|
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny |
|
Pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakaz zakrywania twarzy jest bezprawny. |
|
Na wzór hitlerowski |
|
Eksterminacja starszych osób w Niemczech. |
|
Nowa książka Sucharita Bhakdiego - przedstawiona w rozmowie z Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem |
|
Profesor Sucharit Bhakdi i jego żona profesor Karina Reiss opublikowali bestseller „Corona False Alarm”. Istnieje wstępny fragment nowej książki zatytułowanej „Corona unmasked”, którą można bezpłatnie pobrać z Goldegg Verlag. W dyskusji wideo zorganizowanej przez RESPEKT PLUS z profesorami Andreasem Sönnichsenem i Martinem Haditschem, Bhakdi przedstawił rozdział o szczepieniach i ich konsekwencjach. Fragment nowej książki „Corona unmasked” jest dostępny do pobrania z Goldegg Verlag |
|
Chcą całkowitej eksterminacji wszystkich Palestyńczyków |
|
Izrael i Hamas: czy ludzi ogarnęło zbiorowe szaleństwo? |
|
PiStapo atakuje rodziny |
|
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje. |
|
TAK SIĘ BAWIĄ UKRAIŃCY - KORUPCJA źródłem BOGACTWA? |
|
Bardzo drogie auta, prywatne odrzutowce, jachty, helikoptery i nieruchomości w luksusowych europejskich destynacjach, przemyt w walizkach kilkunastu lub kilkudziesięciu milionów dolarów i ponad miliona euro tak bawią się ukraińskie elity. |
|
16 czerwca globaliści wywołali mRNA „biologiczne tsunami” na japońskim stadionie piłkarskim pełnym 40000 widzów – „Replikony” w celu rozprzestrzeniani |
|
Wiadomość wręcz nieprawdopodobna.
Ale zapamiętajmy ją.
|
|
We Włoszech nadal zabija się ludzi respiratorami i propofolem… |
|
Od tych morderstw pod respiratorami rozpoczęto pseudo-pandemię |
|
Opresja szczepień - nieznany zapis wideo - prof. Stansiław Wiąckowski |
|
W wrześniu 2016 roku ekipa NTV odwiedziła w Kielcach wybitnego człowieka. Profesor Stanisław Wiąckowski to odważny naukowiec, autor kilkuset publikacji na temat ochrony środowiska i zdrowia. |
|
"Pytam w imieniu zdezorientowanych". |
|
"Pytam w imieniu zdezorientowanych". List prof. Rutkowskiego do ministra zdrowia |
|
Patriotyzm |
|
Piosenka Lecha Makowieckiego |
|
Monika Jaruzelska zaprasza Grzegorz Braun! cz.1 |
|
|
|
Izrael. Historia Palestyny w XX wieku. |
|
|
|
AI nie będzie świadoma, twierdzi Roger Penrose (Nobel 2020) |
|
Czy sztuczna inteligencja może być i czy kiedykolwiek będzie świadoma? |
|
Rząd Stanów Zjednoczonych CELOWO niszczy żywność amerykańskich Farmerów i stymuluje kryzys zaopatrzenia w żywność |
|
Jakiś czas temu na oficjalnej stronie ONZ ukazał się artykuł "Korzyści z głodu na świecie". Wprawdzie szybko go usunięto, lecz nadal jest dostępny w internetowych archiwach |
|
Bankructwo Ukrainy |
|
|
|
Medialni MORDERCY! |
|
Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi |
|
Veto dla Funduszu Zadłużenia! |
|
Konferencja Konfederacji:Veto dla Funduszu Zadłużenia! Apel do prezydenta Dudy - 7 maja 2021 r. |
|
Wygadał się |
|
Bush junior zrównał napaść na Irak z wojną na Ukrainie
"Decyzja jednego człowieka o przeprowadzeniu całkowicie nieuzasadnionej i brutalnej inwazji na Irak. Chodzi mi o Ukrainę." |
|
Po tych szczepionkach 12-15 letnie dzieci umierają na krwotoki mózgu, zawały serca, niewydolność serca |
|
|
więcej -> |
|
Euroentuzjaści czyli strach przed wolnoscią
|
|
Adam Zamoyski, autor książki "Holy Madness", w której zajmuje się historią Europy XIX wieku, udzielił na łamach magazynu "Unia&Polska" bardzo ciekawego, choć zarazem kontrowersyjnego wywiadu, dotyczącego m. in. obecnych problemów ideologicznych Unii Europejskiej1.
Wydaje się, że tezy tego znawcy stosunków europejskich powinny wiele mówić szczególnie katolickiemu czytelnikowi.
Nie od dziś bowiem toczy się w Polsce dyskusja nad obliczem ideowym Unii Europejskiej.
W szerokich kręgach katolickich zaczęła zwyciężać opinia, jakoby Unia ze swym przesłaniem ideowym była absolutnie do zaakceptowania przez chrześcijan. Wielu nawet twierdzi, jakoby instytucja ta wprost odwoływała się do chrześcijańskich korzeni Europy.
Inni uważają, że UE nie ma jasno określonego kodu ideologiczno-kulturowego, a przez to jest otwarta na tzw. "wartości chrześcijańskie", które katolicka Polska będzie jej mogła zaszczepić. Podnosi się tutaj fakt, że w negocjacjach akcesyjnych nie ma miejsca na dyskusję o takich sprawach, jak rola religii w życiu publicznym, sprawy moralne w systemie prawnym - typu kwestia aborcji, homoseksualizmu czy eutanazji.
Zapomina się jednak, że ideologia Unii Europejskiej nie zawiera się jedynie w aktach prawnych, ale ma o wiele szerszy, kulturowy aspekt.
Adam Zamoyski pisze: "Tak, nowa Europa nie lubi Kościoła. Proszę wziąć pod uwagę Rousseau. Dlaczego nie lubił Kościoła? Przecież marzył o tym, by stworzyć raj na ziemi, i to raj chrześcijański. Nie znosił Kościoła, bo uważał, że raj na ziemi można stworzyć jedynie doprowadzając do tego, aby narody żyły w zgodzie ze sobą. (...) Dla niego Kościół stanowił problem, gdyż człowiek, który wierzył w Boga, miał drugiego pana, a człowiek powinien wierzyć tylko w jednego pana, czyli w naród. To jest gdzieś podświadomie zakodowane - aby być dobrym Europejczykiem, lepiej jest nie mieć żadnych narodowych ani religijnych uczuć. Z powodu silnego instynktu religijnego i narodowego Polska jest dla Unii bardzo problematyczna. W Anglii nie ma religii - tak jak w Polsce, ale funkcjonuje poczucie narodowe, gdyż w Anglii - tak jak w Polsce - koncepcja suwerenności narodowej jest bardzo silnie zakodowana. U Czechów czy Łotyszy jej nie ma, są więc idealnymi kandydatami do Unii. Gorzej ze Słowacją".
Poza stwierdzeniem, że Rousseau chciał budować chrześcijański raj, można by się zgodzić z tezami zawartymi w wypowiedzi Zamoyskiego. Oświeceniowy raj miał być budowany, jak sam autor stwierdza, w opozycji do Kościoła, gdzie bogiem miał być człowiek, wszechwładny pan swojego życia, nie respektujący praw Bożych. Rzeczywiście jeśli Unia Europejska czuje się spadkobiercą epoki oświecenia, trudno znale?ć punkty zbieżne z nauką Kościoła. Same filozoficzne podstawy rozumienia człowieka obu tych rzeczywistości są ze sobą sprzeczne. Nie da się bowiem ożenić liberalnego relatywizmu z nakierowaną na naturalny porządek stworzenia etyką katolicką. Tak więc w ujęciu Zamoyskiego katolicka Polska jest "bardzo problematyczna" dla UE.
Druga niezwykle istotna sprawa, poruszona przez Zamoyskiego, to kwestia narodowego instynktu Polaków. Wedle niego stanowi to drugi poważny problem na drodze do Europy. Kraje, które nie przywiązują większej wagi do narodowej suwerenności są Europie najbliższe. Miast poświęcenia na rzecz narodu, Zamoyski widzi potrzebę poświęcenia na rzecz "idei europejskiej".
"Jeśli słucha się debaty europejskiej - pisze - szczególnie w Anglii, to widać, że proeuropejczycy mówią językiem religii. Słowo "eurosceptyk" znaczy "niewierzący".
Zwolennicy Unii Europejskiej wierzą, że tworzą coś, co wszyscy muszą kochać. Jeśli mówi się o Europie chłodno, są zgorszeni. Zwolennicy Europy mówią: "Wierzymy w to, nie ma alternatywy". Ludzie boją się próżni. Najpierw był Bóg i król. Pó?niej, gdy zabrakło i jednego, i drugiego stworzyliśmy idealne społeczeństwa narodowe. Służyliśmy ojczy?nie. Druga wojna światowa zdyskredytowała ojczyzny, a więc to, w co wierzyliśmy, a natura ludzka nie pozwala nam w nic nie wierzyć".
Zatem Zamoyski twierdzi, że chce się zastąpić w Unii wiarę w Boga wiarą w zjednoczoną Europę. Rzeczywiście nie sposób się nie zgodzić z tezą, że euroentuzjaści posługują się retoryką religijną, porównywalną do tej, z jaką mieliśmy do czynienia przy budowie internacjonalistycznego porządku w czasach realnego socjalizmu.
Niezwykle kontrowersyjny jest pogląd Zamoyskiego, że druga wojna światowa "zdyskredytowała ojczyzny". Oczywiście ma on na myśli hitlerowskie Niemcy (niemiecki nacjonalizm), zapominając banalne prawdy, że były w czasie wojny narody, które w sposób bohaterski walczyły z Hitlerem. Do takich narodów z pewnością należał naród polski, który jako pierwszy sprzeciwił się niemieckiej potędze i walczył do samego końca.
Niewidzenie takich oczywistych kwestii zdaje się być wśród euroentuzjastów coraz powszechniejsze, gdy we?mie się pod uwagę skomasowane ataki na pamięć historyczną Polaków. Próba oskarżania Polaków o współudział i współodpowiedzialność za zbrodnie holokaustu, pokazywanie ich jako tych, którzy w sposób okrutny mścili się na Niemcach - jest tylko jednym z przykładów działania, mającego na celu zdyskredytowanie polskiego poczucia dumy narodowej.
Kosmopolityczny porządek, jaki ma zapanował na kontynencie europejskich stawia przed euroentuzjastami wiele wyzwań i wiele zagrożeń. Jednym z takich wielkich "zagrożeń" jest odrodzenie się ruchów narodowych w Europie. Zamoyski jest zdania, że może to nastąpić bardzo gwałtownie. Wystarczy, że znajdzie się grupa ludzi podobnych do francuskiej Joanny d'Arc z czasów średniowiecza, czy polskiego Adama Mickiewicza, by na nowo rozbudzić uczucia narodowe i zburzyć idealny europejski porządek. "Bardzo możliwe - twierdzi Zamoyski - że mała grupka ludzi, która wymyśli doktrynę narodową, posługując się Kościuszką, królem Zygmuntem, Mickiewiczem z domieszką Piłsudskiego, może zrobić tyle zamieszania, że ludzie stwierdzą: "Tak, to jest dla mnie". Zrobić pierwszy krok nie jest tak trudno".
Głos Adama Zamoyskiego, wielkiego euroentuzjasty nie jest jedynym brzmiącym w tym tonie w polskiej przestrzeni medialnej. Coraz częściej na polskiej niwie ideologicznej pojawiają się głosy ludzi definiujących wprost potrzebę zrzeczenia się przez Polaków atrybutów państwowej i duchowej suwerenności, a to w celu stworzenia nowego społeczeństwa, widzianego w wymiarze globalnym.
Głośną ostatnio postacią na tym gruncie stał się Janusz A. Majcherek, krytykujący tradycyjny polski patriotyzm, który, wedle niego, jest główną przeszkodą na drodze do osiągnięcia przez Polskę prawdziwego "sukcesu". W artykule zamieszczonym w "Rzeczpospolitej" zatytułowanym "Trudna umiejętność wyrzeczeń"2, Majcherek skonstatował brak dostatecznej umiejętności wyrzeczenia się przez Polaków niedawno utraconej niepodległości na rzecz instytucji ponadnarodowych. Owe "zrzeczenie się" jest, według niego, warunkiem "rozwoju cywilizacyjnego" oraz zapewnienia sobie "znaczącego miejsca w Europie".
W jego wizji istnieje jakowyś wyścig państw biegnących w kierunku struktur euroatlantyckich. Im kto szybciej pozbywa się przywiązania do niepodległości, tym bliżej jest mety. Dlatego Majcherek stwierdził, że "przewartościowująca" dobro suwerenności Polska może zostać prześcignięta w tym biegu przez Litwę, która jest o wiele bardziej ustępliwa w stosunkach z UE. Proponuje on zatem większe wtopienie naszego kraju w układy międzynarodowe, wprost opisując z czego konkretnie musimy zrezygnować.
"Akces do struktur euroatlantyckich - pisze Majcherek - uczestnictwo w europejskim i światowym rozwoju cywilizacyjnym wymaga zgody na ograniczenie wielu tradycyjnych atrybutów suwerenności i niepodległości. Trzeba się zgodzić na podporządkowanie własnej armii zewnętrznym rozkazom i stacjonowanie obcych oddziałów na własnym terytorium, rezygnację z własnej waluty i banku emisyjnego, zlikwidowanie granicy i prawa kontroli cudzoziemców, uznanie nadrzędności prawodawstwa i sądownictwa międzynarodowego nad krajowym, dopuszczenie zagranicznego kapitału do wszystkich przedsięwzięć i dziedzin życia publicznego, ekspansję obcych języków i wzorów kulturowych, ogólnie biorąc na ograniczenie swobody w kształtowaniu stosunków politycznych, ekonomicznych i kulturalnych w państwie".
Myślę, że takich słów nie powstydziłby się żaden z dziewiętnastowiecznych polskich lojalistów, wysługujących się rządom państw zaborczych, nie musieliby wiele dodawać osiemnastowieczni targowiczanie czy Radziwiłłowie współpracujący z Karolem Gustawem w czasie potopu szwedzkiego (Wandejski Departament ds. Walki z Występkiem i Popierania Cnoty zgłasza votum separatum do informacji o lojalistach - przyp. redakcji). Dzisiaj jednak na słowa tego typu prawie nikt nie reaguje, co więcej poglądy te eksponowane są w największych polskich mediach. Mamy więc do czynienia z niebywałym wręcz zjawiskiem strachu przed wolnością, również w wymiarze intelektualnym. Z pewnością jest to pokłosie wieloletniego oddziaływania systemu komunistycznego, wbrew temu, co twierdzi Majcherek uważający, że to walczący z komunizmem niepodległościowcy (tak wywodzący się z tradycji piłsudczykowskiej jak i narodowej) przewartościowują dziś kwestię patriotyzmu. "W istocie jednak zintegrowana i spójna, ogólnonarodowa wspólnota Polaków - pisze Majcherek w innym, zamieszczonym w Tygodniku Powszechnym artykule - była zawsze, a przynajmniej od dziesięcioleci, jedynie mitem lub propagandowym wymysłem"3. Zatem w majcherkowej wizji wielosetletnia ofiara dziesiątek pokoleń Polaków walczących o suwerenność i jedność Polski była po prostu walką w imię "mitów i propagandowych wymysłów". Pewnie gdyby owi polscy bohaterowie znali idee Majcherka, porzuciliby niepodległość na rzecz "cywilizacyjnego sukcesu".
Czym więc jest ów "sukces" według Majcherka? "Jeśli Polska ma być krajem w pełni demokratycznym - pisze on - to nie można kultywować ani wizji politycznej jedności, ani anachronicznego podziału na obozy postsolidarnościowy i postkomunistyczny, lecz sprzyjać rozwojowi wszelkich wspólnot politycznych, wynikających z pluralizmu ideowo- światopoglądowego. Jeśli ma być krajem szybko się rozwijającym i zasobnym, nie można dławić i niszczyć rynkowej konkurencji, szermując hasłem obrony interesu narodowego lub społecznego, lecz umożliwić organizowanie przedsięwzięć gospodarczych służących artykułowaniu i realizowaniu interesów równych grup społecznych. Jeżeli ma być krajem, w którym toczy się bogate i aktywne życie społeczne i kulturalne, nie można je wtłaczać w ramy narodowe czy klasowe, lecz umożliwić jego prowadzenie we wspólnotach lokalnych, regionalnych, etnicznych, wyznaniowych, a także ponadnarodowych".
Tak więc ów majcherkowy "sukces" określony został jako ekonomiczne bogactwo oraz społeczny aktywizm, ten zaś zdefiniowany ściśle na modłę liberalną - bez obiektywnych (prawdziwościowych czy moralnych) kryteriów jego oceny. Owa liberalna wizja szczęśliwego życia absolutnie idzie w poprzek tego co w polskiej tradycji najgłębsze - a więc chrześcijańska i narodowa kultura. Dlatego autor wymienia jako warte wspierania wszystkie wspólnoty partykularne (mniejszości) od regionalnych poczynając, a na wyznaniowych kończąc, oprócz znielubianej wspólnoty narodowej (ta chyba miałaby być przez poszczególne partykularyzmy po prostu znoszona). Przypomnę: bogactwo materialne i pluralizm kulturowy - oto wizja liberalnego porządku społecznego, mającego w pełni uszczęśliwić człowieka.
Niestety poglądy powyższe nie są u nas marginalnymi na niwie życia intelektualnego. Przypomnę, że sam Majcherek opublikował je na łamach tak "Rzeczpospolitej" jak i "Tygodnika Powszechnego". Są one zatem wyrazem ogromnego "scudzoziemczenia" wielu naszych elit.
Wydaje się, że zapowied? odrodzenia się w Polsce tzw. "nacjonal-katolicyzmu" będzie jeszcze kosmopolitom długo spędzać sen z powiek i będą zwalczać przejawy odrodzenia narodowego Polaków.
|
30 kwiecień 2003
|
przesłała Elżbieta
|
|
|
|
Masoneria (2) ILUMINACI - TAJNE BRACTWO LOSU
listopad 25, 2003
"jasiek z toronto"
|
Majaczenia gospodarcze, czyli jak donosi PAP :
wrzesień 4, 2002
Artur Łoboda
|
Fałsz, obłuda i zakłamanie
styczeń 28, 2008
Artur Łoboda
|
Prusy, Ku?nia Imperiów, 1861-1871 i jej skutki
grudzień 8, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Piotr Skarga - Kazanie ósme
styczeń 28, 2006
|
Hitler’s genocidal actions inspired by Berliners?
sierpień 4, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Antypolonizm żydowski to nic nowego...(4)
lipiec 7, 2003
Mirosław J. Wiechowski
|
Ustawa a dziennikarze
styczeń 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Chirac skrytykował Polskę
luty 18, 2003
zaprasza.net
|
Areszty bez wyroku
styczeń 6, 2008
Marek Olżyński
|
Andersen zapłaci 60 mln dolarów
sierpień 28, 2002
|
Projekt "Tarczy" upada, Obama odrzuca politykę Busha
luty 8, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
|
USA:Kryzys na rynku kredytów mieszkaniowych
styczeń 14, 2008
|
A może nie warto zaglądać na ten Portal?
marzec 1, 2007
Artur Łoboda
|
CBOS: Relidze ufamy tak samo jak Kwaśniewskiemu
lipiec 9, 2004
PAP
|
Walka o polskie stocznie - sensacyjna notatka
lipiec 9, 2008
INTERIA.PL
|
"IACS nie przeszkodził"
czerwiec 29, 2002
PAP
|
Mit o Zyzypie
kwiecień 29, 2006
Andrzej Grabowski
|
MÓWIMY O MĘŻCZYZNACH...
sierpień 9, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
Likwidują resztki krytyki medialnej.
kwiecień 22, 2004
Aljazeera
|
więcej -> |
|