Informacja, że przedłużono "ciszę wyborczą" do godziny 22.30 ma bardzo symboliczne znaczenie.
Pięć lat temu Platforma Obywatelska uzyskała to - co od ponad roku zapowiadała - skróciła kadencję Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W kolejnych wyborach rywalizował Jarosław Kaczyński - z Bronisławem Komorowskim. W trakcie liczenia głosów - doszło do "cudu nad urną".
Podsumowanie - dostarczonych przed północą wyników - dawało zwycięstwo Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Po północy - rosyjskie serwery się "zacięły" i przewagę zaczął zyskiwać Bronisław Komorowski. Po czym oficjalnie ogłoszono zwycięstwo kandydata PO.
Za wszystkie zbrodnie przeciwko demokracji - za zbrodnie przeciwko Narodowi Polskiemu - odpokutują wieloletnim więzieniem.