|
Jaką kulturę promuje Jacek Majchrowski - Prezydent Krakowa (1)
|
|
Dwudziesty wiek przyniósł Światu dwa okropne totalitaryzmy, które zniszczyły życie setek milionów ludzi i wymordowały dziesiątki milionów.
Zanim Hitler zapanował nad Niemcami, od 15 lat Rosją rządzili Bolszewicy, którzy mieli już na sumieniu życie kilkunastu milionów ludzi.
W samym tylko "Wielkim Głodzie" na Ukrainie: 1932-1933 Bolszewicy wymordowali więcej ludzi, niż Niemcy - mordując Żydów.
8 milionów ludzi umierających z głodu - w wielkim bólu - bo głód wywoływał ból - to miara zwyrodnienia przywódców komunistów.
Zarówno Komunizm - jak też nazizm osiągnęły swoją pozycję tylko dzięki wykorzystaniu najnowszych wówczas technik medialnych: radia i filmu.
Bez tych narzędzi manipulacji niemożliwym byłoby ogłupienie takich rzesz ludzkich.
Wystarczy powiedzieć, że jeszcze po śmierci Stalina wiele milionów ludzi wierzyło, że ten tyran nic nie wiedział o zbrodniach dokonywanych w Rosji Sowieckiej.
Podobnie było zresztą w wypadku Hitlera, którego przedstawiano jako opiekuńczego przywódcę Rzeszy, kochającego dzieci.
Nie inaczej było z medialnym obrazem Stalina.
"Batko Stalin dumajda za wsjoch", głosił propagandowy slogan.
Ale kto ten slogan stworzył?
Nie do pomyślenia jest rozwój nazizmu i bolszewizmu, bez aktywnej pracy tysięcy artystów, dziennikarzy, filmowców.
Stworzyli oni kłamliwy obraz rzeczywistości i zdegenerowali umysły milionów ludzi, którzy poddali się manipulacji, że dokonywana na ich oczach zbrodnia wobec ludzkości jest czymś innym - niż to co sami widzą.
O ile NKWD fizycznie likwidowało opór Rosjan to cała armia propagandzistów pozbawiła społeczeństwo rosyjskie resztek człowieczeństwa, zamieniając obywateli Rosji Sowieckiej w bezmyślne zastraszone istoty, niezdolne do jakiegokolwiek oporu.
Jednym z takich ludzi był Aleksander Rodczenko, który przez całe swoje życie "służył rewolucji".
Jego prace charakteryzowały się nachalnym agitowaniem ukierunkowaniem na otumanienie odbiorcy.
Przez wiele lat tworzył swoje wycinanki dla sowieckiej gazety propagandowej "ZSRR w Budowie". Jej głównym zadaniem było omotanie społeczeństw Zachodu - bo do nich była adresowana ta gazeta.
W 1933 roku NKWD zrealizowało diaboliczny plan zaproszenia sowieckich artystów na budowę Kanału Białomorskiego.
Budowały go dziesiątki tysięcy więźniów politycznych. W trakcie budowy zmarło kilkadziesiąt tysięcy ludzi z głodu i wycieńczenia.
Rodczenko stworzył dokumentację z tej koszmarnej budowy na chwałę komunizmu.
Kiedy miliony ludzi przymierały głodem, ginęły w łagrach i podczas egzekucji NKWD, Rodczenko był na świeczniku jako zasłużony artysta ZSRR.
Po drugiej wojnie światowej nazistowscy artyści poszli w zapomnienie. Ich - niekiedy doskonałe technicznie dzieła deprecjonują dziś krytycy sztuki tylko z racji politycznych.
Ale usłużnych bolszewizmowi twórców, którym możemy przypisać współudział w wielokrotnie większych zbrodniach wobec własnego narodu, traktuje się pobłażliwie.
Nie do pomyślenia jest by dziś ktokolwiek gloryfikował doskonałą technicznie twórczość Leni Riefenstahl - piewczyni Hitlera.
Ale Aleksandra Rodczenkę z wielkimi honorami wystawiano w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Pod rządami Zofii Gołubiew nie takie numery przechodzą w tym muzeum.
Zaznaczyć należy, że bez finansowania tej wystawy przez Prezydenta Krakowa - Jacka Majchrowskiego, oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Bogdana Zdrojewskiego, nie doszłoby do tej ekspozycji.
Nieświadomym zwiedzającym wpaja się, że oglądają dzieła "konstruktywisty", który wywarł duży wpływ na estetykę prasy sowieckiej.
Nie dodaje się jednak, że była to praca dla zbrodniczego systemu, mającego na sumieniu kilkadziesiąt milionów ofiar i zagładę kultury rosyjskiej.
Gdyby prace te pokazać człowiekowi z innego kręgu kulturowego to uznałby je za zwykłe śmieci.
Natomiast grupa agresywnych propagandzistów głosi, że to "wybitne prace".
To jeden z setek przejawów niszczenia kultury polskiej.
Być może ktoś chce powrócić do systemu podobnego do sowieckiej dyktatury i przygotowuje medialny grunt pod przyszłe działania.
Aleksander Rodczenko był co najmniej biernym - choć z pewnością świadomym wspólnikiem zbrodni stalinizmu.
Pokazywanie go - jako wybitnego artysty - w Muzeum Narodowym w Krakowie jest hańbą dla wszystkich - którzy w tym uczestniczyli.
W tym roku minie 10 lat od objęcia władzy w Krakowie przez Jacka Majchrowskiego.
Przez cały ten czas nie dojrzałem ani jednej wartościowej wystawy w miejskich instytucjach wystawienniczych.
Natomiast patologii jest w nich co niemiara.
I temu tematowi będą poświęcone następne artykuły.
Foto: Budowa Kanału Białomorskiego. Podczas juego budowy zmarło z głodu i wycieńczenia kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
|
23 sierpień 2012
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Polonia Pięciu Kontynentów
maj 8, 2005
zaprasza.net
|
Uczcie się czytać między wierszami
marzec 3, 2009
PAP
|
MSZ będzie zabiegać o wsparcie Polonii dla integracji
grudzień 20, 2002
Adam Zieliński
|
Wspomnienie z dzieciństwa
listopad 26, 2007
Artur Łoboda
|
Dziela niedokonczone!
wrzesień 15, 2008
mik
|
Bush wprowadza nadzwyczajne Trybunały Wojskowe
luty 24, 2007
tezlav von roya
|
Niezależne Obchody 25 -tej Rocznicy Strajków na Dolnym Śląsku
sierpień 8, 2005
Dr Leszek Skonka
|
Geneza Kaczyzmu w Fundacji Windsor/Heritage oraz American Enterprise Instutute
styczeń 3, 2006
przysłał Marek Głogoczowski
|
Zmienna Rzeczywistość Potęgi USA
marzec 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Podług siebie
marzec 15, 2008
Artur Łoboda
|
Oskarżam
maj 1, 2006
Jacek Bartyzel
|
Kłamcy z "Wyborczej"
styczeń 25, 2006
Tomasz Domalewski
|
Czy to prawda...?
czerwiec 20, 2004
Piotr Mączyński
|
Exit From Iraq Should Be Through Iran
maj 31, 2007
William E. Odom
|
Bełkot nowomowy: "przestrzeń" prezydenta
grudzień 19, 2002
Artur Łoboda
|
Czy można dać dziecku na imię Opieniek?
lipiec 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Skansen z ludzkiego życia
grudzień 29, 2003
Dziennik Polski
|
Polskie strategie i inicjatywy historyczne
wrzesień 11, 2004
prof. Włodzimierz Bojarski
|
Pomyłki funkcjonariuszy na koszt Państwa!
styczeń 23, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Czy Unia Europejska powinna
zawrzeć sojusz z Rosją?
styczeń 17, 2007
Stefan Durand (tłum. Halina Lisowska-Chehab)
|
|
|