Mam tą wątpliwą "przyjemność", że moja praca jest nagminnie kradziona. Głównie przez kradzież praw autorskich.
Dotyczy to głównie pracy twórczej.
Ale w działalności społecznej - którą realizuję również w tym miejscu spotykam się z notorycznym plagiatem wypowiedzi.
Ponieważ na każde zjawisko można i trzeba spojrzeć z różnych punktów widzenia to i wnioski są sprzeczne ze sobą. Setki przykładów możemy znaleźć w naszej historii.
Przywołam Legiony Dąbrowskiego, które przez dwieście lat były symbolem patriotyzmu i poświęcenia.
Jednak już w XIX wieku był ktoś - kto zupełnie inaczej spojrzał na Napoleona Bonaparte i zrozumiał - że podstępnie nas wykorzystał - jako naiwnych najemników.
Tym człowiekiem był Aleksander Fredro i opisał swoje przemyślenia w zbiorze "Trzy po trzy".
Ponieważ Rodacy niedorośli do inteligenci Fredry to do dziś dnia zwrot "trzy po trzy" jest symbolem plecenia farmazonów - czyli opowiadania głupot. A w tamtych czasach słowo farmazon określało również liberała i masona.
Ostatnimi laty pojawiło się sporo ludzi - którzy mianowali się autorytetami "drugiego obiegu społecznego" a więc ruchu antyrządowego.
Rzucam im wezwanie:
Przedstawcie swoje programy ratowania Polski.
Wykażcie się wiedzą i kwalifikacjami merytorycznymi.
Bardzo chciałbym by tacy naprawdę się pojawili, bo dotychczasowe doświadczenia są przygnębiające.
Czekam na artykuły wskazujące drogi ratunku Polski.
Mogą być publikowane w dowolnym miejscu. Prędzej czy później dotrą do mnie.