita może z całą słusznością być uważany za wzorcowy typ "wędrowca politycznego". Zdążył już zaliczyć działalność w NZS (1980), w anarchicznym Ruchu Wolność i Pokój (1984), w Komitecie Obywatelskim przy Lechu Wałęsie (1988), w lewicowym ROAD - Ruchu Obywatelskim Akcja Demokratyczna (1990), Unii Demokratycznej (1991), Unii Wolności (1994), Inicjatywie Trzy Czwarte (1995), Stronnictwie Konserwatywno-Ludowym (1997) i AWS (1997), wreszcie w Platformie Obywatelskiej (2001).”

Pan Profesor dobrze wie, że NZS to nie partia polityczna, lecz organizacja studencka, której członkowie i działacze w latach 80-tych zasilali różne młodzieżowe organizacje wolnościowe i patriotyczne choćby takie jak Ruch Wolność i Pokój.
Komitety Obywatelskie przy Lechu Wałęsie także nie miały charakteru partii politycznej, a zadaniem ich było skupianie się ludzi, którzy chcieli mieć zinstytucjonalizowany wpływ na zmieniajacą się rzeczywistość.
ROAD, Unia Demokratyczna, Unia Wolności – to jedna i ta sama partia, z której wystąpiła znaczna część jej członków. Wśród nich Jan Rokita, który współtworzył Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe. Trzecią i ostatnia partią do jakiej należy Jan Rokita jest Platforma Obywatelska, do której akces wymusiła na Janie Rokicie jako przewodniczącym SKL większość członków SKL..
Inicjatywa Trzy Czwarte była jedną z najszlachetniejszych akcji pobudzenia sprzeciwu społecznego wobec kandydatury Aleksandra Kwaśniewskiego na urząd Prezydenta RP.
Gdyby zastosować tę samą miarę jaką stosuję Pan Profesor to zarówno Jarosław jak i Lech Kaczyńscy bija pod tym względem „wędrowania” Jana Rokitę na głowę.
Zacytujmy za Wikipedią:
„Lech Kaczyński
Od grudnia 1976 był współpracownikiem Biura Interwencji Komitetu Obrony Robotników (KOR). Prowadził szkolenia z zakresu prawa pracy dla robotników. Od 1978 działał w Wolnych Związkach Zawodowych. W sierpniu 1980 był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej, a w 1981 delegatem gdańskiego NSZZ Solidarność na I Zjazd Krajowy. Przewodniczył zespołowi do spraw uregulowania stosunków z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą. W czasie stanu wojennego był internowany od grudnia 1981 do pa?dziernika 1982.
Przez lata był bliskim współpracownikiem Lecha Wałęsy – lidera Solidarności i pó?niejszego prezydenta Polski. Od grudnia 1988 był członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Od lutego do kwietnia 1989 brał udział w obradach Okrągłego Stołu (gdzie zasiadał w zespole do spraw pluralizmu związkowego) oraz w tajnych naradach w Magdalence. W maju 1990 został wybrany na wiceprzewodniczącego Krajowej Komisji Solidarności. Zrezygnował z funkcji po przegranej walce z Marianem Krzaklewskim o fotel przewodniczącego Solidarności w lutym 1991. Był senatorem I kadencji (1989-1991) i członkiem Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. Był również posłem na Sejm I kadencji (1991-1993) z ramienia Porozumienia Centrum, które współtworzył.Przed wyborem na Prezydenta RP był przewodniczącym Prawa i Sprawiedliwośći.
Jarosław Kaczyński
Od lat 70-tych był zaangażowany w działalność opozycyjną, współpracował z Komitetem Obrony Robotników oraz Komitetem Helsińskim w latach 80-tych. W latach 80-tych był członkiem oraz doradcą podziemnych władz krajowych NSZZ "Solidarność", między innymi w 1980 był sekretarzem Krajowej Komisji Wykonawczej, a w latach 1981-1982 kierownikiem działu w Ośrodku Badań Społecznych Regionu Mazowsze. W 1989 negocjował z upoważnienia "Solidarności" powołanie rządu Tadeusza Mazowieckiego. Brał aktywny udział w tworzeniu koalicji Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym. W 1990 był współtwórcą i do 1998 prezesem Porozumienia Centrum. W 1997 związał się z Ruchem Odbudowy Polski Jana Olszewskiego. W latach 1989-1991 zasiadał w Senacie I kadencji jako senator z okręgu elbląskiego, był członkiem Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. W latach 1991-1993 był posłem na Sejm, wybranym z listy Porozumienia Obywatelskiego Centrum w okręgu warszawskim. Ponownie zasiadł w Sejmie w 1997 jako kandydat Ruchu Odbudowy Polski z okręgu warszawskiego.Obecnie Przewodniczy partii Prawo i Sprawiedliwość.” (koniec cytatów)
Można przytoczyć wiele życiorysów politycznych przedstawicieli obecnie rządzącej partii, których droga polityczna jest znacznie bardziej bujna i obfituje znacznie większą ilością ugrupowań, stowarzyszeń, związków, organizacji i organizacyjek niż Jana Rokity.
Ale przecież z tego, że ktoś przynależał do trzech, a inny do piętnastu organizacji nic nie wynika, jeśli droga tych ludzi nie zbaczała na manowce polityczne, jeśli określał ją jednorodny, patriotyczny cel.
Pan Profesor doskonale o tym wie. I mimo to pasuje mu powtórzenie głupawej opinii o „Jasiu wędrowniczku” do postawienia tezy o niestałości politycznej, chwiejności czy wręcz koniunkturalności Jana Rokity.
Pan Profesor w zapędzie demaskacyjnym brnie w analizę umiejętności przebierania się i maskowania Jana Rokity. Otóż dowodem na kameleońską zdolność zmiany w każdym kierunku opisywanego polityka jest talent i odwaga Matki Jana Rokity, która przebrawszy syna w damskie odzienie przeprowadziła go przez esbeckie patrole obstawiające kamienicę, w której mieszkali.Co zresztą nie na długo uratowało syna Pani Rokitowej, bo w 1982 został aresztowany.
Pomijam w tym miejscu stan ducha Pani Rokitowej , przerażenie, determinację w ratowaniu syna, choć wątek postaw matek, żon, sióstr i w ogóle rodzin ratujących swoich bliskich zaangażowanych w działalność wolnościową przed szponami esbecji to temat z pewnością godny najlepszych piór.
Pana Profesora interesuje jednak postawiona teza.. Tak więc czy to syn się sam przebiera, czy matka przebiera syna – Panu Profesorowi nie robi to różnicy, skoro ładnie pasuje do snutego wątku..
I ciągnie ten wątek opisując instrumentalne wykorzystanie przez Jana Rokitę Ruchu Wolność i Pokój. Tak jakby czymś złym były działania przeciw władzy w 1984 młodego człowieka, dojrzewającego intelektualnie, politycznie i mentalnie, który nie znosząc „zadym” brał w nich udział, stawał na ich czele, pozwalał się aresztować i zamykać, byle tylko skutecznie tamtą władzę osłabić. Pisze Pan Profesor, że już wtedy Rokita miał skrajnie propaństwowe poglądy. Tak Panie Profesorze, ale nie wobec TAMTEGO państwa i nie wobec TAMTEJ władzy. Działał z całą determinacją młodości, działał wykorzystując wszelkie dostępne możliwości, wytyczał oprzed sobą idealistyczny cel wolnego , silnego państwa – czyż to nie jest wartość nadrzędna, która powinna zasługiwać na pochwałę człowieka o szlachetnych poglądach?
Okazuje się, że nie. Pan Profesor posuwa się do imputowania Janowi Rokicie różnych niegodziwości jak np. sympatia do kryminalistów, której potwierdzeniem jest wg Pana Profesora wniosek o amnestię złożony w Sejmie w1990r . Czyzby Pan Profesor zapomniał jak pod zarzutami chuligaństwa, różnych drobnych, i nie tylko drobnych wykroczeń skazywano i osadzano w więzieniach studentów, ludzi z opozycji, niewygodnych dla władzy, zwłaszcza w okresie stanu wojennego? Czy mógłby Pan Profesor z ręką na sercu powtórzyć, że amnestia, której domagał się młody poseł Jan Rokita miała dotyczyć wyłącznie kryminalistów?
Inną niegodziwością człowieka, który tyle wysiłku, pracy i zaangażowania włożył w ujawnienie działań esbecji, zwłaszcza wobec księży, który przez lata dążył do ujawnienia raportu Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do Zbadania Działalności MSW, który całym swoim pó?niejszym działaniem udowadniał konieczność ujawnienia archiwum SB – jest wg Pana Profesora cytowana za senatorem Czesławem Ryszką „niechlubna rola w obaleniu rządu Jana Olszewskiego”
Przypomnę tylko, że ujawniona wówczas t.zw. „lista Macierewicza” ograniczała się do garstki nazwisk aktualnych parlamentarzystów i ludzi sprawujących wysokie funkcje publiczne, których nazwiska figurowały w dokumentach MSW, ale których agenturalności to w żaden sposób nie potwierdzało.To mniej więcej jak opublikowane materiały IPN zwane „listą Wildsteina”. Są nazwiska i pracowników i współpracowników – agentów , i ludzi, których właśnie SB werbowała i także tych, którymi tylko się interesowała. Winnych i niewinnych.
Antoni Macierewicz wykonując wówczas polecenie Sejmu nie miał wyboru. Ale rząd Jana Olszewskiego miał. Mógł zaproponować sejmowi uchwalenie ustawy ( nazwijmy ją dziś na użytek w opisaniu tamtego czasu) lustracyjnej.
Tak się nie stało.
Opublikowanie listy 64 nazwisk osób, których nazwiska znalazły się w zasobach archiwalnych MSW ma się tak do powszechnej lustracji jak skazanie Rywina do ujawnienia „Grupy Trzymającej Włądzę”.
Wielką nieuczciwością jest przypisywanie Janowi Rokicie udziału w „koalicji strachu przed ujawnieniem agentury”. Ale szczytem niezrozumienia uczciwości politycznej Jana Rokity, uczciwości poltycznej w ogóle, jest absurdalny zarzut, że Rokita atakował premiera Jana Olszewskiego mimo, że to właśnie Jan Olszewski jako adwokat w PRL prowadził starania o dopuszczenie Jana Rokity na listę aplikantów adwokackich. Czyżby dla Pana Profesora wdzięczność z powodów osobistych miałaby być wyznacznikiem norm etycznych i popierania lub nie konkretnych postaw politycznych?
Szanowny Panie Profesorze,
Płytka, obłudna i krzywdząca to charakterystyka człowieka, któremu wszak przypisuje Pan pozytywne cechy,
„ dynamizm działań, wyra?nie przebijająca z "Alfabetu Rokity" wielostronność zainteresowań intelektualnych, umiejętność celnego skrótowego syntetyzowania. Dodajmy do tego jakże kontrastujący z leserstwem Tuska rokitowy styl "pracusia". Jego harowanie na stanowisku szefa URM-u ...
Ten człowiek czegoś naprawdę chce, coś reprezentuje, jest konsekwentny w niektórych sprawach” nawet pomimo wędrownictwa politycznego, które tyle razy demonstrował. Fakt, że dzisiaj totalnie przegrywa w różnych wewnątrzpartyjnych potyczkach z dużo mniej inteligentnymi od niego aparatczykami, jak najgorzej świadczy o mechanizmach rządzących Platformą.”

Jakżeż mało mamy polityków podobnych Janowi Rokicie. Właśnie takich, którzy naprawdę czegoś chcą, którym wciąż przyświeca młodzieńcza wizja państwa silnego, pięknego, sprawiedliwego i którzy przez wszystkie te lata w polityce nie osmalili sobie skrzydeł. Dla których słowa: Bóg, honor, ojczyzna – tak jak dla Pana Panie Profesorze mają nieprzemijający, wciąż żywy i aktualny sens.
Tacy ludzie jak Pan, Panie Profesorze powinni wspierać takich polityków jak Jan Rokita.
Napisał Pan brzydki tekst pod z góry założoną tezę. Brzmi tak, jakby żałował Pan, że Jan Rokita jest członkiem Platformy Obywatelskiej, bo gdyby nie był, to może.....
Tak się nie godzi, Panie Profesorze.


Czwartek, 18.05.2006r
19 maj 2006

Renata Rudecka-Kalinowska 

  

Archiwum

Andersen
sierpień 30, 2002
Mossad Has Murdered 530 Iraqi Scientists, Academics
maj 15, 2006
Wywiad z Kentroversy
październik 23, 2007
marduk
Rada Powiernicza
grudzień 29, 2008
interia.pl/Życie Warszawy
Zgodnie ze stanowiskiem Kościoła, ale czy zgodnie z prawdą?
kwiecień 16, 2003
Adam
Dwie listy
maj 22, 2008
PAP
Machloja grubymi nićmi szyta
sierpień 10, 2002
Zespół MF-NBP za szybkim wejściem do strefy euro
sierpień 27, 2002
PAP
Gdyby nie Balcerowicz to bylibyśmy drugą ....
listopad 11, 2004
www.dziennik.krakow.pl
Chwila, czasem dwie...
listopad 1, 2005
Marek Olżyński
11 Listopada
listopad 19, 2006
Bogusław
Przetargi o Zeznania w Sprawach Kryminalnych w USA
styczeń 31, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
A jednak się niecierpliwimy
lipiec 11, 2006
ks. prof. Czesław S. Bartnik
Poszkodowani pacjenci a pakt stabilizacyjny
luty 5, 2006
Adam Sandauer, przewodniczący Stowarzyszenia
W kręgu antygórniczej ideologii
styczeń 3, 2004
Adrian Dudkiewicz
Hausner musi boleć
luty 1, 2004
Adrian Dudkiewicz
Protest
listopad 9, 2005
przesłała Elżbieta
Kiedy znieczulica powstaje
marzec 28, 2008
Marek Jastrząb
"Timeo Danae..." Nie wierzę Grekom, chocby nawet dary przynosili w pokorze........
lipiec 19, 2002
Znaczenie obrony przeciwlotniczej Iranu
listopad 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media