ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Ciągłość polityczna w XXI wieku 
25 kwiecień 2017     
Jak się ustawia wyniki wyborów? 
10 maj 2015      Artur Łoboda
We Włoszech w większości domów mają klimatyzatory 
31 marzec 2020      Artur Łoboda
19 lat Portalu 
20 marzec 2021     
Greenpeace nieodwracalne uszkodziło geoglify z Nazca  
15 grudzień 2014      www.polskawalczaca.com
Cywilizacyjnie z żydami nic nas nie łączy, judeochrześcijaństwo to wymysł - dr Ewa Kurek 
1 grudzień 2018      Alina
Poniedziałkowe pocałunki 
5 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jak doszło do obecnej wojny przeciwko ludzkości? (3) 
3 listopad 2020     
Analogiczna sytuacja Iraku i Iranu 
29 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogopnowski
Walka o wolny rynek 
30 grudzień 2018     
Czyj jest Gdańsk ? 
25 styczeń 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (21.10.2011) 
6 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Don Giorgio Ghio: „Ludzkość zagrożona próbą globalnego ludobójstwa”  
8 marzec 2021     
Dla twoich stóp i dla... 
5 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Spektakl 
6 grudzień 2020      Artur Łoboda
Czytanie ze zrozumieniem inicjatywy Knesetu 
31 styczeń 2018      Artur Łoboda
Świat stanął na głowie 
29 maj 2020     
Antyfaszyści syjoniści 
8 listopad 2014      Artur Łoboda
Nagroda Nobla Prezydenta Obamy 
11 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Raporty o pochodzeniu Braci Kaczyńskich ulgą dla Polaków? 
25 sierpień 2009      tłumacz

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (23.09.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

23.09.2011 02:20


@Anakonda plus Pan Zygmunt Jan Prusiński

Podczas gry Janek Wiśniewski padł miałem już 25 lat i zakaz publikacji, wilczy bilet do pracy wymagającej tzw. nomenklatury, zgody Partii itp. Czytałem "Kulturę" (i nie zgadzałem się z nią), pisałem pod pseudonimem do "Studenta", studiowałem, waletowałem, również ciężko pracowałem, próbowałem zakładać rodzinę, poznałem elitę polskich poetów, dramaturgów, reżyserów teatralnych, dyrektorów teatrów, w telewizji również... no kurwa... czego jeszcze? I podchodziłem do wydarzeń grudniowych z wielką rezerwą jak do wielkiej prowokacji i lipy. Słuchałem też zespołów big-beatowych z wybrzeża z których każdy jeden był żydowski. A już wybitnie żydowski był zespół Trubadurzy. I wiedziałem, że coś tu jest nie tak, że rewolucje nie robią się same, że ktoś na tym zarobi, że ludzie spiskują, że mają swoich mocodawców na Zachodzie, że nawet powstanie czerwcowe w Poznaniu było robione rękami robotników, ale służyło "określonym celom politycznym" mocarstw Zachodu. Tak to ujmę.

Przyłączam się do poglądu, że "Solidarność, wszystkie wydarzenia grudniowe, wszystkie strajki na wybrzeżu były inspirowane i błogosławione przez służbę bezpieczeństwa. Nie zdziwiłbym się, gdyby biskup Alojzy Orszulik chodził na zebrania loży masońskiej. Oczywiście fałszywie sobie wyobrażamy dzisiejszą spiskującą masonerię. To się jednak odbywa bez fartuszków! I muszę powiedzieć, że Jankowi Wiśniewskiemu nie współczułem! Po diabła chodził na ten statek! Tyranie musiałyby opaść, gdyby absolutnie nikt się nimi nie interesował. Ba, ale wtedy wymusiłyby zainteresowanie tworząc szwadrony śmierci (jak w Ameryce środkowej) i zabijając wybranych obywateli, żeby siać strach i zwrócić na SIEBIE UWAGĘ. Oczywiście reakcją obywateli byłoby albo się podda spokojnie i z rezygnacją, oraz tych tchórzliwych wobec ich władzy, ale podjąć z nimi walkę. Byłoby dobrze, gdyby Polacy zaczęli się indywidualnie zbroić i przygotowywać do powstania, ale przeciw komu? Chyba przeciwko tym, co mają więcej niż trzy średnie krajowe. Mówię poważnie, że trzeba im łeb uciąć. Tego nawet nie było w rozbiorowej Galicji i królestwie kongresowym nie mówiąc o zaborze pruskim. Historię gospodarczą świata znam niezgorzej od strony statystyk i po raz pierwszy zaistniała sytuacja takiego rozwarstwienia, że między biedakami a szczytem bogaczy jest szeroka warstwa średnich bogaczy, którzy powstali bez pracy, pod wpływem spekulacji i przekształceń politycznych, z niczego. Jest to warstwa klienteli najgorszych bogatych i rządzących tym światem skurwysynów! Czy Państwo wiecie co to jest bonkreta!?


Po raz pierwszy jest taka sytuacja, że biedaków jest 50-60%, tych co mają trzykrotną średnią krajową jest 30 procent, tych co mają więcej i dużo więcej... to nie wiemy! Chodzi o to, żeby uciąć łby, (jak podczas rewolucji francuskiej) tym co przekraczają trzykrotną krajową i tym co mają dużo więcej. Bo inaczej gangrena polegająca na złodziejstwie, w którym ten co nie orze ani nie sieje, tylko cygani i spekuluje ma... ileś tam dóbr materialnych, ale nie tylko o to chodzi, bo chodzi o jego potencjał ekonomiczny. On może dać milion na spalony kościół i księża będą mu robić moralną klakę, że on może w każdej chwili po rozbiciu luksusowego samochodu kupi następny i zamknie gębę policji, prokuraturze i sądom za zabicie wypadkowych ofiar. To jest stworzeniem nowej sytuacji, nowego świata, w którym, czy warto żyć? Niech sobie każdy odpowie.

Pani Jolu miałem pisać o literaturze, a tymczasem... Nikt tylko diabeł podpuścił Pana Zygmunta, żeby dać tytuł; KOBIETA BIAŁYCH LUSTER. Niech przeczyta Filidora i antyfilidora Ferdydurke Witolda Gombrowicza. Co za nieszczęsny cmentarny tytuł. "Biała duszyczko, puchu biały, znowu do lotu niż cię zmusza..." - Sonety szpitalne Tadeusza Nowaka. Mam przed oczami obraz któregoś z naszych malarzy pt. "Zygmunt August spogląda w lustro" w którym widzi ducha Barbary Radziwiłłówny! Mistrz Twardowski manipulując białym światłem magicznej latarni; rzuca obraz na srebrne lustro ukrytej za ekranem nagiej kobiety, może kurwy, wmawiając królowi, że widzi swą ukochaną. Przecież trzeba trochę myśleć. *(Chciałby u żywca bieli gdzie trzeba ożyć czerwieni): francuskiej, polskiej, rosyjskiej. Nigdy niemieckiej, która jest raczej zielono-żółta i wywleka z mózgu gówniane i wątrobiane ekstrakty. Niemcy nie mają młodych poetów. Tam poezja miłosna nie jest dozwolona. Młody Niemiec zamiast zostać poetą wolałby się zabić. To przynosi młodemu Niemcowi ujmę! O, ptaszkom skrzydełka wyrywać w szkole dla młodych SS-manów, to mu pasuje! Uczy się modroszary żydów, jak najbardziej sztuka godna polecenia dla młodego Niemca., ale wiersze miłosne pisać jest wielką hańbą! Dlatego wiersze piszą już faceci pod sześćdziesiątkę, schorowani, z popsutą wątrobą, którzy często srają pod siebie. A po części są żydami, jak Christian Johann Heinrich Heine! Ci z reguły srają na żółto! Dlatego często się widzi obrazek, jak opity piwskiem Niemiec śpi, a gastarbeiter, Włoch albo Turek rypie mu żonę! Ci nowi Niemcy to ciamciaki!

Miłość po niemiecku jest oczywiście w takich kolorach (brązowo-zielono-zółtym), ale pełna mokrych od potów i womitów ręczników, nocników, szpitalnych parawanów, zastrzyków, hegarów (do dupy), chorobowych jęków i wrzodów. Co się dzieje potem na cmentarzu, to już niemieckiej poezji nie obchodzi, bo płaci wymagane dojczmarki grabarzom i idzie na piwo. Niemiecka miłość w kolorze zielono-błękitno-żółtym nadaje się dobrze do opisu miłości porodów kleszczowych. Natomiast biel jest zarezerwowana dla miłości sierocej po gruźlikach, płaczek cmentarnych, błąkających się duchów nad Świtezią etc.


Tym króciutkim, pseudo-wywodem chciałbym Panu Zygmuntowi uzmysłowić powagę sytuacji. On jak mówi, pisze z brzucha, i bardzo dobrze, i to w jego wierszach widać. Wszakże sangwina, żółć, podkoloryzowana u niego na różowo (czy zdaje sobie z tego sprawę?) daje fantastyczne efekty w aluzjach do narodowej schizofrenii, że jesteśmy wszyscy głupkowaci (poza spekulantami i złodziejami!) i schizofreniczni (a gdy oglądam bredzącego prezydenta to nabieram przekonania, że to jest prawda). Ale Panie Zygmuncie, Pan w tych wierszach obraża naszego polskiego papieża, który pochodzi z rodu sławetnych, przeszlachetnych i przemądrych Polaków, a Pan insynuujesz, że to rasa idiotów i zboczeńców, więc ten biedny papież Wojtyła też być musi takim samym... Więc się Pan zastanów nad konsekwencjami, bo Pańskie słowo ma dalekosiężne skutki. I w tym wypadku nie jest to moja nadinterpretacja! Jeśli matka była żydówką a ojciec... niech zmilczę, a wujowie, a dziadki, a wadowickie środowisko żydów (80% starozakonnych i pięć synagog!) i polskich durniów... to gdzie on się wychował. Przecież Pan widział, że gdy przyjechał na starość do Wadowic, to rozmawiał z wadowiczanami głupio, jak idiota z idiotami, a ci mu klaskali, całe mądrości to były, że za Kleczą Dolną jest Klecza Górna... Ha ha ha... ale mi teologiczna paraneza, ale mi mądrości... tylko kaftan bezpieczeństwa a nie do Piotrowego urzędu, gdzie świat czeka na następne objawienie ducha i następne zbawienie. I w dodatku się przyznał, że mieszkał w kamienicy żyda co się nazywał Interes i ten żyd natychmiast z Nowego Jorku przyjechał z adwokatami, odbierać swoją, niby kościelną kamienicę. Trzeba być nie ten tego, żeby gadać takie rzeczy... I Panie Zygmuncie, ja nie zazdroszczę Panu tej parszywej roboty. Współczuję, że wypadło Panu być poetą "takiego" (niech Bóg zachowa od takich oszołomów... Niech Bóg broni od takich wariatów) narodu.


PS. Pani Jolu, przemów mu Pani do rozumu, może zmieni kolor! Bo w kolorze białym i popielatym, to ja wyobrażam sobie tylko śledzia! Pozdro Świteziankę!

A Pan Zygmunt już przygotowuje pewnie swoje więcierze i niewody! Na Pani (złotą?) raczej białą - rybkę!

PS. Owszem, wyobrażam sobie i uwielbiam białe nogi kobiece, jestem amatorem takich cymesów, ale to wyższa szkoła jazdy, która się ociera o dekadencję. Przeciętny zjadacz chleba potrzebuje skojarzeń, krwistoczerwonej między nogami polędwicy! Bez obrazy! Przecież mówimy o mocnej erotyce!


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część V


14 listopad 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Zasady domina
czerwiec 26, 2002
PAP
Gehenna Palestynczykow
styczeń 30, 2008
...
Konflikt Gruzja – Osetia południowa jako przykrywka dla wojny rosyjsko – amerykańskiej
sierpień 9, 2008
komentator
"Lubińska musi odejść"
listopad 23, 2005
10 kroków dla konsultantów gminnych Ośrodków Informacji Europejskiej, czyli o czym powinieneś pamiętać.
marzec 20, 2003
Samobójstwo z dzieckiem
lipiec 28, 2004
Co zapamietale realizuja starozakonni globalisci
listopad 11, 2007
kruzoe2
Korzysci z inwestycji zagranicznych i stymulacji rozwojowych. Koszty aneksji do UE (7)
marzec 31, 2003
Włodzimierz Bojarski
Winne lampki na balu
styczeń 9, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Koło stalinowskiej historii
styczeń 14, 2006
Nowe Państwo
Gdzie jest raport o stanie państwa
lipiec 27, 2003
Karolina Go?dziewska
Czy Polacy są kretynami?
lipiec 10, 2008
Artur Łoboda
Peres chwali się, że Żydzi wykupują Manhattan, Polskę i Węgry.
październik 16, 2007
Dorota
Bóg Honor Ojczyzna Linux
listopad 11, 2002
Program dla bogaczy?
wrzesień 7, 2005
Próba podsumowania roku 2006
grudzień 31, 2006
przesłała Elzbieta
Najlepszy amerykański Szeryf
wrzesień 8, 2007
Kolas Bregnon
Ziarno w popiele
sierpień 28, 2003
Artur Łoboda
Swiatowa inwazja starych bezboznych lichwiarzy
lipiec 31, 2005
Wojciech Gryc
Prawybory w Krakowie
kwiecień 27, 2003
Eugeniusz Sendecki
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media