|
Najlepsze lekarstwa
|
|
Wszystko - co niezbędne jest dla człowieka znajduje się w pożywieniu.
Pożywienie może być lekarstwem, ale także trucizną.
W dzieciństwie miałem zwyczaj zjadać jabłko do końca - łącznie z ogryzkiem.
Przegryzałem wtedy też pestki i zjadałem miąższ - po wypluciu twardej łupy.
Już jako dojrzały człowiek dowiedziałem się, że właśnie w ogryzku znajdują się minerały antyrakowe.
I nikt w mojej rodzinie nie chorował na tą chorobę.
Innym zwyczajem z dzieciństwa było picie surowego jajka.
Niektórzy na takie słowa stwierdzenie czują obrzydzenie. Ale w tamtej Polsce było to normalne, a przede wszystkim lecznicze.
Dzisiaj jem bardzo mało mięsa i uważam, że to jest bardzo zdrowe. Sam organizm podpowiada mi - bym wyszukiwał coraz to nowsze składniki pokarmu.
Z pewnością ludzie jedzący za dużo mięsa - jedzą truciznę.
Podobnie jest z solą.
Jeżeli stosujemy sól kamienną, albo sól morską - to wystarczy niewielka ilość do przyprawienia potrawy.
Natomiast sól warzona nie zawiera żadnych ważnych minerałów - za to chlorek sodu odkłada się w organizmie, a z braku właściwych składników człowiek pochłania coraz więcej chlorku sodu.
Mógłbym wyliczać dziesiątki podobnych przykładów, ale znajdą je Państwo na wielu stronach poświęconych zdrowiu.
Natomiast tego - co napiszę dalej - nigdzie nie znajdziemy.
Zacznę od wspomnienia - które może w pseudointeligentach wywołać uśmiech politowania, ale to bardzo poważna wiedza.
Mówiło sie kiedyś, że "polski lud jest zabobonny". I zapewne za zabobon uznawano to - co robiła moja ś.p. Mama.
Będąc w ciąży starała się unikać brzydkich widoków w przekonaniu, że mogą one wpłynąć na psychikę płodu.
Podobno w moim wypadku nawet godzinami przesiadywała w Muzeum Sukiennice.
Przypomniałem sobie o tym przed chwilą, bo chciałem Państwu zaproponować inną formę terapii.
Ostatnio mało udzielałem się publicystycznie. Winę za to ponosi piękna jesień.
Całymi dniami jeździłem po Polsce i Słowacji i nasycałem się widokami piękna natury.
Mnie wystarczyła jazda z "dozwoloną prędkością", by wchłaniać w siebie Naturę.
Dlaczego nie wędrówka po górach?
W ciągu jednego dnia takiej przejażdżki miałem setki przepięknych - bardzo odmiennych widoków. Na piechotę miałbym ich najwyżej kilkanaście i do tego podobnych.
Zapewniam Państwa że taka "terapia" jest zdrowsza - niż jakikolwiek lekarz.
Ale zapewne potrzebne jest dla niej odpowiednie przygotowanie.
Przez lata napawałem się pięknem różnych zakątków świata by na koniec zrozumieć, że Polska jest jednym z najpiękniejszych terenów.
Jeżeli zażyjemy lekarstwo z przekonaniem że to trucizna - to organizm będzie starał się je odrzucić.
Musimy wierzyć, że "połączenie z naturą" - choćby poprzez oglądanie pięknych widoków - jest pobieraniem energii od "Boga".
|
22 listopad 2019
|
Artur Łoboda
|
|
|
Chcąc unikać wszelkich przeziębień zawsze piłem w okresie jesienno - zimowym sok z czarnego bzu.
I wtedy nigdy nie chorowałem.
Kiedyś, w okresie późno podstawówkowoszkolnym zachorowałem na zapalenie oskrzeli.
Matka na noc przyłożyła mi liście aloesu na rejon choroby. Rano liść był brązowy i suchy, a mi objawy ustąpiły.
Warzywa i owoce, które mieliśmy w ogródku wyczerpywały wszelkie potrzeby na minerały i zwykłe pożywienie. Dziadek sprzedawał porzeczki, agrest, jabłka, gruszki i śliwki do pobliskiego a/la pgr-u, co zapewniało zbyt i całkiem niemałe pieniądze.
W pobliżu domu była ziemianka z wejściem pionowym z połączeniem otworem w posadzce garażu, co gwarantowało znakomitą jakość wszelkich darów natury przez cały czas zimy, bez względu na jej intensywność.
W ogrodzie nie było tuj, ani innych ozdobników, a krzewy, drzewa i uprawy.
Jedyne ozdobniki, to były świerki zasadzone w 1976 roku, które przed domem urosły tak, że trzeba było jej przycinać przez straż pożarną, bo zagrażały ulicznej linii energetycznej.
Samowystarczalność była duża, bo mięso pozyskiwało się od dalszej i bliższej rodziny, a także od znajomych. No i wszystko było naturale, bez 'ulepszaczy", "popychaczy" itp.
A teraz poprzez implementowanie zachowań "modowych" oraz prawodawstwo zmusza się ludzi na korzystania z pośrednictwa i to pośrednictwa szkodliwego. Na marginesie, podano wiadomość, że w Krakowie (ten wzorzec pójdzie na całą Polskę w tzw. try miga) skazano człeka na karę ograniczenia wolności za palenie w piecu drewnem i węglem.
Tego nawet niemcy i ruscy stalinowcy nie ćwiczyli. |
2019-11-22
Magellan
|
 |
|
Sok z czarnego bzu traktowany był kiedyś z pogardą.
A to arystokracja wśród naturalnych leków.
Chyba tylko borówka jest lepsza, bo porównywalny jest do aronii i czarnej porzeczki.
Zauważyłem jednak, że z powodu nadmiaru plonów lekceważyliśmy śliwkę. A to z pewnością następna liga zdrowia.
Można ją stosować na wiele sposobów.
Nie chce mi się zabierać głosu na temat tego przestępstwa sądowego.
W najbliższym czasie wystąpię z kilkoma pozwami wobec krakowskich sędziów.
Ale jest także rodzynek - na który się natknąłem. Pierwszy normalny sędzia - jakiego w swoim życiu spotkałem.
Tak mi się przynajmniej zdaje.
|
2019-11-22
Artur Łoboda
|
 |
|
Śliwka idealnie działa na trawienie.
Lepiej niż buraki, bo one, li tylko przyspieszają procesy, a śliwka je reguluje.
Co do sędziów.
We środę byłem w Szczecinie.
I tam spotkałem sędzinę (sędzię?), która przynajmniej poza protokołem zachowała się jak człowiek.
Ale wyczułem, że nie ma ona szans na awans do apelacji i być może to ją skłoniło do zachowań normalnych.
Outsider, nawet w jednolitej i hermetycznej strukturze syndykalnej, w określonych sprzyjających bieżąco i dynamicznie normalności okolicznościach, maski - choćby chwilowo - uchyli.
No i tłusto pić, jeśli już zaziębienie się trafi.
|
2019-11-22
Magellan
|
|
|
|
Błędy lekarskie - kosztowne ubezpieczenia szpitali?
- koszta społeczne znacznie większe
styczeń 17, 2006
Adam Sandauer
|
Hugo Chávez, człowiek do odstrzału
wrzesień 9, 2007
Ignacio Ramonet
|
Oscar za Aganistan a nie za Katyń
luty 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Ręka, rękę myje a g... dalej pływa w politycznym szambie Krakowa
styczeń 11, 2007
Artur Łoboda
|
Panna DupRe zarabia na dupIe
marzec 29, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Petelicki na czacie WP
marzec 21, 2003
zaprasza.net
|
Alkaida w Iraku i w Afganistanie
czerwiec 1, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Postkomuna zacieśnia szeregi
luty 26, 2003
PAP
|
A niech to piorun strzeli!
kwiecień 13, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Wojna o cywilizacje - dr Piotr Bein
marzec 12, 2008
przesłała Elzbieta Gawlas
|
Pokonać bestię i zająć jej miejsce
sierpień 7, 2004
PAP
|
http://prawo.uni.wroc.pl/~kwasnicki/EkonLit/13809.htm
marzec 29, 2006
|
Amerykański ruch anty-wojenny
wrzesień 4, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Jeden z tysięcy podobnych sędziów
styczeń 6, 2003
PAP
|
Stan upadłości
wrzesień 7, 2003
przesłala Elżbieta
|
Inicjatywa Sorosa
listopad 24, 2003
Tygodnik Głos
|
Bojkot Frito Lay !!!
styczeń 6, 2006
marduk
|
Zdjęcia zbrodni żydowskich popełnionych na obywatelach Palestyny w tym okupowanym przez Żydów kraju
luty 16, 2008
Global Research
|
Kowal zawinił, cygana powiesili
grudzień 11, 2003
|
Zaproszenie na wernisaż i ...
wrzesień 29, 2005
|
|
|