|
Skala i możliwości Systemu w manipulacji rzeczywistością
|
|
W dniu dzisiejszym dowiedziałem się od Janka Pospieszalskiego, że najbliższy jego program z zaplanowanym moim udziałem zostaje zdjęty z anteny bez podania przyczyny.
Seria ostatnich medialnych zdarzeń i ich dziwna koincydencja szokują nawet mnie, nawykłego do sytuacji niecodziennych. Lisy, Sianeckie i inne Tumanowicze postawione w stan gotowości.
Tu już nawet nie chodzi o jakość debaty publicznej, poziom demokracji czy partycypacji społecznej obywateli. Ale o skalę i możliwości Systemu w manipulacji rzeczywistością. To już jest wojna.
I teraz pojawia się pytanie - czy w związku z zaistniałą sytuacją za wszelka cenę dążyć do debaty Duda-Komorowski z moim udziałem?
Sztab Pana Komorowskiego zażądał zmiany miejsca debaty. Z Lubina na Warszawę. Czyli zero "roboli" na widowni bo "mogą tupać i gwizdać". Nie zgodził się również na to, abym ja osobiście debatę poprowadził. Bo (za Bronisławem Komorowskim): "Kukiz musi się zdecydować czy chce być politykiem czy obywatelem".
Zastanawiam się więc czy taka debata ma jakikolwiek sens. Czy nie wystarczy poprosić którąś z telewizji o zadanie 2-3 pytań przygotowanych przeze mnie (a dotyczących ustroju Państwa i podmiotowości Obywateli) obu kandydatom?
Zarejestrowanie ich odpowiedzi i rozliczenie z nich, z realizacji tychże odpowiedzi, obietnic, w przypadku objęcia urzędu Prezydenta RP?
Zastanawiam się jak daleko należy iść w ustępstwach względem tych, którzy ZOBOWIĄZANI SĄ DO SŁUŻBY Narodowi. Czy te nadmierne względem nich ukłony nie spotęgują ich przekonania, że są naszymi panami? Czy poprzez zabieganie za wszelką cenę do "kontaktu z Bóstwem" nie stracimy prawdziwego Ducha?
Nie wiem. Jest późno. Zmęczony jestem strasznie. Jutro podejmę decyzję. Pojadę do Warszawy na rozmowę ze sztabami obu kandydatów. Ale jedno pewne - to MY będziemy stawiać warunki.
|
|
20 maj 2015
|
|
Paweł Kukiz
|
|
|
|
Wesołych, radosnych świąt
grudzień 24, 2005
|
Za niedopełnienie obowiązków służbowych powinni odpowiadać urzędnicy a nie "państwo" bo to my finansujemy Skarb Państwa
listopad 10, 2005
PAP
|
Prasa w USA: słowa papieża skierowane szczególnie do Polaków
sierpień 19, 2002
PAP
|
Sobie życzymy
SOBCZAK i SZPAK
grudzień 10, 2002
http://www.angora.pl/
|
Felieton kąśliwy
styczeń 9, 2006
Marek Olżyński
|
Oferta syjonistyczna stworzenia bazy dla wojsk Hitlera w Palestynie
kwiecień 1, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kamienice już nie nasze
maj 7, 2005
Iwona Kamieńska
|
Westchnąć tylko, och!
maj 1, 2007
Marek Olżyński
|
Czy Opala opala?
lipiec 16, 2006
MirNal, Gdynia
|
Autograf szczęśliwej Motylii
październik 31, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Zapomniane strajki
sierpień 9, 2003
przesłała Elżbieta
|
Czechy kończą swój symboliczny udział w bandyckich wyprawach. Wstyd?cie się, Polacy!
grudzień 20, 2008
tłumacz
|
Shalom - pokój, którego nie ma
lipiec 6, 2004
Artur Łoboda
|
Karykatury w "Rzeczpospolitej"
luty 5, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Rewinski o komunie i III Rzeczypospolitej.
wrzesień 1, 2007
_____
|
Zapomniany Stachniuk
wrzesień 7, 2003
przesłała Elżbieta
|
Świadek koronny
listopad 15, 2004
Artur Łoboda
|
Wielka Smuta Żebrowskiego
październik 31, 2007
PAP
|
"Skup kradzionego"
lipiec 28, 2004
|
Choć kiedyś niemieckie, teraz jednak polskie!
październik 29, 2004
Mirosław Naleziński
|
|
|