Całkowicie zgadzam się z wypowiedzią Jerzego Roberta Nowaka, który stwierdził, że w stosunku do poprzedników z PO-PSL, obecny Rząd niesie ze sobą wiele pozytywnych przesłanek.
Najważniejszą jest przeciwstawienie się antypolskiej polityce poprzedników.
Ale za pozytywnym wstępem - Jerzy Rober Nowak wskazał sto kilkadziesiąt zastrzeżeń do obecnej polityki.
Ja w tym momencie zwrócę uwagę na czarny pijar Rządu Beaty Szydło vel Rządu Jarosława Kaczyńskiego.
W ostatnich miesiącach pojawiały się w polskojęzycznych mediach informacje, które wiele bardziej zrażały do PiS wyborców - niż sprawa ustawy aborcyjnej.
Były one o tyle bardziej niebezpieczne dla wizerunku tej partii, że działały podprogowo - przy braku świadomego wyboru odbiorcy.
Oto kilka z nich:
- zapowiedziano drastyczne podwyższenie opłat za wodę,
- zapowiedziano podwyższenie podatku katastralnego,
- zapowiedziano podwyższenie podatku dochodowego,
- zapowiedziano podwyższenie opłat za badania techniczne pojazdów,
- zapowiedziano podwyższenie ubezpieczeń samochodowych,
oraz wiele innych zapowiedzi, których jedynym celem jest dręczenie obywatela.
Takie informacje bardziej - niż jakikolwiek atak opozycji, zniechęcają do Beaty Szydło.
I dlatego należy zadać sobie podstawowe pytanie, o co tu chodzi.
Czy naprawdę mamy do czynienia z próbami wyjątkowo niepoważnych przedsięwzięć Rządu Beaty Szydło, czy jest to tylko krecia robota mediów, bądź - wciąż zatrudnionych w ministerstwach kretów?
Bo - jeżeli wyjdzie na jaw, że Rząd PiS rzeczywiście takie działania planował - to mamy do czynienia z początkiem końca jego istnienia.
Gdyby jednak okazało się, że jest to krecia robota urzędników zatrudnionych w ministerstwach - to natychmiastowa dymisja jest jedynym rozwiązaniem.
A w stosunku do mediów podających nieprawdziwe informacje winny być wytoczony pozew sądowy, a w wypadku mediów wizyjnych sprawa zgłoszone do KRRiT.
Ale ja z przykrością przyznać muszę wobec siebie, że najprawdopodobniej jest to rzeczywista działalność Rządu prostaków, który sam działa na własną zgubę.
|