ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kruk krukowi oka nie wykole (2) 
30 grudzień 2016     
Korekta do dyskusji na temat wypadku w Smoleńsku 
4 styczeń 2011      Artur Łoboda
Żyjemy w orwellowskiej dystopii, w której kłamstwa są prawdą, a prawda jest kłamstwem 
23 maj 2024     
Strach bijący z kliniki 
6 styczeń 2021     
Opinia Polaka w sprawie uprawnień Prezydenta 
11 sierpień 2015      Artur Łoboda
Skradzione przez Solidarność (oraz Kościół) święto ludzi pracy - 1Maja 
1 maj 2011      dr Leszek Skonka, wstawił MG
Izraelski Mossad przejął lotnisko Okęcie 
29 lipiec 2011      Bogusław
Do administratorów serwisów internetowych 
14 marzec 2011      Artur Łoboda
Czy to prawdziwy weteran Armii USA? 
5 listopad 2016     
Wyjaśnienie zamieszek w Iranie, a właściwie tylko w Teheranie... 
14 czerwiec 2009      tłumacz
Dziwna śmierć autora "Niebezpiecznych tematów" dr Dariusza Ratajczaka 
16 czerwiec 2010      MG
Głupek Morawiecki po raz pierwszy 
5 grudzień 2018     
Konfederacja zaprzepaściła wszystko - co w ostatnich miesiącach uzyskała  
26 październik 2020      Artur Łoboda
Naturalna odporność 
9 maj 2022      Artur Łoboda
Mniej słów - mniej szkód 
18 kwiecień 2022      Artur Łoboda
LIST OTWARTY DO PREZYDENTA I PREMIERA POLSKI!  
29 wrzesień 2020      Alina
Recenzja pisana w raju - część III 
25 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kolejna książka najbardziej inwigilowanego oraz prześladowanego przez III RP dziennikarza 
17 maj 2016      Marcin Dybowski
Pozew zbiorowy w drugą stronę? 
13 listopad 2020     
Fabio Rampelli (Fdi) ammaina la bandiera europea  
31 marzec 2020      Pupia News

 
 

ISLANDIA: Kultura receptą na kryzys




Islandia nie została poddana dyktatowi oszczędności i w cztery lata stworzyła artystyczny Nowy Ład, dzięki któremu kultura stała się drugim sektorem gospodarki z największym wkładem w PKB – około 1 miliarda euro rocznie. Ze wskaźnikiem bezrobocia na poziomie 5,7% oraz rocznym wzrostem gospodarczym sięgającym 3%, kraj ten ma o wiele więcej do zaoferowania, niż tylko czysto bankowe rozwiązania.


Daniel Verdú




Jeśli potraktujemy załamanie finansowe, które miało miejsce na Islandii w 2008 r. jako laboratorium, gdzie stawia się pytania i udziela odpowiedzi na temat kryzysu, warto zwrócić uwagę na niektóre z zastosowanych tam rozwiązań. W odróżnieniu od południa Europy, gdzie cięcia budżetowe i wzrost podatków dotyczyły przede wszystkim kultury, od 2008 r. ten kraj o rozmiarach Portugalii, liczący 320 000 mieszkańców, postawił na branżę kreatywną.

Wpływy z tej działalności (około 1 miliarda euro) dwukrotnie przewyższają wkład rolnictwa i ustępują jedynie legendarnej machinie eksportu dorsza (i innych owoców morza) na kontynent, co jest najważniejszym źródłem dochodu wyspy. To wszystko Islandia zawdzięcza częściowo pewnej drobnej, trzydziestosiedmioletniej kobiecie, będącej ministrem kultury, która przez cztery ostatnie lata dawała z siebie wszystko i nie pozwalała na komentarze w stylu: „Po co mielibyśmy dawać pieniądze artystom?”. Wręcz przeciwnie, uczyniła z artystów bohaterów najnowszego sukcesu gospodarczego.

Trudne zadanie przed panią premier

Dziś stopa bezrobocia wynosi tu 5,7 procent, a kraj rozwija się w tempie 3 procent. Co prawda zdewaluowano walutę i zrezygnowano z ratowania banków poprzez spłatę ich zagranicznych długów. Jednak poprawa jest w dużej mierze zasługą swego rodzaju Nowego Ładu artystycznego.

To wszystko może zmienić 27 kwietnia, kiedy to na Islandii odbędą się pierwsze wybory, od czasu gdy kraj zaczął wychodzić z kryzysu. Ludzie mają krótką pamięć. Partia Konserwatywna, która była u władzy, kiedy wszystko się załamało (kapitalizacja giełdy spadła o 90 procent, a PKB stracił 7 punktów), dziś jest faworytem w sondażach. Koalicja utworzona przez Partię Zielonych i Partię Socjaldemokratów, do której należy premier Jóhanna Sigurdardóttir (pierwsza kobieta na tym stanowisku), ma przed sobą trudne zadanie.

Nie ukrywa tego minister kultury Katrín Jakobsdóttir, najbardziej charyzmatyczny członek rządu. W rozmowie z reporterem El Paíspani minister podsumowuje swoją kadencję, której symbolem może być budowa widowiskowej filharmonii Harpa w porcie w Rejkiawiku, widocznej z okien jej gabinetu. Kiedy zaczął się kryzys, budowa stanęła w miejscu. Pani minister postanowiła potraktować ją jako metaforę zadania, jakie sobie postawiła – stwarzać bogactwo poprzez promowanie sztuk pięknych.

„Postrzegamy kulturę jako podstawę branży kreatywnej, jako coraz ważniejszy element naszej gospodarki. Kiedy zostałam mianowana ministrem, potraktowałam to jako być albo nie być. I to właśnie staram się wbić do głowy innym ludziom – że kultura to bardzo ważny czynnik ekonomiczny. Pieniądze, które generuje, są takie same, jak te, które daje cały przemysł aluminiowy”.

Muzyka górą

Rząd ograniczył wydatki na infrastrukturę. Odchudził ministerstwa i obniżył koszty stałe. Zwiększył jednak nakłady na niezależne projekty artystyczne. Powstało bardzo skuteczne połączenie inwestycji publicznych i prywatnych, które jednak w żadnym wypadku nie oznacza rezygnacji państwa z zarządzania kulturą i edukacją.

Bardzo ważną rolę odgrywała tu zawsze muzyka. 80 procent młodych ludzi (zwłaszcza w małych miejscowościach) uczy się czytania nut i gry na jakimś instrumencie. A to przekłada się na dziesiątki zespołów muzycznych, cieszących się międzynarodowym uznaniem.

Tutejsza przyroda nadal jest najważniejszym magnesem przyciągającym turystów. Jednak, jak wynika z przeprowadzonej ostatnio ankiety, dziś 70 procent młodych ludzi przyjeżdża tu z powodu muzyki. O tym wiadomo było już w 2006 r., kiedy utworzono biuro do spraw eksportu muzyki pod kierownictwem Sigtryggura Baldurssona, byłego perkusisty The Sugarcubes, zespołu, z którym swoją karierę zaczynała Björk i który współtworzył legendę islandzkiego brzmienia. Według danych tej instytucji, w ubiegłym roku 43 zespoły muzyczne występowały poza granicami Islandii.

Filmowe klimaty

Jednocześnie przemysł oprogramowania komputerowego i gier wideo rozwija się w zadziwiającym tempie. „Jest on ściśle powiązany z kulturą i wiele osób z tego sektora znajduje w nim pracę jako ilustratorzy”, wyjaśnia pani minister. Jeśli chodzi o kinematografię, nowa ustawa przewiduje zwrot kosztów produkcji filmów realizowanych na Islandii jej producentom. Ridley Scott kręcił tu swojego „Prometeusza”, a Darren Aronofsky – „Noah”.

Już wtedy, kiedy panował nastrój szampańskiej zabawy, a bar z kredytami był otwarty dla wszystkich, wiele osób twierdziło, że jest to jedyna droga, którą może podążać Islandia. W 2006 r. Andri Magnason napisał „Dreamland: A self-help manual for a frightened nation” (Kraina marzeń: poradnik dla przerażonego narodu).

W książce krytykował model gospodarczy oparty na łatwych pieniądzach ze spekulacji. „Przez lata boomu rząd skupiał swoje wysiłki na rozwoju banków, przemysłu aluminiowego i energii wodnej, która niszczyła środowisko naturalne. Jednak niektórzy z nas woleli, aby gospodarka była oparta na kreatywności, a nie na łatwych pieniądzach”. Toteż trzeba było zawrzeć dziwny sojusz między obrońcami przyrody a „fanatykami komputerów”, wspomina Andri Magnason.

Robotnicy kultury

Björk i inne liczące się osoby z wyspy wzięły sobie do serca jego uwagi. „Toteż kiedy nadszedł kryzys, pojawił ruch u podstaw, w który zaangażowanych było bardzo wielu młodych ludzi”. Powstały grupy robocze, które zaczęto nazywać ministerstwem pomysłów; mieściły się w dawnej fabryce na przedmieściach Rejkiawiku. Jednak Andri Magnason przyznaje, że bardzo ważną rolę odegrał rząd.

„Wyrosły teatry, rynek książkowy kwitnie (sześćdziesięciu pisarzy otrzymuje wsparcie przez cały rok), wzrosła produkcja filmowa, podobnie jak ruch na scenie muzycznej. Całe to wsparcie wraca zwielokrotnione w gospodarce. Sztuki piękne nie są jedynie projektem równoległym do prężnie działającej gospodarki, są fundamentem jej zdrowia”. A dlaczego ludzie chcą znów głosować na partię konserwatywną? „Tęsknią za swoimi range roverami”, wyjaśnia muzyk Ólafur Arnalds w jednej z kawiarni Rejkiawiku.

Pozostaje także wątpliwość, czy ten model można by było wyeksportować do krajów takich, jak Hiszpania czy Włochy, mających 150 razy więcej obywateli i gdzie kłopoty gospodarcze są proporcjonalnie większe. Magnason uważa, że tak. „Ten model da się zastosować w większości państw. Największy problem w Europie, zwłaszcza we Włoszech i w Hiszpanii, stanowią młodzi ludzie, którzy nic nie robią lub którzy znaleźli się w tak dziwnej sytuacji, że nie znajdują dla siebie miejsca ani w sektorze publicznym, ani w przemyśle. W ten sposób nie wykorzystają całej swojej kreatywności”. Być może chodzi o to, by jeszcze głębiej sięgnąć dna.

Źródło: http://www.presseurop.eu/pl/content/article/3576791-kultura-recepta-na-kryzys

Tłumaczenie - Katarzyna Witakowska
http://3obieg.pl/islandia-kultura-recepta-na-kryzys


-
31 marzec 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Publiczna odmowa objęcia stanowiska Ministra Sprawiedliwości
wrzesień 2, 2004
Adam Sandauer
Gest minister Anny Fotygi: Żydowski aktywista otrzymał tytuł Honorowego Konsula RP w USA
czerwiec 20, 2007
BIBULA
"Uniwersalny" Wróg USA i Izraela
luty 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Postkomuna przeciwko Polakom
maj 17, 2008
wp.pl
Przerywnik o łosiach
październik 22, 2004
Polska Zbrojna - Dyskusja
10 lat grozi oskarżonym o malwersacje finansowe
lipiec 30, 2002
PAP
Wieko (niczym całun) opadające na Polskę
luty 5, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Handel ludzką naiwnością
maj 24, 2007
Upiorna błazenada żony błazna
luty 10, 2006
PAP
Pościgowy bezsens
styczeń 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Chavez kontra USA
lipiec 6, 2006
Mirosław Ikonowicz
Drugi rozbiór Polski
wrzesień 22, 2002
Ukraine got the most pro-western Government it ever had
luty 19, 2005
Marek Głogoczowski
Kwaśniewski
maj 1, 2005
bvb
imaż, wizaż, balejaż
październik 29, 2004
Mirosław Naleziński
Waluta Chińska i Dolar
sierpień 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Władysław Bartoszewski Jeszcze jeden „autorytet”
lipiec 12, 2006
Michał Miłosz
The Rise of Judeo-American "Poland"
luty 11, 2006
Marek Glogoczowski
Dehumanizacja pieniądzem
luty 14, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Włoscy dziennikarze: izraelska armia kłamie
sierpień 23, 2002
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media